Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyA ja bede wyrodna matka i bede budzila tzn bede brala na rece i na rekach zanosila do lozeczka;-) wozek bedzie stal w wozkowni, po 1 mieszkamy na 4 pietrze wiec nie widzi mi sie wnoszenie go a po 2 nie widze potrzeby zagracania sobie dosyc malego mieszkania (60m) wozkiem. Mala w ciagu dnia bedzie spala w lozeczku a chcemy tez kupic lezaczek bujaczek dla niej zebym mogla postawic na stole w kuchni jak cos bede robila. Bardzo chcialabym jak najwiecej wykorzystac pokoj Irenki, siostra co ma blizniaki dwumiesieczne wcale z ich pokoju nie korzysta. Pomimo ze maja swoje lozeczka w pokoju to w dzien spia w wozku a w nocy z nimi w sypialni. Ich pokoik jest jedynie do przechowywania rzeczy chlopcow.
Czy ktoras Mama zamawiala rzeczy ze strony szafa bobasa?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2015, 09:08
-
Ja jeszcze powrócę na moment do tematu łóżeczek... Będziemy mieli dwa. Mamy dość duży dom, parter z poddaszem. Pokój małej będzie na poddaszu obok naszej sypialni i w tym łózeczku mała będzie spała w nocy, a w ciagu dnia gdy będziemy "normalnie" żyć na parterze czas będzie spędzac w drugim łóżeczku ustawionym w salonie.
Nie kupuję bujaczka, jesli ktoś przyniesie w prezencie to z chęcią będę korzystać, jednak skoro będę miała 2 łózka to uwazam to za najmniej konieczny zakup. O wiele bardziej w takim wypadku przydatna wydaje się mata "edukacyjna" -
Zazdroszczę tym z was, które mają duże powierzchnie do zagospodarowania
my czekamy na odbiór nowego mieszkania, w grudniu dopiero mamy dostać klucze a stan deweloperski to wiadomo co oznacza... jeszcze z miesiąc intensywnych robót
więc styczeń będziemy mieć ciężki i ciasny
Ograniczam póki co do minimum wszelkie zakupy, ale kiedyś trzeba będzie kupić wózek, łóżeczko, wanienkę... nie wiem, jak się pomieścimy na obecnych 38m2 ;( -
Hej kobitki, ale wy się rozpisujecie. Ciężko nadążyć. Ja od jakiś dwóch miesięcy mam ogromny problem ze spaniem. Wczoraj ścięło mnie z nóg o 22 i o 5:30 już się obudziłam. Pomijając, że od 2 do 3 kotłowałam się po łóżku.
Co do łóżeczka będziemy mieć dwa, tzn. łóżeczko klasyczne i kosz Mojżesza ze stelażem. Wyrwałam w netto ostatnio komódkę za 29zł, tylko była kolorowa i obdrapana porządnie, więc ją przemalowałam na szaro i walnęłam konika
Wczoraj odebrałam stos książek z księgarni w tym dwa poradniki. Nowe wydanie "język niemowląt" oraz "dzieciozmagania" to kontynuacja książki "ciężarówką przez 9 miesięcy".
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/34a4c0664d54.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e22cc2639285.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2015, 09:54
Madzisek, Mama-julka, Pola_27, kwiatakacji, Ola_45, Nadulka, gosia mmr, Marta0912, pati_zuzia, cytrynówka, iNso87, Kate4, moniek90, Kika428, Flakonik, mami3108, MeGi2986 lubią tę wiadomość
-
naox wrote:Hej kobitki, ale wy się rozpisujecie. Ciężko nadążyć. Ja od jakiś dwóch miesięcy mam ogromny problem ze spaniem. Wczoraj ścięło mnie z nóg o 22 i o 5:30 już się obudziłam. Pomijając, że od 2 do 3 kotłowałam się po łóżku.
