X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 9 maja 2017, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inso wy to macie pogode! Masakra

    Co do wychowywania dzieci. To ja sie tez nie odzywam w tej sprawie, mowie ewentualnie co ja robie w danej sytuacji. Kiedys wam pisalam o naszym Maciusiu, synu szwagierki co jest tydzien mlodszy od mojego Szymka.
    W zasadzie duzo sie nie zmienilo, zaczal chodzi, ale dalej jak mu cos nie pasuje to idzie na czworakach. Troche mniej sie boi ludzi, ale jak go zabrali do miasta to wrocili po 10min bo bardzo plakal i nic go nie dalo rady uspokoic. Jak ja patrze jak oni, czyt szwagierka i jej mama tym Mackiem sie zajmuja to sobie mysle ze z niego beda takie cieple kluchy. On nic nie dostaje do jedzenia sam oprocz chrupkow kukurydzianych, obiad je w miare normalne ale znow strasznie slone mu robia posilki, banana mu gniota bo tak calego zjesc nie potrafi. Nawet kanapki w rekw nie dostanie zeby sie nie udlawil. Daja mu za to czekoladowe lubisie do jedzenia, ale nie do reki oczywiscie.
    Kiedy do nich nie pojde to Macius ma zly humor bo kupki nie robil, albo ma koleczki. Serio? Prawie 1,5 roczne dziecko ma kolki?
    No i Macius jest na etapie gryzakow ciagle. Nie bawi sie interaktywnymi zabawkami, nie wciska guzikow, przeklada tylko z reki do reki. Ciagle cos gryzie. Nie reaguje na imie jak go wolam, nic nie potrafi w sensie pokazac zwierzatka, nasladowac dzwiekow, papa zrobic. On ma swoj swiat i swoje kubeczki do rozwalania. Nie interesuja go samochody, piaskownica. No chyba ze moze cos pogryzc. A zeby ma wszystkie od 1 do 4. Wiec ma czym gryzc i powinien tez jesc juz troche sam.

    Ja sie boje czy to nie jest jakas forma autyzmu. Narazie z mezem i tesciowa go obserwujemy i nic nie mowimy, ale ja jak bym byla jego matka to bym sie martwila. Zwlaszcza majac do porownania mojego Szymka ktory juz nawet co tam mowi. Wiadomo ze kazde dziecko ma troche inne tempo rozwoju, ale jak widze wasze maluchy tez sa energiczne, ciekawskie a ten jest inny.

    Nie chce sie wtracac bo potem mi powiedza ze niesluszne tezy wyciagam o chorobie dziecka. Zreszta nie moje dziecko

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 9 maja 2017, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sluchjajcie jak Szymon jest od srody zakatarzony i jeszcze mj nie dokonca minelo to myslicie ze nawet jak wyzdrowieje do piatku to moge z nim w srode isc na szczepienie? Czy lepiej poczekac jeszcze z tydzien?

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • mnk Autorytet
    Postów: 913 623

    Wysłany: 10 maja 2017, 03:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poczekac z tydzień odkąd przejdzie na 100%

    201601051762.png
    mhsvi09k6j9c3g8t.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 10 maja 2017, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki,
    Poczekam zatem zeby byl zdrowy na 100%

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 12 maja 2017, 00:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Jak ja się dziś wkurzyłam. Długo by opisywać, ale może chociaż trochę w skrócie. Chodzę do gina prywatnie i na NFZ. Wkurza mnie ten NFZ, straszny bałagan i zamieszanie mi wprowadzają. Dziś lekarz i położna (oboje z NFZ) mówili inne zalecenia odnośnie glukozy. Do tego jeszcze lekarz nie umiał mi wypełnić mojego druku na usg, a położna w ogóle się w usg genetycznych nie orientuje. Ddługo by opisywać. Dobrze, że to trzecia ciąża to sama sobie leki dawkuję i na badania chodzę tak żeby mi pasowały i prywatnie i na NFZ.

