Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
KASIAG24 wrote:gratuluje nowym rozpakowanym!!
ja za pol godzinki jade na kolejne ktg nie licze na cuda chociaz nie ukrywam, ze ffajnie byloby jakby z 2 cm bylo chociaz ze 4
skurcze sa lipne wlasciwie to baardziej prezenia bebenka niz skurcze
zobaczymy czy mnie zostawia czy pszcza na kolejne dwa dni do domu w ktorym czekam na jakis CUD . Jedyne co mi dolega to bol pachwiny mega zgaga i szyjka mnie czasami tak kluje ze az mnie wygina 
Trzymam kciuki by ruszyło się do przodu
A ja chyba jednak zwleke to dupsko z wyra, ale dopiero po serialu (pierwsza miłość)
i wezme się za porządek w półkach w salonie żeby zrobić troszkę miejsca na gadżety dla malej, bo póki co wszystko leży gdzie popadnie

Inso piękna choinka- ja za swoją się zabieram w sobotę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2015, 17:49
iNso87 lubi tę wiadomość
-
inso tez dlugo mnie kula szyjka a nic sie tam nie dzialo... teraz tez nie licze ze ruszylo cos do przodu, bardziej wydaje mi sie ze to mala tak gmyra mi po niej bo lekarka mowila we wtorek ze jest juz bardzo nisko.
sliczna choinka!!
iNso87 lubi tę wiadomość
-
KASIAG24 wrote:Matlena a Ty jak tam nie rodzisz?

Rewelka fajnie mi czop tez odszedl, ale jakos dalej nie rodze
oczywiscie Tobie zycze zeby teraz juz poszlo migusiem 
Oj nie licze na to, ale chociaż cokolwiek się dzieje, już się pogodziłam że będę miała świąteczne dziecko
Edit: oby się u Ciebie zaczęło to i na mnie kolej przyjdzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2015, 17:54
-
Dziewczyny już jestem, a właściwie"śmy" bo już urodziłam. 3520, 51 cm, zdrowy Staś. Po staram się nadrobić i napisać jak poród minął ale nie ukrywania, że jestem zmęczona i potrzebuję chwili na ogarnięcie
Marta0912, rewelka, iNso87, lilianna, Mama-julka, pati_zuzia, Dżulia, Matleena, Flakonik, Ola_45, m@rzenie, MeGi2986, fresa, Marik, Madzisek, justyna14, ZieloneOliwki, Nadulka, aannkkaa, kwiatakacji, Klara87, moniek90, Pchelkaa, bella88, alicja_, niania.ogg lubią tę wiadomość


-
gratulacje;) wszystkiego dobregoaneczka1983 wrote:Dziewczyny już jestem, a właściwie"śmy" bo już urodziłam. 3520, 51 cm, zdrowy Staś. Po staram się nadrobić i napisać jak poród minął ale nie ukrywania, że jestem zmęczona i potrzebuję chwili na ogarnięcie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGratulacje. Urodzilas dzisiaj? O ktorej?aneczka1983 wrote:Dziewczyny już jestem, a właściwie"śmy" bo już urodziłam. 3520, 51 cm, zdrowy Staś. Po staram się nadrobić i napisać jak poród minął ale nie ukrywania, że jestem zmęczona i potrzebuję chwili na ogarnięcie
-
nick nieaktualnyJa chyba mam jakies zle podejscie. Bo nie potrafie nawet na chwile sie rozstac z dziewczynami. Ciagle ktos albo maz albo mama albo tesciowa kazdy mi chcebsie zajac dziecmi i wysyla mnie gdzies. Albo zebym poszla spac ,zajela sie soba. Albo zebym poszla sobie na zakupy czy do fryzjera.
Denerwuje mnie to. Nie mam ochoty nigdzie wychodzic. Sama chce bym caly czas przy coreczkach.
A jak ktos chce mi pomkc ti najwieksza pomoc dla mnie robi jak nam cos ugotuje. Nie wiem czy tak ciezko to pojaac ze moje dzieci mnie wcale nie wykanczaja i chce sie nimi ciagke zajmowac.CHCE
Przepraszam za moje wyeody ale musialam to gdzies z siebie wyrzucic ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2015, 18:51
m@rzenie, rewelka, Dżulia, lilianna, MeGi2986, Ola_45, pati_zuzia, justyna14, Nadulka, kwiatakacji, Pchelkaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ci di zabaw jak nie macie pomyslow w co sie vawic z takimi maluchami to polecan wam ksiazke. Dostalam taka od przyjaciolki. Jest bardzo fajna. Duzo pomyslow

Sa tam etapami zabawy dla 0-3,3-6,9-12miesiecy.
http://www.gandalf.com.pl/b/gry-i-zabawy-z-niemowlakami/?gclid=CjwKEAiA18mzBRCo1e_-y_KLpXISJACEsANGP6G_PYR_E4ykDfn2qWhZEfZ16FPfhHZ7qJj2Bgo2shoCbqTw_wcB&gclsrc=aw.ds -
nick nieaktualnySuper, tak 3maj kochanaEve_84 wrote:Megi, Justyna - dziękuje :* Porozmawiam dzisiaj z mężem.
Teraz troche mi lepiej, nawet mieszkanie posprzątałam. Zaraz ide sie przejsc na jakieś zakupy, pozniej karmienie i chwila odpoczynku.
Stars, aneczka gratulacje!!
Ja mam pas poporodowy ale nosze go pare godz dziennie bo zoladek mnie boli pozniej. Jesli chodzi o rane po cc to ja wogole jej nie czuje ani miejsce dookoła tak bez unerwienia.
My dzisiaj bylismy u pediatry bo maly dalej charczy. Dostalismy skierowanie do laryngologa bo 2 tyg to juz dlugo a nic mu nie pomaga














