X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2018 ! :)
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2018 ! :)

Oceń ten wątek:
  • Violet Flower Autorytet
    Postów: 829 650

    Wysłany: 15 maja 2018, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    TaPaT wrote:
    Violet Flower wszystko jest z pewnością dobrze, przecież to zmienia się w przeciągu dni czy godzin. Ja też bez problemu zapinam spodnie i nieszczególnie mnie one cisną. Mam ok. -3kg na swoim koncie. Wszystko zależy od tego gdzie się dzidziuś umiejscowił i jak dużo ma miejsca wewnątrz Ciebie więc spokojnie, spokój jest ważny.
    A na jakim etapie tygodni jesteś? Staram się nie panikować, ale czasem dopadają mnie jakieś czarne myśli czy aby na pewno wszystko jest w porządku... :)

    m3sx3e3kljv6iygm.png

    qb3c6iye9ikwm5gy.png
    MTHFR 1298 A-C hetero | PAI-1 4G hetero
    [*] 05.06.2018 - 11 tc- zaśniad groniasty częściowy
  • Azzurra Autorytet
    Postów: 1116 959

    Wysłany: 15 maja 2018, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Violet Flower wrote:
    A ja, zaczynam schizowac czy ciąża nadal się rozwija, bo piszecie już o brzuszkach, odstajacych podbrzuszach, a u mnie nic takiego się nie dzieje. Niby kolejna ciąża, a wszystkie spodnie nadal dopinam bez problemu... A wizyta dopiero za tydzień we środę :/
    Doskonale rozumiem. U mnie to samo. Brzuch płaski, cyc nie boli, objawów brak. Oprócz plamienia, które raczej nic dobrego nie zwiastuje:/


    Asiula, witaj! Spokojnej ciąży!

    c55f3e3ka2zssd9g.png
    km5szbmhhu8jucb0.png
  • olciaa Autorytet
    Postów: 2616 1625

    Wysłany: 15 maja 2018, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Violet Flower wrote:
    A ja, zaczynam schizowac czy ciąża nadal się rozwija, bo piszecie już o brzuszkach, odstajacych podbrzuszach, a u mnie nic takiego się nie dzieje. Niby kolejna ciąża, a wszystkie spodnie nadal dopinam bez problemu... A wizyta dopiero za tydzień we środę :/
    To czy już widać to wszystko moim zdaniem zależy od sylwetki. Natomiast dla pocieszenia dodam ze jak włożę coś obcialego to widać, ale nadal wszystkie spodnie dopinam. Ja tez nosze rozmiar 34-36 wiec tez wydaje mi się ze u osób które są dość szczupłe/drobne szybciej będzie widać.
    Natomiast u mnie mdłości nadal brak ( No może wczoraj przed samym zaśnięciem coś mnie mulilo) natomiast ja sobie tłumacze ten brak objawow tym ze dość długo staraliśmy się o to dziecko ( 18 cykli z tym ze ja potrafiłam mieć tez cykle 40kilku dniowe) i kosztowało nas to dużo zdrowia, nerwów i pieniędzy...wiec dlatego może ciąża jest dla mnie tak łaskawa, ze mogę funkcjonować normalnie. Staram się tez nie przemęczać, dużo odpoczywać i nie stresować (dlatego tez od tygodnia jestem na L4 - bo ktoś pytał)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 09:01

    34bwgywludlpcf5y.png
    wniddf9hzq10g49n.png

  • Karolcia27 Autorytet
    Postów: 1497 931

    Wysłany: 15 maja 2018, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej wszystkim :-) ja tak właśnie miałam wczoraj, jakieś źle myśli mnie dopadły, ale musimy myśleć pozytywnie dziewczyny :-*

    Ja oczywiście, głupia, zapomniałam kupić pojemniczek na mocz, no a dzisiaj na badania, no i pojechałam rano do apteki, zrobiłam co trzeba i wybrałam się na badania, ale u Nas w mieście jest od kilku dni paraliż komunikacyjny bo burzą jedyny most którym wszyscy jeździli, dopiero ma być w grudniu nowy, no i trzeba jeździć objazdami, więc jak się wrypalam w korek, stania na 2 godziny to wróciłam bo i tak bym nie zdążyła dojechać... Jutro muszę jechać coś przed 7 już ehh...

