X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 21 września 2018, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    No właśnie. A ta Pani może np uderzyła przypadkiem jak się obralaca czy coś. No różne są sytuacje. Nie sądzę, że bija dzieci celowe lub za to że płacze. Az ciężko mi w takie coś uwierzyć zwłaszcza w państwowych przedszkolach gdzie mają kontrolę a kadra musi mieć wykształcenie. W prywatnych jest trochę inaczej.
    Justyna z tym wyksztalceniem to bym polemizowala. Kadra ok jak najbardziej choc sa tez Panie ze zwykla podyplomowka..ze szkoly policealnej. A pomoc? Żadnego wyksztalcenia miec nie musi jak brakuje rak do pracy tym bardziej z kierunkiem nie ma na pewno. Przykładem jest chociażby moja Ciotka. Ma niecale 40lat. Zaczynala od sprzatnia szkoły,potem przeszla na przdszkole/oddzial. Później pare razy pomogla dla przedszkolanek. Teraz od wrzesnia dostala awans i jest wlasnie pomoc. Wyksztalcenie - podstawowka..nawet średniego nie ma bo nie dokonczyla. Nie mowie,ze jest tak w każdym państwowym przedszkolu ale to nie jest tak,ze wszyscy sa wyksztalceni. Pomoc to pomoc. Ktos kogo wkręci do pracy i zostanie pomocą a to praca panstwowa przeciez.

    Dzwonil Malz. Zalatwil wszystko. Nagral cala rozmowę,żebym posluchala co mowila dyrektorka. Oczywiście tak jak napisałam poinformował o uderzeniu itp. Ponoc nic nie wie,to nie możliwe itp itd czyli norma. Powiedzial,ze kobieta widziała zdarzenie na własne oczy i podejrzewa,ze to mogla byc Lena stad na slowo przedszkole dostaje szalu. Oczywiście sprawdzi to itp ale i tak to niemożliwe..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2018, 14:17

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 21 września 2018, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inso przepraszam ale zawsze szczera jestem i takie mam wrażenie że ta całą sytuacja jest źle załatwiana. Po 1 nie wiesz co się stało, po 2 nawet jeśli serio mała została uderzona to nie wiesz w jakich okolicznościach (cieżko uwierzyć żeby kobieta która od lat pracuje z dziećmi nagle biła je po głowach) po 3 takie sytuacje się wyjaśnia a nie zabieram swoje zabawki z piaskownicy i uciekam. Trochę to wszystko chaotyczne. wiem, że sytuacja Cie zdenerwowała, każdą z nas zdenerwowała choć to nie nasze dziecko tylko Twoje, ale takie sprawy się załatwia jak dorosły czyli rozmawia, a tak to zrobiłaś z córki ofiarę i nią zostanie bo nie zmierzyłyście się z problemem. Proponuję jednak pogadać z przedszkolnym psychologiem. Może ona trochę Lence pomoże i otworzyć się predzej niż przez Tobą bo Twoje emocje mogły się jej udzielić. Dzieci to wyczuwają.

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 21 września 2018, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    Justyna z tym wyksztalceniem to bym polemizowala. Kadra ok jak najbardziej choc sa tez Panie ze zwykla podyplomowka..ze szkoly policealnej. A pomoc? Żadnego wyksztalcenia miec nie musi jak brakuje rak do pracy tym bardziej z kierunkiem nie ma na pewno. Przykładem jest chociażby moja Ciotka. Ma niecale 40lat. Zaczynala od sprzatnia szkoły,potem przeszla na przdszkole/oddzial. Później pare razy pomogla dla przedszkolanek. Teraz od wrzesnia dostala awans i jest wlasnie pomoc. Wyksztalcenie - podstawowka..nawet średniego nie ma bo nie dokonczyla. Nie mowie,ze jest tak w każdym państwowym przedszkolu ale to nie jest tak,ze wszyscy sa wyksztalceni. Pomoc to pomoc. Ktos kogo wkręci do pracy i zostanie pomocą a to praca panstwowa przeciez.

    Dzwonil Malz. Zalatwil wszystko. Nagral cala rozmowę,żebym posluchala co mowila dyrektorka. Oczywiście tak jak napisałam poinformował o uderzeniu itp. Ponoc nic nie wie,to nie możliwe itp itd czyli norma. Powiedzial,ze kobieta widziała zdarzenie na własne oczy i podejrzewa,ze to mogla byc Lena stad na slowo przedszkole dostaje szalu. Oczywiście sprawdzi to itp ale i tak to niemożliwe..
    zgadzam się, pomoc nie musi mieć wykształcenia bo pomoc nie prowadzi zajęć i nie odpowiada za dzieci tylko Pani.

