X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 24 lutego 2017, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kava wrote:
    Czyli jednak!!! Gratulacje!!!
    Przyjmiesz ofertę?
    Tak, nic innego na razie sie nie trafia, niby krotko szukam ale oferta naprawde dobra gdyby nie odleglosc.

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 24 lutego 2017, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalka0887 wrote:
    Dziewczyny dziekuje ja slowa pocieszenia. Wiem ze kazdej sie z nas zdarzaja takie humory, ale ciesze sie z moge tu sie wygadac bo wy mnie zrozumiecie najlepiej.

    Justyna gratuluje nowej pracy. Ja swoja lubie, ale bede pisac o podwyzke bo z dzieckiem kasa sie przydaje. Ostatnio zastanawialam sie ile bym musiala zarabiac zeby pokryc wszystkie wydatki mieszkajac w Warszawie. Raz bylam w stolicy na rozmowie w nieruchomosciach. Zaproponowali mi 1700 netto+prowizja. Wiadomo ze przez pierwsze miesiace prowizji bym nie miala zanim bym ogarnela co i jak. Odmowilam bo nie mialam zadnych oszczednosci a za te pieniadze mogloby byc trrudno sie utrzymac.

    Szymek dzis lepiej. Grzeczny, nie placze, oczy juz nie takie spuchniete, katar mial tylko rano, zostal kaszel. Tylko on juz nie chce pic tych syropkow. Antybiotyk to maz mu na sile do gardla wlewa. Reszte musze jakos przemycac, a i tak syropu na kaszel nie wypil.
    Ja sie czuje byle jak. Mowie, ale glos mi sie lamie. Gardlo jie boli ale mam mega katar :'(
    Tylko ja w zarzadzaniu a nie komersji\ posrednictwie. Wiec ja nie mam prowizji tylko stala kase miesiecznie.

    7w3d 💔
  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 24 lutego 2017, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka - wiem że ciężko w to uwierzyć, ja sama jestem mega zaskoczona że Ola tyle mówi i to tak z sensem.... zaczęło się od "daj to", a potem coraz więcej,teraz mówi np. daj to tam, daj to tu, jak dzwoni telefon czy domofon to pyta "kto to" jak coś szuka jakiejś zabawki to chodzi, pokazuje i mówi "nie ma, no gdzie to" i śmiesznie mówi jak chce żeby światło zapalic to tak niby mmówi "świeci" ale bez w;)A ztym stękaniem jak coś ciężko otwoerzyć to też tak robi i mnie to tak bawi, to jest strasznie śmieszne;)
    A i jeszcze jak na nocniku siedzi to mi mówi potem "siii" jak zrobi:)
    W sumie nie wiem skąd u niej tak rozwinięta mowa tak wcześnie, moja mama mówi że ja dość wcześnie mówiłam, ale nie aż tak, moi siostrzeńcy też nie jakoś szybko mówili, a ta sie takk pośpieszyła;) ale to takie urocze jest, bo taka dzidzia a tak nawija;)

    201512131765.png

    201909081765.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 24 lutego 2017, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    animka899 wrote:
    Natalka - wiem że ciężko w to uwierzyć, ja sama jestem mega zaskoczona że Ola tyle mówi i to tak z sensem.... zaczęło się od "daj to", a potem coraz więcej,teraz mówi np. daj to tam, daj to tu, jak dzwoni telefon czy domofon to pyta "kto to" jak coś szuka jakiejś zabawki to chodzi, pokazuje i mówi "nie ma, no gdzie to" i śmiesznie mówi jak chce żeby światło zapalic to tak niby mmówi "świeci" ale bez w;)A ztym stękaniem jak coś ciężko otwoerzyć to też tak robi i mnie to tak bawi, to jest strasznie śmieszne;)
    A i jeszcze jak na nocniku siedzi to mi mówi potem "siii" jak zrobi:)
    W sumie nie wiem skąd u niej tak rozwinięta mowa tak wcześnie, moja mama mówi że ja dość wcześnie mówiłam, ale nie aż tak, moi siostrzeńcy też nie jakoś szybko mówili, a ta sie takk pośpieszyła;) ale to takie urocze jest, bo taka dzidzia a tak nawija;)
    Nasza tez duzo jyz mowi i wszystko rozumie, mowi " mama mamo tata tato olek daj tu chce co to ccapa- czapka, pupa- jak ma kupe w pieluszce, baba babo dziadzia kopytko, siano, itp" generalnie jak cis chce to juz jestem w stanie zrozumiec o co chodzi ale u nas sporo od Olja lapie, nawet do nocnika juz chodzi jak mowie ze siusiu :-) smieci do kosza wyrzuca, po schodach wchodzi - oczywiscie ja asekuruje :-)

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 24 lutego 2017, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ah i jak pytam jak robi piesek to wila " hał" niestety jak pytam o kotka to to samo woła :-) ale moja mama mowila ze ja wieku 1,5 roku to juz pelnymi zdaniami jak dorosly gadalam, Olek tez ma bardzo lekka mowe wiec u nas to geny.