    4 cs - 29 marca II kreseczki <3

    7v8r9n73wz5zsofj.png

    heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G

  • Azzurra Autorytet
    Postów: 1116 959

    Wysłany: 15 maja 2018, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, teraz się rozpiszę ale może którejś będzie się chciało w drodze do pracy albo przy porannej kawie przeczytać i coś doradzić, bo ja mam mętlik w głowie a muszę decyzję podjąć.
    Chodzi o pracę. W następny wtorek kończę macierzyński. Już wcześniej rozmawiałam z szefem, że będę chciała wykorzystać cześć urlopu zaległego i wrócić w połowie lipca. Dziś zadzwoniłam do kadr i się okazało, ze wniosek urlopowy nie wystawiony i muszę zadzwonić do przełożonego, żeby on w moim imieniu ten wniosek wystawił. Pracuje u jednego z większych pracodawców w kraju, więc wiadomo- biurokracja. I pytanie za 100 punktów: co ja mam robić? Zadzwonić do szefa i poprosić o urlop jak gdyby nigdy nic? A za miesiąc, chwilę przed powrotem do pracy powiedzieć, że wrócę jednak za 1,5 roku? Nie chciałabym tak, bo w sumie lubię te robotę i szefa. Choć płacą mizernie, to nie chciałabym zostawić ich z problemem. Drugie wyjście, czyli powiedzieć o ciąży póki co odpada. Tym bardziej po tym plamieniu. Za żadne skarby nie chcę,żeby ktoś oprócz męża wiedział na tym etapie ( taki charakter).
    W poprzedniej ciąży pracowałam do 8 miesiąca, przeszkolilam osobę zastępująca. .a teraz wiem,że już na mnie biurko czeka( i stos roboty:/). Co radzicie?

    c55f3e3ka2zssd9g.png
    km5szbmhhu8jucb0.png
  • olciaa Autorytet
    Postów: 2616 1625

    Wysłany: 15 maja 2018, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _Asiula wrote:
    I ja z chęcią do Was dołączę :)
    Jestem w 3 ciąży, jedna była pozamaciczna 3 miesiące temu i mamy 4.5 letniego synka :)
    TP na 9.12.2018 r.
    U mnie tez zanik objawów nastąpił, czuje się jak nie w ciąży. Jedynie piersi i podbrzusze powiększone.
    Ale znalazłam detektor tętna z 1 ciąży i serduszko pięknie bije :) jestem spokojniejsza :)
    Witaj :) miło ze dolaczyłaś :)
    Możesz więcej napisać o tym detektorze tętna ?

    34bwgywludlpcf5y.png
    wniddf9hzq10g49n.png

  • olciaa Autorytet
    Postów: 2616 1625

    Wysłany: 15 maja 2018, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azzurra wrote:
    Dziewczyny, teraz się rozpiszę ale może którejś będzie się chciało w drodze do pracy albo przy porannej kawie przeczytać i coś doradzić, bo ja mam mętlik w głowie a muszę decyzję podjąć.
    Chodzi o pracę. W następny wtorek kończę macierzyński. Już wcześniej rozmawiałam z szefem, że będę chciała wykorzystać cześć urlopu zaległego i wrócić w połowie lipca. Dziś zadzwoniłam do kadr i się okazało, ze wniosek urlopowy nie wystawiony i muszę zadzwonić do przełożonego, żeby on w moim imieniu ten wniosek wystawił. Pracuje u jednego z większych pracodawców w kraju, więc wiadomo- biurokracja. I pytanie za 100 punktów: co ja mam robić? Zadzwonić do szefa i poprosić o urlop jak gdyby nigdy nic? A za miesiąc, chwilę przed powrotem do pracy powiedzieć, że wrócę jednak za 1,5 roku? Nie chciałabym tak, bo w sumie lubię te robotę i szefa. Choć płacą mizernie, to nie chciałabym zostawić ich z problemem. Drugie wyjście, czyli powiedzieć o ciąży póki co odpada. Tym bardziej po tym plamieniu. Za żadne skarby nie chcę,żeby ktoś oprócz męża wiedział na tym etapie ( taki charakter).
    W poprzedniej ciąży pracowałam do 8 miesiąca, przeszkolilam osobę zastępująca. .a teraz wiem,że już na mnie biurko czeka( i stos roboty:/). Co radzicie?
    Ja podeszłam trochę inaczej. Mojej szefowej powiedziałam dość wcześnie (praca w korporacji) by mnie nie męczyła to raz, a dwa ze nawet gdyby coś się stało to i tak by się ona dowiedziała. Podsumowując ja bym poszła do swojego lekarza po L4 i powiadomiła pracodawcę. Urlop zostawiłabym po macierzyńskim by jaknajdluzej zostać w domu. Ale to bym zrobiła tak ja. Może dziewczyny cos lepszego doradza.

