Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa też tak uważam, że to są nasze osobiste decyzje i nie tyczy to się tylko porodu ale także witamin, badań prenatalnych , karmienia piersią i innych mniejszych lub większych decyzji.
Podobnie jak teraz dziewczyny , które otwarcie mówią , że chcą cesarkę czują się oceniane tak samo ja czułam się oceniana kiedy otwarcie napisałam, że będę inwestować w badania prenatalne , bo chce mieć możliwość wyboru. I tak jak wczoraj byłeś oceniającym dzisiaj możesz być ocenianym, a niczemu to nie służy. Może więc piszmy o swoich wyborach , argumentujmy je ale unikajmy tonu 'tak jest najlepiej, najzdrowiej, najmądrzej', 'tak się robi lub nie robi',' jak możesz lub nie możesz tak myśleć' itp.. Każda z nas chce najlepiej dla siebie i swojego dziecka i o ile może jeszcze nie jest pewna co jest najlepsze dla jej dziecka i kieruje się intuicją to na pewno wie co jest najlepsze dla niej samej i stąd ma taki a nie inny wybór i to jest jej święte prawo.justyna14, Asiowa, Madzisek, Lejka, Eve_84 lubią tę wiadomość
-
Ale się rozpętała dyskusja
Ja chciałabym ponownie rodzić siłami natury. Przy pierwszym porodzie też byłam na to nastawiona i cieszę się, że się udało. Fakt, bolało strasznie, bo rodziłam bez żadnego znieczulenia, ale zaraz po już o tym zapomniałam. Nie byłam nacinana, pękłam jedynie lekko, ale nie miałam z tego powodu większego dyskomfortu poza pieczeniem przez kilka dni. Poród zaczął się o 2 w nocy, więc się raczej nie wyspałam, ale potem przez cały dzień z wrażenia nie spałam. Mąż był bardziej zmęczony niż ja. Po dwóch godzinach po porodzie poszłam sama do toalety. Położyli mnie w sali z dziewczyną dwa dni po CC, która była w szoku patrząc na moje poruszające się palce u stóp, bo ona od tych dwóch dni nie była w stanie się ruszać. I podglądała jak karmię, bo sama miała problem z laktacją. Drugą noc po porodzie też spędziłam z dziewczyną po CC, która nie miała siły, by zadzwonić po położną. Także ja mam takie doświadczenia. I myślę, że nie ma reguł. Niektóre moje koleżanki miały bardzo ciężkie porody i rozumiem, że po takich przeżyciach nie mają ochoty na powtórkę. Ja też mam obawy, bo zawsze coś może się wydarzyć. Niech każdy robi jak uważa.
Byłam dzisiaj na wizycieSerduszko bije, lekarka mówi, że wszystko jest na razie w normie. Za dwa tygodnie mam badanie genetyczne. Obawiam się, bo jestem już po trzydziestce, ale mam nadzieję, że z dzieckiem wszystko ok.
kwiatakacji, Hashija, fresa, Karola1990, Kate4 lubią tę wiadomość
23.03. - 13 dpo - 108 (3 tc 5 dzień), 25.03. - 15 dpo - 316 (4 tc), 01.04. - 22 dpo - 3541 (5tc)
14.04. -- 6t6d
-
kwiatakacji wrote:Ja też tak uważam, że to są nasze osobiste decyzje i nie tyczy to się tylko porodu ale także witamin, badań prenatalnych , karmienia piersią i innych mniejszych lub większych decyzji.
Podobnie jak teraz dziewczyny , które otwarcie mówią , że chcą cesarkę czują się oceniane tak samo ja czułam się oceniana kiedy otwarcie napisałam, że będę inwestować w badania prenatalne , bo chce mieć możliwość wyboru. I tak jak wczoraj byłeś oceniającym dzisiaj możesz być ocenianym, a niczemu to nie służy. Może więc piszmy o swoich wyborach , argumentujmy je ale unikajmy tonu 'tak jest najlepiej, najzdrowiej, najmądrzej', 'tak się robi lub nie robi',' jak możesz lub nie możesz tak myśleć' itp.. Każda z nas chce najlepiej dla siebie i swojego dziecka i o ile może jeszcze nie jest pewna co jest najlepsze dla jej dziecka i kieruje się intuicją to na pewno wie co jest najlepsze dla niej samej i stąd ma taki a nie inny wybór i to jest jej święte prawo.
Zgadzam się z Tobą, każda z nas ma też inny bagaż doświadczeń...inne przeżycia...każda z nas kieruje się swoimi poglądami....bądzmy forum wymiany myśli i informacji ale nie oceniajmy... -
kwiatakacji wrote:Ja też tak uważam, że to są nasze osobiste decyzje i nie tyczy to się tylko porodu ale także witamin, badań prenatalnych , karmienia piersią i innych mniejszych lub większych decyzji.
