Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDip88 wrote:Winny się tłumaczy, tylko że to ty nazwalas nas ciemnym ludem...
Ciekawe jakbyście się czuły jak tamte dziewczyny, walcząc o dziecko kilka lat, jest nawet dziewczyna co walczyła 15 lat.
Ja teraz walczyłam rok, a jest jak jest i w mojej sytuacji może się wszystko zdarzyć.
Wyłapujecie zdania z kontekstu, a nie czytacie całości,.. Przykre.
Także niech każdy zostanie tam gdzie mu dobrze i tyle -
nick nieaktualny
-
Aga9090 wrote:Jakbyś wiedziała co przeszłam to byś zrozumiała sytuację więc uważaj na słowa o mnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 16:56
Karolcia27, 88Kala, agniecha2101 lubią tę wiadomość
2006 Kubuś
Aniołek [*] 14.01.18 -9tc2
Ola [*] 27.06.2018 - 14 tc -
Dziewczyny, nie wlazcie tam. Ja tam napisałam, pożegnałam się grzecznie i już później nic nie przeczytałam, bo raczej po tym wcześniejszym protekcjonalnym tonie niektórych osób miałam prawo zakładać, że moje słowa nie spotkają się że zrozumieniem. Dziewczyny tam ustaliły stereotypowy podział na różowe i fioletowe i my tego nie zmienimy, choćby nie wiem, jak był krzywdzacy. To tak, jakby wierzyć, że są tylko dwa kolory: biały i czarny. Dyskusja nie ma sensu. Dajcie spokój sobie i im.
Karolcia27, Martula78, Lotopałanka, Karmelkovaa, Dip88, agniecha2101, Violet Flower, futuremama lubią tę wiadomość
❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Daniela wrote:Dziewczyny, nie wlazcie tam. Ja tam napisałam, pożegnałam się grzecznie i już później nic nie przeczytałam, bo raczej po tym wcześniejszym protekcjonalnym tonie niektórych osób miałam prawo zakładać, że moje słowa nie spotkają się że zrozumieniem. Dziewczyny tam ustaliły stereotypowy podział na różowe i fioletowe i my tego nie zmienimy, choćby nie wiem, jak był krzywdzacy. To tak, jakby wierzyć, że są tylko dwa kolory: biały i czarny. Dyskusja nie ma sensu. Dajcie spokój sobie i im.
Popieram:-*4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Aga9090 wrote:Haha przyszłam wytłumaczyć a wy dalej nie łapiecie.
Ciekawe jakbyście się czuły jak tamte dziewczyny, walcząc o dziecko kilka lat, jest nawet dziewczyna co walczyła 15 lat.
Ja teraz walczyłam rok, a jest jak jest i w mojej sytuacji może się wszystko zdarzyć.
Wyłapujecie zdania z kontekstu, a nie czytacie całości,..
Naprawdę myślisz, że tylko u was kobiety starają się o dzieci latami?to, że ktoś nie ma w stopce opisu całego swojego życia nie znaczy że każde dziecko ma z jednego strzału. My też się staramy, walczymy i denerwujemy się o życie naszych nienarodzonych dzieci tak samo jak wy...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 16:58
Karmelkovaa, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
Aga9090 wrote:Jakbyś wiedziała co przeszłam to byś zrozumiała sytuację więc uważaj na słowa o mnie
Martula78, 88Kala lubią tę wiadomość
-
A mi tam u nas bardzo dobrze i cieszę się że Was mam... I wiem że nie jedna z nas dużo przeszła i długo walczyła o swoje upragnione szczęście i niech sobie kto chce nazywa mnie jak chce... Ja swoje wiem i jak ktoś nas nie rozumie tylko wie swoje najlepiej to niech sobie wie... Ważne żebyśmy my siebie rozumiały...
Dip88, agniecha2101, Violet Flower lubią tę wiadomość
-
Ja tam też napisałam bo nie wytrzymalam i się grzecznie pozegnalam. Zostało mi zarzucone dziecinne zachowanie bo was poinformowałam
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Ból dupkę ściska ... fioletowe i różowe haha no cóż niech się czują " wyjątkowe " tylko być zawistnym głównie o zdrowe bezproblemowe ciąże ... to ja nie wiem czy takim torem daleko dojadą jakby nasza wina była w tym , że się starają X lat" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych
-
Nie bardzo rozumiem w czym dane forum jest gorsze bądź lepsze ? W czym są lepsze osoby w wiedzy na temat ciazy, które długo się starały? Osobiście jestem wieloletnia staraczka i temat starań mam w małym palcu. Natomiast o ciazy nie wiem nic. Jest wolny wybór i każdy ma prawo pisać tam gdzie się dobrze czuje.
