Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Magic u mnie zas wyszlo dodatnie IgM (swiadczace o swiezej infekcji) rozyczki. Mimo ze mialam juz przeciwciala w ciazy z synkiem, to teraz tak wyszlo. Lekarz mnie uspokoja, ze skoro przeciwciala byly to raczej niemozliwe bym ponownie sie.zarazila, tym bardziej, ze nie mialam kompletnie zadnych objawow. Powtorzylam badanie i przeciwciala IgG spadly, a ponoc jak jest swieza infekcja to rosna. Mimo wszystko strach z tylu glowy zostal.
Rozumiem Twoj stres. Na innym watku tez byla dziewczyna, ktorej dziecko mialo rumień, a ona byla w ciazy. Na szczescie dobrze sie skonczylo.MagicCherryCupcake lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Ja też mam wizyty co miesiąc, chyba po 22 tc co 3 tyg.,po 32 tc co 2 tyg. a ostatnie tyg. co tydzien. Jakoś tak mam rozpisane
-
Dziewczyny gratuluję udanych wizyt i pięknych zdjęć.
Ja dziś chyba nic mądrego nie napiszę, jestem tak wkurzona tym plamieniem.
Wizyty mam co tydzień, a jak plamilam tak plamie.
Do tego kończy się mi dupek, a w czwartek wyjazd. Nie wiem czy gnać do tego swojego doktorka, czy olać..w końcu ten progesteron nie bardzo mi pomaga chyba:/
-
Azzurra jak odstawisz to moze byc całkiem źle i pojawic sie wiecej jak plamienia ;/ jakby nie było dupek podtrzymuje ciąże ... ja bym brała cały czas" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych
-
bondzik007 wrote:Na pewno będzie wszystko dobrze! Aż ja się też wystraszyłam, bo też mam żółtą wydzielinę a wcześniej wyszły mi bakterie w moczu, które moja gin uznała za skórne. A wszystkie wymazy z pochwy ok. A u Ciebie jak było? Trzymam kciuki.
Tak Karmelkova. Mnie ciągle ssieA jak nie zjem to mnie mdli, dlatego bałam się wejść na wagę dzisiaj
Ale nic się nie zmieniło jeszcze
-
Azzura w kwestii plamienia. Ile tego masz że tak się zapytam? Czy to delikatne ślady na bieliźnie? Bo może to po prostu taka wydzielona naturalna oznaką że macica gdzieś tam się czyści?2006 Kubuś
Aniołek [*] 14.01.18 -9tc2
Ola [*] 27.06.2018 - 14 tc -
Marta, szczerze mówiąc-bardzo niewiele. Z tych incydentów, to jako taka krew na papierze widziałam raz. Teraz to raczej
brązowa plama na bieliźnie.
Ja wiem, że tak bywa i że powinnam się nauczyć z tym żyć, skoro lekarze twierdzą że jest ok ale jak widzę znowu krew to mi łzy w oczach stają i przez to nie potrafię się cieszyć ta ciążą. Przecież nie będę latała po wszystkich lekarzach w Warszawie. Z drugiej strony-jesli się coś stanie, to moja stopa więcej u mojego prowadzącego i reszty nie postanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2018, 16:33
-
Azzurra wrote:Marta, szczerze mówiąc-bardzo niewiele. Z tych incydentów, to jako taka krę na papierze widziałam raz. Teraz to raczej
brązowa plama na bieliźnie.
Ja wiem, że tak bywa i że powinnam się nauczyć z tym żyć, skoro lekarze twierdzą że jest ok ale jak widzę znowu krew to mi łzy w oczach stają i przez to nie potrafię się cieszyć ta ciążą. Przecież nie będę latała po wszystkich lekarzach w Warszawie. Z drugiej strony-jesli się coś stanie, to moja stopa więcej u mojego prowadzącego i reszty nie postanie.
Podczytywałam sobie Wasz wątwk i trafiłam na tego posta.
NIE ODSTAWIAJ DUPHASTONU !!!
Miałam w tej ciąży krwiaka. Krwawienia żywą krwią od 5 tygodnia, potem już plamienia na brązowo (stara krew). Oczywiście IP, duphaston 3x1 (do 17 tygodnia!), wizyty co tydzień, nieustanne kontrole, stres z samego faktu konieczności pójścia do WC - znam to. Plamienie na brązowo oznacza, że nowej krwi nie przybywa, a stara jest usuwana z organizmu - czytaj - wszystko idzie w dobrą stronę. Wraz z początkiem drugiego trymestru i wytworzenia się łożyska krwiak i plamienia zniknęły.
Teraz czekam z niecierpliwością na rozwiązanie, podczytując z nudów grudniówki
Pozdrawiam
Martula78, Malinowa_Czekolada lubią tę wiadomość
-
Azzurra wrote:Marta, szczerze mówiąc-bardzo niewiele. Z tych incydentów, to jako taka krew na papierze widziałam raz. Teraz to raczej
brązowa plama na bieliźnie.