    7w3d 💔
  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 24 lutego 2017, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A z rozumieniem to ostatnio się śmialiśmy z mężem że trzeba już uważać co się mówi bo ona tak wszystko obserwuje i tak wszystko rozumie że aż strach;) co jej się nie powie że ma zrobić to zaraz tupta i robi to;)

    justyna14 lubi tę wiadomość

    201512131765.png

    201909081765.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 24 lutego 2017, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    animka899 wrote:
    Natalka - wiem że ciężko w to uwierzyć, ja sama jestem mega zaskoczona że Ola tyle mówi i to tak z sensem.... zaczęło się od "daj to", a potem coraz więcej,teraz mówi np. daj to tam, daj to tu, jak dzwoni telefon czy domofon to pyta "kto to" jak coś szuka jakiejś zabawki to chodzi, pokazuje i mówi "nie ma, no gdzie to" i śmiesznie mówi jak chce żeby światło zapalic to tak niby mmówi "świeci" ale bez w;)A ztym stękaniem jak coś ciężko otwoerzyć to też tak robi i mnie to tak bawi, to jest strasznie śmieszne;)
    A i jeszcze jak na nocniku siedzi to mi mówi potem "siii" jak zrobi:)
    W sumie nie wiem skąd u niej tak rozwinięta mowa tak wcześnie, moja mama mówi że ja dość wcześnie mówiłam, ale nie aż tak, moi siostrzeńcy też nie jakoś szybko mówili, a ta sie takk pośpieszyła;) ale to takie urocze jest, bo taka dzidzia a tak nawija;)
    Mojej kolezanki syn, urodzony w sierpniu 2015, czyli pare miesiecy od naszych maluchow starszy, to juz a listopadzie duzo mowil. Ale mowi slowa typu, Szymon, zaba, pada, koparka, traktor (tata jest rolnikiem). Ma tak lekka mowe ze nie trzeba mu powtarzac. Uslyszy i mowi od razu

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 24 lutego 2017, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    Tylko ja w zarzadzaniu a nie komersji\ posrednictwie. Wiec ja nie mam prowizji tylko stala kase miesiecznie.
    Troche ci zazdroszcze bo to moj zawod, a pracuje w zupelnie innej branzy. Ale licencji nie zrobilam w koncu na zarzadce

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • Aneczka86 Autorytet
    Postów: 2357 1085

    Wysłany: 24 lutego 2017, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za rady, opinie. Moje dziecko jest agresywne ale jak tak bliżej się przyjrzałam to dotyczy to głównie jej zabawek. Jak idziemy gdzieś to zachowuje się normalnie. To bicie jest właśnie wtedy kiedy ktoś do nas przychodzi i bierze jej zabawki. Niestety lekarka od wczoraj nie odbiera, wiec może narazie pozostanę przy tym tłumaczeniu. W końcu zrozumie..Oby. Jak jak byłam mała to też byłam łobuz, wprawdzie w Leny wieku nie bilam nikogo ale niedobra byłam. Czyżby aż tak silne geny? Jeśli tak to wyrośnie :-)

    Justyna gratuluję pracy.

    PS. U Was też tak wieje???

