Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
iNso87 wrote:Oj Justyna tak, aby juz bez chorob u Was. Limit na ten rok juz wyczerpaliscie;)
U nas Lena wszystkozerna. Jak ma na cos ochote to powie sama a czasem ja Ja pytam czy chce np. Banana to powie nie ale potem mowi daj jablko. Najlepiej jak Laura je to i ona malpuje i tez chce. A jak sama pierwsza dostanie to zaraz wola Laure,zeby i dla Niej dac albo dzieli swoje i daje Jej.ale licze, ze jej sie jeszcze odmieni, warzywka zje w zupie a ttudni, bez owocow na razie zyje
7w3d 💔 -
U nas byl problem z jedzeniem w lecie. Na glowie stawalam, zeby cos zjadla. Teraz wcina prawie wszystko. Dzis apetyt tak dopisywal, ze caly dzien cos zula
Rano zjadla bulke i 3 plastry szynki. Do tego herbatka z sokiem z pigwy. Pozniej spacer, po spacerze i szalenstwach na sankach zjadla kanapke z szynka i serek waniliowy na deser. Pozniej bardzo duzo rosolku, mieso gotowane z rosolu, pol jablka, potem maz wrocil z pracy to znowu rosol i "mieśo"
Maz z godz temu jej kolacje dawal, to nawet nie wiem co, bo karmilam Kubcia, a oni poszli spac. Ogolnie zje wszystko co jej damy. Lubi maczne rzeczy typu pierogi, nalesniki, rosol, zupe pomidorowa, golabki, wczoraj upieklam.jej ryz z jablkami to sie najesc nie mogla. No i problemu nie ma co jej dac zjesc, bo juz sama powie co chce. Co prawda co rano wola ze chce jajo, bo uwielbia jajka pod kazda postacia, ale jak powiem ze sie skonczyly, to wymysla cos innego. Dzis mi mowi "mamo ziupe Ziuzi zjob".
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 20:38
justyna14 lubi tę wiadomość
-
Aneczka86 wrote:Ale ja Wam zazdroszczę, że Wasze dzieci jedzą..
U nas walka o zjedzenie łyżki zupy. Dziś płakała prawie 3 godziny, bo nie chciała zjeść. Nikt jej nie zmuszał ale powiedziałam, że nie będzie nic innego do jedzenia i bajki też nie będzie. Była więc i głodna i zła. Po tych 3 godzinach zjadła kilka łyżek pomidorówki.
Zawzielam się i postanowiłam, że nie ma innego wyjścia i albo zje obiad albo będzie chodzić głodna do kolacji. Problem w tym, że głodny Polak to zły Polak
Lena najchętniej jadlaby tylko serki i suche bułki. I do tego litry picia. Aaa i jeszcze parówki..ehograniczam jej picie sokow do monimum i daje sama wode i troche apetyt lepszy, slodyczy zero. Ale tez jest serkowa. Kiedys zmuszalam pare raze ale darowalam sobie, to zero efektow przynosi. Zjada ile chce.ale.tez zjada co chce choc czasem sie z nia licytuje bo np na kolacje chce serek, a ja mowie ze serek to deser i musi byc cos innego. Dzis np racuchy byly, wczoraj budyn. Cos staram sie wymyslac zeby jej smakowalo.
7w3d 💔 -
U nas tez problemy z jedzeniem. Czasem nie zje w ogole obiadu. Porazka.
Kurcze dziewczyny dzisiaj nagle z 36,6 na 37 temperatura wjechala
A dzisiaj 20dc, 9dpo wedlug moich i owu wyliczenWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2018, 07:28
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ?
