Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Aneczka86 wrote:Aliss u nas było tak, że Lena budziła się w nocy i nie spała ok 1-2 godzin. Nie wiem czy to przez soczki, szukałam różnych przyczyn. Po odstawieniu zaczęła znów sypiać. Może to był taki okres a może i te soczki.. nie wiem. Co do agresji to już tez tak nie bije
Kurcze też bym chciała wyeliminować słodkie napoje u Adasia ale nie ma szans... prędzej mi się odwodni chyba. Nie mam mowy żeby pił wodę, a bardzo bym tego chciała. Ale w naszym przypadku to ani ja ani Adaś nie jest winowajcą. Od drugiego miesiąca życia musiałam podawać Adasiowi debridat na kolki i dyschezję. Długo go dawałam bo jak tylko odstawiałam to dolegliwości wracały. Debridat musiałam rozrabiać w 30 ml wody i podawać trzy razy dziennie a to dziadostwo było takie słodkie że Adaś już nie chciał nic innegoZazdroszczę mamą którym udaje się dawać dzieciom wodę. Ja zawsze soczki (staram się chociaż rozcieńczać trochę ) albo herbatki ale też z cukrem
teraz jeszcze latem chcę próbować na upartego dać mu do zrozumienia że nie ma nic innego do picia tylko woda, może podczas upałów będzie tak spragniony że łyknie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2017, 13:02
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Moja Zuza znowu nie uznaje do picia nic slodkiego. Uwielbia wode i do jedzenia ewentualnie herbata. Troszke sie przeziebila i wlalam jej dzis troszke soku z malin do herbaty to skosztowala i tyle bylo picia.
U nas dzis wiosnaJest cudownie, nawet pranie wynioslam i prawie suche juz. Spacerek tez juz zaliczony i mala spi po nim jak suselek
-
Aliss może jeszcze mu się odmieni. U nas Lena też nie chciała wody. Ale zafascynowała się piciem z butelki jak tata. Może spróbuj zmienić sposób podawania wody? Może go to zainteresuje i zmieni zdanie
Soczki jak podawałam to też jej rozcieńczalnik a na koniec to już bardzo. Herbatkę jak jej robię to też baaaardzo slabiutka.
-
alisss87 wrote:Kurcze też bym chciała wyeliminować słodkie napoje u Adasia ale nie ma szans... prędzej mi się odwodni chyba. Nie mam mowy żeby pił wodę, a bardzo bym tego chciała. Ale w naszym przypadku to ani ja ani Adaś nie jest winowajcą. Od drugiego miesiąca życia musiałam podawać Adasiowi debridat na kolki i dyschezję. Długo go dawałam bo jak tylko odstawiałam to dolegliwości wracały. Debridat musiałam rozrabiać w 30 ml wody i podawać trzy razy dziennie a to dziadostwo było takie słodkie że Adaś już nie chciał nic innego
Zazdroszczę mamą którym udaje się dawać dzieciom wodę. Ja zawsze soczki (staram się chociaż rozcieńczać trochę ) albo herbatki ale też z cukrem
teraz jeszcze latem chcę próbować na upartego dać mu do zrozumienia że nie ma nic innego do picia tylko woda, może podczas upałów będzie tak spragniony że łyknie.
wszystko siedzi w nas - rodzicach, matkach . Ja się uparłam ma tak być i już.
