X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2015, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiowa- babsztyl a nie lekarz... mąż mnie wygania do lekarza, ale dam sobie jeszcze dziś i jutro na poprawę, jak nie to dopiero pójdę. Na domowych sposobach ciężko się w jeden dzień wyleczyć:D Mam tantum Verdde w sprayu i Prenalen do rozpuszczania w wodzie.

    Mama julka- takie życie, nie jesteśmy w stanie pozwolić sobie na droższy wynajem więc musimy się męczyć:)

    rewelka lubi tę wiadomość

  • Asiowa Autorytet
    Postów: 816 555

    Wysłany: 15 września 2015, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    naox wrote:
    Co za babsko, moja jak i tak nic mi nie mogła dać, to chociaż mi zapisała jak przyrządzić syrop z czosnku i takie tam pierdoły. Dużo pić, nawilżać śluzówkę. Muszę przyznać, że mam świetnego lekarza POZ. Młoda, sympatyczna i bardzo pomocna. Jak poszłam na glukozę, to siedziała ze mną dość długo, a później mogłam u niej poleżeć na kozetce, bo było mi słabo.


    Inny lekarz z tej samej przychodni "wykrył" u mnie guza żołądka lub tętniaka na 5 dni przed ślubem po dokładnym wymacaniu mojego brzucha (przyszłam do niego z nerwobólami żołądka). Co prawda gdy dowiedział się ze w weekend biorę ślub prawie zmienił zdanie, że to ciąza, ale ostatecznie odesłał mnie do szpitala. W szpitalu termin na za 2 tygodnie, a jak w miedzyczasie chciałam aby mi usg chociaz zrobili to powiedzieli, że zrobią mi w szpitalu i na więcej nie mam co liczyć. Koniec konców po weselu poszłam prywatnie i na usg wyszło wszystko ok.
    Moja babcia natomiast, rzekomo miała krwotok wewnetrzny tak orzekł miejscowy dr House przed jakimkolwiek badaniem, ot spojrzał w oczy i wywrózył;)

    bl9ccwa1nyfonmaw.png
  • Pola_27 Autorytet
    Postów: 541 662

    Wysłany: 15 września 2015, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta0912 wrote:
    No ja też dziś wizytuję. Mam na 16.30 ;)


    My 17.10 :) Dzisiaj troche dłużej nam zejdzie

    Marta0912 lubi tę wiadomość


    201512015364.png
    860ij44jecdtvcks.png


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2015, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiowa wrote:
    Pamietam moją ostatnia wizyte u lekarza... Chora, ledwo mówiąca, z kaszlem i katarem... Pani dr jak mnie zobaczyła to tylko wzruszyła ramionami i powiedziała: "No co... nic pani w tej ciaży brać nie może..."
    ja jej na to, "moze chociaż mi pani jakieś naturalne metody poleci, mleko z miodem, czosnek?"
    "jesli pani lubi"- odpowiedziała...
    Ręce mi opadły, a zwolnienia za poprzedni dzień (kiedy to nie byłam w stanie zejść po schodach z sypialni na siku) nie dostałam, bo przecież mogłam bank obrabować i nei udowodnie jej że dzień wczesniej też byłam chora.:)

    Takie kwiatki w mojej przychodni:D

    U nas jest podobna agentka. Nie pamiętam jak to było ze szwagrem, ale wiem, że jak mój tata poszedł i mówi do niej, że chrapie, to go wyśmiała. Kto jak kto, ale lekarka powinna wiedzieć, że bezdech senny jest groźny dla zdrowia. Skończyło się wizytą u innego lekarza, skierowaniem i poszedł jedną noc spać do szpitala podpięty pod taką maszynę.

  • rewelka Autorytet
    Postów: 1847 847

    Wysłany: 15 września 2015, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiowa a nie macie innej przychodni? Przecież to paranoja...
    Marta też mam na 16:30 :)

    Marta0912 lubi tę wiadomość

    23-02-2013 [*] 8 tc
    211xj44j3k4hck0m.png
  • Madzisek Autorytet
    Postów: 1533 1149