    justyna14 lubi tę wiadomość

    l22ncwa1oacwa1tc.png
    l22nbd3m6o1c484o.png
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 24 lutego 2017, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam z Adasiem u kontroli. On coraz lepiej. Ja-zapalenie oskrzeli :( w drodze powrotnej (do przychodni mamy jakieś 700 metrów) Adaś urządził mi taki cyrk że przyznaję się bez bicia - poryczałam się na środku miasta. Deszcz leje, nawałnica ze śniegiem nawet przyszła a ten ani rusz we wózku. Wykręca się, wyłamał klamrę od pasków (!) ryczy, kaszle, rzyga, wyłazi z tego wózka. Deszcz leje, śnieg daje po oczach, wiatr a ja idę i się użeram z nim. Żeby to jeszcze chciał iść na nóżkach... ale nie, tylko opa i opa. Aż się zanosił i wymiotował flegmą mi po drodze! Więc trochę go niosłam, trochę wsadzałam na siłę do wózka i nie wyjmowałam dopóki nie szurał kolanami po chodniku. Normalnie CYRK! Ludzie patrzeli się jak na wariatkę. Jak weszłam na klatkę schodową, (przemoczeni jak kury) postawiłam go do kąta i mówie że za kare bedzie sobie tu stał i ryczał. Ale dziadek go usłyszał i zszedł po niego. Rozebrał go, uspokoił, wytarł gile, zmienił pampersa i kazał iść przeprosić mamusię. Ja w tym czasie siedziałam w salonie, patrząc się w jeden punkt i odpoczywając psychicznie. Na to wszystko wchodzi Adaś z pieluszka w ręce, wtula się we mnie, całuje mokro w szyję i usypia na moich piersiach... :)

    Także ja pożegnałam dzisiaj spacery w miłej atmosferze. Wózek też już chyba mogę schować do piwnicy. Macierzyństwo jest pełne niespodzianek a ja mam syna histeryka ;) Nadpobudliwego histeryka :)

    Oczywiście najwięcej się sięgnęło mojemu mężowi- no bo jak on mógł zabrać auto do pracy kiedy ja tak go potrzebowałam! Dzisiaj czeka nas rozmowa o drugim aucie dla mnie i Adasia.

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 25 lutego 2017, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allis wspolczuje :-( w takich chwilach bycie spokojnym graniczy z cudem. Pewnie zrobilabym dokladnie tak samo.
    Moze przeszkadzal mu wiatr wiejacy w buzie? Bo moje dzieci nie usiedza spokojnie w wozku jak im wieje wiec na wietrzne dni zawsze biore folie ta na deszcze zeby ich zaslonic.
    Musisz jakos przetrwac, dzieci wyrastaja z tego, nie wiem kiedy, ale wyrastaja. Sama czasem rece rozkladam, wkurzam sie, placze, ale co zrobic? Trzeba sie potem wziasc w garsc i dalej walczyc. Wiedz ze nie jestes sama i my wszysykie tez czasem tracimy cierpliwosc sily i najchetniej ucieklybysmy z domu :-) Adas pewnie troche jest bardziej wymagajacy niz np moja Pola ale wierze ze jakos dacie rade :-*

    alisss87 lubi tę wiadomość

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 25 lutego 2017, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka86 wrote:
    Dzięki dziewczyny za rady, opinie. Moje dziecko jest agresywne ale jak tak bliżej się przyjrzałam to dotyczy to głównie jej zabawek. Jak idziemy gdzieś to zachowuje się normalnie. To bicie jest właśnie wtedy kiedy ktoś do nas przychodzi i bierze jej zabawki. Niestety lekarka od wczoraj nie odbiera, wiec może narazie pozostanę przy tym tłumaczeniu. W końcu zrozumie..Oby. Jak jak byłam mała to też byłam łobuz, wprawdzie w Leny wieku nie bilam nikogo ale niedobra byłam. Czyżby aż tak silne geny? Jeśli tak to wyrośnie :-)

    Justyna gratuluję pracy.

    PS. U Was też tak wieje???
    U mnie wczoraj taka zawierucha byla. Olek ostatnio pytal o mikolaja wiec mowie ze przyjdzie jak snieg spadnie a tu wieczorem spadl :-) no i mam teraz problem

    Kava lubi tę wiadomość

    7w3d 💔
  • Julia2015 Autorytet
    Postów: 624 204

    Wysłany: 25 lutego 2017, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna, mam pytanie do Ciebie odnośnie spacerów. Jak załatwiłaś sprawę jak urodziła się Pola? Jakie masz wózki i jak się sprawdzają? Między Twoimi dziećmi różnica jest mniejsza niż u mnie będzie a ja sobie tego nie wyobrażam. Mieszkam w bloku z windą i mam kilka schodów do pokonania, jak to zrobić?

    LISTA URODZONYCH PO GRUDNIU 2015
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 25 lutego 2017, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez sie zastanawiam jak ogarnac dwojke na spacerze. Z tym, ze moja Zuza zdecydowanie bardziej woli isc na nozkach niz jechac wozkiem. Czasem dostaje juz szalu, bo przeciez kazdego kamyczka, listka musi dotknac. Justyna z tego co kojarze ma wozek na dwojke dzieci i to chyba najlepsza opcja.