Co do łóżeczka będziemy mieć dwa, tzn. łóżeczko klasyczne i kosz Mojżesza ze stelażem. Wyrwałam w netto ostatnio komódkę za 29zł, tylko była kolorowa i obdrapana porządnie, więc ją przemalowałam na szaro i walnęłam konika
Wczoraj odebrałam stos książek z księgarni w tym dwa poradniki. Nowe wydanie "język niemowląt" oraz "dzieciozmagania" to kontynuacja książki "ciężarówką przez 9 miesięcy".
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/34a4c0664d54.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e22cc2639285.jpg
Słodko to wyglada. U mnie królować będzie zieleń, las i minimalizm. Mebelki i łózeczko mam sosnowe, do tego fotel, lampa stojąca, może jakiś regał na zabawki... Ozdób wiszących na ścianach planuje nie wiele, bo sama namalowałam na czesci las brzozowy i sarne z koźlęciem;). Nie mogę się doczekać kiedy posprzatamy wszystkie gratu i na gotowo ułożymy meble w pokoiku:)naox lubi tę wiadomość
-
Asiowa wrote:Ja jeszcze powrócę na moment do tematu łóżeczek... Będziemy mieli dwa. Mamy dość duży dom, parter z poddaszem. Pokój małej będzie na poddaszu obok naszej sypialni i w tym łózeczku mała będzie spała w nocy, a w ciagu dnia gdy będziemy "normalnie" żyć na parterze czas będzie spędzac w drugim łóżeczku ustawionym w salonie.
Nie kupuję bujaczka, jesli ktoś przyniesie w prezencie to z chęcią będę korzystać, jednak skoro będę miała 2 łózka to uwazam to za najmniej konieczny zakup. O wiele bardziej w takim wypadku przydatna wydaje się mata "edukacyjna"
To tak samo jak u nas z łóżeczkiem. Podejście do bujaczka mam podobne. Sami nie kupimy, jak ktoś nam podaruje, to super. Ostatnio kupiliśmy chrześnicy 2-3msc matę edukacyjną z takim pianinkiem pod stópkami. Mała leżała grzecznie i jeszcze mogła sobie brzdękać stópkami. Genialna ta mata. http://naforum.zapodaj.net/thumbs/578b9e7b9189.jpg -
cytrynówka wrote:Zazdroszczę tym z was, które mają duże powierzchnie do zagospodarowania
my czekamy na odbiór nowego mieszkania, w grudniu dopiero mamy dostać klucze a stan deweloperski to wiadomo co oznacza... jeszcze z miesiąc intensywnych robót
więc styczeń będziemy mieć ciężki i ciasny
Ograniczam póki co do minimum wszelkie zakupy, ale kiedyś trzeba będzie kupić wózek, łóżeczko, wanienkę... nie wiem, jak się pomieścimy na obecnych 38m2 ;(
Cytrynówka, ale myśl pozytywnie. Dzidziuś na świecie, nowe piękne mieszkanie. Wiadomo, że na początku będzie ciężko, za to później jaka radośćPola_27, cytrynówka lubią tę wiadomość
-
Madzisek wrote:naox śliczny pokoik i widać że zdjęcia robione ręką Pani fotograf
Hehe, e tam telefonem strzelone na szybko.
Asiowa wrote:Słodko to wyglada. U mnie królować będzie zieleń, las i minimalizm. Mebelki i łózeczko mam sosnowe, do tego fotel, lampa stojąca, może jakiś regał na zabawki... Ozdób wiszących na ścianach planuje nie wiele, bo sama namalowałam na czesci las brzozowy i sarne z koźlęciem;). Nie mogę się doczekać kiedy posprzatamy wszystkie gratu i na gotowo ułożymy meble w pokoiku:)
Pochwal się tym malowidłem koniecznie!Musi pięknie to wyglądać. U nas łóżeczko stoi w sypialni, więc tylko malutki kącik.
-
nick nieaktualnypchelka u mnie nie ma wózkarni, a mieszkam w 38m więc te Twoje 60 to już coś
mamy jeden pokój więc wózek tak czy siak będzie musiał stać w pokoju bo w przedpokoju jak posttawię to nikt nie przejdzie.
