Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Azzurra wrote:Dziękuję dziewczyny za zainteresowanie, naprawdę! U mnie plamienie się uspokoiło, cisza totalna ale wiecie... niesmak pozostał. Czarne myśli się w głowie kotłują że hej. Cały dzień zbieram się wykonać telefon do gina, ale się powstrzymuję bo -uwaga- boję się że kaze przyjść wcześniej. A ja tak się obawiam tego co zobaczę na USG, że wolę nie iść i żyć w nieświadomości. Ogólne jestw miarę OK, córka nie daje mi za dużo myśleć także jakoś zleciał ten poniedziałek.
I szacun dla tych, które oddawały krew. Ja się pół życia do tego zbierałam, u jakoś nie po drodze mi było( a z uwagi na moja rzadką grupę krwi, tym bardziej powinnam!). Dobrze, że choć mąż ratuje honor rodziny. To budujące, że są ludzie którym się "chce". -
To i ja się pochwalę. Byłam dziś na wizycie. Gin chciał zobaczyć serduszko na Usg. Tak patrzy w ten monitor i patrzy, nic się nie odzywając. Ja juz zestresowana. A potem pokazuje monitor a dzidzia fikolki robi miał problem żeby zobaczyć serduszko. Potem tyłkiem się do nas odwrócilo i na tym się skończyło
Jeśli chodzi ogólnie o ciążę to wszystko przebiega książkoweWiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2018, 22:05
Kai, Lotopałanka, inaa, Violet Flower, olciaa, TaPaT, agniecha2101, Azzurra, Malinowa_Czekolada, bondzik007, Irminka1231, Paula222, Dip88, Angelika83, Malutka_94, Lilly_Ana lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny Karmelkova cudny brzusio, u mnie też już tak widoczny, wyśle zdjęcia niebawem najbardziej cieszy mnie to, jak odczuwam zaokrąglenie podbrzusza tak na samym dole...obserwuje to dopiero od kilku dni, wspaniałe uczucie u mnie tradycyjne im bliżej wizyty, tym zaczynam coraz bardziej wariować...
Otóż były mdłości było źle... Teraz od kilku dni moje samopoczucie się poprawiło, mdłości trochę ustąpiły, osłabienie też no i... Też jest źle, już oczywiście głupia zaczynam coś sobie wkręcać i szukac na internetach a może to już ten czas kiedy te objawy powoli ustępują? Jak to było i jest u Was?
Ja mam od jutra wolne do końca tygodnia, zaklepalam już w tamtym tygodniu jak jeszcze źle się czułam, no więc skoro już powiedziałam Dyrekcji to już nie zmieniam jutro rano badania, a w czwartek na 15.30 tak wizyta
.. a ja już trzęsę portkamiPaula222 lubi tę wiadomość
4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Karolcia27 wrote:Hej dziewczyny Karmelkova cudny brzusio, u mnie też już tak widoczny, wyśle zdjęcia niebawem najbardziej cieszy mnie to, jak odczuwam zaokrąglenie podbrzusza tak na samym dole...obserwuje to dopiero od kilku dni, wspaniałe uczucie u mnie tradycyjne im bliżej wizyty, tym zaczynam coraz bardziej wariować...
Otóż były mdłości było źle... Teraz od kilku dni moje samopoczucie się poprawiło, mdłości trochę ustąpiły, osłabienie też no i... Też jest źle, już oczywiście głupia zaczynam coś sobie wkręcać i szukac na internetach a może to już ten czas kiedy te objawy powoli ustępują? Jak to było i jest u Was?
Ja mam od jutra wolne do końca tygodnia, zaklepalam już w tamtym tygodniu jak jeszcze źle się czułam, no więc skoro już powiedziałam Dyrekcji to już nie zmieniam jutro rano badania, a w czwartek na 15.30 tak wizyta
.. a ja już trzęsę portkami
Ja dziś rano u siebie zauważyłam u siebie, że jeszcze nie odstaje ale jest takie twardsze nad spojeniem. Miałaś coś takiego na moim etapie?Paula222 lubi tę wiadomość
-
Marzenqa92 wrote:To i ja się pochwalę. Byłam dziś na wizycie. Gin chciał zobaczyć serduszko na Usg. Tak patrzy w ten monitor i patrzy, nic się nie odzywając. Ja juz zestresowana. A potem pokazuje monitor a dzidzia fikolki robi miał problem żeby zobaczyć serduszko. Potem tyłkiem się do nas odwrócilo i na tym się skończyło
Jeśli chodzi ogólnie o ciążę to wszystko przebiega książkowe -
Gratuluję udanych wizyt
Karmelkova ładny brzuszek:) U mnie tez juz widac. W pierwszej ciazy z synkiem tez dosc wczesnie byl widoczny, ale znam i takie przypadki, ze dopiero 6-7 m-c robil sie widoczny. Ciesze sie bardzo z brzuszka, ale w pierwszej ciazy chodzilam w bardziej opietych rzeczach, bo bardzo mnie to cieszylo, ze jest widoczny. Teraz do prenatalnych chcialam, zeby raczej nie skupial uwagi osob trzecich. Po stratach ciezej o optymizm. Na szczęście prenatalne mam juz za soba i troszke odetchnelam, ale chcialabym juz poczuć ruchy.