    Azzurra, kasiulka1082 lubią tę wiadomość

    34bwgywludlpcf5y.png
    wniddf9hzq10g49n.png

  • TaPaT Ekspertka
    Postów: 205 80

    Wysłany: 15 maja 2018, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Violet Flower wrote:
    A na jakim etapie tygodni jesteś? Staram się nie panikować, ale czasem dopadają mnie jakieś czarne myśli czy aby na pewno wszystko jest w porządku... :)

    10+6

    Violet Flower lubi tę wiadomość

  • ziuta.w Ekspertka
    Postów: 187 101

    Wysłany: 15 maja 2018, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm chciałam właśnie zapytać kto się dołączy do klubu martwiących się z powodu braku / ustających objawów w ciąży... I widzę, że dziś totalny wysyp tego wątku :)

    olciaa, Azzurra lubią tę wiadomość

    p19u9jcg5pchuxin.png
  • Marzenqa92 Znajoma
    Postów: 19 55

    Wysłany: 15 maja 2018, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Violetflower 11t4d wg OM. Podobno to chłopiec bo widział jajka. Ale na tak wczesnym etapie nie może stwierdzić tego w 100%.
    W czwartek idę na prenatalne i mam cicha nadzieje że potwierdza ze to chłopiec. Mam nadzieje ze nie będzie tak wariowac bo lekarz będzie miał problemy z pomiarem. Juz nie mogę się doczekać ;-)
    Wszystkie objawy ustąpiły. Nie licząc tego ze szybciej jestem zmęczona no i piersi bolą, a od kilku dni jeszcze bardziej, do tego tkliwosc sutkow doszła masakra. Aktualnie mam 80G rozmiar. Niewygodnie i ciężko o dopasowane ubrania.

    olciaa, Violet Flower, agniecha2101 lubią tę wiadomość

    ckaidqk3sn01kiw8.png
  • olciaa Autorytet
    Postów: 2616 1625

    Wysłany: 15 maja 2018, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chciałam Wam napisać, ze dziś śniło mi się ze urodziłam chłopca :) Poród był rodzinny z moim mężem i nic mnie nie bolało. Później nawet go karmiłam piersią. Był taki malutki i grzeczny :)

    Violet Flower, Azzurra, agniecha2101, Paula222, Dip88, Malutka_94 lubią tę wiadomość

    34bwgywludlpcf5y.png
    wniddf9hzq10g49n.png

  • olciaa Autorytet
    Postów: 2616 1625

    Wysłany: 15 maja 2018, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzenqa92 wrote:
    Violetflower 11t4d wg OM. Podobno to chłopiec bo widział jajka. Ale na tak wczesnym etapie nie może stwierdzić tego w 100%.
    W czwartek idę na prenatalne i mam cicha nadzieje że potwierdza ze to chłopiec. Mam nadzieje ze nie będzie tak wariowac bo lekarz będzie miał problemy z pomiarem. Juz nie mogę się doczekać ;-)
    Wszystkie objawy ustąpiły. Nie licząc tego ze szybciej jestem zmęczona no i piersi bolą, a od kilku dni jeszcze bardziej, do tego tkliwosc sutkow doszła masakra. Aktualnie mam 80G rozmiar. Niewygodnie i ciężko o dopasowane ubrania.
    a czy piersi bolą Cię od samego początku ? Bo mnie bolały na początki jeszcze tak z tydzień po terminie miesiączki, a później już nic. Na początku strasznie mnie to martwiło, miałam schize ze to zły znak. Ale bratowa mnie pocieszyła ( termin ma na koniec września), ze ja tylko na początku bolały.