Ja wiem, że tak bywa i że powinnam się nauczyć z tym żyć, skoro lekarze twierdzą że jest ok ale jak widzę znowu krew to mi łzy w oczach stają i przez to nie potrafię się cieszyć ta ciążą. Przecież nie będę latała po wszystkich lekarzach w Warszawie. Z drugiej strony-jesli się coś stanie, to moja stopa więcej u mojego prowadzącego i reszty nie postanie.
2006 Kubuś
Aniołek [*] 14.01.18 -9tc2
Ola [*] 27.06.2018 - 14 tc -
Leira wrote:Podczytywałam sobie Wasz wątwk i trafiłam na tego posta.
NIE ODSTAWIAJ DUPHASTONU !!!
Miałam w tej ciąży krwiaka. Krwawienia żywą krwią od 5 tygodnia, potem już plamienia na brązowo (stara krew). Oczywiście IP, duphaston 3x1 (do 17 tygodnia!), wizyty co tydzień, nieustanne kontrole, stres z samego faktu konieczności pójścia do WC - znam to. Plamienie na brązowo oznacza, że nowej krwi nie przybywa, a stara jest usuwana z organizmu - czytaj - wszystko idzie w dobrą stronę. Wraz z początkiem drugiego trymestru i wytworzenia się łożyska krwiak i plamienia zniknęły.
Teraz czekam z niecierpliwością na rozwiązanie, podczytując z nudów grudniówki
Pozdrawiamcudowna duszo tego forum. Me wsparcie po poronieniu. To już godziny dziela Cię od przytulania Twego skarba.. ..
Leira lubi tę wiadomość
2006 Kubuś
Aniołek [*] 14.01.18 -9tc2
Ola [*] 27.06.2018 - 14 tc -
Leira, z tym za ja w ciągu ostatnich tygodni byłam 3 razy na USG, w tym wczoraj u nowej lekarki (bo stwierdziłam, że może mój się starzeje i nie dowidzi;), i zgodnie twierdzą że jest idealnie. Żadnych krwiaków czy tym podobnych. Więc albo "ten typ tak ma" albo sama nie wiem:( dziwne, bo mam roczną córkę i w poprzedniej ciąży takich rzeczy nie było.
Dzięki za zainteresowanie i szczęśliwego rozwiązania życzę!Piękny czas na narodziny , swoją drogą
Marta, nie zakładam dopochwowo luteiny. Z seksu zrezygnowałam, że wszystkiego prawie zrezygnowałam:(/a dupsko rośnie/
Zle ze mną. Dajcie tu któraś jakieś dobre info z wizyty, dla równowagi dla mojego narzekania.
-
Azzurra u mnie lekarz też nie widział nic. Plamienia w końcu minęły same. Brałam relanium i dupka 2x2. Teraz już 2x1 i niby ciąża idealna. Zdecydowaliśmy się też na
, skoro pani doktor pozwoliła i też jest wszystko ok
Oszczędzaj się. Ja naprawdę leżałam tyle ile mogłam. Córeczka Ci zaśnie po południu, to Ty też się połóż. Nie lataj
)
-
Azzurra wrote:Leira, z tym za ja w ciągu ostatnich tygodni byłam 3 razy na USG, w tym wczoraj u nowej lekarki (bo stwierdziłam, że może mój się starzeje i nie dowidzi;), i zgodnie twierdzą że jest idealnie. Żadnych krwiaków czy tym podobnych. Więc albo "ten typ tak ma" albo sama nie wiem:( dziwne, bo mam roczną córkę i w poprzedniej ciąży takich rzeczy nie było.
Dzięki za zainteresowanie i szczęśliwego rozwiązania życzę!Piękny czas na narodziny , swoją drogą
Marta, nie zakładam dopochwowo luteiny. Z seksu zrezygnowałam, że wszystkiego prawie zrezygnowałam:(/a dupsko rośnie/
Zle ze mną. Dajcie tu któraś jakieś dobre info z wizyty, dla równowagi dla mojego narzekania.
U mnie krwiaka wykryli ponad tydzień po pierwszym krwawieniu, na IP za pierwszym razem to w ogóle usłyszałam, że krwawienie nie jest z macicy oO, ale przyczyn krwawienia może być wiele: krwiak, polip, nadżerka, infekcja, albo nawet delikatne naczynka krwionośne w pochwie, które w ciąży są jeszcze bardziej wrażliwe i nawet wypróżnianie się może powodować ich pękanie.
Póki krwawienie jest na brązowo to dobry znak i można to traktować neutralnie. Bierz duphaston i nie narzekaj to przyjdzie do Ciebie Mikołaj w Święta
Ja też w tym trudnym czasie miałam bana na sex, dużo polegiwałam i obrastałam w tłuszcz. Dziś mam chyba +22kg i jestem najszczęśliwszym grubaskiem na świecieagniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Martula78 wrote:Azzura ja też zero seksu. Tak że ten.
bondzik, ja się starałam oszczędzać to okazało się że w dwa tygodnie przybralam 3 kilo:( dziś za to mąż wyjechał ,więc ja wzięłam córkę na spacer(przed ciążą robiłam z nią czasem po kilkanaście kilometrów dziennie). No i efekt mam później na bieliźnie.
Zadzwonię do gina po prośbie o ten duphaston. Zaraz mi znowu podniesie ciśnienie informacją, że plamienia są normalne i mam się nie przejmować