Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny trzeba myslec pozytywnie
to ze inne dziewczyny z forum mialy ciezkie porody nie znaczy ze Wy tez bedziecie mialy:-) do tp macie jeszcze troche. Ja nastwiona jestem na mega bol, gadalam z moim ginem wlasnie, pytal czy chce cc ale stwierdzialam ze sprobuje sn. Jutro rano masaz szyjki i zobaczymy jak sie rozkreci.
Leze na sali przedporodowej a obok sa sale mamus co juz urodzily i leza z dzidziami, ale maluchy placza, az chce juz dzis ten masaz zeby tylko cos ruszylogenoweffa, Mama-julka, pati_zuzia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFlakonik wrote:MamaMai jesli dziecko jest na samym mm to nie trzeba podawac tych wit d i k bo one sa juz w tym mleku.
Byla u nas pani pediatra.mierzyla,badala osluchiwala serduszko,plucka,badala bioderka, ciemiaczko. Wszystko w najlepszym porzadku
Po rozmowie z panka bedziemy szczepic 6w1.
I za 2tygodnie usg bioderek.
Witaminy K nie trzeba podawać przy MM, ale wit. D trzeba.
Powiedziały mi to dwie różne położne, pediatra i neonatolog jeszcze w szpitalu.
Mam takie zalecenie również na wypisie. K faktycznie jest w mleku, ale D nie. -
nick nieaktualny
-
Acikk wrote:Ahhh no super.. Tak to mi tez jeszcze tego dziś było trzeba
Masakra jakas normalnie leże i płaczetak po prostu. Chyba poprosze lekarkę w czwartek żeby mi zrobiła CC
Sory, nie chciałam bardziej dołować. Sama pewnie bym sobie popłakała, gdyby mąż nie siedział obok. A tak to trzymam się myśli, że będzie dobrze i tyle. Jeszcze poruszyłam z nim ten temat oczywiście, bo gadamy o wszystkim. To zamiast mnie jakoś uspokoić, to powiedział, że on też nie wie jak na to zareaguje.No superowo.
-
nick nieaktualnyFlakonik wrote:Alicja cos ucichla. I dziewczyny co zostaly mamusiami tez. Chyba tylko ja taka aktywna. Az mi glupio :/jeszcze sobie ktos pomysli ze zamiast dzieci pilnowac to na forum siedzi
a moje dzieci takie spokojne i jak spia to wtedy sobie zerkam
Pola a ty o ktorej masz jytro cc?
Oj ucichłam troszeczkę faktycznie
Powiem Ci Flakonik, że ja Cie tak bardzo podziwiam, że dajesz rade z bliźniakami, że szok.
Ja mam jedno i nie wiem w co ręce włożyć. Mąż mówi, żebym spała między karmieniami, ale ja mam tyle rzeczy do zrobienia, że nakarmie - biorę sie do roboty i mijają 3 godziny - nawet nie wiem kiedy.
Jeszcze w czwartki i piątki uczelnia na kilka godzin.. nie wiem jak to zorganizuje
Kochane są te Twoje córeczki Flakonik! I faktycznie są całkowicie różne! -
Piegus wrote:Sory, nie chciałam bardziej dołować. Sama pewnie bym sobie popłakała, gdyby mąż nie siedział obok. A tak to trzymam się myśli, że będzie dobrze i tyle. Jeszcze poruszyłam z nim ten temat oczywiście, bo gadamy o wszystkim. To zamiast mnie jakoś uspokoić, to powiedział, że on też nie wie jak na to zareaguje.
No superowo.
-
nick nieaktualnyPiegus wrote:Sory, nie chciałam bardziej dołować. Sama pewnie bym sobie popłakała, gdyby mąż nie siedział obok. A tak to trzymam się myśli, że będzie dobrze i tyle. Jeszcze poruszyłam z nim ten temat oczywiście, bo gadamy o wszystkim. To zamiast mnie jakoś uspokoić, to powiedział, że on też nie wie jak na to zareaguje.