Cytrynówka dacie radę, powolutku i do celu:) ja nie mam perspektywy zmiany mieszkania i muszę się pomieścić na takim samym metrażu:)
naox- świetna komódka!super kącik:)
Ja dziś budziłam się znów średnio co godzinę, jak od jakiegoś miesiąca... na siusiu, tylko jeeszcze ten okropny ból gardła:( zastanawiam się czy iść do lekarza, tylko jeszcze nie zaniosłam do nowej przychodni deklaracji i nie wiem czy jak ją zaniosę to mogą mnie od razu przyjąć tego samego dnia? -
ZieloneOliwki wrote:pchelka u mnie nie ma wózkarni, a mieszkam w 38m więc te Twoje 60 to już coś
mamy jeden pokój więc wózek tak czy siak będzie musiał stać w pokoju bo w przedpokoju jak posttawię to nikt nie przejdzie.
Cytrynówka dacie radę, powolutku i do celu:) ja nie mam perspektywy zmiany mieszkania i muszę się pomieścić na takim samym metrażu:)
naox- świetna komódka!super kącik:)
Ja dziś budziłam się znów średnio co godzinę, jak od jakiegoś miesiąca... na siusiu, tylko jeeszcze ten okropny ból gardła:( zastanawiam się czy iść do lekarza, tylko jeszcze nie zaniosłam do nowej przychodni deklaracji i nie wiem czy jak ją zaniosę to mogą mnie od razu przyjąć tego samego dnia?
Ja składałam deklarację do lekarza i zaraz miałam wizytęTakże lepiej idź. Szkoda się męczyć.
-
nick nieaktualnyPchelkaa wrote:Czy ktoras Mama zamawiala rzeczy ze strony szafa bobasa?
Dobre jakościowo nie wyglądają mi ubranka z bawełny. Chyba to taka bawełna co po praniu ubranie idzie w szerz. Napewno o niebo lepsze są te welurowe. Jakbym miała kupować, to tylko z tego materiału.
Gdyby nie Ty to bym nie miała pojęcia że jest taka stronato do koszyka włożyłam: pieluchy tetrowe, grzechotkę na rękę, kocyk minky i czapeczkę.
Fajna jest też pościel, ale nie muszę kupowaćWygląda na dobrą jakościowo.
Widziałam gdzieś u nas te pieluchy tetrowe z hipopotanami. -
ZieloneOliwki wrote:pchelka u mnie nie ma wózkarni, a mieszkam w 38m więc te Twoje 60 to już coś
mamy jeden pokój więc wózek tak czy siak będzie musiał stać w pokoju bo w przedpokoju jak posttawię to nikt nie przejdzie.
Ja dziś budziłam się znów średnio co godzinę, jak od jakiegoś miesiąca... na siusiu, tylko jeeszcze ten okropny ból gardła:( zastanawiam się czy iść do lekarza, tylko jeszcze nie zaniosłam do nowej przychodni deklaracji i nie wiem czy jak ją zaniosę to mogą mnie od razu przyjąć tego samego dnia?
Zależy jaką przychodnia jak nie maja dużo pacjentów to od razu przyjmą, my mamy 40 m i dwa pokoje, i wozkowni też nie ma więc nie ma wyjścia, damy radę
Naox super kącik -
ZieloneOliwki wrote:pchelka u mnie nie ma wózkarni, a mieszkam w 38m więc te Twoje 60 to już coś
mamy jeden pokój więc wózek tak czy siak będzie musiał stać w pokoju bo w przedpokoju jak posttawię to nikt nie przejdzie.
Cytrynówka dacie radę, powolutku i do celu:) ja nie mam perspektywy zmiany mieszkania i muszę się pomieścić na takim samym metrażu:)
naox- świetna komódka!super kącik:)
Ja dziś budziłam się znów średnio co godzinę, jak od jakiegoś miesiąca... na siusiu, tylko jeeszcze ten okropny ból gardła:( zastanawiam się czy iść do lekarza, tylko jeszcze nie zaniosłam do nowej przychodni deklaracji i nie wiem czy jak ją zaniosę to mogą mnie od razu przyjąć tego samego dnia?