    34bwgywludlpcf5y.png
    wniddf9hzq10g49n.png

  • Violet Flower Autorytet
    Postów: 829 650

    Wysłany: 15 maja 2018, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azzurra wrote:
    Dziewczyny, teraz się rozpiszę ale może którejś będzie się chciało w drodze do pracy albo przy porannej kawie przeczytać i coś doradzić, bo ja mam mętlik w głowie a muszę decyzję podjąć.
    Chodzi o pracę. W następny wtorek kończę macierzyński. Już wcześniej rozmawiałam z szefem, że będę chciała wykorzystać cześć urlopu zaległego i wrócić w połowie lipca. Dziś zadzwoniłam do kadr i się okazało, ze wniosek urlopowy nie wystawiony i muszę zadzwonić do przełożonego, żeby on w moim imieniu ten wniosek wystawił. Pracuje u jednego z większych pracodawców w kraju, więc wiadomo- biurokracja. I pytanie za 100 punktów: co ja mam robić? Zadzwonić do szefa i poprosić o urlop jak gdyby nigdy nic? A za miesiąc, chwilę przed powrotem do pracy powiedzieć, że wrócę jednak za 1,5 roku? Nie chciałabym tak, bo w sumie lubię te robotę i szefa. Choć płacą mizernie, to nie chciałabym zostawić ich z problemem. Drugie wyjście, czyli powiedzieć o ciąży póki co odpada. Tym bardziej po tym plamieniu. Za żadne skarby nie chcę,żeby ktoś oprócz męża wiedział na tym etapie ( taki charakter).
    W poprzedniej ciąży pracowałam do 8 miesiąca, przeszkolilam osobę zastępująca. .a teraz wiem,że już na mnie biurko czeka( i stos roboty:/). Co radzicie?
    Azzura myślę, że poszłabym do lekarza po L4 i dostarczyła pracodawcy. Czekanie z tym do lipca (bo z Twoją ciążą na pewno będzie wszystko ok) i wykorzystywanie urlopu, by pracodawca dowiedział się w ostatniej chwili, chyba nie będzie wobec niego do końca ok skoro piszesz, że gość jest w porządku. Poza tym, myślę, że na pewno to zrozumie, skoro w pierwszej ciąży byłaś dyspozycyjna do końca i ciąża nie wpłynęła na Wasze relacje zawodowe i sytuację w pracy. Rozumiem, że nie chcesz na razie o ciąży mówić, ale chcąc zachować tę pracę, w pewnym momencie trzeba będzie powiedzieć. Wydaje mi się, że w Twojej sytuacji im szybciej tym lepiej. Po co się tym dłużej stresować co zrobić. Dzidziusiowi to nie służy. Trzymam kciuki, żebyś podjęła dobrą dla Was decyzję :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 09:37

    Azzurra, ziuta.w lubią tę wiadomość

    m3sx3e3kljv6iygm.png

    qb3c6iye9ikwm5gy.png
    MTHFR 1298 A-C hetero | PAI-1 4G hetero
    [*] 05.06.2018 - 11 tc- zaśniad groniasty częściowy
  • Marzenqa92 Znajoma
    Postów: 19 55

    Wysłany: 15 maja 2018, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaa piersi bolą mnie od samego początku. Chyba nawet od zapłodnienia, bo gdzieś od połowy cyklu zaczęły boleć. A teraz mam spuchniete. Stanik od 2 tyg juz mam sporo większy. Najchętniej chodziła bym cały czas w sportowym. Boje się ze u mnie ten ból utrzyma się do końca ciąży

    ckaidqk3sn01kiw8.png
  • Marzenqa92 Znajoma
    Postów: 19 55

    Wysłany: 15 maja 2018, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaa piersi bolą mnie od samego początku. Chyba nawet od zapłodnienia, bo gdzieś od połowy cyklu zaczęły boleć. A teraz mam spuchniete. Stanik od 2 tyg juz mam sporo większy. Najchętniej chodziła bym cały czas w sportowym. Boje się ze u mnie ten ból utrzyma się do końca ciąży

    ckaidqk3sn01kiw8.png
  • bondzik007 Autorytet
    Postów: 1401 992

    Wysłany: 15 maja 2018, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! :) Jeny jak u mnie deszczowo dzisiaj. Mnie to w sumie bardziej sutki bolą niż piersi :)

