Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
ahaa bo nasza cczesto zasypia po 20 lub 21 a jak zasnela kiedys przed 23 to tez wstala nad ranem
a daje jej 90ml bo wiecej sie boje przez te wymioty
ZieloneOliwki smarowalam mala tym zelem aromaktive, jak poczula zapach to oczy wywalila jak 5 zlotowkiale generalnie wydaje mi sie ze jej sie lepiej oddychalo dopiero rano slyszalam ze jej sie ciezko oddycha bo nazbieralo jej sie katarku
-
Megi w dzień antek je co 3 godz zawsze mu robiłam 120 i zjadal cale lub zostawial jakies 20 a teraz wysysal już do sucha wiec robię 150 i znów zostaje ok 20
wychodzi nam zawsze 6× na dobe bo w dzień co 3 godz ale w nocy jest przerwa w jedzeniu ok 8 godz
MeGi2986 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTak naprawde z jego 6 to ja spie gora 4 godziny klade sie przed polnoca ale nie ma co narzeksc wazne ze dzieciaczki rosna
Ja jam wspominam szpital i wyjscie ze szpitala to nie moge uwierzyc zeKacper byl taka mala kruszynka a teraz 5 kg chlopaka do kochania i dzwigania wiercipieta kochana az lza sie kreci w oku na wspomnienie porodu i pojawienie sie malego szczescia
Ackk a masz stale pory jedzenia Antka bo moj po tym ze nie wybudzam go w nocy i pozniej do rana toco chwile ma inne godzinyPchelkaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymoniek90 wrote:Jesteście cudowne! Dziekuje za słowa wsparcia. Jestem po rozmowie z mężem. Wyraźnie mu zakomunikowalam co mnie boli. Nie dowiedziałam sie nic. Podobno przesadzam. Podobam mu się i wcale nie mamy takiej długiej przerwy. Jak mu przypomniałam ze od sierpnia to się usmiechnal pod nosem. No ręce mi opadają. Zero wyjaśnień. Aha i jeszcze jest mu przykro ze tak szorstko go traktuje. A moje rozterki sie nie liczą? Jemu jest przykro...ja pierdole. Teraz sobie chrapie obok mnie a mnie ma rozdupic...jak mnie szlag trafi to tylko raz. Zaluje ze zaczelam temat bo teraz nawet jakby cos bylo to czulabym ze mi robi łaskę.
Moniek, wiesz, że niektórzy faceci mają tak, że jak rodzi się dziecko to się czują na drugim planie? Bo zawsze byłaś tylko ty i on. A teraz jest ktoś komu poświęcasz bardzo dużo czasu i uwagi. Może dlatego czuje się szorstko potraktowany. Czas zrobi swoje i wszystko wróci do normy, zobaczysz. Za miesiąc będziesz pytać na forum, czy któraś ma sposób na odgonienie się od mężamoniek90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPisalam jakis czas temu ze podczas kp jest szał- doslownie. Je 2 min i nagle prezy sie puszcza lapie w miedzy czasie piszczy steka. Wiec wcoraj kupilam espumisan 100, podaje od wczoraj popoludnia i podaje przed kazdym karmieniem (raz w nocy zapomnialam
, ale w nocy zawsze je spokojnie) i dzis sukces widac ogromna poprawe. Teraz kp sprawie mi znow tyle przyjemnosci co dawniej:-) jadla 20 min, raz zrobila przerwe na odetchniecie no i zasnela przy piersi co jej sie nie zdarzalo od baaardzo dawna. Jestem meega happy!!
revvelka, genoweffa lubią tę wiadomość
-
Misia u nas wychodzą w miarę stale te pory bo antek sie budzi o 7 lub 8 i potem je co 3 godz więc wychodzi +/- jedna godzina.
Karola na mojego otulam tak ze wygląda jak roladka a jak go odkładam to on i tak się układa jak chce czyli też z rękami w górze zawszetylko odkładam go w fazie Kiedy się już nie wybudza
-
nick nieaktualnyAcikk wrote:Megi w dzień antek je co 3 godz zawsze mu robiłam 120 i zjadal cale lub zostawial jakies 20 a teraz wysysal już do sucha wiec robię 150 i znów zostaje ok 20
wychodzi nam zawsze 6× na dobe bo w dzień co 3 godz ale w nocy jest przerwa w jedzeniu ok 8 godz
-
Acikk wrote:A ja mam takie pytanie z innej beczki
jak bylam u gina to doktorka kazała mi ćwiczyć mięśnie kegla.
I gdzieś kiedyś czytałam że na to są dobre kulki gejszy
Czy któras kiedyś używała, macie jakieś opinię na ten temat??
