Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
alisss, bawcie sie wyśmienicie!!!
Ja jakoś nie jestem walentynkowa. Siedzimy w domu na spokojnie.
A Greya z zasady chyba nie obejrzę jeszcze długo
Czytałam 2 części książki i nie urzekły mnie za bardzo, tak więc szkoda mi po prostu czasu.
Ale moze kiedyś jednak się zdecyduję i zobaczę ten film.
Ps. brawa dla męża!!! Chyba mocno cię kocha -
Walentynki zupełnie nie są w moim stylu. Nie jestem romantyczna i nie obchodzę tego święta. Także dzień jak co dzień.
Tym co obchodzą życzę udanych walentynkowych uniesień.
A mnie choroba pobiera. Katar, gardło. Dobranoc.syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
My bylismy w walentynki w restauracji na obiedzie i wzielismy Szymonka. Bardzo mu sie podobalo, zachwycal sie wszystkim. A potem sie rozbrykal i biegal po sali i krzyczal hehe. Zjedlismy i poszlismy bo nie sposob za nim biegac zeby nie posciagal obrusow i szkla ze stolikow
Podpowiedzcie mi bo nie wiem czy Szymek jest dobrze karmiony u babci. Wychodzi ze je co co godzine. Ciesze sie ze ma apetyt ale nie chce zeby mu rozpychac zoladek, on jest taki ze musi sprobowac od kazdego co kto ma do jedzenia. Chocby zjadl obiad to musze mu dac swojego obiadu albo kanapke i sie czasem chowamy po katech zeby nie widzial. Jak mu nie damy to sie awanturuje.
A wiec
7 piersc w domu po przebudzeniu.
U babci
Ok 8.30 jogurt lub owoce ze sloiczka
9.30 babcia je sniadanie wiec Szymek je z nimi kanapke 1szt
10.30 miska kaszki ok 250ml
11.30-12 zupa ok 200-250 ml
15 drugie danie
W miedzyczasie zje chrupka kukurydzianego lub biszkopta, czasem kawalek jablka b
Lub banan
Jak wroci do domu to ok 17 dam mu troche swojego obiadu, a jak akurat nie zje to daje mu jakas przekaske ok 18. 19.30 karmienie na noc z piersi. No i ze 3 razy w nocy jeszcze daje mu cyca
Niby wydaje mi sie ze ilosciowo je w normie, ale te posilki jakies skumulowane sa. Tez tak macie?
-
Ja w kwestii jedzenia to się nie pomoge, bo u nas to mało regularnie to wygląda.
ok. 7 pije mleko
Ok. 10-11 śniadanie
Ok. 15-16 troszkę obiadku jak się uda,
Ok. 18 jakiś owoc ( owoce też jej daje w innych godzinach).
Ok.20 kaszka
W między czasie zje jakiegoś chrupka czy ciastko. Ogólnie to Lena mogłaby jeść tylko nabiał z pieczywem.
Sytuacja z dziadkiem lepiej. Wczoraj nic nie marudzila. Widziałam jedynie, że i warga lekko czerwona i język na boku.
PS. Kava dziękuję za radę z deską, dziś mi przyszłaW końcu mogę sobie poprasowac.
-
U nas z jedzeniem zrobiło się dość regularnie odkąd Ola zostaje z babcią a ja jestem w pracy.
ok. 6-6:30 - pierś
8 - śniadanko - chlebek z szyneczką, serkiem etc. lub płatki jaglane z jabłkiem do tego herbatka
drzemka ( przed drzemką pije z kubeczka mleko odciągnięte przeze mnie w pracy dzień wcześniej)
ok. 11 (po drzemce) - jogurt( sam albo z musli albo z owocami)
ok. 13,14 - zupa (bardzo często z wkładką czyli mięsko gotowane, jarzynki ugotowane)
15-15:30 - pierś - bo wracam wtedy do domu
koło 16 tak jak my jemy obiad to ona je drugie danie - to co my jakieś mięso, ziemniaki i surówka - najchętniej marchewka potarta z jabłkiem.
koło 18:30 kolacja - kanapka, albo jajecznica
no potem pierś do zasypiania i kilka razy w nocy pierś.
Generalnie zwracam bardzo uwagę, że nie dawać małej jabłek po godz. 17. Bo zawierają dużo cukru i najpierw mamy mnóstwo energii a potem uczucie ssania w brzuchu i powodują wzdęcia i w nocy jest potem marudzenie. -
hej, byłam dziś z Polą u dentysty, bo gdzieś uderzyła i jednyka górna się ukruszyła
jestem załamana i zła na siebie, bo Pola ma próchnice od soczkówmamy "zakaz" na soczki i na picie czegokolwiek słodkiego
na jedynce co się ukruszyła od środka próchnica, dziś zdrapana i zabezpieczona ale do obserwacji i kontrola za 4 msc
no masakra, człowiek chce dziecku nieba przychylić, a tylko krzywdę robi
edit: próchnica butelkowa. Za tydzień/ za dwa jak Olusiowi kaszel minie idę z nim, mam nadzieje, że będzie lepiej niż u Poli, bo on w nocy nie pijeWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2017, 14:49
7w3d 💔 -
Czesc mamuski
ja bylam wczoraj na wizycie i jestem meeeeega niepocieszona. Bylam z mezem, bylismy pewni, ze poznamy plec a tu d.pa
Bobas bardzo nisko sie ulozyl, tak, ze dolne partie byly za koscia lonowa. Doktorek probowal namierzyc kto mieszka w brzuchu, ale nie dal rady. Maz mu mowi, ze ma tak szukac, zeby syna znalazl, a dr sie smieje, ze on sam ma zone, corke, teraz mu sie urodzila druga corka, psa suke i kupil sobie papuge, ktora miala byc samcem a jednak okazala sie samica
Nastepna wizyta 7 marca, oby wtedy junior pokazal co ma miedzy nozkami.
Widze, ze z tymi zabkami to jest masakra. Mojej kolezanki corka nie ma w ogole szkliwa na 1 i 2, a na dopiero 2,5 roku. Przerazilam sie, kupilam malej szczotke i paste i myjemy. Narazie tylko woda, niech obczai o co chodzi.
Zuza mi sie troszke pochorowala. Wczoraj katar gigantyczny, od razu inhalacje robilam i dzis juz malutki, tylko kaszel znowu brzydki. Bylam u dr i na szczescie, to tylko kaszel po katarze, a oskrzela czyste. Mnie dopadl straszny bol brzucha i plecow z lewej strony. Juz zaczelam panikowac, ale chyba to kolka jelitowa. Wczoraj po wizycie zjadlam kebaba, popilam pepsi i to tego efekty, bo rzadko jem i pije takie rzeczy.
Dziewczyny jak wrazenia po Greyu? Straszna mialam ochote isc, ale nie znalazlam chetnego do towarzystwa a przeciez sama nie pojde
-
sabinaaa wrote:Czesc mamuski
ja bylam wczoraj na wizycie i jestem meeeeega niepocieszona. Bylam z mezem, bylismy pewni, ze poznamy plec a tu d.pa
Bobas bardzo nisko sie ulozyl, tak, ze dolne partie byly za koscia lonowa. Doktorek probowal namierzyc kto mieszka w brzuchu, ale nie dal rady. Maz mu mowi, ze ma tak szukac, zeby syna znalazl, a dr sie smieje, ze on sam ma zone, corke, teraz mu sie urodzila druga corka, psa suke i kupil sobie papuge, ktora miala byc samcem a jednak okazala sie samica
Nastepna wizyta 7 marca, oby wtedy junior pokazal co ma miedzy nozkami.
Widze, ze z tymi zabkami to jest masakra. Mojej kolezanki corka nie ma w ogole szkliwa na 1 i 2, a na dopiero 2,5 roku. Przerazilam sie, kupilam malej szczotke i paste i myjemy. Narazie tylko woda, niech obczai o co chodzi.
Zuza mi sie troszke pochorowala. Wczoraj katar gigantyczny, od razu inhalacje robilam i dzis juz malutki, tylko kaszel znowu brzydki. Bylam u dr i na szczescie, to tylko kaszel po katarze, a oskrzela czyste. Mnie dopadl straszny bol brzucha i plecow z lewej strony. Juz zaczelam panikowac, ale chyba to kolka jelitowa. Wczoraj po wizycie zjadlam kebaba, popilam pepsi i to tego efekty, bo rzadko jem i pije takie rzeczy.
Dziewczyny jak wrazenia po Greyu? Straszna mialam ochote isc, ale nie znalazlam chetnego do towarzystwa a przeciez sama nie pojde
my myjemy pstą nenedent.7w3d 💔 -
Justyna a jak takiemu maluszkowi zajrzeć do buzi? Jak Pola zachowywała się u dentysty? Współpracowała?
Sabina wiem co czujesz. Mi podali płeć ale na 80% więc się jeszcze nie cieszę. Jutro idę do gina i będę pytać czy coś widzi między nogami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2017, 20:50
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
kasiakasia11 wrote:Justyna a jak takiemu maluszkowi zajrzeć do buzi? Jak Pola zachowywała się u dentysty? Współpracowała?
Sabina wiem co czujesz. Mi podali płeć ale na 80% więc się jeszcze nie cieszę. Jutro idę do gina i będę pytać czy coś widzi między nogami.7w3d 💔 -
Justyna masakra z ta prochnica, powiem ci ze ja sie w sumie ciesze ze Szymek nie pije sokow, kiedys pol pol na pol z woda a teraz mu nie smakuja i wypluwa. Jedyne co to ostatnio smakuja mu biszkopty, ale ja mu daje max 2 dziennie, u babci chyba tez nie je specjalnie czesto.
Widzialam u corki kuzynki ktora miala 1,5 roku i miala straszna prochnice, cale zeby czarne, chyba ja nawet czasem bolaly. Ale ona jak na 1,5 roku to jadla duuuzo slodyczy. Ja swojemu nie daje slodyczy typu czekolada, cukierki czy nawet ciasta oprocz tych biszkoptow. Musze mu zreszta upiec znow biszkopt.
Podziwiam ze Pola dala rade u dentysty. Moj to nie pozwala mi zajrzec czy zeby ida. Kreci glowa, szarpie sie. Mimo iz tez duzo rozumie i robi co mu sie powie to buzi za cholere nie otworzy
Inso ja daje malemu banana, albo jablko, tylko on ostatnio tak pakuje do buzi ze sie dlawi, wystraszylam sie i nie daje mj do reki tylko po kawalku do buzi. No i ostatnio lubi wyciskac te musy z tubki.
-
Ja dzis kupilam malemu taka normalna szczoteczke do zebow, dla dzieci po 6 miesiacu. Wczesniej mielismy silikonowa na palec, ale gdzies wsiakla. Byscie padly jak sobie myl zeby i gmeral ta szczotka w buzi. Ja myje pasta od 1 zeba czyli od 10msc. Jak mial 6msc to dostal na przeziebienie inhalacje po ktorych trzeba myc zeby. A ze wtedy nie mial, to mylam mu same dziasla i policzki
-
Hej,
Co do mycia zębów to u nas dość ładnie idzie, myje sobie sam szczoteczka i pasta Elmex od pierwszego ząbka. Śmiał się Kiedy ja mylam i od razu załapał, a miał wtedy 7 miesięcy. Póki co tylko raz dziennie wieczorem, trochę z mojej wygody, bo rano szybko bo ubieram w ciuszki i pobrudziłby się pastą. Mam nadzieję, że się to na nas nie zemścić, też myślałam już o pierwszej wizycie u dziecięcego dentysty, na szczęście mieszkam w dużym mieście więc kogoś powinnam znaleźć.
Co do jedzenia, to u nas po przebudzeniu ok 7.30 mm z kubka, po 1-2h kaszka lub kanapka, 12-13 zupka, ok 15 drugie, 16.30 deser i 19 kaszka na kolacje. Wiem, że jak zostaje z babcią Kiedy jestem w pracy to ona robi trochę po swojemu, ale nie umiem z tym walczyć. Zmienia mu pory drzemki, wprowadza nowe produkty i zwyczaje, a ja w weekend zgaduje o co chodzi. -
Wpadłam jeszcze zapytać, czy któreś z dzieci ma już objawy alergii na sierść zwierząt? U nas jest ostatnio podejrzenie, choć to może być wszystko inne ale nie potrafię nic wymyslic. Byliśmy u pediatry, dała Zyrtec, ale póki co wstrzymuje się z dodawaniem, chciałam się wybrać do innego pediatry bądź alergologa.
-
Julia my też myjemy pasta Elmex raz dziennie, bo tak jest napisane na opakowaniu. Dopiero od 2 lat dwa razy. Czyli sama pasta raz.
Justyna u nas też Lena piła bardzo dużo skoczków ale sama jej odstawiłam z powodu cukru. Ograniczyłam jej cukier z powodu agresji i złych nocek. Teraz pijemy wodę i herbatkę.justyna14, Julia2015 lubią tę wiadomość
-
Moja pije soczki, ale ja mam sokowirówkę więc sama kupuje owoce i robię. A do posiłków pije herbatki, owocowe, ziołowe, i najchętniej zieloną z owocami:)
I ząbki myjemy 2 razy dziennie zwykłą szczoteczką z czego raz pastą. Na szczęście jak narazie ma piękne bielutkie ząbki i mam nadzieje że odziedziczy po nas i będzie miała zdrowe:D -
sabinaaa wrote:Dziewczyny jak wrazenia po Greyu? Straszna mialam ochote isc, ale nie znalazlam chetnego do towarzystwa a przeciez sama nie pojde
Grey jak to Grey - bogactwo na każdym kroku, pełno gorących scen, piękne apartamenty, bale, kreacje, troszkę sensacji... Moje zdanie jest takie: oczywiście książka o niebo lepsza, jak w większości przypadków. Film wydawał mi się bardzo krótki, co prawda trwał dwie godziny ale dużo wątków z książki zostało pominiętych i ja np. czekałam na te wątki a tu nagle literki końcoweTak czy siak mi się podobało przenieść choć na te dwie godziny do tej idylli i bogactwa.
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Aneczka86 wrote:Justyna u nas też Lena piła bardzo dużo skoczków ale sama jej odstawiłam z powodu cukru. Ograniczyłam jej cukier z powodu agresji i złych nocek. Teraz pijemy wodę i herbatkę.
I jest lepiej z tymi nocami i agresją po odstawieniu cukru?18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Aliss u nas było tak, że Lena budziła się w nocy i nie spała ok 1-2 godzin. Nie wiem czy to przez soczki, szukałam różnych przyczyn. Po odstawieniu zaczęła znów sypiać. Może to był taki okres a może i te soczki.. nie wiem. Co do agresji to już tez tak nie bije
hala123 lubi tę wiadomość