Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
iNso87 wrote:ale ten babybjorn nie jest chyba z funkcja bujania? jakos mi on sie nie podoba
Nie jest bujany, napedzany jest ruchem dziecka. Ja w ogole odkąd u małej stwierdzili to napięcie to dość sceptycznie podchodze do tych bujaczkow. -
Inso pytałaś ile schudła. To właśnie się zwazylam u sąsiadki i jestem w rozpaczy. Ledwie 7.5kg... w sumie nie nastawiałam się na nic ale myślałam że samo spadnie więcej. No nic zostało karmić, jakimś cudem zostawić słodycze :'( i może pójdzie dalej w dół
-
Julia2015 wrote:Gratulacje
ile czasu mineło od momentu pierwszego kroczka? Moja mala wczoraj postawila pierwsze trzy male kroczki, teraz co jakis czas probuje.
Nie jesteśmy zbyt dobrym odnośnikiem. U nas pewnie ze 2,5 miesiąca. W tym były dwa pobyty w szpitalu wiec na pewno zahamowały ten proces. Generalnie opornie mu szło. Kilka dni robił kilka samodzielnych kroków, potem kilka dni nic. Oj długo to trwało.syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Hej, ja z mlodym w szpitalu. Od czwartku antybiotyk dostał i momentalnie zaczal goraczkowac. Dzisiaj juz 4 dzien goraczki, ciagle narzeka na te uszy. Wiec stwierdzilismy ze moze lepiej do szpitala.
Goraczka wysoka, Crp ponoc bardzo wyspkie. Pozostale badania w trakcie, jutro jeszcze mocz i kał do zbadania.
Warunki.. w miare ok03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ?
Beta 11dpt - 145
12.06 - mamy ❤️
30.06 - kolejne USG
Został 1 ❄️ -
Ola a co lekarz powiedzial? Rzeczywiscie to zapalenie uszu? Niech Maly wraca do zdrowia!
Natalka spokojnie,juz napisalam wczesniej,ze moja Sasiadka dopiero po miesiacu prawie schudla do swojej wagi. Takze u Ciebie dopiero 2 tygodnie minely a i kazdy organizm inaczej. Z Mlodym tez tak waga Tobie schodzila?
Justyna bardzo mi przykro
A nieszczescia lubia chodzic parami ;/ Zdrowia dla Siostry! Niech wraca po operacji do pelni sil.
Tak jak Sabina wczesniej napisala,te zycie strasznie kruche jest
Aneczka hm.. no to moze sie zdecyduje na niego jednak. Nie mam parcia na to bujanie,moge miec zwykly lezak jak z Lena ale jak jest okazja i okaze sie naprawde w dobrym stanie to w sumie czemu nie. Bardziej martwi mnie,ze zajmie duzo miejsca.
-
Ola szybko wracajcie do zdrowia.
Inso ja mam lezaczek-bujaczek nawet nie wiem jakiej firmy ale tani nie był (wzór z króla lwa) i jeszcze ma wibracje i melodyjki. Wibracje często używaliśmy, bujanie w sumie też. Ma 3 prędkości. Ale jest niski bo niektóre te bujaczki jak huśtawki wyglądają.
Z młodym z tego co pamiętam to zeszło mi 11kg chyba w dwa tygodnie. Albo może w 3 tyg bo w sumie nie wiem gdzie się ważyłam może dopiero na święta u mojej mamy...
-
Pytanie do dziewczyn po cesarkach.
Bolała was skóra, była wrażliwa na dotyk? Mnie samą blizna nie boli tylko od blizny do pępka. Przeszkadzają mi spodnie, majtki kosze nisko żeby mi jak najmniej to miejsce dotykało. Długo tak będzie? Bo po pierwszej cesarce chyba po dwóch tygodniach mnie nie bolało. Po drugiej już gorzej organizm to przechodzi...
-
Justyna lacze sie w zalu... Moja znajoma o 3 w nocy zawiezli na pogotowie. Ponoc obudzila syna i byla cala zielona, zawiezli ja a lekarz kazal poinformowac rodzine i czuwac przy niej bo to koniec. Nowotwor watroby, sepsa. Zyla do wieczora. Dzien wczesniej wysprzatala dom, ugotowala obiad. Planowala weekend andrzejkowy. Ehhh, nie moge sie z tym pogodzic...
Ola, ale jak to? Maly po podaniu antybiotyku zaczal goraczkowac? Duzo zdrowka dla Was, oby jak najszybciej udalo sie wyjsc do domu!
-
Ola_45 wrote:Hej, ja z mlodym w szpitalu. Od czwartku antybiotyk dostał i momentalnie zaczal goraczkowac. Dzisiaj juz 4 dzien goraczki, ciagle narzeka na te uszy. Wiec stwierdzilismy ze moze lepiej do szpitala.
Goraczka wysoka, Crp ponoc bardzo wyspkie. Pozostale badania w trakcie, jutro jeszcze mocz i kał do zbadania.
Warunki.. w miare ok
Trzymajcie się. Odzywaj się co z młodym.syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
natalka0887 wrote:Pytanie do dziewczyn po cesarkach.
Bolała was skóra, była wrażliwa na dotyk? Mnie samą blizna nie boli tylko od blizny do pępka. Przeszkadzają mi spodnie, majtki kosze nisko żeby mi jak najmniej to miejsce dotykało. Długo tak będzie? Bo po pierwszej cesarce chyba po dwóch tygodniach mnie nie bolało. Po drugiej już gorzej organizm to przechodzi...