    7w3d 💔
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 21 września 2018, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    inso przepraszam ale zawsze szczera jestem i takie mam wrażenie że ta całą sytuacja jest źle załatwiana. Po 1 nie wiesz co się stało, po 2 nawet jeśli serio mała została uderzona to nie wiesz w jakich okolicznościach (cieżko uwierzyć żeby kobieta która od lat pracuje z dziećmi nagle biła je po głowach) po 3 takie sytuacje się wyjaśnia a nie zabieram swoje zabawki z piaskownicy i uciekam. Trochę to wszystko chaotyczne. wiem, że sytuacja Cie zdenerwowała, każdą z nas zdenerwowała choć to nie nasze dziecko tylko Twoje, ale takie sprawy się załatwia jak dorosły czyli rozmawia, a tak to zrobiłaś z córki ofiarę i nią zostanie bo nie zmierzyłyście się z problemem. Proponuję jednak pogadać z przedszkolnym psychologiem. Może ona trochę Lence pomoże i otworzyć się predzej niż przez Tobą bo Twoje emocje mogły się jej udzielić. Dzieci to wyczuwają.
    Justyna ale Ty nie musisz przepraszać bo nie masz za co. To Twoje zdanie. Nie wiem czy chaotycznie jest to załatwione. To,ze ja nie poszłam nie znaczy,ze Malz to zle zalatwi a konfrontować Leny nie zamierzam z Paniami. Nie naraze dziecka na taki dyskomfort psychiczny. Uważam,ze On to zalatwi tak jak należy i jak uważa za słuszne. Czekam na Niego bo jest teraz w drugiej pracy. Chce usłyszeć jak rozmowa przebiegla. I nie rozumiem tego zdania z ofiara. Jakbym z Nią tam poszła to juz by Nia nie byla? Chyba troche inaczej to rozumuje,owszem została ofiara przemocy w przedszkolu. Zeby poszla tam ze mną na rozmowę cos to zmienia?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2018, 15:25

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 21 września 2018, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    Justyna ale Ty nie musisz przepraszać bo nie masz za co. To Twoje zdanie. Nie wiem czy chaotycznie jest to załatwione. To,ze ja nie poszłam nie znaczy,ze Malz to zle zalatwi a konfrontować Leny nie zamierzam z Paniami. Nie naraze dziecka na taki dyskomfort psychiczny. Uważam,ze On to zalatwi tak jak należy i jak uważa za słuszne. Czekam na Niego bo jest teraz w drugiej pracy. Chce usłyszeć jak rozmowa przebiegla. I nie rozumiem tego zdania z ofiara. Jakbym z Nią tam poszła to juz by Nia nie byla? Chyba troche inaczej to rozumuje,owszem została ofiara przemocy w przedszkolu. Zeby poszla tam ze mną na rozmowę cos to zmienia?
    z tą ofiarą to chodzi mi o to, że nie wiesz co się stało, dziecko 3 letnie coś powedziało, zadziałąłaś instynktownie i je zabrałaś. Tak to wygląda. nie dałaś kobiecie szansy na opisanie sprawy, a jednak nie zawsze 3 latek potrafi opisać trafnie daną sytuację. Więc z Lenki zrobiłaś ofiarę i pokazałaś że najlepszą drogą w przypadku problemów jest ucieczka. bo tak to wygląda.

    Nie wiem na 100% ale podejrzewam że coś się stało, ale jakoś nie mogę wierzyć żeby serio kobieta tam Lenke po głowie biła a dyrekcja stoi obok i patrzy na to. No jak to brzmi? Serio? I lata tam uczą i tak dzieci maltretują? takie sprawy w dzisiejszych czasach szybko wychodzą. Mogło coś sie wydarzyć przypadkiem i też Lena by powiedizała ze Pani uderzyła ale nie opisałąby że np Pani jej nie widziała i jak się obrała to ją lekko potraciła. Nie chce nikogo bronić, ale sytuacji jest dużo.

    7w3d 💔
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 21 września 2018, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szymek dzisiaj w przedszkolu bardzo ładnie. Nie płakał. Nawet zjadł. Wrócił zadowolony. Codziennie robią jakieś pracę plastyczne.
    U nas te panie raczej fajne. Nie robią nic na przymus, ale jak dziecko płacze to Vista na ręce, kolana. Widzę jak odbieram małego i te największe płaczki siedzą na kolanach. Szymek mówił kiedyś że pani go nie przytuliła. Ale on nawet jak płacze to one mu mówią że mama przyjdzie i się uspokaja. Może trochę zazdrosny że inne dzieci siedzą na kolanach a on nie. Ale to nie jest źle moim zdaniem.

