Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Dziewczyny! ja ostatnio kilka dni offline - korzystałam z ciepełka i pięknej pogody. I tego, że trochę lepiej się poczułam.
Rozumiem każda z Was - z tym brakiem objawów i schizami. Mnie zupełnie przestały bolec piersi, mdłości raz są - raz ich nie ma. Zmęczenie też z grubsza odpuściło... dziś na 16 mam wizytę i mam lekkiego stresa. Ostatnią wizytę miałam w 6 tyg. Dziś wybija 9 tydz. Mam nadzieję, że Bejbik wciąż tam jest, rośnie i rozwija się zdrowo. Proszę o kciuki dziś i też trzymam za Was mocno!
Jeszcze dziś obejrzałam instastories mamaginekolog... znów ma jakiś problem z ciążą nie powiedziała konkretnie co, ale że to coś poważnego i lekarze na razie nie maja pomysłu - trzeba czekać. Kolejne usg a z ac 2 tyg. Dotarło do mnie, że dzisiejsza wizyta tylko na chwile mnie uspokoi, bo ciąża to taki czas, że na prawdę na każdym etapie łącznie z porodem może pójść coś nie tak. I na nie wiele rzeczy mamy wpływ. Po prostu musimy mocno wierzyć, ze będzie dobrze i trzymać się tej myśli z całych sił.ziuta.w, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
u mnie 7+4 piersi ciagle czuje walcze z cukrem juz jestem na insulinie w nast wtorek zakladam karte ciazy oby bylo dobrzePcos
insulinoopornosc po porodzie
Hashimoto
AMH 5,8
metformax duphaston gonal
2 inseminacje nieudane
23.11.2015 corka
25.10.2016 walka o druga dzidzie
3 inseminacja 05.04.18 udana beta 140❤️❤️❤️ -
Marzenqa92 wrote:A jeśli chodzi o L4. Dostaje od ginekologa za każdym razem leżące... Chociaż ciąża wzorowa, ale muszę brać L4 ze względu na ciężkie warunki pracy. Lekarz twierdzi ze chodzacego podczas ciąży się nie daje. Jak jest u was???
-
Hej Ja dziś jadę z moim niespełna dwu latkiem na zaległe szczepienie. Troche mnie to stresuje, bo nigdy z dziećmi nie jeździłam jak już mąż był z nami , bo mnie stresuje jak maluch cierpi... Ale mąż w pracy, więc jakoś muszę sobie poradzić...
Wg zaczynają pojawiać się czarne myśli... Na wizytę na prenatalne w czwartek chcę zaciągnąć ze sobą męża ( ma się zwolnić z pracy ) . Boję się, co na nim zobaczymy ... Co z tym krwiakiem... Bo przecież plamień / krwawień nie mam, to się nie ewakuował, a był tak blisko dzidzi...że wolę nie myśleć. Stres mnie ogarnia, że coś może być nie tak na prenatalnych, jednak w ciążę zaszłam w cyklu z HSG czyli po napromieniowaniu komórki jajowej..Hmm
Marzenqa92 super wieści z wizyty Hehe pewnie miałaś ubaw widząc tak aktywne maleństwo
Karolcia27 mamy wizytę tego samego dnia i o tej samej godzinie... Tak jak Violet pisze, ja mówiłam, że mi przeszły Może u Ciebie też mdłości odchodzą?
agulineczka super wyniki krzywej
inaa też mam prenatalne w czwartek...
_Asiula witamy Ja też mam pozamaciczne za sobą ( dwie ) . Super, że się teraz udało i dzidzia jest gdzie trzeba Skąd jesteś ?
