Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
No to jestem:)
Tym razem z nowina
Sophie sie nie speiszylo;) 2 stycznia 2016 o 0:40 przyszla na swiat nasza kruszynka. 3530 g, 55 cm.
Porod wywolywany oxy od 15, po braku reakcji organizmu na znieczulenie dozylne poprosilam o zewnatrzoponowe, po ktorym po godzinie juz mala byla z nami, bez stresu, bez bolu, bez histerii i traumy. Nie opisuje wiecej, bo juz pewnie wszystkie macie dosyc tych porodow;) Trudno opisac jak bylam szczesliwa, calkowicie zszokowana jak mozna genialnie przejsc porod bez bolu i trwogi, tylko skupiona na dziecku i tak zakochana po pierwszej sekundzie gdy ja przytulilam.
Matleena, pati_zuzia, ZieloneOliwki, rewelka, MeGi2986, Poz!omka., akira, genoweffa, kwiatakacji, aannkkaa, Piegus, iNso87, Mama-julka lubią tę wiadomość
-
Pojawilam sie w najsmutniejszym momencie odkad jestem z Wami. Nie potrafie nawet wyrazic slowami jak mi przykro i jak trudno mi pojac, jak to sie moglo stac. Flakonik... Boze... Nikt nie zrozumie co teraz czujesz jesli nie przeszedl tego samego ... i mi rowniez trudno nawet pomyslec co teraz przezywasz, ale prosze jesli tylko moze to pomoc wracaj do nas, kazda tu z calym sercem bedzie chciala pomoc, chocby wysluchac i pocieszyc dobrym slowem.
-
nick nieaktualnyDokładnie, Flakonik- trzymaj się i bądź silna! To wszystko to błahe słowa, ale wszystkie tu jesteśmy z Tobą, jak tylko będziesz chciała się wyżalić, wypłakać, usłyszeć słowa wsparcia czy otuchy to pisz. Kochamy Cię wszystkie wirtualnie, jesteśmy z Tobą!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2016, 19:25
-
Gratuluje !evvik wrote:No to jestem:)
Tym razem z nowina
Sophie sie nie speiszylo;) 2 stycznia 2016 o 0:40 przyszla na swiat nasza kruszynka. 3530 g, 55 cm.
Porod wywolywany oxy od 15, po braku reakcji organizmu na znieczulenie dozylne poprosilam o zewnatrzoponowe, po ktorym po godzinie juz mala byla z nami, bez stresu, bez bolu, bez histerii i traumy. Nie opisuje wiecej, bo juz pewnie wszystkie macie dosyc tych porodow;) Trudno opisac jak bylam szczesliwa, calkowicie zszokowana jak mozna genialnie przejsc porod bez bolu i trwogi, tylko skupiona na dziecku i tak zakochana po pierwszej sekundzie gdy ja przytulilam.
I zazdroszcze
ja po 8 godzinach na porodówce błagałam o znieczulenie po czym usłyszałam ze przez znieczulenie moja akcja porodowa jeszcze bardziej sie wydłuży -.- taki mamy kraj... i zniechecili mnie do użycia znieczulenia, dostalam paracetamol w kroplówce
Nastepnym razem od razu powiem ze chce zzo !!
i wtedy moge rodzic
bo takich bóli juz nigdy wiecej ! a przy ilu cm rozwarcia mozna juz podawac zzo?
Ps. a jak sie czułaś jak znieczulenie schodziło ??Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2016, 19:35
evvik lubi tę wiadomość
Alicja
.
''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...'' 

-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ja moglam prosic w kazdej chwili do konca porodu. Moj m wszystkim sie zajal, podczas tych prawdziwych boli przestalam rozumiec niemiecki, m tlumaczyl na angielski i odpowiadal za mnie, nawet jak juz bolalo i nic nie mowilam tylko koncentrowalam sie na oddychaniu i jeczeniu;) rodzilam na wielkim okraglym lozku, m lezal obok, patrzyl w oczy przytulal moja glowe, trzymal za rece, W ostatniej fazie zmieniono pozycje lozka, moglam sie oprzec rekami i w pozycji na pieska rodzilam w ostatniej fazie po zzo
Jak musialam usiasc do wklucia sie w plecy obejmowalam m a on kucal przedemnA . Nic mi nie zostalo po porodzie jak wielki do niego szacunek, nie zapomne sily jaka mi dal poprzez swoj obecnosc wsparcie i bezpieczenstwo. i na koniec widok malej najpierw zaraz jak tylko trafila na swiat i pozniej jak ja dostalam do przytulania.
na koniec... nieludzkie jest rodzenie w takich bolach, zwlaszcza, ze dzieci rodza sie coraz wieksze...
ZieloneOliwki, pati_zuzia, lilianna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH



nie wiem co napisać 



życie nie jest sprawiedliwe:(


