Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
justyna14 wrote:Ola musisz mu coś do picia wciskać bo łatwo o odwodnienie u dziecka zwłaszcza jak miał wymioty a teraz stan podgorączkowy. Powinno mu się chcieć pić. Cokolwiek na co będzie miał chce niej piję. No i obyś Ty się nie zaraziła.
Kiedy u dzieci zaczynają się tzw żywe sny? -
iNso87 wrote:Matko nie doszłam jeszcze dobrze do połowy ciazy a właśnie usiadlam i oddychać nie dam rady:| jak w 8msc ciazy conajmniej.
No i mamy zmianę pogody. Jutro jesień i o!7w3d 💔 -
iNso87 wrote:Nie mam pojęcia. Ale jak o snach mowa to przypomniało mi się, że Laura lunatykowala jakoś chodząc do 1klasy i juz Jej przeszlo;) nawet nie wiem kiedy..
parę razy się ubrał i szedł do pracy, raz chyba obiad robił, raz jakoś się rzucał że siostra z łokcia w oko dostała na szczęście bez śladu. Mówiła że raz mówił : wszędzie krew, morze krwi siedząc na łóżku
straszne
7w3d 💔 -
Justyna to nieźle, sama bym się wystraszylam, zeby Malz mi o krwi nawijal. Laura to chodziła po mieszkaniu. Często szła po ciemku do toalety i tam się zamykala i jak poszłam za Nia to Ona sobie tam stala:p
Oo tak prawda przecież Chrzciny u Was jeszcze. I mnie to czeka. Zapomnialam:p -
Kasia żywe sny tzn że właśnie takie wyraźne że gadają przez sen albo płaczą. Zaczynają się jakoś po 2 roku życia chyba.
Moja na niby umiała się bawić jeezcze przed skończeniem roku, syn za to duzooo później. Pola w ogóle pójdzie do pokoju siadzie przy domku z lalkami się sama bawi a to w dom a to w mamę w córkę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2018, 10:21
7w3d 💔 -
U nas zywe sny sa od bardzo dawna. Niestety czesto konczt sie placzem i histeria. Na razie mamy zdiagnozowane lęki nocne, ktore maja przejsc do 6 roku zycia. Chcieli malego zbdac pod eeg ale do tego musialby spac w gabimecie a moim zdaniem to juz za pozno bo nke da rady go tak uspic. To sie robi zeby wykluczyc padaczke ale wywiadowo.nie ma duzego prawdopodobienstwa wiec na razie nie czekamy.
Wyobraznei tez juz ma od bardzo dawna, a teraz jak sie naoglada bajek to po prostu odtwarza cale dialogi i sytuacje i tak sie bawi.
Ja ostatnio bylam po zaswiadczenia do bycia chrzestna i ksiadz mi nie chcial dac. Nagadal mi niezle, ale malo mnie to obeszlo bo bredzil rowno. -
Lena też czasem mówi przez sen. Teraz to etap mówienia jednego jeszcze zdania:/ tego konkretnego o przedszkolu. jak byla Mala to się śmiała przez sen tylko tak jak miała 1-1,5roku jakoś tak.
Nie wiem od kiedy ale ma wyobraźnię. Jak gdzieś jesteśmy bez zabawek np. W poczekalni u lekarza to Ona potrafi usiąść i palcami się bawić i mówić, że jeden to Lena drugi to Laura i coś tam gada sama do siebie jako palec;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2018, 10:45
-
Justyna- przepraszam za to co powiem ale jak nie pasuje to po co chrzcic dziecko. Rodzice chrzestni muszą być wierzący i praktykujący bo gdyby się zdarzyło że rodzice nie są to oni są właśnie zobowiazani do przekazania dziecku wiary katolickiej.
-
Jak my chrzcilismy Szymona to któregoś dnia były nauki dla rodziców i chrzestnych. Moja siostra przyjechała 120km (ale została na weekend) chrzestny przyjechał jakieś 80km specjalnie na nauki. I wiecie co wstyd mi było że w ogóle musieli się fatygować taką drogę na te 15min, gdzie ksiądz gadał że 2 rodziny jeszcze nie opłaciły chrzty (ja i szwagierka bo mieliśmy zapłacić w dniu chrztu) i że większość rodziców nie ma ślubu...
-
Animka ja tez jestem wierzaca, praktykujaca, ale bardzi czesto nie podoba mi sie co wyprawiaja ksieza. Dla wiekszosci liczy sie tylko kasa. Z reszta to temat rzeka. W kazdym razie ksiadz, ktory dawal nam slub nie jest juz ksiedzem, mieszka z matka swoich dzieci i dziecmi, jego nastoletnia juz corka dodawala zdj na fb z tatusiem na wakacjach. Takze ten... Nasz obecny proboszcz tez tylko skladki oglasza, bo sie buduje w innej wsi i mysli, ze ludzie o tym nie wiedza.
Pojechalam dzis rano na zakupy. Kupilam kure na jutro na rosol, ale ze zimno jak diabli, to ugotowalam go dzis. Nalozylam dzieciom, a Zuza mowi "zjemy rosolek i idziemy wszyscy do kosciola". Maz sie smial, ze nawet dziecko wie, ze rosol w niedziele sie gotuje a nie sobote
Zuzia raczej malo mowi przez sen, Kubus czesto wola mama albo tata. Zuzia uwielbia bawic sie w cos na niby. Czesto pije kawe na niby, jem tort, ciastka i inne rzeczy ugotowane przez nia. W sklep tez sie bawi i sprzedaje mi na niby.
-
Julia, Kasia wyslalam Wam w wiadomości prywatnej nowy link do naszej listy. Od czasu do czasu usuwam swoje posty stare i zapomniałam,ze jak tak zrobie to przesuną sie te wszystkie posty i teraz na starym linku nie ma tej listy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2018, 08:19