Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiecie co naprawde dochodze do wniosku że takie planowane cc to super sprawa... Wiesz kiedy co i jak idziesz do szpitala znieczulenie i dziękuje dobranoc. Nie wijesz się w bólach i krzyku nie wiadomo ile godzin i nie chcesz umierać. A rana ciągnie no może i ciągnie ale jak Ci z pitki zrobią jesień średniowiecza to dopiero masakra przecież... Bo brzuch wystawiasz i możesz sobie ranę wietrzyc czy cokolwiek no a bez majtek po domu nie polatasz
ehh
Normalnie dzisiejszy dzień przyprawa mnie o depresję
alicja_ lubi tę wiadomość
Nasze Słoneczko
-
nick nieaktualnyZaczynam sie martwic. Polozna mowila ze jak karmie samym mm to nie musze podawac wit k i d. Tak samo mowila polozba srodowiskowa. A dzisiaj umknal mi ten temat i nie zapytalam pediatry...
I teraz sie tym przejmuje bo wszystkie poszecie ze dajecie...
Mandarynka cudowna jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2015, 17:59
-
Flakonik wrote:Zaczynam sie martwic. Polozna mowila ze jak karmie samym mm to nie musze podawac wit k i d. Tak samo mowila polozba srodowiskowa. A dzisiaj umknal mi ten temat i nie zapytalam pediatry...
I teraz sie tym przejmuje bo wszystkie poszecie ze dajecie...
Mandarynka cudowna jest
Sprawdź na opakowaniu mleka czy jest wit D i jaką ilość
jak będzie 100% dziennego zapotrzebowania to nie masz co się martwić
Acikk zgadzam się z Tobą planowana cesarka ma dużo plusów
Mandarynka cudna malutka
mandarynkaa lubi tę wiadomość
23-02-2013 [*] 8 tc
-
nick nieaktualnyAcikk ja juz bym chyba wolala planowane CC niz tak sie stresowac chodzic z bolem ale co ma byc to bedzie nie mozemy sie dolowac glowa do gory i czekamy
Flakonik moja szwagierka karmila MM i nie dawala zadnych witamin bo mowila ze jest w mleku ale glowy uciac nie dam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2015, 18:18
-
iNso87 wrote:Nic nie mow,mnie zaraz huj strzeli:/ zajade do szpitala to bedzie okej i prawidlowo, potem znowu do gina i tak w kolko:/ dobrze,ze termin porodu w srode to moze juz po beda sie zastanawiac co i jak..
No dokładnie, ja pierdole jedzenie czekanie nie wiadomo na co a potem nie daj boze wywoływanie kroplowki meczarnie dla siebie i dzidzi zaczynam się zastanawiać jakie właściwie są plusy tego porodu SN
Wiadomo że zdarzają się komplikacje po CC - tak samo jak i po normalnym porodzie ale jakos nie slyszlam żeby ktoś miał traumę po cesarce albo krzyczał z bolu a po SN i owszem...
Czy to naprawdę jest takie cudowne czekanie na nie wiadomo co pomto żeby potem się posrac i porzygac z bólu i mieć rozprute krocze??
Możecie mnie zlinczowac ale mam dzisiaj taki podły humor że już mam wszystko w dupie.
A patrząc u nas na forum dziewczyny po CC dużo bardziej zadowolone niż po SN...
O zywisxie oprócz flakonika no ale ona jest wyjątkową pod każdym względem
AA no i jeszcze mąż ma urlop od poniedziałku przyszłego a jak Antoni zechce się przenosić z tydzień to zanim wyjde że szpitala to on już będzie musiał pomału do pracy wracać
O Jezu Jezu jaka jestem zła zrobcie mi coś 
Nasze Słoneczko
-
nick nieaktualny
-
AAA jeszcze jakby było mało to zapomniałam zakupić pudełka na siuski a jutro muszę oddać więc pierdole nie oddaje.
A chyba na dobitke dostałam smsa od koleżanki której znajoma miała ten sam termin co ja i właśnie planowane CC na dziś to SMS o treści
"Jak tam się czujesz bo beata już ma córeczkę i jest taaaka szczęśliwa a Ty na co czekasz"
Na oklaski kurwa.Nasze Słoneczko
-
nick nieaktualnyFlakonik nam położna mówiła ze dzieciom karmionym tylko MM trzeba podawać tylko witaminę D.
Witaminy K nie podajemy bo to jest tylko dla dzieci karmionych piersią.
Nawet na wypisie ze szpitala mam w zaleceniach podawanie witaminy D3 400jWiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2015, 18:48
-
nick nieaktualnyHej, u mnie nadal nic :p
Inso Sto lat !
Acikk znam to... ja wczoraj dostałam sms od bratowej, ze jej króliczka nawet mnie wyprzedziła:P - zdrowe piecioraczki, poród bez komplikacji ha ha. A dziś telefon... No i co już? A ja : co już? No urodzilas? A ja: no tak przed chwilą byłam na klopie, ale nie zwazylam i nie zmierzyłam, bo już spluczka poszła w ruch, sorry ;p
Tesciowa też mnie wkurza, tymi pytaniami kiedy wkoncu urodze..
