X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2018 ! :)
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2018 ! :)

Oceń ten wątek:
  • Karo_88 Autorytet
    Postów: 347 308

    Wysłany: 12 maja 2018, 02:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj ja też malo sikam, pije około litra płynów (tak, malo, ale mam ogromną awersje do płynów wiec nadganiam troche owocami). Ogolnie zawsze malo sikalam a wyniki były ok wiec mam nadzieje ze taka moja uroda...

    Pola - nasze małe Szczęście, 28.11.2018 g. 17:57, 3760 g, 55 cm
    n59ydf9h9ac52dbu.png
  • Karmelkovaa Autorytet
    Postów: 2385 1850

    Wysłany: 12 maja 2018, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja już mam 2 płytki :) i jak pojadę na prenatalne drugie do mojego gona to tez mi nagra i to pewnie to 3D on ma świetny sprzęt :)

    W końcu zaczynam się cieszyć ciążą , tak jeszcze nie dociera do końca ale zaczynam nie myśleć o tym co złe :)


    Od rana witam się z muszlą , co lepsze nie haftuje a tak mnie naciąga ze mało mi nie wypruje wszystkiego ze środka hihi koszmar ... od razu robię sobie pokrzywę i piję gorącą pomaga :D

    " Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
    w57vflw15bwqt29a.png
    Dwa Aniołki [*] [*]
    2 ciąże biochemiczne ...
    Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych





  • Malinowa_Czekolada Ekspertka
    Postów: 148 204

    Wysłany: 12 maja 2018, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No mdłości i zgaga to jest temat przewodni xD @Karmelkovaa gratuluję Ci i bardzo się cieszę. Już się nie mogę doczekać poniedziałkowej wizyty i też myślę, że już trochę odetchnę. Za namową mojej Pani dr umówiłam się do psychologa. Tak pogadać o tych obawach. Różnie sobie ludzie radzą, ale nie dość, że ciąża stresuje to jeszcze po dwóch stratach można osiwieć. Ciekawe co mi powie :)

    Karmelkovaa lubi tę wiadomość

    oar8rjjgrkg2o91l.png
  • Marti83 Autorytet
    Postów: 506 458

    Wysłany: 12 maja 2018, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :-)
    Karmelkova bardzo się cieszę, że u Ciebie i dzidziusia wszystko dobrze :-)

    Ja to mam dziś trochę nerwy, bo za tydzień komunia, nie wszystko gotowe a moj mąż poszedł dalej budować domek dla dzieci. Fajnie tylko że ja nie ogarnę zakupów z 3 dzieci a mama nie zostanie mi z tym małym bo ostatnio jak z nim została to wcisnął głowę między barierke a schody. Widziałam, że jakaś przestrasznona była jak wróciliśmy. Ja sobie zdaję sprawę z tego że mój 3latek jest bardzo absorbujacy i ma okropne pomysły. No i jestem zła :-( Jeszce na sile musiałam go niesc z podwórka na drugie pietro

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2018, 09:15

    Karmelkovaa lubi tę wiadomość

    p19uugpjbj6l38jc.png

    Mój Aniołek Synuś 16 tc [*]05.01.2018
    Mój Aniołek 5-6 tc [*] 15.05.2011
    Potrójna Mama
  • Karmelkovaa Autorytet
    Postów: 2385 1850

    Wysłany: 12 maja 2018, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinowa_Czekolada wrote:
    No mdłości i zgaga to jest temat przewodni xD @Karmelkovaa gratuluję Ci i bardzo się cieszę. Już się nie mogę doczekać poniedziałkowej wizyty i też myślę, że już trochę odetchnę. Za namową mojej Pani dr umówiłam się do psychologa. Tak pogadać o tych obawach. Różnie sobie ludzie radzą, ale nie dość, że ciąża stresuje to jeszcze po dwóch stratach można osiwieć. Ciekawe co mi powie :)

