Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Justyna a jakie macie normy ciezaru wlasciwego? U nas w labolatorium jest 1,015-1,025. Szymonowi wyszlo za niskie 1,010 i nie wiem czy panikowac czy nie. Robilam na wlasna reke zeby sprawdzic czy wszystko ok. Poza tym reszta jest super.
A te kupki to chyba jednak na zeby bo wczoraj zielona, dzis rano tez, potem juz normalnej barwy. Ale w nocy pobudka co godzina i tak placze ze tylko cycek go uspokaja i ogolnie caly dzien jeczy, nie moge go samego zostawic. No chyba ze moze pelzac po calym domu, wtedy jest happy
P.s. sprawdzilam wyniki moczu moje z innego labolatorium z okresu ciazy i tam norma jest 1,005-1,030. No i mocz nie byl poranny tylko po 1 drzemce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2016, 12:47
-
A ja dzis ide do gina, bo w czwartek sie do niego nie dostalam na nfz, uwaga na godz. 22.30! Prywatnie tez ciezko sie do niego dostac. Gdybym go nie znala to bym na taka godzine nie poszla! Spytam kiedy mozemy usunac nadzerke i zobacze co tam slychac bo okresu dalej nie mam
-
Wow ale godzina!!!/trzymam kciuki zeby wszystko ok bylo a okres to pewnie jak calkowicie skonczysz karmicnatalka0887 wrote:A ja dzis ide do gina, bo w czwartek sie do niego nie dostalam na nfz, uwaga na godz. 22.30! Prywatnie tez ciezko sie do niego dostac. Gdybym go nie znala to bym na taka godzine nie poszla! Spytam kiedy mozemy usunac nadzerke i zobacze co tam slychac bo okresu dalej nie mam
7w3d 💔 -
Zabilybyscie dziecko w lonie jakbyscie wiedzialy ze jest chore? Ja nie , a kolezanka, prywatnie matka chore dziewczynki na fb glosie takie teorie i az mi slabo bo nie dosc ze brzmi to tak jakby zyczyla smierci wlasnej corce to jeszcze jak mozna uznawac sie za Boga i decydowac?/7w3d 💔
-
Ja podobnie jak Inso. Wszystko zależy od wielu czynników.
Choć powiem szczerze, całe życie twierdziłam że bym zakończyła ciążę w takim przypadku.
Ale jak to by było to dopiero by się okazało w rzeczywistości bo gdybać to można..
[*] - 10.2014
[*] - 02.2015
[*] - 04.2017 -
dziecko ma wady genetyczne i nigdy normalne nie będzie, dziewczyna ma w rodzinie wady ale wpadła badań żadnych nie robiła w ciąży a teraz takie poglądy głosi jakby 5 lat temu badan prenatarnych nie było , a teraz to by zabijała bo chore... przykre to dla mnie....7w3d 💔
-
dziecko ma 6 latiNso87 wrote:No to rzeczywiscie jakas madra jak sie nie badala:/ tym bardziej jak w rodzinie sa choroby. A w ktorym ona tygodniu? Ja pamietam u mojej znajomej druga ciaza,wlasnie dziecko mialo wady genetyczne ale nie pamietam co to bylo,czy wogole mowila ale u Niej okazalo sie,ze po 12tyg ciaz przestala sie sama rozwijac.. I musiala jechac na zabieg. Po jakims niedlugim czasie zaszla znowu i ma drugie,zdrowe dziecko.
7w3d 💔
-
A ja napisze jako matka dziecka , które miało się urodzić chore a jest zupełnie zdrowe...Na badaniach prenatalnych odkryli że coś tam jest nie tak z dzidzią ale nie do końca lekarze wiedzieli co to jest, i kilkakrotnie namawiali nas na usunięcie ciąży.... myśmy się z mężem zaparli i postanowiliśmy że ciążę donoszę, nie robimy żadnej amniopunkcji itp. I co? I Ola się urodziła zdrowa, miała całą listę badań robioną i jest wszysto wporządku, jest mądrym i zdolnym dzieckiem! I powiedzcie mi jak mogłabym usunąć zdrowe dziecko?! Dla mnie to ejst niewobrażalne, bo badania mogą się mylić, to są tylko komputery a my na podstawie tych głupich urządzeń chcemy się bawić w Pana Boga... dla mnie głupota i okrucieństwo... ot takie moje przemyślenia poparte doświadczeniem....
justyna14 lubi tę wiadomość
-
Ciężki temat podjelyscie.
Kiedyś rozmawiałam o tym z mężem. On spedzil pół swojego dzieciństwa w szpitalach i widział różne choroby u dzieci. On by nie chciał, bo mówi, że widział ich cierpienie. Ale co by było to pewnie nie wie. Cieszę się, że nie musialam stawać przed takim wyborem.
A my dziś idziemy na bilans..ciekawe ile wazymy Dokladnie 3 miesiące temu było 10,150. I ponownie zapytam o to jedzonko, bo znow jest gorzej 
-
Popieram w 100% a nawet i wiecej!!/animka899 wrote:A ja napisze jako matka dziecka , które miało się urodzić chore a jest zupełnie zdrowe...Na badaniach prenatalnych odkryli że coś tam jest nie tak z dzidzią ale nie do końca lekarze wiedzieli co to jest, i kilkakrotnie namawiali nas na usunięcie ciąży.... myśmy się z mężem zaparli i postanowiliśmy że ciążę donoszę, nie robimy żadnej amniopunkcji itp. I co? I Ola się urodziła zdrowa, miała całą listę badań robioną i jest wszysto wporządku, jest mądrym i zdolnym dzieckiem! I powiedzcie mi jak mogłabym usunąć zdrowe dziecko?! Dla mnie to ejst niewobrażalne, bo badania mogą się mylić, to są tylko komputery a my na podstawie tych głupich urządzeń chcemy się bawić w Pana Boga... dla mnie głupota i okrucieństwo... ot takie moje przemyślenia poparte doświadczeniem....7w3d 💔