    A do tego jeszcze ciekawostka. W poniedziałek oddawałam krew i mocz do badania do dwóch różnych lab. Nasikałam do jednego kubeczka i połowę przelałam do drugiego. I tak: w jednym lab wyniki super, w drugim bakterie liczne. Innych parametrów i krwi nawet nie chce mi się porównywać.


    A tak ogólnie czuję się super, tylko miednica, spojenie, plecy zaczyna mi dokuczać. Wczoraj od rana odkurzałam, a mam sporo powierzchni do odkurzenia, to wieczorem ledwo się ruszałam.
    No i wielki brzuch, każdy pyta kiedy rodzę lub czy na pewno tam jest jedno dziecko.

    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • Aneczka86 Autorytet
    Postów: 2357 1085

    Wysłany: 12 maja 2017, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dziś idziemy na szczepienia.
    Oczywiście godzina w sam środek naszej drzemki. Całe szczęście Lena chyba wyczuła problem i wstała dziś wyjątkowo wcześnie i dzięki temu drzemka też wyszła wcześniej - niedawno zasnęła :-) Jakoś przeżywam te szczepionki, bo jak była malutka to jeszcze nie rozumiała a teraz .. a tu dziś mamy 2 :-(
    Lena śpi, więc kończę pic kawkę i biorę się za zupę - dziś Meksyk na obiad :-)

    Miłego dnia - chyba w końcu zrobi się ciepło ;-)

    l22ncwa1oacwa1tc.png
    l22nbd3m6o1c484o.png
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 12 maja 2017, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :)
    Kasia współczuję tych problemów w ciąży :( człowiek już potem sam nie wie komu ufać. Mając takiego lekarza-niedojdę zamiast ograniczać stres w ciąży to oni sami Ciebie narażają...

    Aneczka powodzenia na sczepieniu. Mój Adaś z kolei w ogóle nie czai szczepień, nawet przy wkłuciu igły się nie skrzywi. Ale on od dziecka wiecznie zapracowany, poobijany, pokaleczony więc pewnie odporny na ból ;)

    Dziewczyny a orientujecie się w temacie szczepienia na ospę? Adaś teraz idzie do żłobka i znajoma pielęgniarka mi mówiła że w przypadku pójścia do żłobka należy mu się bezpłatne szczepienie (2 dawki) na ospę. Ja jak byłam na ostatnim szczepieniu 6w1 to ani lekarz ani pielęgniarka nic nie wspominali o szczepieniu na ospę. Z kolei rozmawiałam ze znajomą która nie szczepiła bo wyczytała że ta szczepionka chroni tylko na kilka lat a dziecko im szybciej dostanie ospę tym lepiej (chodzi o powikłania, w starszym wieku są o wiele gorsze). I teraz zgłupiałam. Chyba muszę zapytać lekarza żeby mnie oświecił w tym temacie.

    Właśnie dzwonili do mnie ze żłobka, gdzie adaś miał iść od września. Dali mi propozycję że może iść już od lipca bo ich żłobek jest czynny we wakacje i maja wolne miejsce. Zgodziłam się :) Także będzie się działo ;)

    P.S. Jest na forum jakaś mama której dziecko już poszło do żłobka?

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • Aneczka86 Autorytet
    Postów: 2357 1085

    Wysłany: 12 maja 2017, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już po szczepieniach.
    Musiałam obudzić Lenę, bo zapadla w długi sen. Nie było kolejki więc rach ciach.
    Lena waży 12,1kg i mierzy 85cm, więc wysoka :-) Była dzielna i przesyłała ciągle buziaki.
    Aliss tak szczepionka na ospę jest bezpłatna dla dzieci uczęszczających do żłobka. W innym przypadku koszt jednej dawki to 200zl.

    l22ncwa1oacwa1tc.png
    l22nbd3m6o1c484o.png
  • Aneczka86 Autorytet
    Postów: 2357 1085

    Wysłany: 13 maja 2017, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inso już nie jest z niej taki pączek, fakt była ale teraz się wyciągnęła tylko buzia okraglutka po tatusiu została ;-) Nawet pani doktor chwaliła, że tak schudła.
    A wysoka po mamusi - ja mam 173 ;-) Każdy daje jej 2 lata.

    l22ncwa1oacwa1tc.png
    l22nbd3m6o1c484o.png
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 14 maja 2017, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazdroszcze mamom, ktore sa juz po szczepieniu. U nas jutro szczepienie i jakos wyjatkowo go przezywam. Nie wiem czemu, chyba dlatego, ze Zuzia juz coraz bardziej kuma co sie wokol niej dzieje.