Podobnie jak teraz dziewczyny , które otwarcie mówią , że chcą cesarkę czują się oceniane tak samo ja czułam się oceniana kiedy otwarcie napisałam, że będę inwestować w badania prenatalne , bo chce mieć możliwość wyboru. I tak jak wczoraj byłeś oceniającym dzisiaj możesz być ocenianym, a niczemu to nie służy. Może więc piszmy o swoich wyborach , argumentujmy je ale unikajmy tonu 'tak jest najlepiej, najzdrowiej, najmądrzej', 'tak się robi lub nie robi',' jak możesz lub nie możesz tak myśleć' itp.. Każda z nas chce najlepiej dla siebie i swojego dziecka i o ile może jeszcze nie jest pewna co jest najlepsze dla jej dziecka i kieruje się intuicją to na pewno wie co jest najlepsze dla niej samej i stąd ma taki a nie inny wybór i to jest jej święte prawo.kwiatakacji, Pchelkaa lubią tę wiadomość
Lenka 19.07.2004, 14.10.2014 [**] (21TC), 26.05.2015 [*] (10TC)
28.10.2015 1 IUI
<a href="http://lilypie.com/"><img src="http://lbdf.lilypie.com/cuhfp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" /></a> -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymuamua wrote:Kwiatakacji, a gdzie robisz prenatalne? Bo też jesteś z Krakowa, o ile pamiętam.
USG u mojego lekarza. Jakby coś było niepokojącego to polecany jest dr Zarotyński jeżeli chodzi o USG i robimy test NIFTy , który w krakowie robią na mehoffera. -
kwiatakacji wrote:USG u mojego lekarza. Jakby coś było niepokojącego to polecany jest dr Zarotyński jeżeli chodzi o USG i robimy test NIFTy , który w krakowie robią na mehoffera.
W poprzedniej ciąży byłam u niego na połówkowym.
kwiatakacji lubi tę wiadomość
23.03. - 13 dpo - 108 (3 tc 5 dzień), 25.03. - 15 dpo - 316 (4 tc), 01.04. - 22 dpo - 3541 (5tc)
14.04. -- 6t6d
-
nick nieaktualnyalicja_ wrote:kwiatakacji - a Ty też zamierzasz rodzić w Krakowie?
Tak w Krakowie. Mam lekarza z Siemiradzkiego i tam myślę o porodzie, ale nie jestem jeszcze zdecydowana. Z doświadczenia moich koleżanek , które rodziły całkiem niedawno wynika , że różnie to bywa, żadna z trzech nie rodziła w szpitalu , który sobie wybrała -
Hej. Po tylu nieszczesciach jakie spotkaly dziewczyny z forum postanowilam ze nie bede jak narazie wybiegala w przysLosc i myslala o porodzie. Dla mnie teraz priorytetem jest dotrwac do 12 tygodnia bo chyba wtedy mija najwieksze zagrozenie poronieniem. Ciagle mysle o flakoniku i zastanawiam sie dlaczego sie jeszcze nie odezwala. Co sie w ogole z nia dzieje....
-
nick nieaktualnymuamua wrote:Właśnie do Zarotyńskiego idę na genetyczne
W poprzedniej ciąży byłam u niego na połówkowym.
Ile kosztuje wizyta z USG i czy jest problem z terminem u dr Zarotyńskiego? Bo tak sobie zostawiam go jako opcję sprawdzającą a jak wiadomo nie ma za dużo czasu na te genetyczne. -
puli27 wrote:Hej. Po tylu nieszczesciach jakie spotkaly dziewczyny z forum postanowilam ze nie bede jak narazie wybiegala w przysLosc i myslala o porodzie. Dla mnie teraz priorytetem jest dotrwac do 12 tygodnia bo chyba wtedy mija najwieksze zagrozenie poronieniem. Ciagle mysle o flakoniku i zastanawiam sie dlaczego sie jeszcze nie odezwala. Co sie w ogole z nia dzieje....
Ja też o niej myślę. Im dłużej milczy tym bardziej niepokój wzrasta.Lenka 19.07.2004, 14.10.2014 [**] (21TC), 26.05.2015 [*] (10TC)
28.10.2015 1 IUI
<a href="http://lilypie.com/"><img src="http://lbdf.lilypie.com/cuhfp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" /></a> -
Usg genetyczne kosztuje 250pln, trwa ok. 30 minut. Ja się umawiałam na 3 tygodnie do przodu, bo tak mi akurat pasowało, ale koleżanka mówiła, że trzeba czekać na termin ok. 2-3 tygodni, bo on chyba w Krakowie jest rozchwytywany
23.03. - 13 dpo - 108 (3 tc 5 dzień), 25.03. - 15 dpo - 316 (4 tc), 01.04. - 22 dpo - 3541 (5tc)
14.04. -- 6t6d
-
nick nieaktualnykwiatakacji wrote:Ja też tak uważam, że to są nasze osobiste decyzje i nie tyczy to się tylko porodu ale także witamin, badań prenatalnych , karmienia piersią i innych mniejszych lub większych decyzji.