Nawet dzisiaj zlapalam za wałek, farbę i malowalam ściany w korytarzu:/ trochę brzuch pobolal i koniec. Jak po tym nie urodze, to ja już nie wiem
Pchelkaa, iNso87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPchełka, Poziomka serdeczne gratulacje!!!!:*
Mamma Mai ja podaję tylko wit D, bo niby K podaję się tylko przy karmieniu piersią a my karmimy mm. Mąż wyciska na łyżeczkę, otwieramy buziaczek małego i tak mu podajemy.
Inso sto lat sto kat kochana!!!!! Niech Ci się spełnią marzenia i wogóle wszystkiego naj naj najlepszego:*
Flakonik piękne masz zdjęcia z sesji mój Franuś narazie z nami nie współpracuje jako model 
My dzisiaj mamy pierwszą wizytę u neurologa. Pani zbadała Franusia palpacyjnie i na tym etapie rozwija się prawidłowo. W połowie grudnia musimy zrobić usg główki i kolejna wizyta w połowie stycznia. Pani powiedziała że narazie nie widać żadnych konsekwencji wylewu. Główka rośnie równo z klatką piersiową. Franuś ładnie współpracował z Panią
Dzisiaj mąż jeździł do Szpitala żeby zarejestrować małego w klinice otolaryngologii i poradni okulistycznej bo dodzwonić się nie szło i jak zobaczył co się dzieje w tych poradniach, pełno ludzi, większość zasmarkanych masakra to uznaliśmy że w szpitalu tylko rehabilitacja i laryngolog bo to na oddziale przeprowadzają . Resztę lekarzy tylko prywatnie bo nie będziemy ryzykować zarażeniem małego. Także jutro idziemy do okulisty, we środę pierwsza wizyta rehabilitacyjna i pewnie na dniach jeszcze neonatolog. Bioderka mamy 12 grudnia.
Poza tym Franuś jest bardzo grzeczny, śpi, je i porządnie zużywa pieluchy ;P. Jedyne co zauważyliśmy, to że Franuś jak się go rozbiera to strasznie krzyczy i myśleliśmy że to z zimna bo jest strasznym zmarźlaczkiem, ale on po prostu się tego boi czy to możliwe że miał jakieś złe wspomnienia?? Dzisiaj u lekarki jak go rozbierała to był przeraźliwy krzyk, ale jak zaczęła go badać to mimo iż było mu chłodno to się uspokoił i nie było problemu z badaniem. W domu przy przewijaniu jest to samo. Może ja tylko coś sobie ubzdurałam.
pati_zuzia, iNso87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Acikk, podobny mam dziś humor i podobne przemyślenia. Już wolałabym mieć planowane cc niż siedzieć jak na bombie i czekać na długie godziny bólu, rzygania, krzyku i rozrywania pipki. I nawet nie wiadomo czy po 20 godzinach i tak nie skończy się cięciem.
I jeszcze jestem dziś po rozmowie z siostrą, która rodziła sn w czerwcu i pożaliła mi się, że między nią a mężem nie jest już tak jak było i nie wie sama czy chodzi o macierzyństwo czy o poród czy cholera wie. No jeszcze tego mi brakowało, żebym się stresowała tymi kwestiami. Zapytała mnie czy jestem pewna, że chcę męża przy porodzie, bo nie wiadomo jak on na to zareaguje.
-
Piegus wrote:Acikk, podobny mam dziś humor i podobne przemyślenia. Już wolałabym mieć planowane cc niż siedzieć jak na bombie i czekać na długie godziny bólu, rzygania, krzyku i rozrywania pipki. I nawet nie wiadomo czy po 20 godzinach i tak nie skończy się cięciem.
I jeszcze jestem dziś po rozmowie z siostrą, która rodziła sn w czerwcu i pożaliła mi się, że między nią a mężem nie jest już tak jak było i nie wie sama czy chodzi o macierzyństwo czy o poród czy cholera wie. No jeszcze tego mi brakowało, żebym się stresowała tymi kwestiami. Zapytała mnie czy jestem pewna, że chcę męża przy porodzie, bo nie wiadomo jak on na to zareaguje.
Ahhh no super.. Tak to mi tez jeszcze tego dziś było trzeba
Masakra jakas normalnie leże i płacze tak po prostu. Chyba poprosze lekarkę w czwartek żeby mi zrobiła CC
Nasze Słoneczko
-
Flakonik wrote:Alicja cos ucichla. I dziewczyny co zostaly mamusiami tez. Chyba tylko ja taka aktywna. Az mi glupio :/jeszcze sobie ktos pomysli ze zamiast dzieci pilnowac to na forum siedzi
a moje dzieci takie spokojne i jak spia to wtedy sobie zerkam
Pola a ty o ktorej masz jytro cc?
6.15 wstawiamy sie w klinice, o 7 mam być już na oddziale. Nie wiem tylko czy dotrwam, bo skurcze mam jak cholera i czop mi odpłynął dzisiaj cały w klinice. No jak się zacznie o się zacznie, a jak nie to jutro koło 9 rano Marysia będzie z nami.
MeGi2986 lubi tę wiadomość