Przy trzeciej cesarce coś pamietam, że była wrażliwa. Ale jak dlugo? Nie wiem. W każdym razie u mnie minęło.
Wiem. Nie za bardzo pomogłam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 22:44
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Syn mojego znajomego zmarł 2 lata temu w październiku miał 13 lat. Też na nowotwór wątroby ale bardzo rzadka odmianę.sabinaaa wrote:Justyna lacze sie w zalu... Moja znajoma o 3 w nocy zawiezli na pogotowie. Ponoc obudzila syna i byla cala zielona, zawiezli ja a lekarz kazal poinformowac rodzine i czuwac przy niej bo to koniec. Nowotwor watroby, sepsa. Zyla do wieczora. Dzien wczesniej wysprzatala dom, ugotowala obiad. Planowala weekend andrzejkowy. Ehhh, nie moge sie z tym pogodzic...
Ola, ale jak to? Maly po podaniu antybiotyku zaczal goraczkowac? Duzo zdrowka dla Was, oby jak najszybciej udalo sie wyjsc do domu!
Koło Wielkanocy w pewnym momencie w niedzielę zrobił się żółty cały. Zawieźli go do szpitala. We wtorek wprowadzili w stan śpiączki i zawieźli do Szczecina. W czwartek ze Szczecina transportowali do helikopterem do Warszawy na przeszczep, który był niedługo po tym jak go przywieźli i tak jakoś do lipca do trzymali j wypuścili do domu. Chłopak odżył było ok. Na początku września wrócił do Wawy na badania i nie chcieli go wypisać. Wypisali w październiku we wtorek. Pamiętam jak jego tata dzwonił i mówi że wracają z Kubą do domu ze jest bardzo źle. Umarł w środę w domu...
Jego rodzice teraz starają się o adopcje bo jakoś nie mogą zajść w ciążę teraz (mają po 40lat) chcą adoptować rodzeństwo. Są rolnikami, mają dużo kasy ale ludzie z nich prości ale sympatyczni. Jeżdżą na terapię. Terapeutka kazała się pozbyć wszystkich rzeczy Kuby jako pierwszy krok do rozstania (do tej pory wszystko bylo tak jakby on żył)
Dzięki temu mamy pół piwnicy zabawek bo wszystkie dostaliśmy my. A tam m.in zestawy LEGO, traktory i inne maszyny niektóre nowe w folii gdzie jedną taka zabawka kosztuje 100-200zl. Modele motocykli za 70zl za sztukę a my dostaliśmy ok 50szt...
Za to jak u nich byliśmy teraz w październiku to Szymek bardzo ładnie się u nich zachowywał. Bardzo chciał do nich jechać. Pierwszy raz w sumie ich widział a Renie uściskał ucałował, gdzie do obcych ostatnio nawet nie chce dzień dobry mówić...
-
JUTRO na tapecie w Pytanie na śniadanie EXTRA WAZNY TEMAT!
Rozejście kresy białej po ciąży ..
Mówi się, że nawet 98% kobiet po ciąży, zmaga się z rozstępem mięśni brzucha..
Jak go rozpoznać i jak leczyć o 11:10 @pytanienasniadanie EXTRA ❤️
Moimi gośćmi będą Weronika Surma – mama trojaczków i Adam Pawelec – fizjoterapeuta i osteopata z Lifestylemed
#pytanienasniadanie
-
Natalka- ja baaaardzo dluzgo miałam nadwrazliwa skórę na brzuchu po cc. Pamiętam że chyba ok pół roku bardzo zwracała uwagę na bieliznę jaka noszę żeby nie drażnić. A w miejscu ciecia miałam poczucie nie swojej skóry i to mi się utrzymywało ponad rok. Lekarka mówiła że niestety wiele kobiet tak ma:(
-
Natalka czy bolala potem blizna nie pamietam. Nie wspominam tego pologu z Lena zle a raczej super,ze wszystko wracalo do normy w ekspres tempie. Jedynie pamietam,ze te okolice mialam dziwnie zdretwiale.natalka0887 wrote:Pytanie do dziewczyn po cesarkach.
Bolała was skóra, była wrażliwa na dotyk? Mnie samą blizna nie boli tylko od blizny do pępka. Przeszkadzają mi spodnie, majtki kosze nisko żeby mi jak najmniej to miejsce dotykało. Długo tak będzie? Bo po pierwszej cesarce chyba po dwóch tygodniach mnie nie bolało. Po drugiej już gorzej organizm to przechodzi... -
natalka dzięki. no masakra. jeszcze mąż idzie z tymi pieprzykami w tym tygodniu do dermatologa, oby to chociaż zakonczyło się pozytywnie bo padne.
Dziadek już wczoraj czuł się słabo, zawieżli go do szpitala, stwierdzili zapalenie układu moczowego i dali antybiotyki i puścili do domu. nawet dziady żadnych badan nie zrobili prócz krwi i moczu podstawy. I w nocy zmarł. Czułam już wczoraj że to się tak skonczy.
Po urodzeniu Olka zmarł mój dziadek ze strony mamy, po urodzeniu Poli zmarł dziadek męża ze strony jego mamy, i teraz po Antku dziadek mój ze strony taty. masakra7w3d 💔