    Ja po tych moich 4 stratach nie raz myślałam o psychologu , ale stwierdziłam , ze ja sama jak psycholog hahaha mi jest cięzko przegadac i nie byłam nigdy zawsze sama sobie radziłam :) ale bardzo polecam , bo to nie raz dużo daje :)

    " Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
    w57vflw15bwqt29a.png
    Dwa Aniołki [*] [*]
    2 ciąże biochemiczne ...
    Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych





  • futuremama Autorytet
    Postów: 5608 3820

    Wysłany: 12 maja 2018, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie śluz zabarwiony, taka kawa z mlekiem, podbrzusze boli :( Leżę i w głowie milion myśli. Wczoraj od południa czułam się beznadziejnie, jak w końcu wróciłam do domu - jeszcze durna na zakupy poszłam i brzuszek bardziej doskwierał - padłam. Jak sie obudziłam to w sumie tylko malego do spania ogarnęłam, położyłam i sama też poszłam spać.
    A dziś takie coś.

    3i49o7esfkybvicx.png
    👧12.2018 39+3, 3680g, 51cm
    👦08.2015 40+5, 3870g, 58cm
  • olciaa Autorytet
    Postów: 2616 1625

    Wysłany: 12 maja 2018, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    futuremama wrote:
    A u mnie śluz zabarwiony, taka kawa z mlekiem, podbrzusze boli :( Leżę i w głowie milion myśli. Wczoraj od południa czułam się beznadziejnie, jak w końcu wróciłam do domu - jeszcze durna na zakupy poszłam i brzuszek bardziej doskwierał - padłam. Jak sie obudziłam to w sumie tylko malego do spania ogarnęłam, położyłam i sama też poszłam spać.
    A dziś takie coś.
    To ja bym pojechała dla świetego spokoju do szpitala.
    Podobny śluz miałam tydzień temu (bez bólu brzucha) i najpierw zadzwoniłam do mojego gina (ale był na długim weekendzie) i kazał jechać do szpitala. Tam trochę się wyczekałam (chyba z godzine) ale zrobili mi usg, zbadali. Plamieni ustało. Gdybym nie pojechała to bym się martwiła cały czas :(

    34bwgywludlpcf5y.png
    wniddf9hzq10g49n.png

  • Azzurra Autorytet
    Postów: 1116 959

    Wysłany: 12 maja 2018, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    futuremama wrote:
    A u mnie śluz zabarwiony, taka kawa z mlekiem, podbrzusze boli :( Leżę i w głowie milion myśli. Wczoraj od południa czułam się beznadziejnie, jak w końcu wróciłam do domu - jeszcze durna na zakupy poszłam i brzuszek bardziej doskwierał - padłam. Jak sie obudziłam to w sumie tylko malego do spania ogarnęłam, położyłam i sama też poszłam spać.
    A dziś takie coś.
    Futuremama, masz telefon do swojego lekarza? Zadzwoń może, uspokoi Cię.
    Ja miałam takie jednorazowe plamienie w poprzedniej ciąży, na drugi dzień śladu nie było.
    Podobno często też występują w terminie spodziewanej miesiączki.

    c55f3e3ka2zssd9g.png
    km5szbmhhu8jucb0.png
  • olciaa Autorytet
    Postów: 2616 1625

    Wysłany: 12 maja 2018, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj ok 20 chyba miałam pierwsze mdłości w ciazy. Cała ta sytuacja trwała z pół godziny. Nie wiem dokładnie czy to przypisywać ciazy, czy temu co zjadłam. Bo wzięło mnie na nektarynki i pomimo tego ze były kwaśne i twarde. A później się zaczęło :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2018, 09:31

    34bwgywludlpcf5y.png
    wniddf9hzq10g49n.png

  • Karmelkovaa Autorytet
    Postów: 2385 1850

    Wysłany: 12 maja 2018, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    futuremama wrote:
    A u mnie śluz zabarwiony, taka kawa z mlekiem, podbrzusze boli :( Leżę i w głowie milion myśli. Wczoraj od południa czułam się beznadziejnie, jak w końcu wróciłam do domu - jeszcze durna na zakupy poszłam i brzuszek bardziej doskwierał - padłam. Jak sie obudziłam to w sumie tylko malego do spania ogarnęłam, położyłam i sama też poszłam spać.
    A dziś takie coś.

