Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też przebudowa, ale u mnie plaża nawet wrzask. Już sytuacja opanowana, lecę spać.
Edit. Tablet mądrzejszy. Przebudowa = przebudzona. Plaża = płacz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2017, 06:06
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Byłam na pierwszym USG. Dzidzia zdrowa i na 80 % chłopak. Mam nadzieję że tak już zostanie. Przemiła pani doktor robiła to usg. Wszystko nam pokazała i opowiedziała.
A córcia zaczęła chodzić. Jeszcze nie biega, ale krótkie odcinki woli iść na dwóch a nie na czterech.iNso87, Ola_45, alisss87, justyna14, Kava lubią tę wiadomość
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Wow Kasia super wiesci! I zazdroszcze, ze znasz juz plec! Ja dopiero 14 jade na wizyte i tez licze na synka. Moj maz straaaaasznie chce miec syna
Ja chyba zaczne odliczac dni do wiosny. Zuza moja tak sie juz nudzi w domu, ze nie wie co ze soba zrobic. A na spacerach, to juz mi cierpliwosci do niej brakuje. Ona rzadzi, a nie mama. Ona idzie tam gdzie chce, a nie tam gdzie mama kaze. Dzis ja w jedna strone szlam, a ona w druga. Mowie jej, ze mama idzie paaa paaa, a ty zostajesz sama, to sie odwrocila, zrobila pa pa i poszla w swoja strone. Jak ja juz nogi bola z chodzenia to siada na drodze i mowi "baaaaa" i rob se ze mna mama co chceszUrwis straszny z niej.
-
Czesc dziewczyny
dawnooo mnie tu nie było, ale podczytywalam Was co jakis czas:-)
tak wchodze, spogladam na te miniaturki zdjęc i wierzyć mi się nie chce, ze nasze dzieciaki juz takie duze
sabinaaa WSZYSTKIE Zuzki to takie łobuzy wstretne :-)hih
iNso87 lubi tę wiadomość
-
Justyna ostatnio myślałam o Tobie i o Poli jak tam wasze nocki. Dobrze że już się trochę polepszyło. U nas było juz w zasadzie super bo wstawał 2-3 zjadł i spał dalej. A teraz jak się przebudzi to nie może usnąc. I tak dziś o 1 najadł się, usiadł i zaczyna gadać. Poszedł ze mną do wc, buzi dawał. Żeby go uśpić wsadziłam go do wózka. I jak już nie używałam wózka tak od tygodnia znów kilka godzin w nocy śpi w wózku. Bo jak go już uśpię, to nie chcę go przekładać bo się zacznie wszystko od nowa. a ja normalnie usypiam w sekundę jak tylko się położę i nie mam siły w nocy go nosić i lulać.
Wczoraj kupiłam sobie maszynę do szycia w lidlu. I kurde nie potrafię jej nawlec nawet. Któraś szyje na maszynie żeby mi pomóc?
A w ogóle kupiłam ją bo akurat była, a miałam kupić sobie pod choinkę dopiero. Bo przecież teraz nawet nie mam jak szyć bo Szymon mnie nie odstępuje na krok jak wracamy po pracy do domu
-
natalka0887 wrote:Justyna ostatnio myślałam o Tobie i o Poli jak tam wasze nocki. Dobrze że już się trochę polepszyło. U nas było juz w zasadzie super bo wstawał 2-3 zjadł i spał dalej. A teraz jak się przebudzi to nie może usnąc. I tak dziś o 1 najadł się, usiadł i zaczyna gadać. Poszedł ze mną do wc, buzi dawał. Żeby go uśpić wsadziłam go do wózka. I jak już nie używałam wózka tak od tygodnia znów kilka godzin w nocy śpi w wózku. Bo jak go już uśpię, to nie chcę go przekładać bo się zacznie wszystko od nowa. a ja normalnie usypiam w sekundę jak tylko się położę i nie mam siły w nocy go nosić i lulać.
Wczoraj kupiłam sobie maszynę do szycia w lidlu. I kurde nie potrafię jej nawlec nawet. Któraś szyje na maszynie żeby mi pomóc?
A w ogóle kupiłam ją bo akurat była, a miałam kupić sobie pod choinkę dopiero. Bo przecież teraz nawet nie mam jak szyć bo Szymon mnie nie odstępuje na krok jak wracamy po pracy do domu7w3d 💔 -
Dziewczyny Adaś dzisiaj miał takie zatwierdzenie że aż podczas robienia kupy rozplakal się totalnie i zrobił bardzo twarda kupę z krwią
od czego to może być? Nic nie zmieniałam w jego diecie, więc nie mam pojęcia gdzie szukać przyczyny
nigdy nie mieliśmy problemu z zatwardzeniem, wręcz przeciwnie.
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
natalka0887 wrote:
Wczoraj kupiłam sobie maszynę do szycia w lidlu. I kurde nie potrafię jej nawlec nawet. Któraś szyje na maszynie żeby mi pomóc?
A w ogóle kupiłam ją bo akurat była, a miałam kupić sobie pod choinkę dopiero. Bo przecież teraz nawet nie mam jak szyć bo Szymon mnie nie odstępuje na krok jak wracamy po pracy do domu
Ja szyję, chętnie pomogę. Hm, tylko jak to zrobić przez internet? A nawleczenie to bardzo ważna sprawa.
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
A ja dziś byłam u swojego gina. Pytałam o płeć. Powiedział, że za wcześnie i mi nie powie, dopiero za cztery tygodnie. Ta wczoraj 80%, że chłopak. Ja bardzo chcę synka, ale jak dla mnie 80% to mało. Eh jeszcze 4tyg niepewności.
