Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny, dawno mnie nie było, ale ciągle próbuję się ogarnąć. W poniedziałek wyszliśmy w końcu ze szpitala. Myslałam, że to bedzie piekny czas, ale bardzo się myliłam... od trzech dni siedzę i płaczę z bezsilności... mam wyrzuty sumienia, że się nie cieszę, ale przerasta mnie wszystko... a to wszystko przez te moje fatalne wyniki krwi... hemoglobine mam tak niską, że powiedzieli, że potrzeba co najmniej miesiąca, żeby doszła do normy a co za tym idzie jestem strasznie słaba, mam okropne poty nocne, dreszcze, ciagle mi słabo... nie mam ochoty do życia a tu teraz potrzebuje siły dwa razy więcej niż zwykle. Przerasta mnie to...
Do tego brzuch po cesarce boli... boję się, że mi to nie minie...
no i przeraża mnie fakt, że już moje życie nigdy nie będzie takie, jak było, że przez najbliższe lata nie będę mogła się położyć i odpocząć wtedy, kiedy będę tego potrzebować... no i ta odpowiedzialność za tego małego człowieka... -
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2016, 14:04
Madzia890722, Dżulia, rewelka, Mama-julka, JusWik, MeGi2986, iNso87, ZieloneOliwki, Marik, Mi$ia26, pati_zuzia, Matleena, annielica, justyna14, Suerte, Ola_45, Marta0912, lilianna, Flakonik, Madzisek, m@rzenie, aannkkaa, Nadulka, kwiatakacji, Klara87, moniek90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIle czasu od zjedzenia czegos dany produkt utrzymuje sie w pokarmie? Wczoraj zjadlam 1,5 kawalka makowca- nie pomyslalam ze Malej zaszkodzi, a jeszcze jadlam przy poloznej i nic nie mowila:-( w nocy młoda placz i prezy sie strasznie. Kupki nie robila od wczoraj od godz 17. Makowca zjadlam ok 16. Masuje brzuszek robie cieple oklady ale nie pomaga, nadal placze i niespokojna, na cycku tylko by wisiala
-
Tinusia wrote:Inso my mamy dużą puszkę Enfamilu ale dwa dni nie robił kupki i to go męczyło więc zmieniłam i wczoraj dałam mu Hipp bio Combiotic z probiotykami i strzelił takie kupy na wieczór że miałam co robić
dałam mu też rumianku do picia więc nie wiem na ile to zasługa mleka ale przy nim póki co zostajemy 
A tak w ogóle to tak mnie wieczorem ucieszyła ta kupa bo byłam dwa dni mega umęczona płaczem małego że przez przypadek wysłałam mojemu kurierowi zamiast mężowi smsa o treści "Hurrra w końcu grzmotnął kupsko juupiii i to jaaakiee
" ..... teraz modlę się żeby paczki które mają mi przyjść zostały wysłane innymi firmami... przez święta może chłop zapomni o moim euforycznym smsie... 
Mi sie wydaje ze to kwestia rumianku....ja nie przepajalam i mały tez mial problemy z kupą...jak w ciągu dnia wypije ok 50 ml jakiegoś płynu (woda, koperek, herbata czarna) to regularnie kupkuje a jestesmy od początku na Enfamilu -
Pchelkaa nie mam pojęcia, moze bardziej doświadczone mamy się wypowiedza...
Ja mam pytanie do mamusiek które KP.
Czy Wasze dzieci też tak nieregularnie jedzą? Ja jestem tym trochę zmęczona szczerze mówiąc bo moj potrafi nie jeść 4 godziny a potrafi się upominać co 1,5 i meczy mnie to bonawet do sklepu nie moge jechać i zostawić małego z mężem bo nigdy nie wiem kiedy będzie chciał jeść
i nie wiem jak to ustabilizować w dodatku mały od godz. 10 do ok 15 nie śpi wogole wiec w tych godzinach nie jestem w stanie nic zrobic bo musze z nim opowiadać nosić itp... Jak maz wróci do pracy to ja nawet obiadu nie ugotuje...
-
nick nieaktualnyMatleena, nie sugeruj się terminem z usg. Ja też czekam, umówiłam się przecież z Kubą na jutro, ale raczej nic z tego nie będzie. Pdejrzewam że wyjdzie w okolicach tp. czyli jeszcze sobie trochę poczekam i będę albo ostatnia, albo jedną z ostatnich...Pociesza mnie to że do porodu jeszcze sobie trochę waszych rad poczytam i może z czegoś będę miała okazję skorzystać.

Ale tak chciałam go mieć już na święta przy sobie
Ja dziś też mam gorszy humor, trochę mniej energii ale sprzątam
Tylko niedobrze mi jakoś- mdłości mam od samego rana.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySpokojnie Kochana nie zostawię Cię samejZieloneOliwki wrote:Matleena, nie sugeruj się terminem z usg. Ja też czekam, umówiłam się przecież z Kubą na jutro, ale raczej nic z tego nie będzie. Pdejrzewam że wyjdzie w okolicach tp. czyli jeszcze sobie trochę poczekam i będę albo ostatnia, albo jedną z ostatnich...
