Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Violet Flower wrote:Karmelkovaa, Azzura, Bondzik kciuki za wizyty!:* i za wszystkie inne jeśli kogoś pominęłam :*
Dziewczyny ja z tematem z innej beczki: czy któraś z Was zaobserwowała może u siebie wraz z pozytywnym testem ciążowym wzmożone wypadanie włosów?
Nie wiem co jest grane, ale od jakichś 2 tygodni włosy mi wypadają na grandę. TSH w normie, anemii nie mam. Zażywałam przed ciążą preparat z biotyną i włosy super mi się zagęściły, stosuję również od kilku miesięcy szampon wzmacniający włosy i przyspieszający wzrost. Super wszystko działało, do momentu odkrycia przez mnie ciąży...jestem załamana
Dodam, że w pierwszej ciąży było wprost przeciwnie - od początku włosy bardzo mi się wzmocniły i zagęściły.
Oj tak u mnie od 2 tygodni jest tragedia. Nawet jak myję włosy to pełno zostaje w brodziku ale ja tak zawsze mam w ciążyViolet Flower lubi tę wiadomość
Syn 2012
Syn 2010
Córka 2008
-
O widze temat porodowek. Moje znajome z gda to na zaspie rodza i sa zadowolone. Ja rodzilam blizej domu w Lęborku i bylam zadowolona wiec i chyba tym razem tak zrobie. Co do kp to ja bardzo to kocham. Synka na noc i w nocy dalej karmie.
Daniela lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Achia wrote:patrz polubiłam 3 razy tego nam życzę skłaniam się ku zaspie więc kto wie- może się spotkamy
To tak się da? Nawet nie wiedziałam
Ja bym się chętnie spotkała... Jesteśmy na podobnym etapie ciąży nawet, ale znając moje szczęście, to znowu urodzę trzy tygodnie przed terminem...
Rudy Tygrysku, ja dopiero niedawno skończyłam karmić córkę. Karmiłam 3 lata, ostatni rok tylko do spania.RudyTygrysek lubi tę wiadomość
❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
nick nieaktualnyDaniela wrote:To tak się da? Nawet nie wiedziałam
Ja bym się chętnie spotkała... Jesteśmy na podobnym etapie ciąży nawet, ale znając moje szczęście, to znowu urodzę trzy tygodnie przed terminem...
Rudy Tygrysku, ja dopiero niedawno skończyłam karmić córkę. Karmiłam 3 lata, ostatni rok tylko do spania. -
marrakech2708 wrote:Ja juz jestem ale to głownie dlatego, ze zaszłam w ciąże będąc na długim zwolnieniu lekarskim, wiec zmienił mi sie tylko kod na ciążowy
2ciaze stracone
17 cykl starań
16.03.2018 drugi cykl CLO - !
13.04.2018 beta 55,56
16.04.2018 beta 221,50 -
RudyTygrysek wrote:Daniela. Piekny wynik ja postanowiłam do samoodstawienia widze ze potrzebuje mnie wieczorami a ja to kocham wiec super
My to identycznie idziemy z ciazami ale ja mialam pozniejsza owulke wiec wydzie mi chyba pozniejszy termin
U mnie właśnie odstawienie naturalnie wyszło, nie naciskałam, po prostu przestała potrzebować.
RudyTygrysek lubi tę wiadomość
❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Ja zamierzam isc na l4 w sierpniu lub wrzesniu.
viv... znam to okropne uczucie straty i bardzo Ci współczuje - pomyśl, że może tak miało być i następna ciaża będzie zdrowa i silna tego ci życzę :* ! -
Lotopałanka wrote:Dibolek na wizycie lekarz mi wypisuje l4 na okres do następnej wizyty...
2ciaze stracone
17 cykl starań
16.03.2018 drugi cykl CLO - !
13.04.2018 beta 55,56
16.04.2018 beta 221,50 -
Karolcia27 wrote:Tak, marengo no kochany psiak, wczoraj kupiłam mu nowa zabawkę, taka piłeczkę co wkłada się tam smakołyki i potem jak ja toczy, to wypadają, to on jest taki śmieszny jak dostanie coś nowego, to tak się cieszy, normalnie jak dziecko, lata z tym po całym mieszkaniu, do każdego pokoju, pokazuje wszystkim, i się bawi kilka godzin i taki dumny jest:-P heh super to wygląda
A z Twoim co tam się stało? Czy to ze względu na wyjazd? Jak kiedyś przejdzie czas na naszego, to ja chyba się zapłacze
U mnie to trochę długa i skomplikowana historia, ale postaram się w miarę krótko i zwięźle napisać Dlugo marzyłam o buldożku i w końcu mój jeszcze wtedy nie mąż sprawił mi taki właśnie prezent I tak Gacek stał się członkiem naszej rodziny Po jakimś czasie wyjechaliśmy, piesek oczywiście razem z nami. Ale po czasie zaczęły się problemy... tzn nasz kochany psiak bardzo ciężko znosił podróże po 1600km Doszło do tego, że nie chciał w ogóle wchodzić do samochodu Nie mogliśmy patrzeć jak się bidulek męczy i jaki to jest stres dla niego a mieliśmy taki rok akurat, że musieliśmy często jeździć do PL Nie mieliśmy go z kim zostawić tutaj na czas wyjazdu do PL, samolotem z pieskiem nie można i tak musieliśmy podjąć jedną z najcięższych decyzji w życiu, żeby poszukać dla niego nowego domu. Moi rodzice nie mogli go przygarnąć, bo Pekińczyki mojego taty go jakoś nie tolerowały Zazdrosne były chyba za mocno. U teściów też nie mógł zostać, bo oni z tych co to psy nie mogą mieszkać razem w domu, tylko w budzie na zewnątrz. Więc szukaliśmy odpowiednich ludzi przez internet. Nie było to łatwe, bo nie chciliśmy oddać naszego najukochańszego pieska pierwszej lepszej rodzinie. Na szczęście udało nam się znależć super rodzinkę dla niego, taką z trójką dzieci, gdzie i dzeciaki były przeszczęśliwe i nasz Gacuś był w siódmym niebie, bo uwielbiał duże zainteresowanie sobą i ciągłe zabawy Zostało mi tylko mnóstwo zdjęć i filmików i nieraz sobie płaczę oglądając szczególnie teraz jest mi przykro, bo zawsze chciałam, żeby moje dziecko wychowywało się przy piesku. Ale wierzę też, że Gacek jest szczęśliwy w tej rodzinie i jest mu tam lepiej. Ma taraz prawie 5lat. Mi ciągle brakuje jakiegoś zwierzaczka w domu, ale wiem, że teraz zdecyduję się na psa dopiero jal wrócimy do Polski i będziemy mieszkać już we własnym domu.👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Dibolek wrote:ok dzięki a musisz podac jakis powod czemu chcesz l4 ? czy po prostu tak ci wypisuje? u nas w miescie podobno nie tak prosto dostac l4 jesli jest wszystko wporzadku