Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyU nas tez maly czezto zasypia na rekach ale zdarza sie ze i sam zasnie i wtedy tez go glaszcze po czole policzkach glowce ale w wiekszosci w dzien to sa rece

Justyna masz na to jakas rade ??Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 15:42
-
ja moją Polę kładę do łóżeczka zawiniętą w kocyk, tak, żeby przy pliczku był, smoczek i też podkładam rękę pod głowkę czasem, generalnie śpi na cienkiej podusi, zazwyczaj na boku i tak zasypia. Czasem sobie coś pogada. Oczywiście jak męczy brzuszek to najpierw na ręce i pomagam jej się skupcić lub puścić bączka i jak jest spokojna, przebrana i najedzona to do łóżeczka. Jak marudzi, to podchodzę, głaska , daje smoczek i odchodzę i do skutku, aż zaśnie. Czasem się schodzi, ale przynajmniej nie na rękach i mogę w wolnej chwili co z Olkiem zrobić. Trzeba kombinować, bo jak od małego przyzwyczaiłam Olka do rąk, to dopiero w 7 czy 8 msc ciąży z Polą nauczyłam go zasypiać w łóżeczkuMi$ia26 wrote:U nas tez maly czezto zasypia na rekach ale zdarza sie ze i sam zasnie i wtedy tez go glaszcze po czole policzkach glowce ale w wiekszosci w dzien to sa rece

Justyna masz na to jakas rade ??
było ciężko. Także polecam wszystkie sposoby, żeby tylko nie ciągle ręce.
7w3d 💔 -
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny, dam mu więcej mleka. Dla mnie ewidentnie jest głodny ale wszędzie jest napisane i mówią że i tak je za dużo... ja się boję przekarmienia w sensie żeby go brzuszek nie bolał, czy coś...
Matleena, karmisz na zawołanie? Dajesz tylko mm?
Kubuś odkłądany był do łóżeczka i lulany i zasypiał, ale od wczoraj coś nie idzie mu zasnąć. -
nick nieaktualnyOliwki tez sie obawialam ze Kacper za duzo je pytalam o to pediatry i kazal dawac tyle mleka ile chce bo kazde dziecko jest inne i akurat maly nasz potrzebuje wiecej niz jest wszedzie napisane

Justyna dziekuje za rade
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 16:00
ZieloneOliwki lubi tę wiadomość
-
My wczoraj wazylismy Tobiego i na wadze kuchennej miał 3940
waga urodzeniowa 3680, więc też dużo je ale karmie piersią i jak niby mialabym mu odmówić?
Zieloneoliwki widocznie potrzebuje więcej, i dla niego na pewno będzie lepiej niż jak miałby płakać
-
nam polozna mowila ze dzieci sa zachlanne i jak leci to jeza a nie potrzebuja i pozniej je brzuchy bola ale u nastez mala potrzebuje wiecej bo widze ze jest glodna... my od przedwczoraj walczymy z brzuszkiem... az daje jej kapsulki bobotic ktore sa od 28 dnia kolezanka tez dawala wczesniej synkowi zaczelam od mniejszej dawki zeby zobaczyc jak zareaguje. zaczela puszczac baczki ale kupki dalej od wczoraj poludnia nie ma:( a przedtem robila po kazdym jedzeniu...
przedwczoraj nie spalismy cala noc plakala jakbysmy ja ze skory obdzierali...;/ a wczoraj po kapieli dalam jej butle mm i cala noc byla na butli ni slicznie nam spala budzila sie w zasadzie na jedzenie co 3 godziny, wiec ja juz nie wiem z czym mamy probelm z moim mlekiem z moja dieta czy co ehhh
Accik jakie aplikowalas malemu czopki??
Iwonkaaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzięki za rady! A jak mogę się bawić z małym? gdzieś ktoś o tym pisał ale chyba jeszcze nierozpakowana byłam i nie dotarło?
Matleena, pocieszyłaś mnie że jest coraz lepiej, może u nas też tak będzie.. narazie Mozart z youtube pomógł
Pisalam do mama-julka ale bez odzewu niestety...
Pierwszej nocy w szpitalu kiedy podawałam siarę mały płakał całą noc i mlaskał i ssał swoją rączkę, ewidentnie był głodny bo ja miałam tylko kilka kropelek, prosiłam o butlę to położna mi całą noc wmawiała że mu przytulenie do cycusia wystarczy. DOstał butlę i jakby dziecka nie było, spał...
Mama-julka lubi tę wiadomość
-
Z tym przejadaniem to chyba jednak cos jest. Nasza mała to niezły glodomorek. Od wczoraj zaczelam jej podawac wiecej mleka, bo się domagała i od wczoraj zaczely sie problemy, bo ulewala bardzo. Dziś zwymiotowala, więc od razu zadzwonilismy do lekarza. Powiedziała, że dzieci w takim wieku nie mają umiaru i moga zjeść nawet 200ml. A w szpitalu mowili, żeby jadła ile chce. I zrozum tu lekarzy. Ufam jednak bardziej mojej lekarce i zmniejszymy jej dawkę i zobaczymy. No i mamy podawac kropke biogaia. Zobaczymy czy to cos da. Dziewczyny a jak przepajacie swoje dzieciaczki? Tzn. po jedzeniu czy przed? I w jakiej ilosci?
Co do usypiania to na nasza dziala dzwiek odkurzacza. Dodam, ze suszarka nie dziala.