    W koncu zawitala wiosna :) Moje dziecko odzylo. Wyganiala sie i zasnela moment. Mam nadzieje, ze kalosze mozna juz schowac gleboko do szafy. Mnie tak boli kregoslup, ze ledwo funkcjonuje. Co najgorsze strasznie boli/kluje mnie pod prawym zebrem. Nie wiem czy to od kregoslupa, czy maly na cos uciska. Wiecej dzieci to chyba miec nie bedziemy, bo chyba na wozku inwalidzkim by mnie musieli wozic :/

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 15 maja 2017, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dzisiaj na glukozę. Porypały mi się godziny i jestem o godzinę za wcześnie.

    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 15 maja 2017, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze 20 min do ostatniego pobrania. Nie było tak źle. Pooglądam telefony bo muszę zmienić. Kompletnie się na tym nie i nadal nie wiem jaki wybrać.

    Mnie też plecy i miednica bolą. Zwłaszcza jak coś chyłkiem robię. Mimo to myślę o kolejnym dziecku. Ja to nawet bym chciała, męża też bym przekonała. Tylko nie wiem czy mama się zgodzi. Bo jak pójdę do pracy to ona się będzie opiekować. Dwójkę spokojnie ogarnie, ale troje? Natomiast jak się od razu nie zdecydujemy, to później na pewno nie bo będziemy za starzy i rozsądek z logiką mi na to nie pozwoli. Zobaczymy jak się malutki urodzi jak to będzie, bo może będzie taki łobuz, że mi się odechce kolejnego dziecka.

    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 15 maja 2017, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My juz po szczepieniu. Uffff, ciesze sie, ze juz to za nami. Placzu bylo malo co. Najbardziej cieszy mnie fakt, ze w przychodni kupa placzacych po szczepieniu dzieci, a Zuza zero strachu, wrecz byla zainteresowana innymi dziecmi. Takze bardzo mocno wierze w to, ze kryzys juz za nami. Zuzia wazy 12,7kg i ma 85cm :)

    Julia2015, Aneczka86, iNso87 lubią tę wiadomość

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • Julia2015 Autorytet
    Postów: 624 204

    Wysłany: 16 maja 2017, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wiem kiedy będziemy teraz szczepic. W święta przeziębienie tydzień, po majówkę trzydniówka. Ile czekacie od zupełnego uzdrowienia po chorobie? Ż nosa to mu ciągle leci.
    Mój mały waży niecałe 12kg a ma 83 cm wzrostu

    LISTA URODZONYCH PO GRUDNIU 2015
  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 17 maja 2017, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julia- ja to jestem panikara i jak ola jakoś przed którymś szczepieniem była przeziębiona lekko to ja czekałam potem ok. 3 tyg. jakoś 2,5 tyg chyba. Lekarka mi wtedy powiedziała że dobrze zrobiłam, bo lepiej opóźnić szczepienie ale być 100 proc pewnym że jest ok niż potem sobie pluć w brode.

    A my wczoraj się szczepiłyśmy 6w1 i pneumokoki i w nocy 39,5 gorączki miała, w dzień teraz lepiej. Dajemy paracetamol i po dosłownie 20 min przechodzi. Ale może tak być dwie doby także nie panikuje, pilnuje tylko żeby piła dużo:)

    201512131765.png

    201909081765.png
  • Aneczka86 Autorytet
    Postów: 2357 1085

    Wysłany: 17 maja 2017, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julia jak ja byłam na szczepieniu to Pani doktor pytała czy byl jakiś wirus w przeciągu ostatnich 2 tyg. Zatem lepiej poczekać.

