Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Natalka- kurcze no to nie za ciekawie:/ a robisz jej jakieś inhalacje???
Inso- no chłopy to właśnie czasem takie bezmozgi...mój na szczęście nigdy nie rzygal bk się że.ja panicznie się tego boję... Sama.nie wiem czemu w sumie... On zawsze wie gdzie ma granicę i kończy tak żeby nie narobić syfu ani wstydu:p -
Animka ja ogolnie nie moge narzekac,bo moj odswietnie wypije tego kielicha,ale wnerwil mnie,bo mowilam mu zostaw juz ten kieliszek,bo widze,ze bedzie juz lipa..tlumacze mu,ze widze juz po nim..ale nieeee,jeszcze jeden i juz wiecej nie bede. I zawsze jest o ten jeden za duzo ;p A u Niego to normalne wtedy,ze bedzie siedzial i obejmowal..rzadko sie zdarzylo,ze nie
Oczywiscie mowie tu o czystej. Bo jak pije piwo badz kolorowa to raz,ze nie pije "na czas" jak to bywa z czysta,jak inna osoba goni,a dwa,ze pije wtedy mniej,bo sie opije i nie da rady
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2019, 20:42
-
Inso cudne dziewczynki
a chłopu współczuję bo sama dziś po grillu zwymiotowalam - nic przyjemnego. Tylko ja nie pilam % , po prostu grill za ciężki n amok żołądek bo ostatnio lżej jem i nie utrzymał
a mąż cóż, jutro kacyk będzie miał murowany
trzymaj się
U nas dziś był odpust we wsi więc dzieci kupę zabawek nowych nakupilywyszalaly się zasnęły w mik
iNso87 lubi tę wiadomość
-
Animka nie robiłam jej inhalacji. Nie pomyślałam nawet. Pewnie jutro dostanie antybiotyk skoro bierze bactrim i dalej chorobą idzie.
Najgorzej że Szymek mi się właśnie obudził i płacze i kaszle i mówi że go Pola zaraziła... (Ale dzisiaj latał na golasa i na boso po działce)
Wezmę go jutro też do lekarza, ale znając życie będzie czysto a jemu wyjdzie za parę dni choroba. W sobotę idziemy na wesele oby do tej pory wyzdrowieli. Idziemy sami, ale ich zabieramy i babcie do opieki i będą u szwagra w domu siedzieć. My wrócimy tam na nocleg i na karmienie.
Nie chce mi się takiej długiej i głośnej imprezy. Jak ja nie sypiam po nocach to dla mnie to nie jest przyjemność. Ja bym chciała się w końcu wyspać i odpocac w ciszy
P.s. sałatkę wrzucę jutro
-
Justyna ja mu nie wspolczuje:p na drugi raz bedzie mnie sluchal
Aneczka i jak noc? Spalyscie
Ja handelek robie jakos kolo pazdziernikatez leci najpierw fotelik z baza
potem stelaz z wanienka haha
juz doczekac sie nie moge
Musi Mala tylko sama usiasc i wtedy mozna sprzedawac a fotelik przejsciowy po Lenie mam takze nic nie musze wydawac uff
Natalka to udanej imprezy weselnej -
Inso.. noc tragedia. Cała się wiercila..niby oczy zamknięte Ale dosłownie jakby nie spała. Z boki na bok i z boku na bok..po czym po 5 się obudziła z takim płaczem, że nie dało się jej uspokoić. Taki płacz jakby ja coś bolało. Pewnie też rozrozniasz płacz. Dałam więc ibufen i po pół godziny płaczu zasnęła.. A ja z nią. Spaliśmy super do teraz. I o dziwo Lena też jeszcze śpi.. Chyba wyczula, że mama musi się wyspać.
Masakra..
-
Ja siekamy to mięso albo miele. Przyprawiamy i robię paszteciki. Przepis na ciasto też jest w tym skanie. Wałkuje je na kwadrat.ukladam farsz kawałek od brzegu. Zawijam brzeg i sklejam. Kroje pod skosem na kawałki.
Pola ma zapalenie oskrzeli. Kuzynka mówi że oprócz jej synka ona ma katar a ciocia i wujek też są na antybiotyku. Także jakieś mocne cholerstwo. Szymek pewnie też będzie miał bo zaczyna kaszleć
-
Natalka-kurcze biedna pola:( niby środek lata a takie chorobska krążą
Ja dzisiaj mam mega słaby dzieńOla była ze mną w domu i tak mi było ciężko że jak mąż przyszedł to się popłakałam ze ledwo żyję. Zabrał ją do salonu, mnie zamknął w małym pokoju i kazał odpoczywać
-
Natalka wspolczuje choroby 😔
Ja się dziś zastanawiałam czy Laury to coś nie bierze. No ale wczoraj jak spała w nocy to miała dobry dzień. A dziś pi niprzespanej znów masakra.
Dodatkowo mało mi je i dziś więcej śpi no ale może odsypiam nockę.. Tak to sobie tłumacze. Na noc i w nocy je dobrze..A w dzień to dziś troszkę mleka, kilka łyżek obiadku i tyle.
Natalka pomysł super, wykorzystam. Tylko szukam czegoś szybszego, bo z dwójką w domu to dla mnie za dużo roboty 😂😂
-
Dzisiaj mam zdecydowanie lepszy dzień właściwie od rana tylko leżę
Choć jakoś mam obawę czy dotrwam te 4 tygodnie. A jeszcze moja lekarka w niedziele na urlop wyjeżdża i jakoś jeszcze bardziej będę miała lęk żeby się coś nie wydarzyło....
A z mężem się pogodziliśmy wczoraj i potem mi powiedział że jego "mamusia" kochana go tak wkurwiła:p -
Czy wasz niemal 4-latki też są takie niegrzeczne?
Najgorzej że Szymon się nie słucha. Ja coś mówię lub pytam a on zero reakcji. Proszę nie skacz po tapczanie, to będzie czekał aż wyjdę i zaczyna skakać. "Jesteś głodny?"- cisza.
Sto razy jedno mówię i on i tak po swojemu na złość, albo zareaguje dopiero jak się wydrę.
Ostatnio grymasi przy obiadach. Jak ja go karmię to wcisne mu cały. Ale jak je sam to zje 4 łyżki i już nie chce. Aza pół godziny wola sucha bułkę. Dziś już go nie zmuszałam, ale bułki nie dostał do obiadu. Wymysla że mmiesa nie lubi, marchewki nie lubi. A wszystko przecież jadł. Normalnie nie tylko ja już wymiekam mój mąż też. Ale ani Prosną ani groźba nie skutkuje