    Może się przesiliłas , albo infekcja jakas albo coś , czasami to moze byc nic takiego ... jak sie boisz zwieksz progesteron

    " Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
    w57vflw15bwqt29a.png
    Dwa Aniołki [*] [*]
    2 ciąże biochemiczne ...
    Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych





  • futuremama Autorytet
    Postów: 5608 3820

    Wysłany: 12 maja 2018, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie zobaczymy czy to jednodniowa akcja. W pierwszej ciąży miałam podobnie ale to był 7 tydzień a nie 10, miałam się oszczędzać i luteine brać, ale jak to lekarz stwierdził na tym etapie nic więcej nie zrobi i co ma być to będzie...
    Także jak jutro dalej tak będzie to w pn rano do lekarza pójdę. Co do szpitali mam kiepskie doświadczenia i póki to nie krew wolę normalnie do gina iść. Czasem mam wrażenie że na tym IP ludzie za karę pracują.
    Mąż po magnez poszedł bo na złość się skonczył. No i tryb leżący przez weekend :(

    3i49o7esfkybvicx.png
    👧12.2018 39+3, 3680g, 51cm
    👦08.2015 40+5, 3870g, 58cm
  • Azzurra Autorytet
    Postów: 1116 959

    Wysłany: 12 maja 2018, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    futuremama wrote:
    No właśnie zobaczymy czy to jednodniowa akcja. W pierwszej ciąży miałam podobnie ale to był 7 tydzień a nie 10, miałam się oszczędzać i luteine brać, ale jak to lekarz stwierdził na tym etapie nic więcej nie zrobi i co ma być to będzie...
    Także jak jutro dalej tak będzie to w pn rano do lekarza pójdę. Co do szpitali mam kiepskie doświadczenia i póki to nie krew wolę normalnie do gina iść. Czasem mam wrażenie że na tym IP ludzie za karę pracują.
    Mąż po magnez poszedł bo na złość się skonczył. No i tryb leżący przez weekend :(
    Takie plamienia"kawowe" zazwyczaj są fizjologiczne, z tego co mi doktorek tłumaczył. Gorzej jak jest krew, tak jak piszesz. Z tym IP to Ciebie doskonale rozumiem, bo ja w poprzedniej ciąży byłam raz- przy przyjęciu do porodu. Jak mnie zbadano, to zobaczyłam gwiazdki przed oczami. Później się śmiałam, że badanie na IP to najbardziej bolesny etap porodu:-)

    c55f3e3ka2zssd9g.png
    km5szbmhhu8jucb0.png
  • futuremama Autorytet
    Postów: 5608 3820

    Wysłany: 12 maja 2018, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azzura ja miałam skierowanie do szpitala bo byłam po terminie a mały był owiniety pepowiną, spędziłam 3h na IP i stwierdzili że teraz wg nowych wytycznych owinięcie nie jest wskazaniem do przyjecia (mimo skierowania), lekarz stwierdził że wg niego wcale nie jest pewnie czy pępowina jest dookoła czy po prostu obok (u mojego gina na lepszym sprzęcie było ewidentnie widoczne) no i mam iść do domu spokojnie czekać. Oczywiście mały był owinięty przy porodzie i jak mnie wypisywali to oddali skierowanie że niby na nie przyjęli. A ja głupia nie pomyślałam żeby na tym IP im zabrać jak szłam do domu. Bo jak nie przyjęli na nie to powinni tam podpisać przyczynę dlaczego nie przyjęli.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2018, 09:49