Azzurra ja na Twoim miejscu bym mu powiedziała. Bo i tak w końcu się dowie a po co masz wykorzystywać swój urlop który Ci się należy . Ale jeśli tak nie chcesz, to weź ten zaległy urlop a później jak się upewnisz że z ciążą wszystko ok to dopiero go powiadom...
olciaa u mnie pierwszy sen się spełnił co do płci Ciekawe hehe
Marzenqa92 u mnie daje chodzące... Za każdym razem. Nie wiem dla czego u Ciebie nie daje... -
Marzenqa92 wrote:A jeśli chodzi o L4. Dostaje od ginekologa za każdym razem leżące... Chociaż ciąża wzorowa, ale muszę brać L4 ze względu na ciężkie warunki pracy. Lekarz twierdzi ze chodzacego podczas ciąży się nie daje. Jak jest u was???
Inna sprawa, że jeśli jesteś w ciąży i z uwagi na rodzaj wykonywanej pracy nie możesz jej wykonywać, to pracodawca ma obowiązek zapewnić Ci zajęcie dostosowane do Twojego stanu a jeśli nie ma takiej możliwości, to zwolnić pracownika ze świadczenia pracy z zachowaniem wynagrodzenia.Wysylanie pracownicy na zwolnienie jest niezgodne z prawem. Choć rozumiem, że w tym kraju przepisy sobie a życie sobie.
-
Chciałam Wam jeszcze powiedzieć kilka rzeczy może komuś się przyda - rady od mojej przyjaciółki, która jest dietetykiem klinicznym jednym z lepszych na Śląsku. W weekend się widziałyśmy, powiedziałam jej o ciąży.
O tyle ile wiedziałam, że surowizny nie można - to uświadomiła mnie, że nie powinno się jeść śledzi- bo w głównej mierze są one surowe- tylko marynowane. Ale to dalej jest surowizna nie poddana obróbce termicznej. Mówiła też oczywiście o osobnej desce do surowego mięsa - ale też, by jeśli już kroić to w rękawiczkach, bo bardzo często do zakażenia dochodzi przez to, ze mamy jakaś rankę, zadrapanie lub wygryziona skórkę przy paznokciu.
Unikać orzeszków ziemnych - oraz wszelkich bakalii kupowanych na wagę - są siedliskiem jakiś mikoropleśni i grzybów- bardzo szkodliwe dla płodu. Jak bakalie to tylko pakowane. Jeśli coś nam zalatuje stęchlizną, albo są gorzkie- od razu kosz!
Odradzała mi też kupowanie lodów gałkowych - a ja ostatnio na każdym spacerze z mężem załączam o jakies - bo o ile od słodyczy mnie odrzuca, to zimne lody wchodzą mi super bo bardzo łatwo o zatrucie,często masa jest dorabiana i łączona z tą starą- co powoduje, że może tam dochodzić do rozwoju bakterii i drobnoustrojów.
Często kobiety maja niedobór żelaza - mówiła że jeśli mi wyjdzie- poleca cholorofil, a nie żelazo w tabletach, bo cyt. „Będziesz tylko srac na czarno, a wcale tak super się nie wchłania”. Podała mi tez konkretne firmy- jakby któraś była zainteresowana to mogę podać. Cholorofil dużo lepiej się wchłania i ma do tego właściwości toksytacycje - oczyszcza nam organizm z toksyn i syfu.
To chyba tyle co mi się teraz przypomniało - oczywiście to tylko rady, nikt nie musi się stosować. Ale może komuś się przydaAzzurra, olciaa, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
Lotopałanka wrote:Hej
Ja na l4 jestem od samego początku...