Bylam dzis zrobic krzywa cukrowa (3 tyg temu glukoza na czczo 96, wiec dostałam skierowanie).
Wyniki na szczęście ok
Glukoza na czczo 86
Po 1h 126
Po 2h 96
Lotopałanka, TaPaT, Violet Flower, agniecha2101, bondzik007, Paula222 lubią tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
ja mam prenatalne w czwartek i już się boje... przez zanik objawów bardzo się boje czy dzidzia tam żyje ehhh a do tego takie choróbsko mnie złapało, że tymi duperelami nie poprawia mi się ( czosnek, miód, cytryna, prenalen itp.)
-
Hej
Ja na l4 jestem od samego początku...
Agulineczka gratuluję wyników glukozy... co do ruchów też bym już chciała.... A teraz uwaga przyznam się do czegoś... Bo jestem stara i głupia hahaha.... Tak bardzo bym chciała już poczuć ruchy, że mimo iż wiem że to jeszcze nie możliwe czasem baaardzo rzadko wydaje mi się że je czuje np wczoraj... Z lewego boku... Pewnie to jakaś praca jelit albo coś ale mózg mi podpowiada że praca jelit to inne uczucie by było i że to maluszek.... No to tyle o mojej głupocie i naiwnościagniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Lotopałanka wrote:Hej
Ja na l4 jestem od samego początku...
Agulineczka gratuluję wyników glukozy... co do ruchów też bym już chciała.... A teraz uwaga przyznam się do czegoś... Bo jestem stara i głupia hahaha.... Tak bardzo bym chciała już poczuć ruchy, że mimo iż wiem że to jeszcze nie możliwe czasem baaardzo rzadko wydaje mi się że je czuje np wczoraj... Z lewego boku... Pewnie to jakaś praca jelit albo coś ale mózg mi podpowiada że praca jelit to inne uczucie by było i że to maluszek.... No to tyle o mojej głupocie i naiwnościWiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 08:04
-
A ja, zaczynam schizowac czy ciąża nadal się rozwija, bo piszecie już o brzuszkach, odstajacych podbrzuszach, a u mnie nic takiego się nie dzieje. Niby kolejna ciąża, a wszystkie spodnie nadal dopinam bez problemu... A wizyta dopiero za tydzień we środę
-
I ja z chęcią do Was dołączę
Jestem w 3 ciąży, jedna była pozamaciczna 3 miesiące temu i mamy 4.5 letniego synka
TP na 9.12.2018 r.
U mnie tez zanik objawów nastąpił, czuje się jak nie w ciąży. Jedynie piersi i podbrzusze powiększone.
Ale znalazłam detektor tętna z 1 ciąży i serduszko pięknie bije jestem spokojniejszaolciaa, Azzurra, agniecha2101, Irminka1231 lubią tę wiadomość
_Asiula -
Violet Flower wrote:A ja, zaczynam schizowac czy ciąża nadal się rozwija, bo piszecie już o brzuszkach, odstajacych podbrzuszach, a u mnie nic takiego się nie dzieje. Niby kolejna ciąża, a wszystkie spodnie nadal dopinam bez problemu... A wizyta dopiero za tydzień we środę
Violet Flower wszystko jest z pewnością dobrze, przecież to zmienia się w przeciągu dni czy godzin. Ja też bez problemu zapinam spodnie i nieszczególnie mnie one cisną. Mam ok. -3kg na swoim koncie. Wszystko zależy od tego gdzie się dzidziuś umiejscowił i jak dużo ma miejsca wewnątrz Ciebie więc spokojnie, spokój jest ważny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 08:37