Beta 11dpt - 145
12.06 - mamy ❤️
30.06 - kolejne USG
Został 1 ❄️ -
U nas na szczęście problemów z jedzeniem nie ma. Je wszystko co się pod buzie podstawi, a co więcej nawet nie muszę pilnować, bo sama się dopomina;) wczoraj jej diete lekkostrawną wprowadziłam po tych wymiotach i ogólnie mało jedzenia, to wieczorem jak dałam jej świeżo ugotowanego rosołu to myśłałam że ją rozniesie ze szczęścia tak jadła jakby miesiąc nic nie dostawała;)
Za to ja jako dziecko bylam strasznym niejadkiem i właśnie rodzice mnie strasznie zmuszali i goźbami i prośbami i nic. Aż w końcu mojej mamie btw lekarzowi;) inna lekarka powiedziała że ma mnie nie zmuszać, że jak zgłodnieje ze to sama przyjde i wiecie co? faktycznie tak było. A teraz jem co widzę i w ilości ogromnych:p Ale ten okres wmuszania pamiętam jako traume i dlatego jak ola czasem czegoś nie chce to nie zmuszam bo wiem że to odwrotny skutek przyniesie. Dziecko nigdy nie da się zagłodzić,kiedyś czytałam takie opracowanie że np. jakby wpuścić dziecko na szwedzki stół w hotelu to ono wexmie dokładnie to czego ma niedobory i czego organizm się domaga. Także na spokojnie dziewczyny, nic na siłe. -
Bozeee, az sie noz w kieszeni otwiera jak to czytam. Kazde dziecko jest na swoj sposob psotne, aktywne, ruchliwe, czasem brudzi, czasem krzyczy, piszczy, to malutkie dziecko ktore sie uczy jeszcze. Jak slysze nieraz jakies uwagi to mam ochote komus przywalic. Przeciez nie posadze dziecka w miejscu i bedzie siedzialo caly dzien tak. To NIEMOZLIWE.
Moje dziecko tez kruszy, baaa, robi ogromny sajgon, dzisiaj np wsadzil mi 8 wkladek do kibla, dobrze ze nie spuscil wody bo by zatkal kibeli co? Mialam plakac? Smialam sie, bo widze ze sie chlopak rozwija, coraz lepsze pomysly ma. Nigdy ale to nigdy nie przejmujcie sie opiniami innych.
justyna14, natalka0887 lubią tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ?
Beta 11dpt - 145
12.06 - mamy ❤️
30.06 - kolejne USG
Został 1 ❄️ -
Aneczka86 wrote:Oj Animka jakiś bym chciała, zęby i mojej z wiekiem przeszło.
Ja jej nie zmuszam do jedzenia. Mówię jej, że jeśli nie ma ochoty zjeść obiadu to nie musi tylko do kolacji nic innego nie będzie. I tak jak wczoraj po 3 godzinach zjadła kilka łyżek.
A ja mam dziś od rana podniesione ciśnienie przez moją koleżankę. Dowiedziałam się, że nie umiem wychować własnego dziecka, bo ona musi mu zwracać uwagę we własnym domu. A w czym...też nie wiedziałam. Po godzinie napisała, że Lena ruszając kołyska dotknęła nią szyby kominka, dotykała ścian i nakruszyła na sofie.
Przez godzinę zastanawiałam się czy naprawdę jestem aż taka zła matką ale już wiem, że mam poprostu żywa dwulatka. A okruchy zawsze po niej sprzątam jak nakruszy.
Ja wiem, że idealną matka nie jestem ale staram się wychować dziecko najlepiej jak umiem i wiem, że każda z nas wychowuje po swojemu czyli też najlepiej jak umieOla_45 lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
aneczka-z toksycznymi ludzmi nie ma co utzrymywac kontaktu. jeszcze zobaczy ze raczej bedzie non stop musiala cos odswiezac bo chocby nie wiem jak spokojne dziecko to to jest tylko dziecko! ono wszystko poznaje,zeby cos poznac nowego,zrozumiec to musi siebie i otoczenie czasem ubrudzic:) bardzo dobrze ze nie przepraszalas bo nie mialas za co! ja to nawet bym sie martwila jakby moja ola byla taka spokojna i nigdy nic nie psocila;) hehe
-
Bylam dzisiaj u ginekologa, na NFZ na razie.
Ogolnie tak, cytologie zrobilam, czeka sie na wynik miesiac (to jakas patologia!) mam rozległa nadzerke (tak, to ta co juz kiedys mialam i odwlekalam leczenie jej) powiedzial ze trzeba poczekac na wynik zeby zobaczyc czy dobry wynik bo jak bedzie dobry to nic narazie nie bedziemy z nia robic.