No superowo.
Ja mąż będzie tylko przy Twojej głowie, to traumatycznych obrazków nie zobaczy, a myślę że przecięcie pępowiny to niepowtarzalne przeżycie dla męża i tworzy piękną więź między nim, a dzieckiemPiegus, Mama-julka, Suerte lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymandarynkaa wrote:. Karmię ją tylko MM. I tu mam pytanie do mam które karmią wyłącznie MM, jaką witaminę podajecie dzieciom? Chodzi mi o dokładną nazwę bo mi w aptece poleciła Pani D-Vitum ale na opakowaniu pisze że jest dla niemowląt karmionych piersia, Wysłałam męza żeby oddał, ale Pani twierdzi że one są też dla dzieci karmionych MM i już zupełnie zgłupiałam.
Mi polecili D-Vitum. Można je podawać też przy MM. Nie martw sięmandarynkaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAcikk wrote:AAA to mój znowu w drugą stronę zawsze mnie zbywa i mówi że będzie lajtowo i że czym jak się wogole stresuje... No jassne ... I też mnie to wkurza takie podejście
Mój ma podobnie podejście, mówił ze jak był mały to na świniobiciu bawił się jeszcze ciepłym swinskim kręgosłupem dopiero co wycietym i ze na nim taki poród raczej nie zrobi wrazenia:p fajne porównanie
-
normalnie mam chęć Was przełożyć przez kolano i uderzyć! Acikk przywołuje do porządku ! zaraz w jakąś depresje wpadniesz, kobieto!!!! W KOŃCU URODZISZ NIE MA INNEJ DROGI DLA ANTKA. Tylko spokój może Cie uratować i nie ma co wychwalać cc bo wcale nie jest tak pięknie, że znasz termin idziesz tną i po krzyku. Poród sn ma też swoje zalety i jest naturalny dla dziecka i matki. Jak Flakonik urodziła bliźniaki sn to i Ty jednego Antka wypchniesz !
Ciąża i poród to nie wyścigi!!! wiem, że jest ciężko, że fajnie byłoby mieć już maleństwo obok, ale serio cieszcie się ostatnimi chwilami w samotności bo już nigdy takich nie będzie! NIGDY! bo nawet jak ktoś się Waszymi pociechami będzie opiekował, to matka zawsze w podświadomości myśli o dziecku i nigdy to już nie będzie jak teraz. A po porodzie nie raz będziecie miały wszystkiego dość, dojdzie baby blues , może jakaś kłótnia z mężem, albo z teściową i serio łatwiej nie będzie. Więc plis skorzystajcie z mojego wymądrzania się i wykorzystajcie te ostatnie dni pozytywnie, bo jak można rodzić jak się wiecznie narzeka, płacze i jest niezadowolonym? przecież ten dzieciak czuje to co Wy i jaką ma zachęte do wyjścia? żadną ;p
iNSo kuźwa kiepsko wygląda na mojego oko ten wykres z tętnem małej, strasznie wysokie ma te skoki. chyba, że coś źle odczytuje. A skurcze masz malutkie i bardzo nieregularne więc to jeszcze nie to raczej. Daj znać jak po drugim ktg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2015, 19:39
genoweffa, pati_zuzia, Matleena, Eve_84, Mama-julka, Suerte, Moniusia89, aneczka1983, lula.91 lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
Acikk wrote:AAA to mój znowu w drugą stronę zawsze mnie zbywa i mówi że będzie lajtowo i że czym jak się wogole stresuje... No jassne ... I też mnie to wkurza takie podejście
łuchaj kochanie Antek tak Cie porozrywa, że nie będziesz mogła siedzieć przez miesiąc"?