-
nick nieaktualnyMi$ia26 wrote:U nas tez maly czezto zasypia na rekach ale zdarza sie ze i sam zasnie i wtedy tez go glaszcze po czole policzkach glowce ale w wiekszosci w dzien to sa rece

Justyna masz na to jakas rade ??
my stosujemy metoda 3 ziewniec - jak widzę ze dziecko zaczyna zI ewa to odkładamy dom łóżeczka zanim ziewnie trzeci raz. Jeśli w lozeczku się rozpaczy to bierzemy na ręce, uspokaja my, tulimy i odkładamy spowrotem. Bardzo ważne jest aby dziecko potrafilo sami zasypiać. Wiadomo nie raz zaśnie nam na rękach lub jak się kangurujemy ale na siłę nie usypiamy jej w ten sposób. Ręce traktujemy jako ukojenia gdy coś jej dolega lub potrzebuje bliskosci.
Aaa metoda usypiania poznałam w książce Język Niemowląt
pati_zuzia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKtos mi podmienil dziecko serio rece zle bujak zle lozeczko zle nic mu nie pasuje przebrany najedzony i o co chodzi kupka byla baki tez temperatura ok ja odpadam nie daje rade nie nadaje sie na matke zaraz wyjde z siebie i stane obok i tak jest od kilku dni jedynie rano potrafi troche polezec spokojnie ale do tej pory myslalam ze tp brzuszek ale po dzisiejszych kupkach zglupialam
Ide sie zastrzelic albo co
-
nick nieaktualny
-
Misia choćbym siebie słyszała dwa dni temu
i pewnie jeszcze nie raz tak bede myśleć i sobie Ale zapewniam Cie ze nic z tego co napisalas nie jest prawda. :* nosek do góry kacperek na najlepsza mame w koncu wszystko być dla niego zrobiła
Pchelkaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:ja moją Polę kładę do łóżeczka zawiniętą w kocyk, tak, żeby przy pliczku był, smoczek i też podkładam rękę pod głowkę czasem, generalnie śpi na cienkiej podusi, zazwyczaj na boku i tak zasypia. Czasem sobie coś pogada. Oczywiście jak męczy brzuszek to najpierw na ręce i pomagam jej się skupcić lub puścić bączka i jak jest spokojna, przebrana i najedzona to do łóżeczka. Jak marudzi, to podchodzę, głaska , daje smoczek i odchodzę i do skutku, aż zaśnie. Czasem się schodzi, ale przynajmniej nie na rękach i mogę w wolnej chwili co z Olkiem zrobić. Trzeba kombinować, bo jak od małego przyzwyczaiłam Olka do rąk, to dopiero w 7 czy 8 msc ciąży z Polą nauczyłam go zasypiać w łóżeczku
było ciężko. Także polecam wszystkie sposoby, żeby tylko nie ciągle ręce.
Ja też od drugiego dziecka stosuję coś a'la metoda 3-5-7. Czyli dziecko usypia w łóżeczku samo. Paula już powoli załapuje o co chodzi. Od urodzenia zresztą usypia sama w koszu, w łóżeczku, na łóżku, kładę ją dosłownie wszędzie, nie przeszkadza jej telewizor, rozmowy, mycie garów
Przede wszystkim jeśli Pauli karmienie wypada na 19 godz. a kładę ją do łóżeczka o 20:00 to robię jej 60 ml mleczka, bo ona potrzebuje na wieczór więcej jedzonka i zasypia zdecydowanie lepiej.
Przyzwyczajenie do rąk jest straszne, szczególnie "rączki" zdarzają się u mamuś, które mają pierwsze dziecko. Wiem coś o tym bo z pierwszym dzieckiem zrobiłam to samo
justyna14 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPchełka wrote:Ja też od drugiego dziecka stosuję coś a'la metoda 3-5-7. Czyli dziecko usypia w łóżeczku samo. Paula już powoli załapuje o co chodzi. Od urodzenia zresztą usypia sama w koszu, w łóżeczku, na łóżku, kładę ją dosłownie wszędzie, nie przeszkadza jej telewizor, rozmowy, mycie garów