    Azzura ja też bym powiedziała szefowi od razu tym bardziej że mówisz ze jest okej. Pracodawca ceni sobie takich pracowników a jednocześnie nie nastawia się na Twój powrót tylko ma czas by znaleźć sobie zastępstwo na Twoje miejsce :)

    Azzurra lubi tę wiadomość

    12.04.18 - Dwie kreski!! <3 Beta 232,47 11dpo 3cs
    p19u3e3kqm3ubh3v.png

    [*] Aniołek 9tc+3 16.11.2017 <3 <3 <3 1cs

    Synek <3 cały i zdrowy urodzony 16.12.18 <3

    [*] Aniołek 10tc+5 31.12.19 <3 <3 <3 dziewczynka z trisomią 22 ..

    MTHFR_1298A-C homozygota , obniżone białko S, podwyższone D-dimery
    Folian, b12, b6, wit D, acard, clexane, duphaston
  • olciaa Autorytet
    Postów: 2616 1625

    Wysłany: 15 maja 2018, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to widać, ze każda kobieta jest inna i każda ciąża jest inna :)

    TaPaT lubi tę wiadomość

    34bwgywludlpcf5y.png
    wniddf9hzq10g49n.png

  • Dibolek Autorytet
    Postów: 1027 775

    Wysłany: 15 maja 2018, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie sutki zaczęły boleć juz dzien po owulacji i bolą do tej pory. piersi zaczeły ok 12 dpo i tez do tej pory bolą :P

    xnw4yx8ds1tp7cez.png
    2ciaze stracone
    17 cykl starań
    16.03.2018 drugi cykl CLO - <3 !
    13.04.2018 beta 55,56
    16.04.2018 beta 221,50
  • marrakech2708 Autorytet
    Postów: 291 368

    Wysłany: 15 maja 2018, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelkova haha no to fakt, podwójne kopanko mnie czeka :) ale póki co liczę, ze przejdzie mi ból tej kości, bo czasem mam problemy z chodzeniem :( choć wiadomo, teraz liczy sie tylko jutrzejsza wizyta i ich zdrowko <3

    Azurra, tez lubie duże rodziny i nigdy nie chciałam miec jednego dzieciątka, a dwoje lub nawet troje :) ale moj partner ma dwójkę, choć z Nami nie mieszkają wiec tak naprawdę mamy juz czwórkę ;) i tu blizniaki są nieco innym wyzwaniem nizeli w rodzince, dla których to „pierwsze” dzieci..:) ale cieszymy sie, mimo obaw to szczęście jest ogromne :)
    Co do Twojego L4, rozumiem, ze absolutnie nikt inny ma nie wiedzieć ale w tej sytuacji pracodawca powinien, to nie uchroni Nas przed ewentualnym złym biegiem zdarzeń. A skoro kończy sie macierzyński, postąpiłabym fair wobec nich i nie zostawiała na ostatni moment, niech maja czas na znalezienie zastępstwa i niech nadal myślą o Tobie dobrze. Gdyby nie byli w porządku, to tez mogłabyś nie byc. A z maluszkiem i tak wszystko bedzie dobrze! <3

    Azzurra, Karmelkovaa lubią tę wiadomość

    a3pfhxv.png
  • Marzenqa92 Znajoma
    Postów: 19 55

    Wysłany: 15 maja 2018, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jeśli chodzi o L4. Dostaje od ginekologa za każdym razem leżące... Chociaż ciąża wzorowa, ale muszę brać L4 ze względu na ciężkie warunki pracy. Lekarz twierdzi ze chodzacego podczas ciąży się nie daje. Jak jest u was???

    ckaidqk3sn01kiw8.png
‹‹ 273 274 275 276 277 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