Po dzisiejszej wizycie stwierdzam że chyba powinnam opuścić forum i przejść śmiało do styczniówek
Ja mam termin bardzo ruchomy, typowo z usg bo zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu od odstawienia tabletek hormonalnych i w takim przypadku w ogóle nie bierze się pod uwage OM bo cykl był na pewno wydłużony. Tak więc mój termin jest czysto teoretyczny, niby 21.12. ale gdzieś tam się przewijał 25 a nawet 27.12. Dzisiaj lekarka stwierdziła że nadal cisza, brak skurczy, brzuch wysoko i rozwarcie znikome. Kazała się szykować nawet na styczeń. Boję się tylko co to za klocka będę musiała rodzić bo już ma 3800 a z racji tego że jestem bardzo wysoka to lekarka stwierdziła że mój brzuch spokojnie pomieści nawet 5 kg dziecko. Także tego... 
-
nick nieaktualnyStars gratulacje

U mnie oznaka zblizajacego sie porodu bylo nagle uspokojenie sie malego w brzuchu od niedzieli prawie wogole sie nie ruszal a 3 godziny przed odejsciem wod szalal strasznie fajnie jest teraz powspominac te chwile brzuszkowe
Ktora nastepna rodzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2015, 14:56
-
nick nieaktualnyaliss, u mnie na szczęście duży nie jest więc jeśli okazałłoby się że przenoszę to będzie spory ale nie aż tak. Ja bardzo nie chcę wywoływania, wolałabym też urodzić jeszcze w grudniu
Robię wszystko od tygodnia, żeby coś przyspieszyć ale na razie nic z moich wysiłków.
-
nick nieaktualny
-
Wreszcie!! czop mi odszedł
jeszcze z miesiąc, i urodzę naturalnie bez wywoływania
jejku jak się cieszę, że coś się zaczęło dziać 
Stars Gratulacje
cytrynówka, Matleena, Dżulia, Marik, ZieloneOliwki, lilianna, pati_zuzia, MeGi2986, aannkkaa, alicja_ lubią tę wiadomość
-
Mamuśki, Acikk jak Wam dzieci nie płaczą, a nie śpią to nie jest tak, że musicie je ciągle zabawiać. Bo jak teraz przyzwyczaicie tak potem będziecie miały. Dziecko nie domaga się niczego to odkładamy do łóżeczka i sobie poleży i popatrzy a Wy w tym czasie możecie obiad zrobić, siku i kupe innych spraw.
Najpierw narzekacie, że nie rodzicie a potem, że urodziłyście
rozumiem,że kobiecie nigdy nie dogodzi ale proszę się wziąść w garść bo są kobiety które mają 4 dzieci i dają sobie świetnie radę - czyli się da
pozdrawiam Pchełka
także uszy do góry, pierś do przodu i nie nosić 24h/dobe dziecka, bo ono już w brzuszku nie jest tylko zająć się też sobą i domem i mężem. Serio serio da rade pogodzić wszystko.
Co do ran po cc, czy też naciętych obolałych krocz to należy pamiętać że nie na darmo ktoś wymyślił, że połóg trwa 6 tyg a nie tydzień czy dwa. Niestety tyle czasu potrzeba żeby wrócić do jako takiej formy, czy to jeśli chodzi o kondycję fizyczną, czy też ból krocz lub brzucha. Dopiero po tych 6 tyg jak dalej będzie coś nie tak tzn rana po cc nadal będzie tak nieznośnie boleć lub co tam innego się będzie dziać, można się serio niepokoić. Bo na tym etapie, na jakim jesteśmy (tuż po porodzie) to wszystko jest normalne i każda to ma.
Ola_45, Matleena, iNso87, Eve_84 lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
nick nieaktualnyMam nadzieję z dziewczyna się nie obrazi, ale zauważyłam że jedna z listy urodziła. Dmuchawiec, 13.12 sn 3570, 55 cm Julek o godz. 0:40.
Flakonik, wiem, że.nic Ci nie umknie i proszę dopisać. Zawsze jedna do przodu
Matlenaa nie chce mi się dziś nic. Tylko czytam od czasu do czasu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2015, 15:48
justyna14, Matleena, iNso87, Nadulka lubią tę wiadomość
-
Justyna ja nie narzekam broń Boże moje dziecko jest cudowne
tylko się zastanawiam jak mu to karmienie uregulować
żebym mogła z nim jechać spokojnie do sklepu i wiedziec że nie będzie wrzeszczal i jedzonko
justyna14 lubi tę wiadomość