    Wysłany: 15 września 2015, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielone oliwki zrób sobie gorące mleko z czosnkiem i miodem, u mnie dwa dni takich "smaczków" rano i wieczorem i odrazu jestem postawiona na nogi.
    My na 38 metrach na wynajmie mieszaliśmy 3,5 roku (3 lata z owczarkiem niemieckim długowłosym i 1,5 roku jeszcze z córeczką) jakoś daliśmy radę mimo tego, że ciasno było i wózek też musieliśmy w pokoju trzymać ale potem już kupiliśmy swoje (70 metrów) miejsca mieliśmy aż nadto po takiej ciasnocie więc na początku był luksus a teraz te nasze 70 metrów nam już mało :)więc apetyt rośnie w miarę jedzenia :)

    naox, ZieloneOliwki lubią tę wiadomość

    1usap07w9hybl9h9.png
  • Asiowa Autorytet
    Postów: 816 555

    Wysłany: 15 września 2015, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rewelka wrote:
    Asiowa a nie macie innej przychodni? Przecież to paranoja...
    Marta też mam na 16:30 :)

    Ta jest najbliżej, jestem w niej zapisana od dziecka bo ciotka jest tam pielegniarką, więc jak potrzebowałam jakieś zwolnienie do szkoły (zawsze mama leczyła mnie naturalnymi sposobami bez antybiotyków) czy szłam na szczepeienie to zawsze wiedziałam co i jak. Odkad pracuje potrzebowałam l4 może 2-3 razy. Odpukać nigdy nić poważniejszego mi nie dolegało. Przed urodzeniem małej planuję jednak zmienić przychodnie tylko, że u nas poziom wcale nie jest tak bardzo zróżnicowany. Jest w mieście jedna prywatna, ale tam jest leczenie hurtowe, zawsze kilkanaście osób w przychodni i ciezko się zarejestrowac (Maz zapisał się tam po przeprowadzce w góry).

    bl9ccwa1nyfonmaw.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 15 września 2015, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola_27 wrote:
    Pola wnioskując z suwaczka Twój syn ma już 7 lat więc jakby nie patrzeć już prawie młodzież :)

    No w listopadzie skończy 8 :) ale do tej pory ja sama traktowałam Go jak malutkiego pieszczoszka, pod spódnica mamusi. Dobrze, że przyjdzie na świat Marysia, bo obawiam się, że moja nadopiekuńczość nie wyszłaby młodemu na zdrowie... Mój mąż jest bardziej refolmowalny pod tym kątem i choć Pawciu nie jest synem K, ma lepsze podejście do Pawcia jak ja. Ja to się trzęsę jak osika, gdy młody ma sam ze szkoły wracać, albo samodzielnie wykonać jakieś banalne zadanie, które w moim mniemaniu przekracza jego dziecięce możliwości, a jak się później okazuje, świetnie sobie z nim poradził... Taka panikara jestem, o...
    Pola normalnie jakbym czytala o sobie.. u mnie Laura 6 lat,w lutym 7 lat,tez się nad Nia trzese..tez jestem nadopiekuncza i zebym mogla to na lekcji bym z Nia siedziała. Mój Małż tez nie jest Tata biologicznym i tez lepiej chyba potrafi Ja "wychować" :P tzn u Niego nie ma zmiłuj i nie stoi nad Nia bez potrzeby tak jak ja bo wie,ze to duza już dziewczynka i potrafi sama kolo siebie cokolwiek zrobić ;)

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • cytrynówka Autorytet
    Postów: 370 490

    Wysłany: 15 września 2015, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZieloneOliwki wrote:

    Cytrynówka dacie radę, powolutku i do celu:) ja nie mam perspektywy zmiany mieszkania i muszę się pomieścić na takim samym metrażu:)


    aaa zapomniałam dodać, że mamy jeszcze dwa koty brytyjskie, które wszędzie się panoszą, one i ich drapak i zabawki :D :D :D ale macie rację, damy radę :) Szkoda tylko, że to nie będzie lato, można wtedy wózek wystawić na balkon bez obawy, że zamarznie i będę musiała z niego zeskrobać warstwę śniegu, zanim syna tam położę :D


    naox gdzie można kupić takie piękne łóżeczko i matę z pianinkiem :)?

    Mama-julka lubi tę wiadomość

    ug37hdgeo4bxjxq2.png
    f2wl6iyeydwn0wui.png

    BETAHcg 2.01.2019 7326,00 :D
  • cytrynówka Autorytet
    Postów: 370 490

    Wysłany: 15 września 2015, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZieloneOliwki wrote:

    Cytrynówka dacie radę, powolutku i do celu:) ja nie mam perspektywy zmiany mieszkania i muszę się pomieścić na takim samym metrażu:)


    aaa zapomniałam dodać, że mamy jeszcze dwa koty brytyjskie, które wszędzie się panoszą, one i ich drapak i zabawki :D :D :D ale macie rację, damy radę :) Szkoda tylko, że to nie będzie lato, można wtedy wózek wystawić na balkon bez obawy, że zamarznie i będę musiała z niego zeskrobać warstwę śniegu, zanim syna tam położę :D


    naox gdzie można kupić takie piękne łóżeczko i matę z pianinkiem :)?