A my znowu mamy problem z imieniem. Dla nas wybór imienia to nie lada wyczyn. Zupełnie mamy inne gusty. Znowu całą ciążę będziemy wałkować ten temat i się sprzeczać.syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Alias a to kupa z jednego dnia, czy więcej? Bo u nas zawsze twarda, jak jednego dnia ominie.
Jako że ostatnio dość często to się powtarzało zwiększyłam ilość jabłek w diecie i podaje chleb pełnoziarnisty. Jest lepiej.
Kto pisał o problemie z rękawiczkami! Wtedy się nie wypowiedziałam, zrobię to teraz. U nas to samo i dlatego w mrozy nie wychodzimy na spacery.syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
kasiakasia11 wrote:Alias a to kupa z jednego dnia, czy więcej? Bo u nas zawsze twarda, jak jednego dnia ominie.
Jako że ostatnio dość często to się powtarzało zwiększyłam ilość jabłek w diecie i podaje chleb pełnoziarnisty. Jest lepiej.
Kto pisał o problemie z rękawiczkami! Wtedy się nie wypowiedziałam, zrobię to teraz. U nas to samo i dlatego w mrozy nie wychodzimy na spacery.
To kupa z dwóch dni ale on zawsze robił co drugi dzień. Nigdy nie było problemu. A dzisiaj płacz i ta krew... Martwię sięrozumiem zatwardzenie ale żeby tak panicznie płakać i od razu krwawic? A kupa była strasznie twarda bo czułam przez pampersa... No nic, jutro też chcę dać mu więcej jabłek i poobserwowac.
Co do rękawiczek-Kochana witaj w klubie! To ja pisałammy też w mrozy nie wychodzimy bo po prostu stwierdziłam że szkoda moich nerwów i Adasia rączek
może za rok zrozumie że jak będzie zdejmowal to na żaden spacer nie pójdziemy. Bo na razie nic nie rozumie z tego co mu tłumacze.
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
kasiakasia11 wrote:Ja szyję, chętnie pomogę. Hm, tylko jak to zrobić przez internet? A nawleczenie to bardzo ważna sprawa.
Kasia dobrze wiedziec, bede sie Ciebie podpytywac jak czegos nie bede wiedziec. Ale to chyba na priv zeby nie zanudzac tu dziewczyn
A w koncu sobie poradzilam i maszyna szyje. Wszystko przeplotlam jeszcze raz. Zmienilam nici i sie okazalo ze zle zahaczalam nic gorna przy samej igle. Bo mam tam dwa haczyki.
A co do rekawiczek to moj maly nosi je na rekach. Ale ma wszystkie palce razem. Kciuka nie probuje mu nawet osobno wsadzac. A jak jedzie w wozku to go przykrywam po szyje kocem i rece ma pod spodem. Rzadko wyjmuje:)
-
hej, my właśnie zaliczyliśmy krótki spacer bo mroźno i wietrznie, spacer zakończył się płaczem Olka jak zawsze bo on wszystko na nie i zawsze inaczej niż reszta i płakał i płakał aż mi nerwy puściłam i wydarłam się
eh teraz mam wyrzuty sumienia
ciężko jest wychować dzieci, nie wiem jaką cierpliwość trzeba mieć, żeby wszystko ze spokojem przyjmować.
U mnie problemu z rękawiczkami nie ma, zakładam obojgu takie z kciukiem oddzielnym i żadne nie ściąga.
Pomyłam dziś drzwi balkonowe od środka w salonie bo mam 3 sztuki,były tak brudne , że można było spokojnie się do nich przykleićciekawe jak długo będą czyste
7w3d 💔 -
natalka0887 wrote:A co do rekawiczek to moj maly nosi je na rekach. Ale ma wszystkie palce razem. Kciuka nie probuje mu nawet osobno wsadzac. A jak jedzie w wozku to go przykrywam po szyje kocem i rece ma pod spodem. Rzadko wyjmuje:)
Szczęściara!18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
justyna14 wrote:
U mnie problemu z rękawiczkami nie ma, zakładam obojgu takie z kciukiem oddzielnym i żadne nie ściąga.
Kolejna szczęściara!
A tym wydarciem na Olka to się nie przejmuj, wiem że łatwo się mówi ale przecież jesteśmy tylko ludźmi. Każdemu się zdarza. Ja też często krzyczę. Ostatnio w sklepie tylko się odwróciłam w stronę półki z mlekiem a mój adaś razem ze śpiworem wyślizgnął się pod pałąkiem ze spacerówki i kulał po podłodze. Nie wiem jak to zrobił bo przecież śpiwór był przypięty. Ale szarpał się z nim odkąd wyszliśmy z domu więc chyba śpiwór się poddałNie lubię takich akcji w sklepie bo gdyby mi tak zrobił na polnej drodze to bym się wściekła ale w sklepie staram się opanowywać i udawać uśmiechniętą matkę z niesfornym dzieckiem ;P
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Kurcze dzisiaj znowu kupa jak kamień z krwią, już drugi dzień
Przypomniało mi się że jedyne co zmieniłam to przestałam podawać Cebion w kropelkach bo po prostu mi się skończył i muszę kupić nowy. Myślicie że to przez to? Jejku adaś jeszcze nigdy nie miał nawet zwykłego zatwardzenia, zawsze luźna kupa. A teraz od razu twarda jak kamień i z krwiąa jak się męczy przy robieniu...
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️