Agulineczka gratuluję wyników glukozy... co do ruchów też bym już chciała.... A teraz uwaga przyznam się do czegoś... Bo jestem stara i głupia hahaha.... Tak bardzo bym chciała już poczuć ruchy, że mimo iż wiem że to jeszcze nie możliwe czasem baaardzo rzadko wydaje mi się że je czuje np wczoraj... Z lewego boku... Pewnie to jakaś praca jelit albo coś ale mózg mi podpowiada że praca jelit to inne uczucie by było i że to maluszek.... No to tyle o mojej głupocie i naiwności
Ja tez juz pare razy poczulam po prawej stronie na dole, tam akurat na prenatalnych lezal sobie dzidius. Wiem, ze to niemozliwe, ze to szybciej jelita czy cos, ale takie delikatne pukniecie kilka razy juz poczulam. I nawet jesli to praca narzadow to i tak bylo to mileLotopałanka lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
agulineczka wrote:Ja tez juz pare razy poczulam po prawej stronie na dole, tam akurat na prenatalnych lezal sobie dzidius. Wiem, ze to niemozliwe, ze to szybciej jelita czy cos, ale takie delikatne pukniecie kilka razy juz poczulam. I nawet jesli to praca narzadow to i tak bylo to mile
Dokładnie wczoraj tak miałam, ale dokładnie doskonale wiem że to za wcześnie na cokolwiek... Ale mimo wszystko to miłe... Tak jak piszesz... -
Dziewczyny, trzymam kciuki za wizyty! Ja prenatalne mam w czwartek, o 19-tej, więc sobie jeszcze trochę poczekam. Od ostatniej wizyty minęły już 3 tyg, więc bardzo martwię się, czy serduszko nadal bije i czy jest wszystko ok. Dzisiaj wchodzimy z dzidziusiem w 13t.c. Objawów zbytnio nie ma, waga nadal stoi w miejscu. Brzuszek pojawia się póki co tylko wieczorem.13.05.2005 - córka
11.06.2008 - syn
05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb -
Paula, ja dzisiaj idę z moją na kontrolną wizytę w 12 miesiącu i też idę z nią po raz pierwszy sama. Zapewne znów się załamie po ważeniu córki ( od początku jest na górze siatki jeśli chodzi o wzrost, a na dole jeśli chodzi o wagę). Na szczepienie zawsze chodzi mąż, bo ja źle znoszę ( sama igły się nie boję).
Rozumiem że się martwisz. Każda z nas się martwi i tak to już będzie.. najpierw euforia po wizycie, później czekanie na kolejną i - w moim przypadku- coraz głupsze myśli przed wizytą. Dobrze, że chociaż mamy siebie bo ja jak panikuje mężowi, to on że stoickim spokojem mówi że przecież wszystko będzie dobrze i o co mi chodzi w ogóle. .Paula222 lubi tę wiadomość
-
Ja ruchów nie czuję, ale mam nadzieję, że już niedługo. W drugiej ciąży po skończonym 13 tyg poczułam, ale moja ciąża była bardziej widoczna, brzuch większy. Na razie się skupiam na usg, które mnie czeka, więc o ruchach tak bardzo nie myślę. Jak mnie lekarz w czwartek uspokoi to będę czekać na ruchy i dodatkowe kg.
☺️13.05.2005 - córka
11.06.2008 - syn
05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb -
Azzurra wrote:Jagoda, proszę o więcej info na temat teg chlorofilu. Ja w poprzedniej ciąży miała anemię, zapewne w tej też będzie.
A jeśli chodzi o śledzie, to mnie bardzo zmartwiłas.... naprawdę bardzo. Uwielbiam.
„chlorofil w butelce z firm do wyboru - Alter Medica, Natures Sunshine lub Duo Life” -
Azzura ja bym poszła na urlop i powiedziała po wizycie.
Ja za tydzień mam rozmowę taką feedbackową itd. półroczną i chciałam na niej też powiedzieć o ciąży od razu. Ale myślałam że będzie na początku czerwca, a ja będę po prenatalnych. I szczerze też nie wiem co robić.
Jak podczas tej rozmowy nie powiem, to troszkę się boję że stracą zaufanie i już w ogóle nie będzie szans na przedłużenie umowy. Choć pewnie i tak nie przedłużą, bo mam do końca roku.
A z drugiej... nie chcę przed wizytą, wolę mieć pewność.