Czekam na odpowiedzi, pozatym podobno fajne doznania są podczas noszenia tych kulek
Acikk, kulki gejszy są bardzo dobrym sposobem treningunajrozsądniej jest wybrać progresywny zestaw kulek gejszy - dzięki temu będziesz mogła zacząć lekko i szybko czynić postępy w wzmocnieniu mięśni Kegla
Ten poradnik może Ci się przydać, jeżeli zastanawiasz się nad kupnem: http://bettyboo.pl/Sposob-uzycia-kulek-gejszy-cabout-pol-33.html -
nick nieaktualnyPchelkaa wrote:Wreszcie nadrobilam
ale temacik narzucilyscie
jajcary
U Nas w ciazy jak moglismy to seks byl codziennie, teraz po porodzie 6 tyg byla proba generalna ale bolalo mnie pomimo ze cc- o co chodzi?? Czulam jakby bylo mega za ciasno, czy ktoras po cc tez takie uczucie miala?
Flakonik dobrze ze Wy juz na miejscustrzelaj fotki zeby bylo czym sie pochwalic na forum
tez tak mialam po cc a tez w ciazy czesto sie kochalismydrugi raz juz nie bylo tego uczucia
Powiem Wam, że te wstrzemiezliwwosc dziala cudabo te pierwsze razy po porodzie byly nie do opisania
Pchelkaa lubi tę wiadomość
-
Pchelkaa wrote:Pisalam jakis czas temu ze podczas kp jest szał- doslownie. Je 2 min i nagle prezy sie puszcza lapie w miedzy czasie piszczy steka. Wiec wcoraj kupilam espumisan 100, podaje od wczoraj popoludnia i podaje przed kazdym karmieniem (raz w nocy zapomnialam
, ale w nocy zawsze je spokojnie) i dzis sukces widac ogromna poprawe. Teraz kp sprawie mi znow tyle przyjemnosci co dawniej:-) jadla 20 min, raz zrobila przerwe na odetchniecie no i zasnela przy piersi co jej sie nie zdarzalo od baaardzo dawna. Jestem meega happy!!
A mieliscie problemy z kupka ? Mój cały czas robi kilka razy dziennie, i też często się ciska przy jedzeniu. -
nick nieaktualnyWszystko się obkurcza po porodzie, dlatego tak ciasno
Madzia- weź mi tu nie opowiadaj bo ja jeszcze przed pierwszym razem a mi się chce
Mam na termometrze na balkonie +6 stopni, nie pada ale jest zachmurzone niebo i wilgoć w powietrzu po tych roztopach. Myślicie że mogę wyjść z małym na spacer koło 12? Bo już sama nie wiem? -
nick nieaktualnyMy właśnie wróciłyśmy ze spacerku bo pogoda jest piękna. Tak wiosennie...
Jeśli chodzi o nadprogramowe kilogramy to tak...mi ich nie brakuje. Trzymają się mnie, jak rzep psiego ogona.
nie jem ziemniaków, chleba. Nie jem kolacji...a waga ani drgnie.
Chodzę na basen...no to jeden kilogram zleciał.
Mam wrażenie, że walczę z organizmem i on robi wszystko, żebym mu czasem paru gram nie ukradła
Może wiosną coś się ruszy. Spacery będą dłuższe i jakieś zajęcie w ogrodzie...I Paula będzie starsza, to więcej przy niej biegać będęPchelkaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:Mam na termometrze na balkonie +6 stopni, nie pada ale jest zachmurzone niebo i wilgoć w powietrzu po tych roztopach. Myślicie że mogę wyjść z małym na spacer koło 12? Bo już sama nie wiem?
-
nick nieaktualnyMama-julka wrote:Masz wątpliwości? U mnie taka sama pogoda plus mzawka. A dla mnie to nie problem. Widzę jestem hardcorowa mama
Jak ubrać na taką pogodę? na mrozy -5 ubierałam w półśpiochy, body i na to pajacyk, kombinezon + czapka.
aaa no i śpiworek gruby zamiast koca. A dziś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2016, 11:10
-
nick nieaktualnyPchełka, ile masz jeszcze do wagi sprze4d ciąży? Ja jem mało ale ze względu na brak czasu a jak już mam chwilę to się zajmuję czym innym i odechciewa mi się jeść. Jak dojdę do siebie to wykupuję karnet i idę na jakieś zajęcia a swoją drogą też liczę na większą aktywność jak się ciepło zrobi
-
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:Ja nie mam, ale teściowa przewrażliwiona i ma
Jak ubrać na taką pogodę? na mrozy -5 ubierałam w półśpiochy, body i na to pajacyk, kombinezon + czapka. A dziś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2016, 11:16
-
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:Ja nie mam, ale teściowa przewrażliwiona i ma
Jak ubrać na taką pogodę? na mrozy -5 ubierałam w półśpiochy, body i na to pajacyk, kombinezon + czapka.
aaa no i śpiworek gruby zamiast koca. A dziś?
Ja bym ubrała tak samo, tylko bez śpiwora. Czyli body, na to pajacyk, kombinezon+czapka i przykryć kocykiem