    l22ncwa1oacwa1tc.png
    l22nbd3m6o1c484o.png
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 17 maja 2017, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak tam mamuski pogoda u Was? U nas W KONCU WIOSNA!!!! Chociaz z tego co zapowiadaja to od jutra lato :) Zuzia jest przeszczesliwa, do domu przychodzi tylko spac i na obiad. Pozostale posilki to je w biegu na spacerze, bo tak placze pod drzwiami, ze nie chce wchodzic do domu, ze szok. Wieczorem pada taka zmeczona :) A najwazniejsze, ze strasznie chce chodzic do dzieci do sasiadow. Nie wiem czy tylko do nich sie przyzwyczaila, czy juz przeszla faza na banie sie. Nawet nie wiecie jaki kamien z serca mi spadl.

    Ja bylam wczoraj u dr. Mlody wazy juz 1,5kg. Kawal chlopa :D A ja 6kg na plusie. Zostalo mi 2,5mies, a wyprawka w proszku. Z Zuzia o tej porze mialam wszystko. Teraz to jakos weny brak, w ogole juz jakies inne podejscie :)

    Julia ja tez bym poczekala z minimum 2 tyg jak wszystko poprzechodzi. Lepiej odciagnac to wszystko w czasie i miec pewnosc, ze na pewno wszystko jest ok.

    iNso87 lubi tę wiadomość

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 18 maja 2017, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiosna, a nawet lato. Dzis 26st w cieniu.
    A moj Szymek znowu ma katar. Byl tydzien spokoju i znowu. Ale sie zastanawiam czy to nie jest jakies alergiczne. Bo ma oczka jakby spuchniete i lzawia mu. Wczoraj sie zaczelo popoludniu. Mam z tym isc do lekarza? Dopiero co bylam nie chce latac z byle katarem za kazdym razem. A moze mu dawac fenistil? To sie w ogole nadaje na taki katar sienny?

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 18 maja 2017, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I znow szczepienje musimy odlozyc. Powinno sie teraz szczepic 16-18 miesiac dobrze pamietam? A jak troche to odwleczwmy to nic sie nie stanie?

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 19 maja 2017, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny :)
    Wreszcie piękna pogoda! Ahhh czekałam na takie dni. Mąż zrobił nam niespodziankę i jutro zabiera nas nad morze :) zgadał się z moim szwagrem i siostra z nim też jedzie, no i mały Oliwier także będzie wesoło ;)

    Wiecie co? I tak sobie uświadomiłam że z dziećmi to już zupełnie inaczej robi się takie spontaniczne wypady. Teraz cały wyjazd trzeba podporządkować pod drzemki Adasia (u nas jego drzemka to świętość) no i pokój jak szukamy to też z aneksem kuchennym bo o tej porze roku w tych mniejszych miejscowościach nadmorskich, gdzie nie ma jeszcze sezonu, to boję się kupić dziecku jakiś obiad do zjedzenia, nawet domowy. Różnie to bywa ze świeżością ich produktów. A w ogóle to my z mężem uwielbialiśmy wypady nad morze pod namiot. I tego nam najbardziej brakuje. Ale już w następnym roku planujemy z Adasiem się wybrać.

    Odnośnie szczepień. Ja myślę że co lekarz to inna teoria. Pamiętam jak Adaś miał wirusowe zapalenie płuc, leżeliśmy w szpitalu tydzień czasu, po wyjściu na drugi dzień miał mieć szczepienie. Dzwonię do lekarza kiedy mamy przyjść (dla mnie oczywiste było że odroczy je na minimum 2 tygodnie) a on mi mówi że za tydzień mam się stawić. No i się stawiłam, bałam się o Adasia, że za wsześnie, że przecież on taki chory był... Ale zaufałam pediatrze. Zbadał go dokładnie, powiedział że jest już zdrowy jak ryba i że można szczepić. Z nożem na gardle poszłam do pokoju obok, zaszczepiłam i na szczęście było wszystko ok :)

    Aneczka86 lubi tę wiadomość

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
‹‹ 2989 2990 2991 2992 2993 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