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 21 września 2018, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalka to super że Szymek taki dzielny.

    Z moimi dziś byłam znów u lekarza bo kaszel męczy i pediatra powoedziałą, że oni generalnie zdrowi i wygląda na to ze kaszel został bo śluzowka wysuszona więc kazała syrop prawoślazowy brac i moga iść do przedszkola od poniedziałku :) jupii odpocznę chociaż

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2018, 16:25

    7w3d 💔
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 21 września 2018, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    z tą ofiarą to chodzi mi o to, że nie wiesz co się stało, dziecko 3 letnie coś powedziało, zadziałąłaś instynktownie i je zabrałaś. Tak to wygląda. nie dałaś kobiecie szansy na opisanie sprawy, a jednak nie zawsze 3 latek potrafi opisać trafnie daną sytuację. Więc z Lenki zrobiłaś ofiarę i pokazałaś że najlepszą drogą w przypadku problemów jest ucieczka. bo tak to wygląda.

    Nie wiem na 100% ale podejrzewam że coś się stało, ale jakoś nie mogę wierzyć żeby serio kobieta tam Lenke po głowie biła a dyrekcja stoi obok i patrzy na to. No jak to brzmi? Serio? I lata tam uczą i tak dzieci maltretują? takie sprawy w dzisiejszych czasach szybko wychodzą. Mogło coś sie wydarzyć przypadkiem i też Lena by powiedizała ze Pani uderzyła ale nie opisałąby że np Pani jej nie widziała i jak się obrała to ją lekko potraciła. Nie chce nikogo bronić, ale sytuacji jest dużo.
    Justyna Lena wie co to znaczy uderzyć niechcący. Czasem mnie uderzy przy zabawie niechcący a ja wtedy udaje,ze placze bo mnie zabolało. Ona stoi i przeprasza i mówi,ze zrobila to niechcący. Serio. Takze powiedzialaby,ze niechcący. Nie robila by z tego na pewno aż takiego żalu. Jak mi pod rękę podlezie i niechcący Ja smyrne reka to nie przezywa tego pare dni,tygodnia. Przepraszam mowie,ze niechcący i jest ok. Ja nie mowie,ze tam dzieci bija ale widocznie jak wyprowadza płaczem z rownowagi Panią to widocznie jak nie działa krzyk zadziala szturchniecie czy lep w czoło,bo tak Lena pokazala. Poza tym,zeby te "niechcący" bylo to nie reagowalaby wiskiem na widok tej pomocy(jak wtedy gdy jeszcze o niczym nie wiedziałam:/ wchodząc do sali jak Ja przyprowadzalam). Druga sprawa,ze jestem na sto procent przekonana,ze dzieci nie raz tam się bily i Lena ani razu nie powiedziała,ze chłopiec uderzył czy Ja czy inne dziewczynki,kogokolwiek. Powiedziała tylko raz jak Pani to zrobila to musiała "konkretnie" to zrobic skoro ma uraz i pamięta. Ah no i oczywiście wiadomo,ze Pani powie,ze nic nie zrobila,chyba normalne. A dziecko wymyślilo,przeciez nie ma 3lat.. No ale ja wierze Lenie.
    Dziewczyny ja koncze ten temat,bo kazda bedzie sie tylko ta cala sytuacja denerwowac. Ja potem posłucham tej rozmowy i zastanowię się czy jeszcze moge cos w poniedziałek z ta sytuacja zrobic.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2018, 17:01

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 21 września 2018, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna zapomniałam dodać,żebyś nie myślała,ze to jakies durne odbijanie pileczki do Ciebie w tym temacie. I,ze ja jestem najmadrzejsza i wiem swoje czy co tam;) poprostu odpowiedziałam.

    Aneczka z innej beczki pisalas juz,czy czujesz ruchy? Bo nie pamiętam? No i wlasnie jak nie to czy je czujesz juz? Mamy temat na Marcowych o ruchach. I niekotre cos tam czuja a ja teraz sie zastanawiam kiedy sama poczuje. Niby 3ciaza,na tylnej ścianie lozysko do tego tp na marcowcyh jeden z najstarszych i nic :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2018, 17:13

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 21 września 2018, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso, świetnie. Ja też uważam że należy zakończyć ten temat, a właściwie komentarze i porady.
    Według mnie my forumowiczki mamy za mało informacji by wydawać osądy. Sprawa jest za poważna.
    Ty masz za mało info, a co dopiero my.

    Nie mniej napis co tam dyrektorka mówiła.