Mowil ze jesli mierze temperature i widze ze mam owulcje po temperaturach i po objawach i obserwuje swoje cialo i nie widze nic niepokojacego to on przewaznie zaczyna wtedy od mezczyzn zeby kobiety nie meczyc badaniami bo u faceta prostsza sprawa - badanie nasienia. Jak u niego bedzie dobrze to dopiero jakies badania u mnie. A i skierowanie na usg narzadow rodnych mi dal. Badanie dopiero 7 marca, bomba. Rozwala mnie to nfz. Chyba sobie prywatnie pojde jeszcze, na nfz poszlam bardziej ze wzgledu na cytologie, place zus, raz w roku mi sie nalezy w koncu03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ?
Beta 11dpt - 145
12.06 - mamy ❤️
30.06 - kolejne USG
Został 1 ❄️ -
Ogólnie czuje niedosyt, ale czego moglam sie spodziewac03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ?
Beta 11dpt - 145
12.06 - mamy ❤️
30.06 - kolejne USG
Został 1 ❄️ -
Aneczka po prostu usta same mi sie otwieraly ze zdziwienia jak czytalam co napisalas o "kolezance". Tez pierwsze co pomyslalam to, ze nie ma dzieci. Skoro ma, to juz wspolczuje temu dziecku, bo chyba latwego zycia z mama z takim tokiem myslenia mialo nie bedzie. Nie znam dziecka w swoim otoczeniu, zeby nie brudzilo, nie kruszylo. Wczoraj przebralam posciel, w tym czasie Zuza pod lozkiem znalazla jakiegos starego cukierka, roztopil sie jej w rece, to polozyla go na poscieli i wytarla w nia raczki. Nie mowiac juz o plamach na dywanie, brudnych od raczek scianach czy obdartych drzwiach od wozka dla lalek. Tlumaczymy jej, ze tak nie wolno, ale juz jakos przestalismy sie z mezem tym przejmowac. Doszlismy do wniosku, ze dzieci podrosna to sciany pomalujemy a dywan wyrzucimy
-
Wiecie co ostatnio mialam taka sytuacje, ze moj Szymek podbiegl do swojego kuzyna Maciusia i sie na niego zamachnal ale go nie uderzyl. Maciek sie wystraszyl i poplakal, a potem szwagier przyszedl, zlapal Szymka za reke i mu mowi Zeby bron boze nie bil Maciusia. Zatkalo mnie i sie zagotowalam i az nic nie powiedzialam. Bo po pierwsze nie on jest od tego zeby upominac moje dziecko, ja wiem ze tak nie moze robic, mowie to Szymonkowi, ale to tylko dziecko i tak czesto robi swoje (swoja droga Szymek czesto lubi uderzyc rowiesnika, starszego dziecka raczej nie, ale bywalo ze bil nas jak sie zdenerwowal) z drugiej strony to jest Szymona reakcja obronna, to Macius ma bardzo donosny glos i jak sie rozedrze to Szymek sie boi i tak reaguje.
A w ogole jakby Macius raz oberwal to nic by mu nie bylo. Niech go tez nie trzymaja w zlotej klatce.
Byli wczoraj z Mackiem u neurologa dzieciecego i skierowal ich do psychiatry w sprawie orzeczenia czy maly nie ma autyzmu. Kazala mu zabrac wszystko, smoczka, butle, telewizor, telefon. Dawac jedzenie lyzka (tez ciezko u niego z jedzeniem i glownie jest na mleku) zeby zmusic mu buzie do innych ruchow, zebg pobudzic mowe. Ja juz od roku mowilam ze cos z nim nie tak, ale mam nadzieje ze Maciek jest tylko leniuszkiemWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2018, 22:57
-
Ola_45 wrote:Bylam dzisiaj u ginekologa, na NFZ na razie.
Ogolnie tak, cytologie zrobilam, czeka sie na wynik miesiac (to jakas patologia!) mam rozległa nadzerke (tak, to ta co juz kiedys mialam i odwlekalam leczenie jej) powiedzial ze trzeba poczekac na wynik zeby zobaczyc czy dobry wynik bo jak bedzie dobry to nic narazie nie bedziemy z nia robic.
Mowil ze jesli mierze temperature i widze ze mam owulcje po temperaturach i po objawach i obserwuje swoje cialo i nie widze nic niepokojacego to on przewaznie zaczyna wtedy od mezczyzn zeby kobiety nie meczyc badaniami bo u faceta prostsza sprawa - badanie nasienia. Jak u niego bedzie dobrze to dopiero jakies badania u mnie. A i skierowanie na usg narzadow rodnych mi dal. Badanie dopiero 7 marca, bomba. Rozwala mnie to nfz. Chyba sobie prywatnie pojde jeszcze, na nfz poszlam bardziej ze wzgledu na cytologie, place zus, raz w roku mi sie nalezy w koncu
Ola cytologia chyba raz na 3 lata, czy jestem w bledzie? Mi cytologia wyszla w miare ok, 2 grupa, ale mozna robic przy tym nadzerke. Zaproponowal mi albo normalna wypalanke, albo zabieg laserem, delikatnieszy, szybciej sie goi. Tylko cena zabiegu to 400zl. Chyba pojde na nfz.
Dlugo sie staracie juz? Jak sie staralismy z Szymkiem to 5 miesiecy. Ja mialam prolaktyne po obciazeniu za wysoka. A pierwszy wynik przed tabletka byl w gornej granicy. Dostalam bromergon i zaszlam od razu. Moja endo mi mowila ze to w glowie mi sie odblokowalo bo sie naczytalam ze szybko na bromergonie zachodzi w ciazd, ze hormony tak szybko sie nie reguluja. Moze nie, ale zadzialalo
Wiecie co juz mi sie konczy krwawienie. Dzis bylo juz skape. Jak sie skonczy to juz w srode pojde na kontrol sprawdzic czy samo sie wszystko oczysciloWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2018, 23:09
-
2 lata bez zabezpieczen, rok intensywnych staran.
A to mi sie wydaje ze raz na rok, ale moze jestem w bledzie?
Mozna jeszcze wymrazac nadzerke bo chyba nie ma blizny po tym.
Szkoda ze mi nie zlecil zadnych badan innych.. chyba sama bede musiala robic.
Macie jakies doswiadczenia, rady?
Badanie progesteronu itp?03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ?
Beta 11dpt - 145
12.06 - mamy ❤️
30.06 - kolejne USG
Został 1 ❄️ -
iNso - to rzeczywiscie grzeczna corke masz
Moj Filip to typowy urwis ktorego ciagle nosi i nie potrafi na miejscu usiedziec, kiedys w pewnym momencie myslalam ze t9 nienormalne i chcialan go do lekarza brac,ale przyzwyczailismy sie i jakos dziwnie by mi bylo miec nagle takie spokojne ulozone dziecko, hahaha
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ?
Beta 11dpt - 145
12.06 - mamy ❤️
30.06 - kolejne USG
Został 1 ❄️ -
Natalka tez bym sie zagotowala jakby mi ktos dziecko upominal, zwlaszcza jesli w sumie nic nie zrobilo. Moje wzajemnie sie bija, tlumacze ze nie wolno ale wiadomo w nerwach dzieci rozbie reaguja. Zdazylo sie ze z bracmi ciotecznymi Olek sie przepychal, tez z ich mama tlumaczylysmy, ale to chlopcy i wydaje mi sie ze to calkiem normalne zachowanie
Ola masz racje , po roku staran to juz trzeba rozpoczac jakas diagnostyke.
Insonu Ciebie mloda malpuje starsza a starsza grzeczna juz, wyrosla z niektorych dzieciecych wyglupow wiec i mlodsza moze dzieki temu tez tak nie psotuje a moze to geny
U mnie sciany juz na pewno w salonie musimy w wakacje odmalowac bo brudne, dywanow nie mamy w salonie a tu najczescie łobuzujaczasem kredkami meble lub podloge pomaluja ale to daje sie zmyc nie niszczy mebli na stale. Raz Olek z gory zrzucil kubek na schody debowe i zostal maly slad, nic nie zrobie, moge sie wkurzyc a dzieciom tlumaczyc.
Martwilabym sie gdyby dzieci nie psotowaly7w3d 💔