Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
kasiakasia11 wrote:Ja mam na jej łóżko prześcieradło nieprzemakalne. Jak sie zesika no kładę na wierzch pieluche flanelowa, zmieniam jej spodnie. A rano piorę. Taka pogoda, że szybko schnie.
Mi szkoda jej w pampersie bo rano dupka taka zaduszona. Tym bardziej jak zesika się raz powiedzmy na 10 nocy. A i pampersy swoje kosztują, a wiecej jak dwa razy to nie zakladalam nawet jak suchy, bo właśnie jakis taki zaduszony.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2018, 08:33
-
U nas z pampersami na noc była taka sytuacja, że Lena ciągle wstawała z suchym także przestałam jej zakładać po czym 2 noce z rzędu wstawała mokra, bo się zasikala i nie obudziła. Zaczęłam więc od nowa zakładać.. bo i kupiliśmy to nowe łóżko, to szkoda, żeby moczyla nowy materac. Po kilku dniach powiedziała, że nie chce, bo jej niewygodnie. Powiedziałam, że zdejmie Ale ma wołać.. Raz się zsikala. Raz popuściła A dziś już nas obudziła:) Mam nadzieję, że już tak zostanie.
W dzień sikamy na nocnik bądź podlewamy trawkęWiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2018, 10:10
-
U nas tez sikanie ogarniete na 6+. Zakladalam jej pantsy na noc, ale wogole w nich nie sikala. Odkad zrobilo sie goraco, to spi w samych majteczkach i odpukac poki co wpadki nie bylo.
Zostal jeszcze smoczek. Na sama mysl o tym, ze mam go zabrac to ogarnia mnie przerazenieAneczka Ty kiedy planujesz zabranie smoka Lence?
-
Dziewczyny a moze jak pójdą do przedszkola to odstawia smoka, może akurat tam żadne dziecko z nim nie będzie?
Sabinaaa Zuzia idzie czy nie bo nie pamiętam? Wydawało mi się, że nie:) ale może coś pomyliłam.
Przypomnialam sobie tym samym o przedszkolu.. W głowie ostatnio mam tylko starania, testy, wykresy... A tu jeszcze trochę i wyniki. Co prawda na cud nie liczę ale wybiorę się w razie jak się nie dostanie do placówki, zeby zapisali Ja na liste rezerwowa. -
Sabina ja to nawet nie wiem jak się mam zabrać do tematu smoczka. Lena jest bardzo nerwowym dzieckiem i tym bardziej mi trudniej. Ostatnio przed snem zaginął to krzyczała jak nigdy..dobrze, że się znalazł. Nie mam pojęcia jak to przebrniemy.
Do tego nie wiem jak ja przetrwam te pierwsze dni w przedszkolu..Lena to chyba najdłużej została u dziadków 3 godzinyNa sama myśl mnie brzuch boli
Lena dziś wstała z gorączką.. nic jej nie dolega, nie boli tylko gorączką. Nie wiem czy to nie od zębów, bo 2 dni temu jak patrzyłam, to przebija się kolejna 5.
A jeszcze wczoraj byliśmy A takim rodzinnym grillu i była moja "ulubiona" szwagierka z rodzinką. Na koniec imprezy Lena chciała akurat napić się wody ich córki A te mówią, że lepiej nie, bo Kornelia to chyba ma jelitowke.. no myślałam, że im coś zrobię. I oni mi prawie morały na temat wychowania..
-
Aneczka86 wrote:Sabina ja to nawet nie wiem jak się mam zabrać do tematu smoczka. Lena jest bardzo nerwowym dzieckiem i tym bardziej mi trudniej. Ostatnio przed snem zaginął to krzyczała jak nigdy..dobrze, że się znalazł. Nie mam pojęcia jak to przebrniemy.
Do tego nie wiem jak ja przetrwam te pierwsze dni w przedszkolu..Lena to chyba najdłużej została u dziadków 3 godzinyNa sama myśl mnie brzuch boli
Lena dziś wstała z gorączką.. nic jej nie dolega, nie boli tylko gorączką. Nie wiem czy to nie od zębów, bo 2 dni temu jak patrzyłam, to przebija się kolejna 5.
A jeszcze wczoraj byliśmy A takim rodzinnym grillu i była moja "ulubiona" szwagierka z rodzinką. Na koniec imprezy Lena chciała akurat napić się wody ich córki A te mówią, że lepiej nie, bo Kornelia to chyba ma jelitowke.. no myślałam, że im coś zrobię. I oni mi prawie morały na temat wychowania.. -
A wogole to news dnia... Siostrunia Malza wczoraj właśnie oznajmiła Teściowej, ze się namyslila co do wakacji i tez jednak chce jechać.. I Tesciowa dzwoni wczoraj i mowi daj nr tam gdzie jedziemy do tych domków bo Ona też chcę jechać... Noz kurde a już myślałam, że spokój bedzie:p ale Malz powiedział, że poszuka i do tej pory jeszcze nie podal:p Najgorzej, ze wczoraj dzwonilismy tam i Babka mówi, że w tym terminie ma jeszcze domek.. Masakra
-
Inso my już im konkretnie kiedyś powiedzieliśmy, żebyśmy się nie spotykali jak mają chore dzieci. Ale widocznie wizyta na rodzinnym grillu była ważniejsza. Dodam, że nie tylko my byliśmy z dzieckiem.
Oczywiście mój szwagier znów próbował wychowywać nie swoje dzieci.. eh
Inso wspolczuje..dobrze, że jednak siostra mojego męża zrezygnowali z wyjazdu z nami..uff
-
Aneczka86 wrote:Inso my już im konkretnie kiedyś powiedzieliśmy, żebyśmy się nie spotykali jak mają chore dzieci. Ale widocznie wizyta na rodzinnym grillu była ważniejsza. Dodam, że nie tylko my byliśmy z dzieckiem.
Oczywiście mój szwagier znów próbował wychowywać nie swoje dzieci.. eh
Inso wspolczuje..dobrze, że jednak siostra mojego męża zrezygnowali z wyjazdu z nami..uff -
animka899 wrote:kasia-ale to byla podroz 10.5 h wiec tyle to by w zyciu nie przytrzymala;) a zatrzymywalismy sie tylko raz po 8h.
Nie mogę sobie wyobrazić jak dziecko wytrzymalo w foteliku zapiete pasami 8 godzin. No mooooże nocą. A w nocy z kolei nie sika.
Na dziecko 3 cztery no moze 5h to max ciągłej jazdy.
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
kasia-noca noca ale jadla i pila w miedzy czasie;) olka zprawiona w bojach jesli chodzi o podroze autem bo pierwszy raz jechalismy dluga trase jak miala 4 miesiace. ona wsiada do auta i natychmiast spi. a jak nie spi to sie bawi, miala lalki , bajki sluchala i zlecialo:)
-
Nie no az tak czesto to nie bede robic raczej myslalam o jednym dziennie. A i tak wydaje mi sie ze 7dc to troche wcześnie. Nie mam takiej obsesji na punkcie owulki hahahaha
kasiakasia11 lubi tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ?
Beta 11dpt - 145
12.06 - USG
Został 1 ❄️ -
Ola_45 wrote:Nie no az tak czesto to nie bede robic raczej myslalam o jednym dziennie. A i tak wydaje mi sie ze 7dc to troche wcześnie. Nie mam takiej obsesji na punkcie owulki hahahaha
-
Aneczka86 wrote:Lena goraczkuje cały dzień
dam jej leki to spada A po kilku godzinach znów rośnie. Zasnęła przed 19. Tylko raz w życiu miała gorączkę 2 lata temu przy trzydniowce.
Chyba jutro kontrolne zabiorę ja do lekarza choć nie wiem czy to nie zęby.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2018, 03:46
-
Aneczka wczoraj długiego posta napisałam to mi oczywiście zerzarli, właśnie a pro po tego że mnie też ostatnio znajomi oświadczyli po pół godziny zabawy naszych dzieci że ich chyba ma jelitowka. Myślałam że mnie coś trafi. Ja w ciąży i dwójką maluchów i potrzebna nam teraz jelitowka na szczęście nic nie złapaliśmy.
Jak Lenka po nocy? Gorączkowała cały czas? Wysoko czy nisko?7w3d 💔 -
Dziewczyny gratuluję sukcesów nocnikowych.
Że smoczkiem to pisałam Wam kiedyś że moja Pola to non stop że smokiem dzień i noc chodziła az zauważyliśmy że ząbki zaczynają się wykrzywiać i wtedy powiedziałam sobie dość i zabralam. Nie było sensu ograniczać bo z nią się nie udawało bo jak dostała raz to potem oddać nie chciała więc zabrałam całkowicie jednego dnia i koniec. Tydzień było ciężko ale już dwa MSC chyba jest bez, czasem sobie przypomni ale nie ma.placzu już
Boje się tylko jak będzie jak się Antus urodzi ale już jej tłumacze że on będzie miał malutkiego smoczka.7w3d 💔 -
I moja też nerwowa i smoczek uspokajał w mig, więc musieliśmy nauczyć się uspokajać ja inaczej. Teraz najlepiej w ramionach mamy się uspokaja
ale jest i minus zabrania smoka - rozgadala się okropnie, na palcach jednej ręki można policzyć chwile kiedy Pola nie gada - drzemka
7w3d 💔