Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Dostałam dziś @.. nareszcie, no już miałam dość własnej osoby 🙈 Chodzilam jak tykajaca bomba. Masakra.. że też nie da się zapanować nad pms. Najgorzej, że do dzueci nie miałam cierpliwości.
Wiecie co.. Muszę podciac Lenie włosy. Jeszcze nigdy jej nie obcinalam i tak strasznie mi szkoda 😭😭
-
Aneczka, ile ona ma włosów! Jakie długaśne.
Wiesz co raczej ufam tej doktorce. Tym bardziej że kaszle jeszcze czasem ale już takim mokrym kaszlem.
To dziwne wszystko bo najpierw miała dwa dni goraczki, potem dzień przerwy i było wszystko super. Na następny zaczęła kaszleć. Minęły dwa dni i miała goraczke właśnie nie wiem czy od środy i w czwartek czy od wtorku.
Szymek ogólnie zdrowy ale są momenty że odkaszluje mokro mocno. Myślicie że mogę go wziąć na poprawiny w niedzielę czy lepiej niech siedzi w domu?
-
Ja nie obcinalam Zuzi wlosow bardzo dlugo. Pierwszy raz chyba po 2 urodzinach. Miala takie cienkie piorka. Pozniej fryzjerka obciela dobrych kilka cm, po tym bylam jeszcze ze 3 razy obciac koncowki. Wlosy zrobily sie zupelnie inne. Takie zdrowsze. Teraz pewnie pojdziemy sciac zniszczone koncowki po lecie, ale to gdzies jesienia.
Aneczka, zobaczysz jakie Lena bedzie miala piekne wlosy jak bedzie miala koncowki podciete.
-
Ja jeszcze nigdy nie obcinalam Lenie włosów. Cały czas żal mi tych jej loczkow. Pewnie jak ogarnę to już ich nie będzie miała. No ale muszę.. już ma zniszczone te końcówki i się jej strasznie plataja.
Natalka.. gdybym jej wyprostowala to napewno ma włosy do pupy.
Laura chyba będzie też miała takie poddatne włosy, bo już grzywka jej się lekko skręca. No i chyba będzie miała gestsze. Oby.. od strony męża wszyscy mają takie gęste ciemne włosy. Laura ma już blond Ale chociaż gęstość mogłaby mieć 😁
Natalka, nie goraczkuje to nie widzę powodu do niepokoju. Jeszcze dobrze się czuje. Ja bym wzięła.
-
ja Polci też nie obcinałam, na takie do łopatek, wiec spokojnie już wszystkie fryzurki robimy, ale też się przymierzam do podcięcia bo jednak liczę własnie na to, że się wzmocnią. ale Poli ciągle niwe rosną, wasze pociechy też tak mają? śmieje się, że czoła nie bedzie miała, bo mega jej zarasta. jak jakaś warstwa już odrośnie to kolejne i kolejne
-
Aneczka wspolczuje. U nas najlepiej teraz dziala podworko i wozek! O dziwo! Warunek jest taki,ze musi byc naladowana jedzeniem pod korek.. wtedy moze spac w wozku badz podczas jazdy w aucie. Ogolnie w domu tez spi ale po godzinie najczesciej. Drzemek ma ok. 4 lacznie. Potem 20 spi na noc i wstaje kolo 6. To tak srednio najczesciej.
-
Inso u nas zazwyczaj są 3 drzemki..Albo 2 turbo i jedna dluzsza albo 2 po ok. 1h i jedna turbo. U nas spacer = obserwacja. Także spania wtedy malo co jest. No i ma mega czujny sen.. wystarczy, że się obudzę w nocy i porusze reka to ona się budzi. Masakra.. no ale jaka matka taka córka 😂
-
Hej hej! Jestem,zyje,nie urodziłam jeszcze😂 codziennie przemawiam do małej ze musi wysiedzieć aż pani doktor wróci z wakacji:p haha
Włączył mi sie tryb wicia gniazda. Piore,prasuje,ukladam,sprzatam:p ale ciężko mi strasznie i wszystko robię w tempie żółwia:p za tydzień w środę mam na ktg podjechać. Mam nadzieję że wszystko będzie ok i dotrwamy.iNso87 lubi tę wiadomość
-
Ja siedze przed gabinetem u endo. Dowiem sie jakie tsh mam po ciazy. Bralam jeszcze 50 euthoryxu i mam nadzieje,ze juz zejde i za pol roku przyjde znowu na wizyte. Juz ostatnia. Matko z tymi specjalistamj to jest masakra. Na jedna godzine zapisanych 3-5 osob..mialam wejsc na 17:15 a dwie kobiety przede mna a nie ma chyba 3 osob,bo wychodzil czytal...
Edit.
Weszlam o 18
Tsh super,bo 1,2. Nawet usg mi zrobil. Kazal brac dalej 50tke jeszcze, tym bardziej,ze kp. I wtedy za rok wizyta i pewnie odstawie jak bedzie dalej dobre tsh. Ale sama nie wiem co zrobie. Moze sama odstawie,wczesniej i juz wiecej do endo nie pojde. Nie ma potrzeby.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2019, 21:35
-
justyna14 wrote:hej, u nas to nie pełnia tylko jednyneczka górna się przebija
już prawie cała na wierzchu, drugiej nie widać puki co, więc pewnie zaraz powtórka będzie
My byliśmy dziś na kontroli i dzieci zdrowe.
Popołudniu pojechaliśmy z teściową i jej gośćmi na przejażdżkę wąskotorówką nadmorska i w powrotnej trasie zabrakło paliwa! Wysadził nas w polu i z buta szliśmy do miasta a samochody w mieście obok... Mają nam oddać pieniądze za bilety.
Jutro jedziemy do Niemiec do zoo.
A w sobotę byliśmy na weselu u kolegi. Dzieci zostały z teściową u szwagra. Na szczęście sala weselna była 10min samochodem od szwagra domu bo Pola nie chciała jeść. Przyjechałam o 23 nakarmilam na spiocha i pojechałam. Wróciliśmy ok 3.30 to akurat się obudziła na kolejne karmienie. Fajnie było, pobawilismy się , potanczylismy.