    ug37hdgeo4bxjxq2.png
    f2wl6iyeydwn0wui.png

    BETAHcg 2.01.2019 7326,00 :D
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 15 września 2015, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cytrynówka wrote:
    Zazdroszczę tym z was, które mają duże powierzchnie do zagospodarowania :) my czekamy na odbiór nowego mieszkania, w grudniu dopiero mamy dostać klucze a stan deweloperski to wiadomo co oznacza... jeszcze z miesiąc intensywnych robót :/ więc styczeń będziemy mieć ciężki i ciasny :D
    Ograniczam póki co do minimum wszelkie zakupy, ale kiedyś trzeba będzie kupić wózek, łóżeczko, wanienkę... nie wiem, jak się pomieścimy na obecnych 38m2 ;(
    Cytrynówka haha :D jak masz ekipe do prac wykończeniowych w domu to super na pewno w msc się uwiniecie ale jak Malz ma to robic i Tata (tak jak to było u mnie:P ) to gwarantuje Tobie,ze 3 msc to jest minimum :D przynajmniej u mnie tacy sprytn byli :D ;)

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • naox Ekspertka
    Postów: 244 256

    Wysłany: 15 września 2015, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cytrynówka ja kupiłam łóżeczko z tej aukcji:

    http://allegro.pl/lozeczko-z-szuflada-i-materacem-gpk-gala-i5185031394.html

    a matę z pianinkiem fisher price kupiliśmy w smyku, byłam też wersja w różu dla dziewczynki. :) Ja byłam nią zachwycona.

    cytrynówka lubi tę wiadomość

    p19uyx8dnezstxe3.png
  • Madzisek Autorytet
    Postów: 1533 1149

    Wysłany: 15 września 2015, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas jest jedna taka "fajna" przychodnia, że jak człowiek jest chory i dzwoni żeby się zarejestrować to Pani mówi "mamy termin za tydzień albo dwa" :) a jak się pani tłumaczy, że jest się chorym i potrzebuje się szybko wizytę to każe przyjść i płaszczyć się przed lekarzem czy taką osobę przyjmie. Kuzynki mężowi kiedyś baba odmówiła bo stwierdziła ze ma komplet pacjentów, po czym weszła do gabinetu i siedziała tam sama pół godziny a czekał na nią dwie godziny w poczekalni z 40 stopniami gorączki wkońcu jakiś inny doktorek się nad nim zlitował jak tylko zobaczył jak wygląda. Na szczęście u mnie w przychodni rejestruje się i tego samego dnia idę do lekarza, a jak nie może mi nic przepisać tak jak ostatnio przy zatokach bo wszystkie antybiotyki dla ciężarnych są na penicylinie a ja jej brać nie mogę to wypisała skierowanie do laryngologa.

    1usap07w9hybl9h9.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2015, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZieloneOliwki u nas po prostu jest mała różnica w cenie wynajmu M małego i M dużego. Co innego w eksploatacji, ale całe szczęście sezon grzewczy nie trwa cały rok ;-)

    Madzisek wrote:
    My na 38 metrach na wynajmie mieszaliśmy 3,5 roku (3 lata z owczarkiem niemieckim długowłosym i 1,5 roku jeszcze z córeczką) jakoś daliśmy radę mimo tego, że ciasno było i wózek też musieliśmy w pokoju trzymać ale potem już kupiliśmy swoje (70 metrów) miejsca mieliśmy aż nadto po takiej ciasnocie więc na początku był luksus a teraz te nasze 70 metrów nam już mało :)więc apetyt rośnie w miarę jedzenia :)

    Ale czad! W trójkę i z dużym psem :-)
    Na początku na takim metrażu (mówię o 70 m2) to można się ganiać, a potem mebel tu, drugi tam i nim się człowiek obejrzy... Wiem coś o tym. Zaczęliśmy od 40 m, potem parę coraz to większych M i teraz jesteśmy w trójkę - niedługo w czwórkę - na ok 65 m. Tyle że wynajmowane :'(