Kava lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
alisss87 tak weszłam poczytać co piszecie i zobaczyłam, że masz problem z piciem wody u Adasia. Bartuś też kiedyś nie chciał pić, a teraz pije tylko wodę. któregoś dnia Mały chwycił butelkę z moją wodą (kupujemy całymi zgrzewkami półlitrowe i ciągle gdzieś te butelki za sobą ciągam po całym domu) i udawał, że pije, więc mu otworzyłam i dałam próbować tak i wypił mi całą z tej radochy, że tak pije i chyba tak się przekonał, bo od tamtej pory pije tylko wodę
spróbuj na inny sposób mu dawać, może się przekonajustyna14 lubi tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Szymek jak byl maly tez nie chcial nic pic poza sokami. Znaczy najpierw pil koperek i wode, potem zaczal pluc. Wprowadzilam soki tez ze wzgledu na brak kupek. Najpierw rozcienczalam pol na pol z woda. A potem 80ml wody 20 soku. Az w koncu zaczal pic tylko wode. Aha i pil tylko z lyzeczki, dopiero jak sie zaczelo robic cieplo, lato, to pil z butelki. Teraz pije przez slomke. Mam butelke ze slomka aventu i odkad ja ma to woda jest mniam mniam. Ostatnio pije tez herbate koperek z janlkiem z hippa. A wy dajecie herbaty jakies specjalne dla dzieci jak te z hippa czy najzwyklejsze herbatki?
Nie jestem zwolenniczka sokow bo moga, ale nie musza powodowac prochnice i refluks.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2017, 23:36
-
iNso87 wrote:My pijemy wszystko,soki,herbatki z hippa,czasem normalna herbate, wode -raz z bidonu ze slomku,lovi360 i z normalnej szklanki,nie ma roznicy. U Nas Lena ogolnie duzo az tak nie pije,wiecej je:p a no i z tubek rozne musy,bardzo lubi Leony. Narazie nie mamy problemow ani z zebami ani z kupkami.7w3d 💔
-
Ja daje herbatki owocowe z Herbapol, bo w składzie są same suszone owoce a w większości owocowych jest czarna herbata z dodatkami i aromtami. Generanie trzeba patrzeć na skład zeby.nie było czarnej inpodejrzanych dodatków i cukrów.
justyna14 lubi tę wiadomość
-
Wiecie co? odnośnie picia wody w inny sposób to mój Adaś też jest zachwycony jak mu daje napić się wody z dużej butelki ale on jeszcze nie potrafi z czegoś takiego pić
zalany jest wtedy po całym body. Frajdę mu to sprawia ogromną i może to byłby dobry pomysł żeby w taki sposób wdrożyć tą wodę ale niestety-moje dziecko jest jakieś zacofane w tym sposobie picia bo leci mu po brodzie wszystko. Nawet kupiłam mu kubek Lovi 360 i też nie czai o co chodzi. Tylko go gryzie dookoła. Może z czasem się nauczy pić chociażby z tych butelek z "dziubkami", wtedy będę podawać mu tylko wodę z nich.
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
W końcu pojechaliśmy dzisiaj z Adasiem do neurologa. Mam już dosyć tych jego nocek i poobijanej główki od rzucania się. W końcu ile można czekać aż się polepszy? Odkąd Adaś się urodził nie przespałam ciągiem nawet dwóch godzin. Ale nie o mnie tu chodzi...
Pani neurolog (super babka, jeszcze takiego podejścia do dziecka nie widziałam u żadnego lekarza a trochę ich odwiedziłam) dokładnie go zbadała, przeprowadziła ze mną wywiad i co mnie zdziwiło-więcej wypytywała o przebieg mojej ciąży niż o Adasia. Na koniec stwierdziła że będzie to albo padaczka dziecięca albo zwykłe zaburzenia snu u dziecka albo (uwaga) alergia. Na razie dała nam skierowanie na zapis EEG który potwierdzi albo wykluczy padaczkę. I tutaj pojawia się problem... czy Adaś da sobie zrobić EEGTrzeba ubrać dziecku czepek (gdzie podobno dostają szału na sam jego widok), zapiąć go pod brodą i przypiąć do niego elektrody. Potem dziecko musi siedzieć SPOKOJNIE 20 minut i czekać aż się zrobi zapis. Masakra jak dla mnie. Jestem prawie pewna że się nie uda. Przecież mój Adaś to wulkan energii, na kolanach siedzi nie dłużej jak 10 sekund. Zapisani jesteśmy na 6 rano, pani w rejestracji proponowała żeby obudzić dziecko już o 3 i wymęczyć. Ale nam to nic nie da bo do szpitala mamy 20 km, jak wymęczę tak Adaśka to on zaśnie w aucie i obudzi się przed szpitalem jak nowo-narodzony pełen energii... Oj, coś czuję że będzie nerwowo. No ale cóż, jak to nie wyjdzie to neurolog powiedział że będziemy kombinować coś innego.