Podobnie jak teraz dziewczyny , które otwarcie mówią , że chcą cesarkę czują się oceniane tak samo ja czułam się oceniana kiedy otwarcie napisałam, że będę inwestować w badania prenatalne , bo chce mieć możliwość wyboru. I tak jak wczoraj byłeś oceniającym dzisiaj możesz być ocenianym, a niczemu to nie służy. Może więc piszmy o swoich wyborach , argumentujmy je ale unikajmy tonu 'tak jest najlepiej, najzdrowiej, najmądrzej', 'tak się robi lub nie robi',' jak możesz lub nie możesz tak myśleć' itp.. Każda z nas chce najlepiej dla siebie i swojego dziecka i o ile może jeszcze nie jest pewna co jest najlepsze dla jej dziecka i kieruje się intuicją to na pewno wie co jest najlepsze dla niej samej i stąd ma taki a nie inny wybór i to jest jej święte prawo.
Nigdy nikogo nie oceniałam. Swoją wypowiedź mogę jeszcze raz przytoczyć i na początku już zaznaczyłam, że nie ja jestem od oceniania kogokolwiek. Wyraziłam tylko swoją opinię, z nadzieją, że może kogoś zmusi do przemyśleń. To jest również kwestia wiary, jeśli wiem, że ktoś zastanawia się nad zrobieniem czegoś złego to staram się go od tego odwieźć, staram ale nie zmuszam. Każdy jest oddzielną osobą, każdy odpowiada sam za siebie. -
nick nieaktualnyDziewczyny co do Flakonika odezwie sie jak bedzie mogla, jestem tego pewna. Tez sie martwie i mysle o niej. Tak samo o baby, mam nadzieje ze jeszcze zajrzy do Nas.
Widze ze temat porodu wywolal mala burzetez uwazam ze kazda wie jaki ma prog bolu, co moglaby wytrzymac itp, wiec nie dziwie sie ani CC ani SN
i tak jak Anel napisala, nie jestesmy ekspertkami ani autorytetami
mozna wyrazic swoje zdanie ale nie narzucac go innym jak rowniez to ze wiecej dziewczyn wybiera SN nie znaczy ze dziewczyny z CC maja czuc sie gorsze !
Zjadlabym kalafior, mniam! Ciekawe kiedy beda truskawki, takie Polskie, Nasze. Bylam na ryneczku ale jeszcze nie maa mam taka ochotee
justyna14, Anel, Nadulka lubią tę wiadomość
-
Pchelkaa wrote:Dziewczyny co do Flakonika odezwie sie jak bedzie mogla, jestem tego pewna. Tez sie martwie i mysle o niej. Tak samo o baby, mam nadzieje ze jeszcze zajrzy do Nas.
Widze ze temat porodu wywolal mala burzetez uwazam ze kazda wie jaki ma prog bolu, co moglaby wytrzymac itp, wiec nie dziwie sie ani CC ani SN
i tak jak Anel napisala, nie jestesmy ekspertkami ani autorytetami
mozna wyrazic swoje zdanie ale nie narzucac go innym jak rowniez to ze wiecej dziewczyn wybiera SN nie znaczy ze dziewczyny z CC maja czuc sie gorsze !
Zjadlabym kalafior, mniam! Ciekawe kiedy beda truskawki, takie Polskie, Nasze. Bylam na ryneczku ale jeszcze nie maa mam taka ochotee
mieszkam pod wawą zapraszam
7w3d 💔 -
annielica wrote:Nigdy nikogo nie oceniałam. Swoją wypowiedź mogę jeszcze raz przytoczyć i na początku już zaznaczyłam, że nie ja jestem od oceniania kogokolwiek. Wyraziłam tylko swoją opinię, z nadzieją, że może kogoś zmusi do przemyśleń. To jest również kwestia wiary, jeśli wiem, że ktoś zastanawia się nad zrobieniem czegoś złego to staram się go od tego odwieźć, staram ale nie zmuszam. Każdy jest oddzielną osobą, każdy odpowiada sam za siebie.
Anielica...przepraszam że się ekscytuje ale ,,Wyraziłam tylko swoją opinię, z nadzieją, że może kogoś zmusi do przemyśleń. To jest również kwestia wiary, jeśli wiem, że ktoś zastanawia się nad zrobieniem czegoś złego" To czy kobieta wybierze sn czy cc...nazywasz zrobieniem czegoś złego...