Co do obecności mężów przy porodzie, to jeśli sam deklaruje, że chce to nie ma co się zastanawiać, bo skoro chce to wie na co się pisze. Mój był ze mną, widział wszystko, a nie tylko trzymał mnie za rączke (nie ma takich porodów, że mąż trzyma za rączke, nic nie widzi, potem trach pępowinka i pięknie wszystko i czyściutko) trzymał mnie jak mdlała, pomagał mi przeć, przeciął pępowinę a potem doglądał syna jak się nim zajmowali, trzymał mnie za ręke jak mnie zszywali i nic to między nami nie zmieniło na gorsze, wręcz przeciwnie!
jedyne co to mogę powiedzieć, że męża do obecności podczas porodu nie można zmuszać, ale jak sam chce to się nie martwcie, da rade i w czasie porodu i po i będzie to dla niego tak samo wspaniałe przeżycie jak dla Was i na pewno nie zapomni tego widoku - że jego żona tyle musiała wycierpieć dla wspólnego potomka/potomkini i wdzięczny będzie do końca życia za ten wysiłek. Serio!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2015, 19:46
genoweffa, Moniusia89 lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
nick nieaktualny
-
Pchelkaa wrote:Dziewczyny trzeba myslec pozytywnie
to ze inne dziewczyny z forum mialy ciezkie porody nie znaczy ze Wy tez bedziecie mialy:-) do tp macie jeszcze troche. Ja nastwiona jestem na mega bol, gadalam z moim ginem wlasnie, pytal czy chce cc ale stwierdzialam ze sprobuje sn. Jutro rano masaz szyjki i zobaczymy jak sie rozkreci.
Leze na sali przedporodowej a obok sa sale mamus co juz urodzily i leza z dzidziami, ale maluchy placza, az chce juz dzis ten masaz zeby tylko cos ruszylotrzymam kciuki, żeby szybko samo ruszyło
7w3d 💔 -
Pchelkaa wrote:Justyna masz racje. Wczoraj lezalam z mezem w lozku i gadalismy ze tak beztrosko to juz nie bedzie nigdy
słodkie to ale niestety i męczące zwłaszcza na początku (pierwsze pewnie 2-3 lata)
no i non stop pieluszki, puderki, kąpiele, i zastanawianie się czy kupka wygląda normalnie czy nie, czy nie za dużo tych kupek, co na gazy, czy zdrowe, czy ta wysypka to tylko potówki czy już coś więcej, czy lepszy ten kleik czy tamta kaszka, czy brak kupki 5 dzień jest normalny skoro dziecko nie płacze i miliony innych!
pati_zuzia, Mama-julka, genoweffa, Pchelkaa lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
Acikk wrote:To może rzeczywiście po kolei bo widzę że różne dziwne teori e tutaj krążą.
Pozwole sobie się powymadrzac w temacie z racji tego że wyliczam to już 7 lat więc trochę zębów zjadlam i dużo opcji przerobilam.
1. L4 z tyt. Opieki nad żoną lub innym członkiem rodziny powyżej 14 roku życia - przysługuje 14 dni w roku kalendarzowym i jest płatne 80%.
2. L4 z tyt. Opieki nad dzieckiem do 14 roku życia przysługuje 60 dni w roku kalendarzowym i jest płatne 80%.
3. Urlop ojcowski przysługuje ojcu do ukończenia przez dziecko 1 roku życia i jest płatny jak L4 100%. Aby go otrzymać trzeba złożyć wniosek o udzielenie że wskazaniem dat od kiedy do kiedy oraz akt urodzenia dzidziusia. Są to 2 tyg kalendarzowe czyli 14 dni.
4. Nasz urlop macierzysnski:
- jeżeli składamy wniosek od razu na rok to mamy cały rok płatny 80% i wskazujemy w piśmie że zamierzamy korzystać z 20 tyg macierzynskiego, 6tyg dodatkowego macierzynskiego i 26 tyg rodzicielskiego.