    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 21 września 2018, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inso jasne, ja też pod żadnym względem nie chciałabym Cię urazić czy coś. To Wasze dziecko Wy je znacie najlepiej i robicie ci według Was najlepsze. W głowie się nie mieści że może dojść do takich sytuacji w przedszkolu.

    iNso87 lubi tę wiadomość

    7w3d 💔
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 21 września 2018, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny przesluchalam ta rozmowę, co prawda jakość słaba bo jak Malz się ruszał to słychać szelest w głośniku, bo tela miał schowanego w nerce na pasku. Oczywiście nikogo chyba nie zdziwie. Malz powiedział wprost, że chce wypisać Lene. Dziecko mówiło, że Pani A. Uderzyła Ja. Powiedział, że nie może na takie zachowanie pozwolić. Oczywiście Pani Dyrektor nic nie odp, ze świadkiem nie była, tylko po chwili ciszy odp, ze to pewnie niechcący i urwala temat. Malz powiedział, że raczej nie skoro dziecko boi się tej Pani wchodząc do sali. Akurat pokrecil trochę bo po uderzeniu Lena nie była już w przedszkolu potem ale Dyrektorka na to nic nie odpowiedziała. Znowu zakrecila, że pewnie przez przypadek. Nawet słowa nie powiedziała, że to niemozliwe. Powiedział też o tym wydzieraniu się na dziecko którego osoby trzecie były świadkiem. Powiedziała, że nie krzyczą na dzieci. Tiaa. No trudno nikt za reke nie złapał przecież. Tzn złapała tamta kobieta ale to sama powinna to zgłosić. Aj Dziewczyny dziwna sytuacja. Ja pewnie też zareagowałam bardzo emocjonalnie bo przeciez to moje dziecko, dwa zwalam jeszcze na ciąże. Ale nie żałuję, że wypisałem Lene z tego przedszkola. W poniedziałek po 15 pojadę po zwrot kasy z ubezpieczenia to jak spotkam rodziców przy odbiorach to naswietle temat im.

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 21 września 2018, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    Inso jasne, ja też pod żadnym względem nie chciałabym Cię urazić czy coś. To Wasze dziecko Wy je znacie najlepiej i robicie ci według Was najlepsze. W głowie się nie mieści że może dojść do takich sytuacji w przedszkolu.
    Ha no to jakieś czary:d nie wiem jakim cudem samo sie polubilo:D przysięgam..

    justyna14 lubi tę wiadomość

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • Aneczka86 Autorytet
    Postów: 2357 1085

    Wysłany: 21 września 2018, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    Justyna zapomniałam dodać,żebyś nie myślała,ze to jakies durne odbijanie pileczki do Ciebie w tym temacie. I,ze ja jestem najmadrzejsza i wiem swoje czy co tam;) poprostu odpowiedziałam.

    Aneczka z innej beczki pisalas juz,czy czujesz ruchy? Bo nie pamiętam? No i wlasnie jak nie to czy je czujesz juz? Mamy temat na Marcowych o ruchach. I niekotre cos tam czuja a ja teraz sie zastanawiam kiedy sama poczuje. Niby 3ciaza,na tylnej ścianie lozysko do tego tp na marcowcyh jeden z najstarszych i nic :)
    Inso, kiedyś pisałam, że poczułam.. Ale teraz to myślę, że mi się wydawało. Do dziś nie czuje żadnych konkretnych ruchów:( i z dnia na dzień coraz bardziej mnie to martwi. Jutro zaczynam 20tc. Z Lena jakoś wcześniej czułam ruchy.
    Na lutowkach też są dziewczyny, które czuły ruchy w 14tc.

    l22ncwa1oacwa1tc.png
    l22nbd3m6o1c484o.png
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 21 września 2018, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inso ja tez mysle, ze dobrze zrobilas! Tez zaufalabym dziecku. Kazda matka zna dobrze swoje dziecko i wie czy jest w stanie takie rzeczy zmyslic.

    Ja wyrazne ruchy tez czulam kolo polowy ciazy.

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 21 września 2018, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka spokojnie, zaraz poczujesz :) podobno to zalezy też czy na przedniej czy na tylniej ciance się dziecko zagniedziło. Ale to nie wiedza medyczna, tylko tak słyszłam :) ja w trzeciej ciąży szybko czułam bo ok 16-17 tygodnia już, w drugiej koło 18-19, a w pierwszej po 20 tyg na pewno było.

