Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry,
Ola gratuluję, Nadulka trzymam kciuki.
Ja wczoraj miałam wenę twórcząWracając z mężem z zakupów, widzieliśmy że sąsiedzi już dekorują domy i tak mi się ten widok spodobał, że stwierdziłam iż ja też już udekoruję, bo potem to nawet czasu nie będzie. I tak siedziałam wczoraj całe popołudnie i pół wieczora
Lampki balkonowe (300 szt.) tak mi się poplątały, że trzy godziny je rozplątywałam, ale skutecznie. Niestety nie zdążyłam już udekorować balkonu, bo było ciemno i zimno, za to mamy piękne okno i parapet w salonie,pokój młodego też już zrobiłam, a balkon skończymy dzisiaj. Teraz kawusia i dalej w kimono. Później ugotuję zupkę i w sumie nie wiem co dalej. Siedzę ogólnie jak na szpilkach. Od wczoraj znowu mi czop odchodzi, teraz głowa mnie boli, a nad ranem skurcze miałam dość mocne, bo się obudziłam i myślę, że w miarę regularne. Jednak odpuściły i poszłam spać dalej.
Pchełka, aneczka1983, Mama-julka, Nadulka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Laski trzymajcie kciuki. Idę na porodówkę pod oksytocyne
akira, Karola1990, aneczka1983, Piegus, alicja_, Pchelkaa, rewelka, Hashija, pati_zuzia, ZieloneOliwki, Dżulia, annielica, aannkkaa, Moniusia89, Pola_27, Matleena, bella88, lula.91, Klara87 lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry
Przybywa watkowych dzieciaczkowSerdecznie gratuluje wszystkim swiezo upieczonym mamom!
Olu - wspolczuje przezyc na operacyjnej. Trzymam kciuki za to, by Oliwka szybko do Ciebie dolaczyla.
Jesli chodzi o ktg, to jezdze co 2 dzien z uwagi na nadcisnienie. I tu juz nie rozumiem, jak jest z tymi skurczami, bo przy zapisie 80, czuje skurcz, ale nie jakis bolesny. Bolesne mam, kiedy chodze oraz w nocy. Mysle ze na pewno gdybym wtedy byla podpieta pod ktg, to przekroczylyby setke. Najgorsza jest dla mnie teraz zgaga i wymioty, bo niestety wszystko sie cofa. Do tego rozstroj zoladka dzien w dzien.
Anielica - kciuki zacisniente za jutro! Moje cc przypadnie na 39t4d ciazy - mam nadzieje ze dotrwam...
Madzisek, Nadulka - trzymam kciuki za dobre porody! Juz niedlugo bedziecie tulic swoje malenstwa
Matleena - wspolczuje uciazliwego goscia. Do mnie za 2 tygodnie tez przylatuje, uwaga na prawie miesiac. Nie wiem jak to wytrzymam. Juz sie boje pytania w moja strone: jakie menu gospodyni planuje przygotowac na wigilie? Moja robi test bialej rekawiczki. Biore wiec 2 panie na wysprzatanie domu, zeby ja zatkal ten blysk. Boje sie, zebym nie zalapala baby bluesa przy niej. Bedzie namawiac mnie do butelki, zebym wiedziala, ile mala zje. To samo bylo przy starszej. kazala mi dokarmiac. ale dalam rade i nie dalam sie jej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2015, 09:18
-
Ola, gratuluję, ale też przykro mi słuchać takich historii.
Swoje wycierpiałaś, mam nadzieję, że dziś już będziesz miała Oliwkę przy sobie. Trzymajcie się tam ciepło.
Nadulka, Madzisek, Poziomka - trzymam mocno kciuki, żeby akcje się rozkręciły i żebyście szybko miały maluszki obok.Nadulka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mama-julka wrote:Dobra, ale napewno kielbasek z parówkami nie przebijesz he he.
Nadulka trzymam kciuki
Chyba też idę w kimono bo rano zwalić się z łóżka nie mogę.
nie sądziłam, że moja kłótnia o kiełbasę z parówkami tak wam zapadnie w pamięć ^^justyna14 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mama-julka wrote:Właśnie sobie pomyślałam: co takiego jest w tej kielbasie że kobiety w ciąży tak na nią reagują
Może ktoś mi powie
mi się wydaję obleśna i tłusta.. nie mogę na nią patrzeć. A jak usłyszałam, że A. chce ją ugrzać z moimi parówkami to ...ach teraz się mogę z tego śmiać xD także ten tego.. rozumiem Mi$ie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysiemka ciotki!
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3165b5c5bc0c.jpgrewelka, Madzia890722, Chichibi, justyna14, akira, Suerte, Madzisek, Hashija, Karola1990, Piegus, Ola_45, pati_zuzia, ZieloneOliwki, Acikk, Dżulia, annielica, nikicia86, aneczka1983, Moniusia89, m@rzenie, Pola_27, Matleena, bella88, Flakonik, lula.91, genoweffa, Klara87, Nadulka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
rewelka wrote:Nadulka może się jeszcze rozkreci albo przy spieszą.
Ja dziś pół nocy nie spałam nie wiem czy to przez pełnię czy przez " okropny" problem jaki mam... Wczoraj zadzwoniła teściowa że siostra cioteczna przywiozła ubranka dla małego i nie wiem czy później będę musiała jej oddać czy co, a nie zapamietam które to moje a które od niej, no i ubranka tak do 2 lat i gdzie Ja je pomieszcze... Problemy w ciąży są powalające... Zamiast się cieszyć że więcej będzie to problemów szukam.
Ja robilam krzyżyk na metce albo na materiale na pleckach nitką. Jak mialam do oddania szwagierce i bratowej to na dwa kolory i juz
Teraz mam tylko szwagierce do oddania a moja Gabrysia ma wiecej ubran niż ktokolwiek u nas w domu.rewelka lubi tę wiadomość