    Aliss ja sie nie dziwie, bo sama bym sie chyba poplakala. W ogole ostatnio cierpliwosci mi czesto brakuje, stary juz sie zlosci na mnie, ze tylko chodze i warcze na kazdego. Chyba hormony mi szaleja. Dobrze, ze mam na co zrzucic :)

    U mnie nie wieje, u mnie pizdzi jakis halny juz tydzien czasu. Dostaje juz szalu. Wiatr jest tak wielki, ze nawet nie wychodze z mala na spacer bo by ja chyba porwalo. Od poniedzialku niby ma byc cieplej, czekam na to jak na zbawienie, bo w depresje mozna wpasc.

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 25 lutego 2017, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jakie buty kupujecie dzieciom na wiosne? Bo teraz mamy trzewiki do kostki, ale jak sie zrobi cieplo, to takie trzewiki beda za cieple. I co adidaski jakies?

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 25 lutego 2017, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://bartek.com.pl/trzewiki-bartek-dla-chlopcow-niebiesko-brazowy-w-11729-1na-p34287

    Te ladne tylko to sa na wiosne/jesien niby trzewiki. Mamy dziewczat maja gorzej. Bo ja synkowi kupie jedne butki i starczy a dziewczynka musi miec trampki/adidaski do spodni a do spodniczki jakies balerinki

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 26 lutego 2017, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jeazcze a propos PITa. Mi wyszedl zwrot tylko na dziecko. Z rozliczenia mamy 0 do zwrotu. Jak robilam osobno to tak samo. Powiedzcie mi jedno. Moj maz zarobil ode mnie 5000zl wiecej, pobrali mu zaliczki na podatek 3000 a ja przy mniejszych zarobkach 6000zl. Dlaczego taka roznica? I jak rozliczam nas osobno to wychodzi obojgu na 0. Wiadomo ze na macierzynskim mialam male skladki zus i zdrowotne. Pita dostalam od pracodawcy tylko, nie z zusu

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 26 lutego 2017, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julia2015 wrote:
    Justyna, mam pytanie do Ciebie odnośnie spacerów. Jak załatwiłaś sprawę jak urodziła się Pola? Jakie masz wózki i jak się sprawdzają? Między Twoimi dziećmi różnica jest mniejsza niż u mnie będzie a ja sobie tego nie wyobrażam. Mieszkam w bloku z windą i mam kilka schodów do pokonania, jak to zrobić?
    kupiliśmy używany wózek podwójny, Olo siedział normalnie jak w spacerówce a Pola leżała. My mieliśmy jakiś stary model niemieckiej firmy Kolkraft czy jakoś tak. Potem jak Pola miałą 4-5 msc to kupiliśmy spacerówkę typu parasol podwójną, rozkłada się prawie na płasko, więc najpierw jeździła prawie na płasko i stopniowo jej oparcie podnosiłam. Lekko z dwójką z domu się nie wychodzi, ale jak już oboje są w wózku to z górki. Najgorzej jest ubrać ubrać się i wyjść :)

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 26 lutego 2017, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalka0887 wrote:
    A jeazcze a propos PITa. Mi wyszedl zwrot tylko na dziecko. Z rozliczenia mamy 0 do zwrotu. Jak robilam osobno to tak samo. Powiedzcie mi jedno. Moj maz zarobil ode mnie 5000zl wiecej, pobrali mu zaliczki na podatek 3000 a ja przy mniejszych zarobkach 6000zl. Dlaczego taka roznica? I jak rozliczam nas osobno to wychodzi obojgu na 0. Wiadomo ze na macierzynskim mialam male skladki zus i zdrowotne. Pita dostalam od pracodawcy tylko, nie z zusu
    ja dostałam od pracodawcy i z zusu 11A. Do konca lutego mają czas.A z zusu nic nie dostawałąś w 2016?

    7w3d 💔
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 26 lutego 2017, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie, jakie buciki kupujecie dzieciom na wiosne? Bo wlasnie ten temat u mnie na tapecie. I wlasnie mamy dziewczynek maja przewalone jak Natalka pisze. Szukam i adidaskow i nie wiem czy kupowac jakies trzewiczki czy od razu balerinki jakies bardziej zabudowane. Mam jeszcze conversy, ale to udalo sie kupic nowe za 7,5 na szmatkach :)

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
‹‹ 2971 2972 2973 2974 2975 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