    3i49o7esfkybvicx.png
    👧12.2018 39+3, 3680g, 51cm
    👦08.2015 40+5, 3870g, 58cm
  • mkgk Autorytet
    Postów: 743 509

    Wysłany: 12 maja 2018, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaczynam sie denerwowac tymi badaniami prenatalnymi. Mam 25 maja usg plus pappa bo mialam wiekszy pecherzyk zoltkowy. I badania za darmo na nfz bo jest wskazanie.... ehhh. Jeszcze czytalam ze czesto wyniki wychodza zle a dzieci sie zdrowe rodza i zaczynam zalowac ze zyje w XXI w. Tak bym do tej pory az tak sie nie martwila a jestem juz bardzo nastraszona. I co mi ta wiedza teraz da... Przepraszam za fermentowanie nastroju z rana.


    zi13rjjgy7oea2if.png
  • Azzurra Autorytet
    Postów: 1116 959

    Wysłany: 12 maja 2018, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    futuremama wrote:
    Azzura ja miałam skierowanie do szpitala bo byłam po terminie a mały był owiniety pepowiną, spędziłam 3h na IP i stwierdzili że teraz wg nowych wytycznych owinięcie nie jest wskazaniem do przyjecia (mimo skierowania), lekarz stwierdził że wg niego wcale nie jest pewnie czy pępowina jest dookoła czy po prostu obok (u mojego gina na lepszym sprzęcie było ewidentnie widoczne) no i mam iść do domu spokojnie czekać. Oczywiście mały był owinięty przy porodzie i jak mnie wypisywali to oddali skierowanie że niby na nie przyjęli. A ja głupia nie pomyślałam żeby na tym IP im zabrać jak szłam do domu. Bo jak nie przyjęli na nie to powinni tam podpisać przyczynę dlaczego nie przyjęli.
    O jejku, no to faktycznie słabo. Nie dziwię się , że omijasz szerokim łukiem. Ważne,że synek zdrowy..Ja bym chyba na Twoim miejscu rozważyła skorzystanie z innego szpitala, jeśli masz możliwość. Sama po tym "badaniu" mam ochotę na zmianę szpitala, bo tak mi w pamięć zapadło ( u mnie lekarka 'pokazywala' stażystce jak czuć, kiedy pośladki są zamiast główki- oczywiście badanie przez pochwę:/)
    Odpoczywaj.

    c55f3e3ka2zssd9g.png
    km5szbmhhu8jucb0.png
  • Azzurra Autorytet
    Postów: 1116 959

    Wysłany: 12 maja 2018, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mkgk wrote:
    Zaczynam sie denerwowac tymi badaniami prenatalnymi. Mam 25 maja usg plus pappa bo mialam wiekszy pecherzyk zoltkowy. I badania za darmo na nfz bo jest wskazanie.... ehhh. Jeszcze czytalam ze czesto wyniki wychodza zle a dzieci sie zdrowe rodza i zaczynam zalowac ze zyje w XXI w. Tak bym do tej pory az tak sie nie martwila a jestem juz bardzo nastraszona. I co mi ta wiedza teraz da... Przepraszam za fermentowanie nastroju z rana.
    Spokojnie! Bardzo często jest tak, że te badania uspokajają! Ja akurat miałam pecha - słabe wyniki i zdrowe dziecko, ale to się wcale Tobie nie musi przytrafić. Jeśli masz wskazania i refundacje, to je zrób. Pamiętaj tylko, że USG jest kluczowe a nie PAPP-A( u mnie biochemia popsuła wyniki po wzorowym USG).

    c55f3e3ka2zssd9g.png
    km5szbmhhu8jucb0.png
  • futuremama Autorytet
    Postów: 5608 3820