Pamietam moją ostatnia wizyte u lekarza... Chora, ledwo mówiąca, z kaszlem i katarem... Pani dr jak mnie zobaczyła to tylko wzruszyła ramionami i powiedziała: "No co... nic pani w tej ciaży brać nie może..."
ja jej na to, "moze chociaż mi pani jakieś naturalne metody poleci, mleko z miodem, czosnek?"
"jesli pani lubi"- odpowiedziała...
Ręce mi opadły, a zwolnienia za poprzedni dzień (kiedy to nie byłam w stanie zejść po schodach z sypialni na siku) nie dostałam, bo przecież mogłam bank obrabować i nei udowodnie jej że dzień wczesniej też byłam chora.
Takie kwiatki w mojej przychodni:Dnaox, Mama-julka lubią tę wiadomość
-
Asiowa wrote:Pamietam moją ostatnia wizyte u lekarza... Chora, ledwo mówiąca, z kaszlem i katarem... Pani dr jak mnie zobaczyła to tylko wzruszyła ramionami i powiedziała: "No co... nic pani w tej ciaży brać nie może..."
ja jej na to, "moze chociaż mi pani jakieś naturalne metody poleci, mleko z miodem, czosnek?"
"jesli pani lubi"- odpowiedziała...
Ręce mi opadły, a zwolnienia za poprzedni dzień (kiedy to nie byłam w stanie zejść po schodach z sypialni na siku) nie dostałam, bo przecież mogłam bank obrabować i nei udowodnie jej że dzień wczesniej też byłam chora.
Takie kwiatki w mojej przychodni:D
Co za babsko, moja jak i tak nic mi nie mogła dać, to chociaż mi zapisała jak przyrządzić syrop z czosnku i takie tam pierdoły. Dużo pić, nawilżać śluzówkę. Muszę przyznać, że mam świetnego lekarza POZ. Młoda, sympatyczna i bardzo pomocna. Jak poszłam na glukozę, to siedziała ze mną dość długo, a później mogłam u niej poleżeć na kozetce, bo było mi słabo. -
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:pchelka u mnie nie ma wózkarni, a mieszkam w 38m więc te Twoje 60 to już coś
mamy jeden pokój więc wózek tak czy siak będzie musiał stać w pokoju bo w przedpokoju jak posttawię to nikt nie przejdzie.
Cytrynówka dacie radę, powolutku i do celu:) ja nie mam perspektywy zmiany mieszkania i muszę się pomieścić na takim samym metrażu.
Nie widzę się w jednopokojowym M za Chiny ludowe. My oczywiście na wynajmie, ale co zmiana mieszkania to na większeJak mielibyśmy kupować własne, to mogłoby być mniejsze, ale chociaż 3 pok.
Cytrynówka nie martwiłabym się "ciasnym początkiem". Najważniejsze, że będziecie niedługo na swoim, supercytrynówka, cytrynówka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPola_27 wrote:Dzisiaj mamy wizytę po 17, będzie pierwsze ktg. Jestem ciekawa ułożenia Marysi, bo tak wariuje, że chyba mi dziury w brzuchu wyrwie
Poza tym czekamy na kolejne przesyłki, mają przyjść ciuszki i smoczki. Reszta rzeczy przyszła w sobotę co mnie zaskoczyło, bo zamawiałam w piątek
Moje przeziębienie nabiera innego formatu, katar nieco ustąpił, ale za to głos mam jak chłopiec przechodzący mutację. Remonty powoli, powoli dobiegają końca, jeszcze tylko sypialnia i z tych najważniejszych, to będzie już koniec. Później kuchnia, ale to już na spokojnie. Synek dostał nowy, większy pokój i wczoraj częściowo sie do niego już przeniósł. Zamówiłam smykowi mega obraz NYC z pięciu paneli, bombowy jest. A mój mały chłopiec szczęśliwy, bo ma pokój młodzieżowy, a nie dziecięcy
A co u Was Ciężaróweczki?
No ja też dziś wizytuję. Mam na 16.30
Pola_27 lubi tę wiadomość