    Madzisek lubi tę wiadomość

  • naox Ekspertka
    Postów: 244 256

    Wysłany: 15 września 2015, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niech mnie ktoś kopnie w pupsko... bo siedzę zamiast poogarniać dom chociaż z grubsza. U nas wózek aktualnie stoi w moim studiu, bo jest na parterze i nie będzie trzeba go dźwigać. :P a jak wrócę do robienia zdjęć, to już nie wiem gdzie on się podzieje. :P

    p19uyx8dnezstxe3.png
  • Pola_27 Autorytet
    Postów: 541 662

    Wysłany: 15 września 2015, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    Pola normalnie jakbym czytala o sobie.. u mnie Laura 6 lat,w lutym 7 lat,tez się nad Nia trzese..tez jestem nadopiekuncza i zebym mogla to na lekcji bym z Nia siedziała. Mój Małż tez nie jest Tata biologicznym i tez lepiej chyba potrafi Ja "wychować" :P tzn u Niego nie ma zmiłuj i nie stoi nad Nia bez potrzeby tak jak ja bo wie,ze to duza już dziewczynka i potrafi sama kolo siebie cokolwiek zrobić ;)

    Mnie to czasami aż złość brała na mojego mężulka za to, że "serca nie ma"... Ale mój syn uważa Go za najmądrzejszego na świecie :) I tym sposobem mój synek jest gotowy do samodzielnego wracania ze szkoły do domu ( gdzie jest kawałek ) po kilkudniowym przygotowaniu przez ojczyma... a ja to bym Go woziła pewnie jeszcze do studiów :p Tak to juz jest z nami nadopiekuńczymi mamusiami... Jakis czas wychowywałam Pawełka sama, pewnie stąd ta trzęsawka :)

    naox, iNso87 lubią tę wiadomość


    201512015364.png
    860ij44jecdtvcks.png


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2015, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    naox wrote:
    Cytrynówka ja kupiłam łóżeczko z tej aukcji:

    http://allegro.pl/lozeczko-z-szuflada-i-materacem-gpk-gala-i5185031394.html

    a matę z pianinkiem fisher price kupiliśmy w smyku, byłam też wersja w różu dla dziewczynki. :) Ja byłam nią zachwycona.

    Domyśliłam się że mata F-P. Mają charakterystyczne wyroby, nie do podrobienia ;-)

    naox lubi tę wiadomość

  • Asiowa Autorytet
    Postów: 816 555

    Wysłany: 15 września 2015, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama-julka wrote:
    ZieloneOliwki u nas po prostu jest mała różnica w cenie wynajmu M małego i M dużego. Co innego w eksploatacji, ale całe szczęście sezon grzewczy nie trwa cały rok ;-)




    Ale czad! W trójkę i z dużym psem :-)
    Na początku na takim metrażu (mówię o 70 m2) to można się ganiać, a potem mebel tu, drugi tam i nim się człowiek obejrzy... Wiem coś o tym. Zaczęliśmy od 40 m, potem parę coraz to większych M i teraz jesteśmy w trójkę - niedługo w czwórkę - na ok 65 m. Tyle że wynajmowane :'(


    Ja mam salon 68m2... czasem się zastanawiam jak to możliwe, że mogłoby się w nim zmieścić całe mieszkanie... Póki co swieci pustakami, bo mamy w nim małą sofę, tv wraz z regałem, szafę na ubrania, komodę i stół. Miejsce zajete, mało mebli- tym bardziej trudno mi to sobie wyobrazić

    bl9ccwa1nyfonmaw.png
  • cytrynówka Autorytet
    Postów: 370 490

    Wysłany: 15 września 2015, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    Cytrynówka haha :D jak masz ekipe do prac wykończeniowych w domu to super na pewno w msc się uwiniecie ale jak Malz ma to robic i Tata (tak jak to było u mnie:P ) to gwarantuje Tobie,ze 3 msc to jest minimum :D przynajmniej u mnie tacy sprytn byli :D ;)


    o nie nie nie, mój tato już się nigdy przenigdy nie dotknie remontu czegokolwiek... Pół roku przed moim weselem postanowił wyremontować samodzielnie WC, czyli pewnie jakieś 3m2... Tydzień przed weselem wciąż się zastanawiałam, czy będe miała się gdzie wysikać, a szpachla, kafelki i kleje walały się po całym mieszkaniu :D
    teraz wolę komuś zapłacić porządnie i szybko się wprowadzić :)

    naox, Mama-julka, iNso87 lubią tę wiadomość

    ug37hdgeo4bxjxq2.png
    f2wl6iyeydwn0wui.png

    BETAHcg 2.01.2019 7326,00 :D
  • naox Ekspertka
    Postów: 244 256

    Wysłany: 15 września 2015, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiowa ja mam salon 38m i myślałam, że to sporo, bijesz na głowę :P
    U nas stoi tylko kanapa, ława, stół i krzesła. Bardzo lubię minimalizm. :)

    p19uyx8dnezstxe3.png
‹‹ 955 956 957 958 959 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