    Wysłany: 12 maja 2018, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azzurra wrote:
    O jejku, no to faktycznie słabo. Nie dziwię się , że omijasz szerokim łukiem. Ważne,że synek zdrowy..Ja bym chyba na Twoim miejscu rozważyła skorzystanie z innego szpitala, jeśli masz możliwość. Sama po tym "badaniu" mam ochotę na zmianę szpitala, bo tak mi w pamięć zapadło ( u mnie lekarka 'pokazywala' stażystce jak czuć, kiedy pośladki są zamiast główki- oczywiście badanie przez pochwę:/)
    Odpoczywaj.
    Wiesz, zabawne jest to że mam stamtąd duuużo podobnych historii a wszyscy mówią że tam najlepsza opieka jest :D
    Ale mnie już raczej tam nie zobaczą, póki co jestem zdecydowana na inny ale wciąż się rozglądam ;)

    3i49o7esfkybvicx.png
    👧12.2018 39+3, 3680g, 51cm
    👦08.2015 40+5, 3870g, 58cm
  • Azzurra Autorytet
    Postów: 1116 959

    Wysłany: 12 maja 2018, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    futuremama wrote:
    Wiesz, zabawne jest to że mam stamtąd duuużo podobnych historii a wszyscy mówią że tam najlepsza opieka jest :D
    Ale mnie już raczej tam nie zobaczą, póki co jestem zdecydowana na inny ale wciąż się rozglądam ;)
    Jeśli chodzi o poród, to mamy czas;) a jeśli chodzi o konieczność odwiedzania IP w trakcie ciąży ( choć jej nie będzie!) to ja osobiście zamierzam wybrać inny szpital, bo znając moje szczęście to trafię na te lekarkę z piekła rodem:-)

    c55f3e3ka2zssd9g.png
    km5szbmhhu8jucb0.png
  • Malinowa_Czekolada Ekspertka
    Postów: 148 204

    Wysłany: 12 maja 2018, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @futuremama leż cały weekend i się nie przejmuj. Może krwiak się zrobił albo się przemęczyłaś. A bierzesz teraz duphaston albo luteinę?

    oar8rjjgrkg2o91l.png
  • olciaa Autorytet
    Postów: 2616 1625

    Wysłany: 12 maja 2018, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    futuremama wrote:
    Azzura ja miałam skierowanie do szpitala bo byłam po terminie a mały był owiniety pepowiną, spędziłam 3h na IP i stwierdzili że teraz wg nowych wytycznych owinięcie nie jest wskazaniem do przyjecia (mimo skierowania), lekarz stwierdził że wg niego wcale nie jest pewnie czy pępowina jest dookoła czy po prostu obok (u mojego gina na lepszym sprzęcie było ewidentnie widoczne) no i mam iść do domu spokojnie czekać. Oczywiście mały był owinięty przy porodzie i jak mnie wypisywali to oddali skierowanie że niby na nie przyjęli. A ja głupia nie pomyślałam żeby na tym IP im zabrać jak szłam do domu. Bo jak nie przyjęli na nie to powinni tam podpisać przyczynę dlaczego nie przyjęli.
    A Twój lekarz nie pracuje w szpitalu ?
    Ja wybierając lekarza kierowałam się tym tez by pracował w szpitalu.
    Bo to trochę nawet inaczej traktują pielęgniarki/położne jeśli się jest pacjentka konkretnego lekarza. Ja jeszcze nie rodziłam, ale pod koniec grudnia miałam laparoskopię i w szpitalu byłam kilka dni. Po pierwsze super, bo operacje przeprowadzał mi moj lekarz i pielęgniarki tez wiedziały ze jestem od tego lekarza to miałam wrażenie ze lepiej mnie taktują niż innego pacjentki. Z reszta moj lekarz jest bardzo lubiany przez personel z tego co zauważyłam przez te kilka dni :) (nie wiem czy żona jego jest świadoma hehe)

    34bwgywludlpcf5y.png
    wniddf9hzq10g49n.png

‹‹ 262 263 264 265 266 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