Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama_Mai przepiknękny ten twój synek
Jak patrze na takiego słodziaka to juz się nie moge doczekać
Jak sobie radzisz ? Ja się trochę boje tych pierwszych dni z dzieckiem w domu bo u nas w rodzinie wogóle nie ma niemowląt i troche mnie to przeraża... Jak kąpiel, karmienie itd? Jest się czego bać ? ;P
-
Witamy i przepraszamy za nieobecnosc. Mam nadzieje Flakonik , ze jeszcze jestem na tym forum
nie nadrobie was nie ma szans. Generalnie mam urwanie glowy. Wczoraj oddali mi malutka , uczymy sie siebie nawzajem. Slyszeli jakies szmery na serduszku, beda sciagac kardiologa. Do tego za duzo stracila na wadze i jak tak dalej pojdzie to bedzie sada. A nie wypuszcza ze szpitala polki z mala nie bedzie ok co mnie bardzo cieszy. W sobote mamy tsh robione lub w niedziele. Przystawiam mala co poltora godz do piersi. Mialam bardzo xiezko z pokarmem a dzis jestem na kapturkach bo inaczej karmienie nam nie idzie. Strasznie poranili mi sutki na poperacyjnej jak prosilam o sciagniecie siary dla malej na neonatologie.
Generalnie co patrze na mala to lzy mi leca ze szczescia. Jest taka malenka. Obenie pisze do was i ona lezy na mnie i sobie spi.
Wogole jestem troche zla bo nie mam jak sie wyspac w dzien .laska na sali ze mna tak chrapie ze dzieci budzi i swoje i moje. A w dzien pielgrzymki odwiedzajacych.
Mala dzis sie zolta zrobila.zobaczymy co jutro powiedza.
Poprosze o streszczenie co u kogo .kto urodzilaneczka1983, pati_zuzia, genoweffa, akira, MeGi2986, ZieloneOliwki, m@rzenie, Piegus, Pchelkaa, Nadulka, Suerte, Mama-julka, Matleena lubią tę wiadomość
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f54837dc0981.png http://naforum.zapodaj.net/thumbs/07312d89c971.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a1ef84fb108f.png
rewelka, alicja_, pati_zuzia, Mi$ia26, aannkkaa, Eve_84, justyna14, Chichibi, Marik, genoweffa, aneczka1983, akira, MeGi2986, bella88, ZieloneOliwki, emilka24, Pchełka, Flakonik, iNso87, Dżulia, nikicia86, m@rzenie, Hashija, Piegus, fresa, Ola_45, Pchelkaa, Nadulka, Suerte, amos, Moniusia89, lula.91, Matleena, Klara87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyW domku jakos dajemy sobie rade. Na szczescie Wojtek przesypia wiekszosc dnia bez marudzenia. Karmienie mamy co 2,5-3 godziny.
Karmie malego butelka, ale odciagam mu swoje mleko. Niestety moje brodawki nie nadaja sie do karmienia, probowalismy kapturkow i przystawialismy sie wiele razy do piersi, ale nic z tego
Kapiel to dzialka mojego mezaswietnie sobie z tym radzi
Przewijanie, przebieranie to kwestia instynktu. Przychodzi samo z siebiepati_zuzia, Dżulia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAcikk wrote:Mam pytanie do Flakonik Alicja i mamus które karmią swoje dzidzie butelkami.
Jak to ogarnianiacie np w nocy. Macie już gotowe mleczka i podgrzewanie w podgrzewaczu czy tylko wodę podgrzewacie i robicie mleczko czy jak ?? Pytam z ciekawości i tak na wszelki wypadekchodzi mi o to że dzidzia płacze bo jest głodna i jak to szybko zrobić
Ja w dzień robię mieszankę normlanie z proszku (Nan HA 1), a w nocy używam gotowego mleka (90ml - małe buteleczki). Przelewam gotowe mleczko do butelki i podgrzewam w podgrzewaczu który jest koło łóżka. Buteleczki z jednorazowym mlekiem mam z tej samej firmy co te z proszku które podaje rano - mają identyczny skład.
Mleko gotowe kupuje w aptece - wygląda tak:
http://aptekadziecka.pl/product-pol-6159-NAN-HA-1-mleko-modyfikowane-w-plynie-RTF-90ml.html -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny - jeszcze wszystkiego nie nadrabiałam, więc nie wiem czy macie już info o Annielicy. Jak nie to podaję SMS od niej:
"Nelka 3740gram 57cm. Jest cudowna. A ja nacpana. Potem napisze wiecej"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2015, 15:21
pati_zuzia, rewelka, Mi$ia26, Chichibi, Marik, MeGi2986, genoweffa, aneczka1983, akira, Pola_27, iNso87, Dżulia, m@rzenie, Piegus, Hashija, Pchelkaa, Nadulka, Suerte, kasiakasia11, lula.91, Klara87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGratuluję wszystkim mamusiom które już mają swoje dzieciaczki przy sobie, bardzo Wam zazdroszczę
Aneczko - bardzo Ci współczuję, mam nadzieję że narodziny dziecka Was zjednoczą i będzie już tylko lepiej między Wami
Ja mam dzisiaj doła strasznego, odebrałam gbs i jest dodatni, straszną miałam nadzieję że tym razem będzie ujemny, do tego teściowa dosłownie wyprowadziła mnie z równowagi tekstem: ,,żeby się tylko szczęśliwie urodził",jak na złość Misio się dzisiaj mało rusza, tylko tak przeciąga delikatnie, niby pod koniec to normalne że ruchy są słabsze ale wiecie same jakie to dobijające, podsłuchałam go rano detektorem na uspokojenie, teraz idę znowuchyba sobie dzisiaj popłaczę, pierwszy raz w tej ciąży
-
nick nieaktualnyAcikk wrote:Mam pytanie do Flakonik Alicja i mamus które karmią swoje dzidzie butelkami.
Jak to ogarnianiacie np w nocy. Macie już gotowe mleczka i podgrzewanie w podgrzewaczu czy tylko wodę podgrzewacie i robicie mleczko czy jak ?? Pytam z ciekawości i tak na wszelki wypadekchodzi mi o to że dzidzia płacze bo jest głodna i jak to szybko zrobić
-
Mi$ia26 wrote:No niestety szaleja dlatego tak juz bym chciala urodzic codziennie boje sie mierzyc cukier zeby nie skakal nie jakos drastycznie no ale stres mam i sie ciagle denerwuje
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:Acikk gratuluję rozpoczęcia 40 tygodnia
Alicja jak tam u Ciebie nawał pokarmu opanowany? Jak sobie radzisz w roli mamy ?
Nawał pokarmu w miarę opanowany. Odciągam ok. 20ml raz dziennie i biorę leki. Myślę, że jutro/pojutrze powinno być już po wszystkim.
Ciągle mam wyrzuty sumienia, że jestem wyrodną matką. Wszędzie taka nagonka na to KP... każdy mnie pyta czemu nie karmie KP a ja już mam dość i nie chce mi się powtarzać ciągle w kółko tego samego..
W roli mamy - powiem Wam - jest cudownie. Dużo płaczę ze wzruszenia (chyba hormony?). Patrzę na małą i potrafię się popłakać ze szczęścia, że ją mam.
Noce są ciężkie ale zmieniamy się z mężem. Raz wstaje ja raz on. -
nick nieaktualny