Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Azzura trzymam kciuki za usg również! Będzie na pewno wszystko dobrze, wierzę że się uspokoisz po badaniu:)
No i Karolcia za Ciebie też
Ja dziewczyny cały czas "w ciąży"...Robiłam w piątek betę i progesteron. Beta prawie 35 000,00
Progesteron ponad 30,00. Więc wątpię, że mi tu cokolwiek samo ruszy do środy.
Już mi mama wmawia, że może się to usg pomyliło, albo coś, bo to aż dziwne. Ehhh
-
Niestety Kochana, to nie woda:( to moje wrodzone obżarstwo. Jak nie jestem w ciąży, to mogę jeść bezkarnie i to robię, bo jeść kocham. Wahania wagi mam max 1, 5 kg. A w ciąży momentalnie tyję. Czyli powinnam zacząć uważać na to co jem, choć nie wiem jak to zrobięViolet Flower wrote:Azzura nie przejmuj się tak tą wagą ) Upały, może po prostu woda Ci się zatrzymała...
Ja to bym chciała mieć teraz taki problem - u mnie waga stoi jak zaklęta w miejscu

Do tego po tych plamieniach odpuściłam kilkugodzinne spacery z córką i generalnie bardziej się oszczędzam. I efekt mamy.
Ale nic, potrenuje silna wolę.Mam nadzieję,że wyjdzie mi lepiej niż obietnicą nie nadużywania USG;)
Violet Flower lubi tę wiadomość


-
Dziewczyny wizytujące trzymam kciuki!
)
Ja też mam niskie ciśnienie. Ostatnio u lekarza mialam.110/80 wiec jak na mnie piękne.
ale babka mądrze zrobiła bo zmierzyła je dopiero po badaniu, po rozmowie jak już emocje trochę zelżały.
A głowa też boli... Wczoraj to był pierwszy dzień od paru dni gdzie nie bolała mnie głowa. Ale wyspałam się i może dlatego. Ostatnio nie pomagala nawet tabletka, wiec idąc spać przykładałam sobie żelowy okład chłodzący (taki do zamrażalnika) owiniętym w ręcznik, do miejsca gdzie bolała głowa. Budziłam się bez bólu więc pomaga. Bo normalnie kładąc się spać z bólem głowy, budziłam się z jeszcze większym.
-
Ja na swoją jeszcze tydzień czekam czyli też 5 tygodni od ostatniejagniecha2101 wrote:Dokładnie dziś moja wyczekana 5 tygodni wizyta
Zejdę chyba do tej 15.45 
Teraz już mam zawał, więc za tydzień przed wizytą pewnie bede po ścianach chodzić 
Kciuki za wszystkie wizyty dziś, sporo ich się nazbierało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2018, 08:56
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Za chwilę drugi trymestr, objawy ustąpią, wdrozysz sobie jakieś spokojne codzienne treningi i będzie dobrzeAzzurra wrote:Niestety Kochana, to nie woda:( to moje wrodzone obżarstwo. Jak nie jestem w ciąży, to mogę jeść bezkarnie i to robię, bo jeść kocham. Wahania wagi mam max 1, 5 kg. A w ciąży momentalnie tyję. Czyli powinnam zacząć uważać na to co jem, choć nie wiem jak to zrobię

