Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
a powiedzcie mi proszę jak to jest z tymi fotelikami zapinanymi na isofix? co to jest w ogóle? nosidełko zapianamy na pasy, a większość fotelików już jest na isofix, to się kupuje coś dodatkowego do auta, można kupić do każdego auta?
-
iNso87 wrote:Kasia Zuzka jest sliczniutka i wydaje sie kruszynka:d
ona jest krotka bo podobno 66 cm a wazynie malo bo 8100 to do kruszynek nie nalezyjest co calowac, jak dla mnie jest taka idealna nie za chudziutka, ani nie za pulchniutka
i wlasnie ja zaraz zastrzele bo walczy w lozeczku zamiast spac !
a wstala 10:30 bo wiercili przy drzwiach dziady jedne:P
iNso87 lubi tę wiadomość
-
U nas Dawid zabawi się sam około 20-30 minut ale muszę do niego mówic od czasu do czasu. Jak zostaje sam jak muszę gdzieś wyjśc do innego pomieszczenia to po 2 minutach jest ryk. Raczej go nie noszę tylko przenoszę z dywanu na leżak, z leżaka na lóżko itd.
Dawid jeszcze nie siedzi sam. A powiedzcie mi czy powinnam go sadzać na chwilę np na podłodze czy lepiej czekać aż sam usiądzie ? Na kolanach już ładnie prosto siedzi jak się go podtrzymuje.
U nas nie dość że to rozszerzanie dity tak powoli idzie bo Dawid pluje jedzeniem to jeszcze mu wyszła wysypka na brzuszku od czegoś. I znów muszę większość odstawić i obserwować. -
lips wrote:U nas Dawid zabawi się sam około 20-30 minut ale muszę do niego mówic od czasu do czasu. Jak zostaje sam jak muszę gdzieś wyjśc do innego pomieszczenia to po 2 minutach jest ryk. Raczej go nie noszę tylko przenoszę z dywanu na leżak, z leżaka na lóżko itd.
Dawid jeszcze nie siedzi sam. A powiedzcie mi czy powinnam go sadzać na chwilę np na podłodze czy lepiej czekać aż sam usiądzie ? Na kolanach już ładnie prosto siedzi jak się go podtrzymuje.
U nas nie dość że to rozszerzanie dity tak powoli idzie bo Dawid pluje jedzeniem to jeszcze mu wyszła wysypka na brzuszku od czegoś. I znów muszę większość odstawić i obserwować.
ja Zuze posadzilam chyba 3 tyg temu a ona sie nie gibala i tak zaczela sama siedziec, czasami z lezacej pozycji usiadzie ale sie podpiera na lokciu wtedy, w lezaczku czy foteliku juz siada bez problemu sama -
lips wrote:U nas Dawid zabawi się sam około 20-30 minut ale muszę do niego mówic od czasu do czasu. Jak zostaje sam jak muszę gdzieś wyjśc do innego pomieszczenia to po 2 minutach jest ryk. Raczej go nie noszę tylko przenoszę z dywanu na leżak, z leżaka na lóżko itd.
Dawid jeszcze nie siedzi sam. A powiedzcie mi czy powinnam go sadzać na chwilę np na podłodze czy lepiej czekać aż sam usiądzie ? Na kolanach już ładnie prosto siedzi jak się go podtrzymuje.
U nas nie dość że to rozszerzanie dity tak powoli idzie bo Dawid pluje jedzeniem to jeszcze mu wyszła wysypka na brzuszku od czegoś. I znów muszę większość odstawić i obserwować.
Moim zdaniem nie sadzać na siłę. Jeśli już sobie siedzi na kolanach to można go tak trzymać, ale jak go posadzisz na podłodze i się przewróci to niczego go to jeszcze nie nauczy. To pewnie kwestia dni, paru tygodni aż sam się podciągnie i już będzie sam siedział.pati_zuzia83, Mama_Julka, aneczka1983 lubią tę wiadomość
-
Lips a może to od upałów? Może nie odstawiaj tak hop siup? Tzn zrobisz jak uznasz...
mi ostatnio zaczyna się wydawać że to całe pójście w dietę szlag tylko trafia zdrowie Stasia. Blady jak ściana i chudnie. Chrzanię to. Alergia jak była tak jest. Wracam do bebiko o zobaczymy co będzie bo mi chłopak w oczach niknie.
-
Moja Lencia najpierw zaczela siadac w wózku. Sama lapala się za palak u tak jeździła. Teraz już nie musi trzymać się palaka i siedzi. No i tak samo przyszlo, ze ja posadzilam i siedziala już sama
Kupilismy tron ..narazie Lena tylko posiedziala ale chyba jej sie spodobal
No i mąż się przekonal do fotelika, zaczerpnal wiedzy od Pani z doswiadczeniem. W sumie chcial, żeby ona mbie przekonala, że nie mam racji a wyszlo na odwrótZatem w weekend Lena wyprobuje nowy fotel
justyna14, iNso87 lubią tę wiadomość
-
iNso Twoja Lena podbija forum! Akrobatka nie do podrobienia
Mam do Ciebie pytanie? Kiedyś miałaś chwilowy problem z ulewaniem Leny? Znalazłaś przyczynę albo coś Wam pomogło?
Kurcze Adas od jakiegoś tygodnia po każdym posiłku (niezależnie czy to mleko czy słoiczek) zawsze musi ulać ze dwa razyzalewa się od bluzki po spodenki. I podaje mu debridat, który zawsze mu pomagał. Szukam więc przyczyny. Byłam nawet dzisiaj u lekarza. Postraszył mnie że albo samo przejdzie albo jest to refluks który diagnozuje się tylko za pomocą gastroskopii i musiałabym zgodzić się na to badanie... normalnie płakać mi się chciało, dla mnie samej to badanie jest okropne a co dopiero dla mojego Adaśka? Chyba bym płakała głośniej niż on
Z nowości w nasej diecie dopatrzyłam się jedynie tego, że zaczęłam sypać więcej kaszki do mleka rannego i wieczornego, ok 3 miarek. Jest to kaszka z bobovity, waniliowa bez cukru. Myślicie że to może być powód? Dodam że po posiłkach stałych też ulewaiNso87 lubi tę wiadomość
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Kochane, jeśli któraś jest z warszawy - to bardzo chętnie się spotkam. Oj, nawet skakałabym z radości. Na 9.30 jedziemy do internistki. Jeśli mi się uda to po powrocie wkleję zdjęcia pupy Stasia jesli nie macie nic przeciwko... Pokażę co tu się dzieje. Muszę go podkarmić. Wczoraj godzinę karmiłam neocate z kaszą i zjadł 100 ml. W szale poszłam do sklepu po bebiko i wypił ciurkiem 120 ml. Dziś Stasiek znów szaleje. Czyli mleko znów działa na ośrodkowy układ nerwowy
Ja już nie mam siły...
za chwilę skończy 7 msc i nic nie je. Jak on ma się rozwijać? Odezwę się później.
-
alisss87 wrote:iNso Twoja Lena podbija forum! Akrobatka nie do podrobienia
Mam do Ciebie pytanie? Kiedyś miałaś chwilowy problem z ulewaniem Leny? Znalazłaś przyczynę albo coś Wam pomogło?
Kurcze Adas od jakiegoś tygodnia po każdym posiłku (niezależnie czy to mleko czy słoiczek) zawsze musi ulać ze dwa razyzalewa się od bluzki po spodenki. I podaje mu debridat, który zawsze mu pomagał. Szukam więc przyczyny. Byłam nawet dzisiaj u lekarza. Postraszył mnie że albo samo przejdzie albo jest to refluks który diagnozuje się tylko za pomocą gastroskopii i musiałabym zgodzić się na to badanie... normalnie płakać mi się chciało, dla mnie samej to badanie jest okropne a co dopiero dla mojego Adaśka? Chyba bym płakała głośniej niż on
Z nowości w nasej diecie dopatrzyłam się jedynie tego, że zaczęłam sypać więcej kaszki do mleka rannego i wieczornego, ok 3 miarek. Jest to kaszka z bobovity, waniliowa bez cukru. Myślicie że to może być powód? Dodam że po posiłkach stałych też ulewa
debridat dajesz od kiedy? tydzień to jeszcze krótki okres, osobiście wstrzymałabym się z takimi badaniami jeszcze z miesiąc. Jak wtedy sytuacja się nie unormuję, to ewentualnie, ale generalnie są dzieci ze skłonnością do ulewania i po prostu z tego wyrastają.
Spróbuj zmniejszyć na razie ilość tej kaszki o której piszesz i zmniejszyć ilość jedzonka na jeden posiłek, a np jeden posiłek w ciągu dnia więcej dawać. Generalnie, żeby brzuszek dostawał mniej, może to pomoże i zawsze , po każdym piciu, jedzeniu, przekąsce odbijaj dobrze.alisss87 lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
aneczka1983 wrote:Kochane, jeśli któraś jest z warszawy - to bardzo chętnie się spotkam. Oj, nawet skakałabym z radości. Na 9.30 jedziemy do internistki. Jeśli mi się uda to po powrocie wkleję zdjęcia pupy Stasia jesli nie macie nic przeciwko... Pokażę co tu się dzieje. Muszę go podkarmić. Wczoraj godzinę karmiłam neocate z kaszą i zjadł 100 ml. W szale poszłam do sklepu po bebiko i wypił ciurkiem 120 ml. Dziś Stasiek znów szaleje. Czyli mleko znów działa na ośrodkowy układ nerwowy
Ja już nie mam siły...
za chwilę skończy 7 msc i nic nie je. Jak on ma się rozwijać? Odezwę się później.
dajesz mu jakiś kleik do tego mm? bo samym mm to dziecko 7 msc się już nie najje i na pewno Ci na nim nie utyje, więc czymś trzeba zagęszczać. Ania spróbuj jeszcze z jakimś innym lekarzem pogadać o synku. Z własnego doświadczenia wiem, że co lekarz to opinia, a generalnie rodzić musi ostateczną decyzję podjąć. Trzymam kciuki!7w3d 💔 -
justyna14 wrote:debridat dajesz od kiedy? tydzień to jeszcze krótki okres, osobiście wstrzymałabym się z takimi badaniami jeszcze z miesiąc. Jak wtedy sytuacja się nie unormuję, to ewentualnie, ale generalnie są dzieci ze skłonnością do ulewania i po prostu z tego wyrastają.
Spróbuj zmniejszyć na razie ilość tej kaszki o której piszesz i zmniejszyć ilość jedzonka na jeden posiłek, a np jeden posiłek w ciągu dnia więcej dawać. Generalnie, żeby brzuszek dostawał mniej, może to pomoże i zawsze , po każdym piciu, jedzeniu, przekąsce odbijaj dobrze.
Debridat dajemy prawie od drugiego miesiąca życia Adasia, miał być na kolki i właśnie na ulewanie. Wszystko było ok. Druga sprawa to taka że Adaś jest bardzo ruchliwym dzieckiem. Naprawdę BARDZO ruchliwym. Niby to moje pierwsze dziecko ale znam mnóstwo małych dzieci i na prawdę nie widziałam jeszcze tak żywotnego dziecka. Kiedyś nawet dopatrywałam się w tym choroby ale już mi przeszło. Adaś po prostu taki jest i koniec. Także duże prawdopodobieństwo że też przez to tak ulewa.
Na gastroskopie zgodzę się ewentualnie dopiero jak minie jego roczek i nie bedzie poprawy z ulewaniem. Na razie obserwuje go. Dzisiaj podałam kleik zamiast kaszki ale też ulał, chyba ze trzy razy, oczywiście podczas zabawy.18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Dziewczyny mam pytanie-czy któraś z Was podaje kaszkę dziecku przez smoczek w kształcie litery "Y" ? Jeśli tak to jakie proporcje kaszki wsypujecie żeby dziecko się nie krztusiło? Chcę zwiększyć porcje kaszki Adasiowi (na razie podaje w butelce trzy miarki kaszki i on to pije przez normalny smoczek nr 3). Wiem że dobrze by było podawać gęstą kaszkę łyżeczką ale uwierzcie mi, przy tak żywotnym dziecku jak Adaś karmienie łyżeczką to nie lada wyzwanie-więcej wszystkiego ląduje na Adasia śliniaczku niż w buzi. Dlatego kupiłam ten smoczek "Y" ale boję się że będzie się krztusił.18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
justyna14 wrote:co znaczy, że szaleje? weź mi nagraj filmik i wyślij na priv, bo to aż nie możliwe, że po jedenj butelce 120 ml, coś się dziecku działo! serio! nie możliwe! alergia nie wychodzi po jednym podaniu alergenu, a już na pewno nie w tak znikomej ilości! może skonsultuj tą diagnozę jeszcze z kimś a Twój synek po prostu jest bardzo ruchliwy i już? no sama już nie wiem, na zdjeciach wygląda na normalne dziecko.
dajesz mu jakiś kleik do tego mm? bo samym mm to dziecko 7 msc się już nie najje i na pewno Ci na nim nie utyje, więc czymś trzeba zagęszczać. Ania spróbuj jeszcze z jakimś innym lekarzem pogadać o synku. Z własnego doświadczenia wiem, że co lekarz to opinia, a generalnie rodzić musi ostateczną decyzję podjąć. Trzymam kciuki!a co lekarz to nie wie jak pomóc...
a cały znów udrapany ...
-
Aneczka a moze to zakażenie bakteryjne. My mieliśmy zakazenie gronkowcem na buźce i robiły się na ranie takie zółte strupy. Moze terzeba zrobić wymaz i leczyć na bakterie.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f0e7e257818c.jpg
tu trocehe widac ten policzek. Dawidek też ma AZS i ta zmiana zrobiłą się właśnie w miejscu zaostrzenia AZS. Ja dokarmiam małego mlekiem Bebiko ha i jest ook
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2016, 12:13