Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny. Ja jestem z marcowek 2016, a teraz jeszcze w 2 ciazy na pazdziernik. Sluchajcie czy to u Was byl Flakonik?
Bo teraz w pazdiernikowkach jest profil Kimmy i prowadzi liste i uwaga jest w ciazy trojaczej... czy cos wam to przypomina? Czy ktoras w wolnej chwili moze zagladnac i dyskretnie przesledzic historie? Nie koniecznie cos tam pisac, ale bardzieh czy moje przypuszczenia maja sens... dzieki
-
baassiia wrote:Hej dziewczyny. Ja jestem z marcowek 2016, a teraz jeszcze w 2 ciazy na pazdziernik. Sluchajcie czy to u Was byl Flakonik?
Bo teraz w pazdiernikowkach jest profil Kimmy i prowadzi liste i uwaga jest w ciazy trojaczej... czy cos wam to przypomina? Czy ktoras w wolnej chwili moze zagladnac i dyskretnie przesledzic historie? Nie koniecznie cos tam pisac, ale bardzieh czy moje przypuszczenia maja sens... dziekiMaksymilian
-
Witam się w ten niedzielny wieczór
Dzisiejszego dnia Lena dała nam popalić. Od samego świtu do wieczora jęczała. Uśpić ja w dzień to od tygodnia wyzwanie. Dziś też oczywiście był płacz, nerwy aż w końcu wsadzilismy ją do samochodu i po 3 min spała. Mówię do męża, że powinniśmy zakupić do domu jakiś symulator samochodowyPo drzemce znów jęki.. więc już po 18 poszliśmy do moich rodziców (blok obok). Niestety tam też maruda. Do tego wybuchłam na mamę, którą od wejścia chciała dać bule z masłem. No i taki dziś męczący dzień. Mówię do męża, że ją się nie dziwię, że ludzie, którzy mają dzieci szybciej się starzeją
Myślę, że idą nam kolejne zęby i stąd takie zachowanie. Te zęby to od młodości do starości tak człowieka umecza.
To się pozalilam.
-
Aneczka86 wrote:Kava a jaką dokładnie masz tą deskę?
Vileda Smart +
Taka w sumie normalna jest, ale stabilna bardzo.
No i w porównaniu do poprzedniej którą miałam to jednak jest różnica.Aneczka86 lubi tę wiadomość
-
Aneczka, moje nieżyjąca już babcia zawsze mówiła, że przez zeby to całe życie problemy są.
Najszczęśliwsza była jak już nie miała żadnego tylko protezę.
Mowiła, ze jakosć życia taka sama a przynajmniej nic nie bolialisss87, Aneczka86, iNso87, Ola_45 lubią tę wiadomość
-
Dzięki Kaca
Jutro posprawdzam ceny i chyba kupię, bo tyle tego prasowania a ta moja już taka stara.
Tak, zęby powinny być na stałe i się nie psuć.
Dałam Lenie na noc czopek, bo już kilka nocy z rzędu budzi się z płaczem, w dzień maruda .. może coś pomoże. Mam nadzieję, że jutrzejszy dzień będzie lepszy.
-
Wiecie co u nas jest najgorsze? Nawet nie to ze Szymon budzi sie cigle po 3-4 raxy w nocy, ale to ze on sie ciagle budzi z placzem. I czasem zanim sie wygramole z lozka i do niego dotre to on juz caly uplakany stoi w lozeczku. Boi sie czegos? Ale probowalam spac z nim na lozku, spac u niego w pokoju, zeby czul obecnosc. Nic to nie dawalo. Jak mial z 5 msc to sie budzil i cos tam sobie gadal, mruczal w nocy jak sie obudzil, ale nie plakal. A od chyba pol roczku tak zaczal plakac.
-
Mojej Zuzce wyszly trzy czworki, sa juz cale, bo te zeby duze wychodzily po kawalku. Ostatnia czworka jakas oporna, bo dziaslo napuchniete juz od dawna, a zeba nie widac. I jak wyszly te czworki, to noce zrobily sie cuuuuudowne!!!! Mala spi jak susel, wczoraj zasnela po 21, obudzila sie o 5 na mleko i spala do 9.30. Takze marudzenie w nocy i pobudki co chwile to ewidentnie wina zebow. Trzeba sie pocieszac, ze bedzie lepiej jak wyjda
Kava, iNso87, baassiia, natalka0887 lubią tę wiadomość
-
sabinaaa wrote:Kasia cos w tym musi byc, bo moja kolezanka ma corke Zuzie i jak sie dowiedziala, ze i ja bede miala Zuzie to mi mowila, zebym sie zastanowila 2 razy, bo wszystkie Zuzie sa straszne lobuziary
Kasia a Ty nie planujesz kolejnego rodzenstwa dla Zuzi?
Nam od razu Panie polożne powiedzialy jak sie dowiedzialy, ze Zuzia, ze wszystkie sa takie temperamentne
Co do rodzenstwa to mnie osobiscie juz wystarczy, chcialabym na dwojce poprzestac, ale moj maz calyczas mnie cisnie, ze i tak syna jeszcze musismy miec, nie musi byc teraz, ale za jakis czas. Byc moze mi sie cos odmienic, ale na ten moment podziekuje :-)heh -
widze temat zabkowania...
U nas tez jest dramat przez zabki, na razie mamy 10, w tym dwa dolne trzonowce, a teraz pchaja nam sie dwa gorne trzonowe i jest tragedia, nigdy paluszkow nie wpychala do buzi na taka skal jak teraz, od tego robi jej sie non stop baly jezyk, pdejrzewam, ze to tez daje w tylek pewnie ja szczypie, co prawda smarujemy ale nie wiele to daje/
-
Tak inso kupki minęły. To chyba było jakieś chwilowe bo teraz wróciło wszystko do normy. Ale strachu mi napedzilo, zwłaszcza ta krew.
Ja dzisiaj od 6 rano stałam w kolejce bo od dzisiaj nabór do nas do prywatnego żłobka. Niestety na państwowy nie mam co liczyć bo tam tylko liczą się znajomości. Ale w prywatnym byłam pierwsza w kolejce i babka pd razu wzięła wniosek i powiedziała że dziecko na pewno przyjmie bo mają 8 miejsc i liczy się kolejność składania wniosków. Także chociaż o tyle dobrze. W prywatnym będę płacić 500 zł (z wyżywieniem) a w państwowym też by była opłata (ok 350) a warunki i opinie o wiele gorsze także jestem zadowolonajeszcze tylko pracę znaleźć od września i będzie super. Bo do starej nie chce wracać.
justyna14 lubi tę wiadomość
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Ja się wczoraj namarudzilam na Lenę a nocka była super, spała jak suseł do 7. Jedyny problem jaki jest to to, że się odkrywa, co przykryte to zaraz odkryta i się martwię, że jej zimno. Rano wstała w dobrym humorze i nawet w południe pytam się jej czy idziemy spać to po raz pierwszy w życiu mnie tak zaskoczyla, bo wstała z podłogi, podeszła do łóżka, wzięła pieluszkę (zawsze z nią śpi), poszła do sypialni i usnela bez płaczu co w ostatnim czasie graniczyło z cudem.
Nadal śpi a ja wypiłam drugą kawusie i leżę obok, bo sąsiad drugi tydzień robi remont i co dziwne, zawsze wierci i stuka w drzemkę Leny.
Inso wszystkiego Najlepszego dla Laury
iNso87 lubi tę wiadomość
-
hej hej
u nas też 4 idą, dziąsła mega wielkie i opuchnięte i widzę od razu po Poli że bardziej marudna. ż
Z nowości, to w piątek wypowiedziałam umowę o pracętak mnie wkurzył pracodawca w czwartek, że w piątek wypowiedzenie dałam, a od dziś na urlopie jestem bo mam dużoooo zaległego i do konca maja mam wypowiedzenie płatne
a on niech sobie radzi
no i siedze i szukam pracy jakiejś sensownej, blisko domu, żeby nie dojeżdźać 2 godzinyWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2017, 14:31
7w3d 💔 -
Justyna - gratuluję!
Oczywiście samoświadomości
Wiadomo, ze różnie bywa i nie zawsze można sobie na taki krok pozwolić ale strasznie mnie wkurzają pracodawcy, którzy nie szanują pracownika.
Ja takiego miałam, to dobrze dałam mu popalić na koniec -
Dziewczyny poratujcie...
Późnym popołudniem Lena się przewróciła i walnela buzią o uchwyt do szafki. Poszła jej krew z buzi. Jak się uspokoiła to dopiero zobaczyliśmy z mężem, że dziąsło nad dwójką i nad trójka jest mocno przekrwione. Popsikalam jej to dentoseptem. Potem się jeszcze bawiła i poszła normalnie spać. Niestety po pół godzinie obudziła się z ogromnym płaczem, pół godziny się uspokajala i ponownie śpi. Strasznie się martwię ... Nie wiem czy iść z tym do lekarza czy obserwować, co podać ??
-
Aneczka, ja nie poratuję, bo nie wiem.
Pewnie dla własnego spokoju bym do lekarza poszła - taka już jestem. Na wszelki wypadek.
Wolę usłyszeć, ze przyszłam niepotrzebnie niż sie zastanawiać
Ja bym chyba dała nurofen np. Pewnie ja to po prostu boli. -
Aneczka Adaś też raz poważnie rozwalił sobie dziąsło o kant łóżka . Poszła krew i zrobił się się siny krwiak. Też płakał wtedy w nocy bo przeżywał ten upadek. Dałam mu ibum. Na drugi dzień już było ok ale siny krwiak miał długo. Nie wiem jak mocno Lena się uderzyła. Jak masz być spokojniejsza to śmiało idź do lekarza.18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Dzięki dziewczyny. Jak płakała to dałam jej wtedy ibufen. Noc była ok, mąż rano patrzył to mówił, że jest lepiej niż wczoraj. Ja narazie nie widzialam, bo to na górze jest i nie chce jej specjalnie denerwowac. Narazie się bawi, śmieję. Będę obserwować i skontaktuje się prywatnie z lekarzem, bo pchać się do przychodni też nie chce do tych zarazków.
Kava lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny jak tam Wasz wieczór walentynkowy? U nas Adaśko juz wykąpany, babcia go przejmuje a my śmigamy na Greya
a potem kolacja - w moim przypadku skromna sałatka
Nadal w to nie wierzę że mój mąż zabiera mnie do kina na ten właśnie film no ale szczypałam się kilka razy i to jednak nie sen
Miłego wieczorku dla Was18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️