Do tego po tych plamieniach odpuściłam kilkugodzinne spacery z córką i generalnie bardziej się oszczędzam. I efekt mamy.
Ale nic, potrenuje silna wolę.Mam nadzieję,że wyjdzie mi lepiej niż obietnicą nie nadużywania USG;)
Azzurra lubi tę wiadomość
-
Violet Flower może idź gdzieś na usg. Niech sprawdzą. Taka niepewność to są dodatkowe nerwy.
Violet Flower lubi tę wiadomość
-
Azzurra ja też mam jakieś +4 kg. Pierwsze tyg. całymi dniami miałam mega głod i mdłości naraz. Okropne uczucie. Pomagało tylko zjedzenie czegoś konkretnego. Dopiero od 2 tyg mam spokój i waga też zaczęła stać w miejscu
-
Jeju, mam nadzieję że u mnie też tak będzie. Mój apetyt nieposkromiony mnie przeraża. Obiecałam, że w tej ciąży aż tak nie przytyję ( choć zeszło bez problemu po poprzedniej)ale póki co idę na rekord. Ale tak jak mówię-nie mogę zgonić na nic innego, jak tylko na obżarstwo:(Dip88 wrote:Azzurra ja też mam jakieś +4 kg. Pierwsze tyg. całymi dniami miałam mega głod i mdłości naraz. Okropne uczucie. Pomagało tylko zjedzenie czegoś konkretnego. Dopiero od 2 tyg mam spokój i waga też zaczęła stać w miejscu

Violet, może faktycznie Ty się przejdź gdzieś na USG...
Ja bym poszła;)
Violet Flower lubi tę wiadomość


-
Nie posiadam wagi
i czuje się z tym dobrze 
Wrocilam z labo, byłam sprawdzić tsh. Odebrałam tez wyniki HIV, żółtaczki B i C . Wszystko dobrze.
Violet również bym poszła do innego lekarza, albo zadzwoniła do swojego by to przyspieszyć
Trzymaj się Skarbie
agniecha2101, Azzurra, Violet Flower lubią tę wiadomość


-
Dziewczyny ja juz na cud nie liczę. Nic złego mi się nie dzieje, póki co więc myślę, że te dwa dni do środy mnie nie zbawi. Jestem umówiona w tym tygodniu na prentalnetdo innego lekarza, ale też w środę. Nie mogę przyspieszyć bo już dzwonilam.
Czytałam gdzieś że w tym przypadku taki stan może trwać nawet do 8 tygodni zanim samo się coś zacznie dziać. Więc pewnie by to jeszcze potrwalo. -
Mi też się nic nie działo jak moja ciąża obumarła..po podaniu tabletek też było kiepsko. Dopiero po paru godzinach dostałam bóli a plamienie jeszcze później się zaczęło.
Mnie coś ciągnie podbrzusze dzisiaj. Też macie jeszcze na tym etapie bóle? -
Ja mam czasem, ale to tak co kilka dni, najbardziej teraz mdłości mi dokuczają..bondzik007 wrote:Mi też się nic nie działo jak moja ciąża obumarła..po podaniu tabletek też było kiepsko. Dopiero po paru godzinach dostałam bóli a plamienie jeszcze później się zaczęło.
Mnie coś ciągnie podbrzusze dzisiaj. Też macie jeszcze na tym etapie bóle?
-
To tak jak moja... niby dokładnie 15.45, ale przeważnie jest z 15 min opóźnienia. Dobrze, że mąż zwalnia się z pracy i jedzie ze mną, ba sama się dziś na kierowcę nie nadaję. Przed żadną wizytą się tak nie stresowałam... i nie chodzi wcale o to, że to akurat genetyczne dziś, tylko tak dawno maleństwa nie widziałam, że milion przeróżnych myśli w głowie dziśAMK wrote:Moja o 16 wiec zwariuje do tego czasu

Dziewczyny nie wiem czy uda mi się dać znać odrazu po wizycie, bo mamy odrazu po kolację firmową męża, więc nie martwcie się jak się nie będę odzywać
Chyba że może uda mi się z auta na szybko coś napisać jak będę w stanie.
W ogóle to od jutra będę pewnie trochę mniej zaglądać, bo mam zamiar iść z miesiąc trochę popracować
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Ja na "swoim etapie" jeszcze czasem mam, nawet dziś przed chwilą.bondzik007 wrote:Mi też się nic nie działo jak moja ciąża obumarła..po podaniu tabletek też było kiepsko. Dopiero po paru godzinach dostałam bóli a plamienie jeszcze później się zaczęło.
Mnie coś ciągnie podbrzusze dzisiaj. Też macie jeszcze na tym etapie bóle?👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙