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Aliss, pewnie będzie ciężko ale warto spróbować i najważniejsze nie obwiniać ani siebie ani dziecka jeśli się nie powiedzie za pierwszym razem. Przecież ono na złość nie będzie protestować tylko takie już jest energiczne. Nas czeka niebawem pobranie krwi i też sobie tego nie wyobrażam niestety. Jednak z takimi bezwladnymi maluchami było łatwiej jeśli chodzi o lekarzy, a teraz one potrafią się wyslizgnac z każdej pozycji. Ja czasem jestem w szoku jakie te dzieci zwinnne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2017, 17:15
-
Aliss a nie moze spac podczas tego badania, mojej przyjaciolki coreczka wczoraj miala robione EEG i robiono w czasie jej drzemki i spala wlasnie wtedy i to nic strasznego. A i to bylo drugie podejscie,bo za pierwszym razem sie nie udalo,bo nie spala wlasnie.
-
Julia2015 wrote:Aliss, pewnie będzie ciężko ale warto spróbować i najważniejsze nie obwiniać ani siebie ani dziecka jeśli się nie powiedzie za pierwszym razem. Przecież ono na złość nie będzie protestować tylko takie już jest energiczne. Nas czeka niebawem pobranie krwi i też sobie tego nie wyobrażam niestety. Jednak z takimi bezwladnymi maluchami było łatwiej jeśli chodzi o lekarzy, a teraz one potrafią się wyslizgnac z każdej pozycji. Ja czasem jestem w szoku jakie te dzieci zwinnne
Święte słowa, już uprzedziłam męża że musimy podejść do tego na spokojnie. Mam nadzieję, że osoba wykonująca to badanie będzie miała trochę cierpliwości i zrozumienia. Biorę męża, butelkę z ciepłym mlekiem i laptopa z bajkami.Uda się to super, nie to trudno.18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
pati_zuzia83 wrote:Aliss a nie moze spac podczas tego badania, mojej przyjaciolki coreczka wczoraj miala robione EEG i robiono w czasie jej drzemki i spala wlasnie wtedy i to nic strasznego. A i to bylo drugie podejscie,bo za pierwszym razem sie nie udalo,bo nie spala wlasnie.
Dużo osób poleca mi takie rozwiązanie ale niestety jest z tym problem. Adasiowi bardzo ciężko usnąć w innym miejscu jak swoje łóżeczko albo fotelik samochodowyTak więc będzie ciężko a przy zapisie powiedziano nam że lekarz przeznacza nam godzinę czasu gdzie sam zapis trwa 20 minut. Co innego gdybym była cały dzień w szpitalu i mogła go na spokojnie uspać...
Ale to chyba będzie kolejne zalecenie Pani neurolog bo coś mówiła że jak tym razem się nie uda to damy go na dłuższy pobyt do szpitala.
Są też czopki na uspokojenie dla takich malców - nazywają się Luminal. Adaś dostał je podczas zapalenia płuc gdy spadła mu saturacja i trzeba było tlen podłączyć. Też nie chciał wtedy spokojnie leżeć a wręcz się dusił. Po tym czopku odleciał na 7 godzin! A ja płakałam że się nie obudzi już nigdy. Ale obudził się, był odpowiednio natleniony, wesoły i zdrowiał w oczachniestety w tym przypadku nie można podać żadnych leków bo zmieniają zapis
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Sabina witam w drużynie niezadowolonych z wizyty odnośnie dowiadywać ja się o płci. Przedwczoraj byłam na wizycie na NFZ i doktor mi mówi, że najwcześniej w 20tyg i co mnie najbardziej wkurzył nawet nie próbował nic zobaczyć. Jak byłam 1,5 tyg temu prywatnie też mówił, że za wcześnie ale chociaż próbował i obiecał, że za 4tyg spróbuje (to będzie 16tydz). Najgorsze, że na tych genetycznych dała nadzieję/szansę na chłopca. To już wolałabym nic nie wiedzieć.
Alias doskonale rozumiem twoje obawy. Moja niby grzeczna, a też takiego czegoś by nie zniosła. Trzymam kciuki za sukces. A w samochodzie może uda się go jakoś zabawić. Albo nocujcie bliżej szpitala.
A u nas przedwczoraj chorobowe apogeum. Ja temp 38,5 mała 39. Myslalam, że nie wyrobię. Mąż zdrowy ale dzidzia chciała do mamusi: cycusia i noszenia i przytulania. Z cycem to dobrze bo przynajmniej piła sporo, ale z tym noszeniem to nie wyrabialam. Na szczęście wczoraj już spoko. Tylko kaszel teraz mam i cholera co kaszlne to mała się budzi. Jak tak dalej będzie wyniósł się spać do innego pokoju.syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Kasiakasia współczuję podejścia lekarza do pacjenta, kurcze mógłby chociaż trochę popróbować wiedząc jakie to ważne dla przyszłej mamy
No i współczuje choroby
U nas też nie za dobrze. Adaś w nocy tak kaszlał że myślałam że się mi udusi, nie radził sobie z nadmiarem flegmy w gardle, przez nos nic nie leciało więc nie mogłam mu odciągnąćBiedaczek tak płakał bo miał bezdechy i nie wiedział co się z nim dzieje. Oczywiście rano gorączka i pogotowie. Zapalenia oskrzeli w stanie zaawansowanym
inhalacje 9 razy dziennie
w tym sterydy
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Dziewczyny w ciąży - gdzie robiliście prenatalne? Czy u certyfikowanych FMF lekarzy i po badaniu dostalyscie wydruki z obliczonymi prawdopodobienstwami poszczególnych chorób? Robiliście test Pappa ?
-
Julia2015 wrote:Dziewczyny w ciąży - gdzie robiliście prenatalne? Czy u certyfikowanych FMF lekarzy i po badaniu dostalyscie wydruki z obliczonymi prawdopodobienstwami poszczególnych chorób? Robiliście test Pappa ?
Ja pierdziulę W trzech ciążach robiłam prenatalne i test Pappa, ale nie wiem co to jest FMF. Będę musiała się do edukować, albo napisz co to za certyfikat. Tak czy inaczej w dwóch pierwszych dostałam takie wydruki, opisy, a w tej ciąży czekam na wynik, natomiast jestem pewna, że też dostanę.
A czemu pytasz?
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Pytam, bo pierwsza ciążę prowadziłam u lekarza prywatnie i on mi robił usg genetyczne, ale bez testu Pappaa i żadnych wydruków nie dostawalam. Druga tez prowadze u tego samego i nawet specjalnie nie umawoalam się na wizytę konkretnie, że będziemy robić usg genetyczne, bo chyba i dla niego i dla mnie to oczywiste że będzie na następnej wizycie. Dowiedziałam się z forum wrześniowek 2017 o tym certyfikacie, to jest jakieś zaświadczenie uzyskiwane na całym świecie potwierdzające specjalizację w przeprowadzaniu iść genetyczne go. Mój lekarz tego nie ma, a przy poprzedniej ciąży też nawet nie wiedziałam że coś takiego jest. I teraz mam dylemat, czy ufac mu tak jak do tej pory, czy jednak zrobić dodatkowe badanie gdzie indziej. W ogóle to powinien być zakaz czytania Internetu w ciąży gdyż to zasiewa zupełnie niepotrzebne wątpliwości i pytania.