- jeżeli składamy tylko o urlop macierzyński 20 tyg i 6 tyg dodatkowego (nieobowiązkowe) to mamy przez te 26 tyg 100%, a jeżeli potem jednak się decydujemy na rodzicielski to 26 tyg rodzicielskiego jest płatne 60%.
Jeżeli nie złożymy wniosku 2 tyg od urodzenia dzidzi to z automatu dostajemy 100%.
Jak coś pominelam to pytajcie.
Aha we wniosku składamy podanie, zasw że szpitala i akt urodzenia.
2 dni urlopu - opieki nad zdrowym dzieckiem przysługuje jednemu z rodziców w danym roku więc jak my jesteśmy na macierzynskim to jak najbardziej tatusiowie mogą skorzystać.
I 2 dni urlopu okolicznościowego tatusiom przysługuje z okazji tego że urodzilysmy im dziecko
Wszystko się zgadza na rok 2015. Od 2016 wchodzą niewielkie zmiany.
Wrzucam link, gdzie można poczytać.
http://www.rodzicielski.gov.pl/aktualnosci
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
nick nieaktualnyPchelkaa wrote:Dziewczyny trzeba myslec pozytywnie
to ze inne dziewczyny z forum mialy ciezkie porody nie znaczy ze Wy tez bedziecie mialy:-) do tp macie jeszcze troche. Ja nastwiona jestem na mega bol, gadalam z moim ginem wlasnie, pytal czy chce cc ale stwierdzialam ze sprobuje sn. Jutro rano masaz szyjki i zobaczymy jak sie rozkreci.
Leze na sali przedporodowej a obok sa sale mamus co juz urodzily i leza z dzidziami, ale maluchy placza, az chce juz dzis ten masaz zeby tylko cos ruszylo
Uwielbiam Twój optymizmJeszcze rano się martwiłas że córa dużo waży, a teraz takie słowa, super
-
Matleena wrote:Mamuniu! Kojarzycie taką scenę? Wraca dziecko do domu ze szkoły z karteczką, że dzieci w szkole mają wszy i od tego momentu cała rodzina drapie się w głowę?
To tak mam odkąd zobaczyłam wyniki. Każdy skrawek ciała mnie swędzi. Nowi i ręce nie do wytrzymania. Koszmarjest coś co Ci ulgę przynosi?
7w3d 💔 -
nick nieaktualnykasiakasia11 wrote:Wszystko się zgadza na rok 2015. Od 2016 wchodzą niewielkie zmiany.
Wrzucam link, gdzie można poczytać.
http://www.rodzicielski.gov.pl/aktualnosci
Flakonik, ja też słyszałam że przy mm podaje się tylko jedną witaminę.
Acikk, wyluzuj- pomyśl że już bliżej niż dalej i co ma być to i tak będzie, damy radęurodzisz, nawalisz się wreszcie i będzie git
nie ma co myśleć na zapas. Ja się martwię że się rozstępów nie pozbędę a mam je nawet pod kolanem i że będę musiała nosić kombinezon nurka latem chyba i też popadam w depresję, ale i tak moje zamartwianie nic nie zmieni...
Nic nie wyhodowałam w pipce!! GBS ujemnyWiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2015, 20:20
justyna14, Matleena lubią tę wiadomość
-
Acikk przyznaje Ci rację co do 80% opieki. Dosyć poważna osoba mi to powiedziała a ja jej zaufalam - chyba muszę ją wyprowadzić z błędu
Co do obecności tatusia przy porodzie to zgadzam się w pełni z Justyna. Też miałam na początku wątpliwości co do jego obecności ale w takich chwilach dobrze jest mieć kogoś bliskiego. Mój natomiast nie wyobraża sobie, żeby przy mnie nie być - mówi, że to będzie najpiękniejszy moment w jego życiu.. Zobaczymy
justyna14, pati_zuzia, Pchelkaa lubią tę wiadomość