Przede wszystkim jeśli Pauli karmienie wypada na 19 godz. a kładę ją do łóżeczka o 20:00 to robię jej 60 ml mleczka, bo ona potrzebuje na wieczór więcej jedzonka i zasypia zdecydowanie lepiej.
Przyzwyczajenie do rąk jest straszne, szczególnie "rączki" zdarzają się u mamuś, które mają pierwsze dziecko. Wiem coś o tym bo z pierwszym dzieckiem zrobiłam to samo
Mam takie samo podejście. Staram się nie usypiać Sarki na rękach.
Od urodzenia jest tak przyzwyczajana i na szczęście się udaje.
Przebieramy pieluche, karmimy, odbijamy (niestety nie zawsze się odbije) i odkładamy do łóżeczka. W razie czego podaje jej smoczek, trzymam za rączkę.
Mojej też nie przeszkadzają goście, telewizor ani żadne inne czynności. Staramy się zachowywać normalnie i nie chodzić na palcach. Bałabym się usypiać ją na rękach, bo teraz jest fajnie jak waży 3kg, ale co będzie jak dziecko będzie miało 10kg - tak jak mówiła Justyna.
justyna14 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyalicja_ wrote:Mam takie samo podejście. Staram się nie usypiać Sarki na rękach.
Od urodzenia jest tak przyzwyczajana i na szczęście się udaje.
Przebieramy pieluche, karmimy, odbijamy (niestety nie zawsze się odbije) i odkładamy do łóżeczka. W razie czego podaje jej smoczek, trzymam za rączkę.
Mojej też nie przeszkadzają goście, telewizor ani żadne inne czynności. Staramy się zachowywać normalnie i nie chodzić na palcach. Bałabym się usypiać ją na rękach, bo teraz jest fajnie jak waży 3kg, ale co będzie jak dziecko będzie miało 10kg - tak jak mówiła Justyna.
Alicja i super
Jeszcze do tego jest ryzyko bycia zupełnie uwiązanym przez usypianie na rękach.
Niedługo wszystko wróci do normy, zaczną wpadać znajomi, zechcemy wypić kieliszek winka, zapomnimy się i będzie trochę głośniej. Dlatego właśnie dobrze ułatwiać sobie życie. Właśnie przy dzieciach trzeba myśleć przyszłościowo.
Oczywiscie są sytuacje, kiedy Paula ma gorszy dzień i widzę, że coś jej nie daje spokoju, wtedy ją tulę do snu, ale już zauważam u niej wyraźną chęć usypiania samej.
A jeśli chodzi o kąpiel to ja kąpię sama, bo mój M sie boi haha
Czwarte dziecko ma i się boi
Wszystkie dzieci kąpał od 6 msca życia
alicja_ lubi tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH