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 21 września 2018, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    Dziewczyny przesluchalam ta rozmowę, co prawda jakość słaba bo jak Malz się ruszał to słychać szelest w głośniku, bo tela miał schowanego w nerce na pasku. Oczywiście nikogo chyba nie zdziwie. Malz powiedział wprost, że chce wypisać Lene. Dziecko mówiło, że Pani A. Uderzyła Ja. Powiedział, że nie może na takie zachowanie pozwolić. Oczywiście Pani Dyrektor nic nie odp, ze świadkiem nie była, tylko po chwili ciszy odp, ze to pewnie niechcący i urwala temat. Malz powiedział, że raczej nie skoro dziecko boi się tej Pani wchodząc do sali. Akurat pokrecil trochę bo po uderzeniu Lena nie była już w przedszkolu potem ale Dyrektorka na to nic nie odpowiedziała. Znowu zakrecila, że pewnie przez przypadek. Nawet słowa nie powiedziała, że to niemozliwe. Powiedział też o tym wydzieraniu się na dziecko którego osoby trzecie były świadkiem. Powiedziała, że nie krzyczą na dzieci. Tiaa. No trudno nikt za reke nie złapał przecież. Tzn złapała tamta kobieta ale to sama powinna to zgłosić. Aj Dziewczyny dziwna sytuacja. Ja pewnie też zareagowałam bardzo emocjonalnie bo przeciez to moje dziecko, dwa zwalam jeszcze na ciąże. Ale nie żałuję, że wypisałem Lene z tego przedszkola. W poniedziałek po 15 pojadę po zwrot kasy z ubezpieczenia to jak spotkam rodziców przy odbiorach to naswietle temat im.
    swoją drogą to dziwne , że od razu powiedziała, że to przypadek. troche jakby przemyslała już odpowiedz wczesniej.

    7w3d 💔
  • Ola454 Ekspertka
    Postów: 231 62

    Wysłany: 21 września 2018, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inso - dziwna sytuacja z tym przedszkolem. Uderzyc dziecko? Drzec sie? No mi nieraz puszcza nerwy ale matka jestem, siedzialam z nim 3 lata! A one powinny byc osobami odpowiednio wyksztalconymi, stabilnymi emocjonalnie, madrymi, odpowiedzialnymi pedagogami. A jak widac jedno wielkie szambo. Beda teraz sie bronic bo jakby cokolwiek potwierdzily to szkola ma przekichane.

    Bylismy dzisiaj u lekarza. Gardlo lekko zaczerwienione - ponoc od wymiotowania bo na jakas angine to nie wyglada. Caly dzien juz rzyganka nie bylo ale ma pol dnia stan podgoraczkowy. Chodzi taki cieply, ale nic nie dawalam mu na goraczke bo poki co nic sie nie rozkreca.
    No ale nie chce nic caly dzien pić, krzyczy na mnie jak do niego startowalam z ptobiotykami, elektrolitami, sama woda, herbatka -.-
    Oszaleje.
    Jutro do pracy na 11,5h a mnie dzisiaj zaczelo w brzuchu krecic i czasem mnie zemdli. Fakt ze za niedlugo okres dostane wiec to tez swoje robi..

  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 22 września 2018, 05:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja znowu nie śpię :/ znowu chodzilam do Leny. Justyna ja sądze, że dyrektorka dobrze widziała ta sytuacje. Tak jak napisałam, spodziewałam się, że powie to niemożliwe, nikt dziecka nie uderzy.. Tak samo jak pytalam co się stało na podworku, że Ona płaczę przy wychodzeniu im? Też powiedziały obie, że nie wiedzą co się stało. Zapomnialam wcześniej w poście napisać, że o podworku też Malz się pytał, bo powiedział, że od tego się zaczęła. A dyrektorka powiedziała, że nie wie, może plac za duży? Za dużo dzieci? Nie rozgryzlysmy właśnie o co chodziło.. Tak powiedziała. To ja się pytam czy przez pierwszy tydzień też plac był za duży? Jak dziecko szczęśliwe chodziło? No ale już zostawmy ten temat. To tak na koniec.

    Ja z Lena w drugiej ciąży czułam późno. Juz jakos pisałam, że miałam 20+.. Łożysko było na przedniej scianie wtedy.

    Ola może od samego myślenia, że Mały ma wirusowke, masz małe objawy sama;) udziela się może. Albo przed @ tak jak napisałaś. Mnie też zawsze czyscilo w te dni.

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 22 września 2018, 06:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola musisz mu coś do picia wciskać bo łatwo o odwodnienie u dziecka zwłaszcza jak miał wymioty a teraz stan podgorączkowy. Powinno mu się chcieć pić. Cokolwiek na co będzie miał chce niej piję. No i obyś Ty się nie zaraziła.

    Kiedy u dzieci zaczynają się tzw żywe sny?

    7w3d 💔
‹‹ 3255 3256 3257 3258 3259 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