Cieszę się ze jestem tu, bo zarówno są wśród nas kobiety które będą mieć pierwsze dziecko, jak i te które czekają na kolejne. Myśle tez ze szkoda nerwów i czasu na kłótnie. Zwłaszcza w naszym stanie.
Życzę wiele spokoju!Dip88, Lotopałanka, agniecha2101, bondzik007, Malutka_94 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
olciaa wrote:Nie bardzo rozumiem w czym dane forum jest gorsze bądź lepsze ? W czym są lepsze osoby w wiedzy na temat ciazy, które długo się starały? Osobiście jestem wieloletnia staraczka i temat starań mam w małym palcu. Natomiast o ciazy nie wiem nic. Jest wolny wybór i każdy ma prawo pisać tam gdzie się dobrze czuje.
Cieszę się ze jestem tu, bo zarówno są wśród nas kobiety które będą mieć pierwsze dziecko, jak i te które czekają na kolejne. Myśle tez ze szkoda nerwów i czasu na kłótnie. Zwłaszcza w naszym stanie.
Życzę wiele spokoju!
I ja tak samo ...
Nasze jest gorsze bo my nie mamy problemów , chciałyśmy to mamy na pyk" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych
-
Lavendova wrote:Dziewczyny wy się nie przejmujcie to juz nie pierwszy raz taka afera z testerkami. Wcześniej obgadywaly sierpniowki a teraz będą was a potem kolejne miesiące z fioletowej. U nich gorsze słowa padaly, ostatnio na temat sąsiadki jednej z nich o tym jak "wypluwa dzieciaki co dwa lata". Także wyluzować i olac
Ja sama jestem z grudnia więc pozdrawiam przyszłe mamy strzelców
O spoko ... ja mówię czasami ludziom przez starania siada na głowę ;/ ja rozumiem , bo można mieć dosyć ale nie wyżywając się na tych co mają dzieci czy są w ciąży" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych
-
Dziewczyny, nie wiem, skąd w ogóle taki podział? Życie pisze różne scenariusze, każda z nas z pewnością doświadczyła w życiu dobrego i złego, każda z nas myśli o swoim maluszku, chce, zeby wszystko było dobrze. Czy ciąża kobiety, która starała się wiele lat jest jakaś lepsza od tej, która zaszła w ciążę parę miesięcy po ślubie? Czy kobieta, która nie poronila nie wie nic o ciąży? Jesteśmy tu po to, by się wspierać, bardzo się cieszę, że na naszym wątku są takie fajne, empatyczne kobiety, które dzielą się swoim doświadczeniem, ale też starają się zrozumiec doświadczenia innych. Przykro mi, że niektóre kobiety mają tak straszne przejścia, latami walczą o maluszka, ale czy te, które zaszły w ciążę bez problemu, są temu winne? Albo te, co dlugo walczyły, ale wreszcie im się udało? Nawet nie chcę myśleć, jak ocenilyby mnie kolezanki z rozowej strony, gdyby doczytaly, że moja ciąża to była wpadka.
Shaggi, bardzo mi przykro. Myślę o Tobie i życzę, by ten smutny czas minął i na nowo dla Ciebie zaswicilo słońce.Martula78, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
Odnośnie mojego posta ... Shaggy czy Ty poczułas się urażona nim ? ;** jesli tak to wybacz ;* Moze "dziwne" było nie trafnym określeniem bardziej by pasowało niepokojącym :<
Aczkolwiek ja wierzę w cuda serio i kazdej życzę :* ale też nie lubię pisac ludziom , że jest cudownie , pięknie , kiedy jest inaczej... nie umiem kogos nastawiać w sytuacjach takich jak ta :< bo jednak jak lekarz mowi ze brak tętna w takich tygodniach to izba przyjec coś innego raczej nie powie , tym bardziej jak idzie się ze skierowaniem :< po prostu lekarz nie chciał dobijac mówiac ze idzie pani na zabieg według mnie :<
W każdym razie wydaje mi się , że jak ktoś komus ma cos za złe to by na peno napisał , a raczej kazda się tutaj zna i wie ze pisze z dobrą mysla i sercem . Mimo ze czasami prawda jest bolesna :<
Ale nie wywleka się nie cytuje na inne wątki czyichś wypowiedzi i nie obrabia tyłka ...
agniecha2101 lubi tę wiadomość
" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych
-
Kai wrote:Dziewczyny, nie wiem, skąd w ogóle taki podział? Życie pisze różne scenariusze, każda z nas z pewnością doświadczyła w życiu dobrego i złego, każda z nas myśli o swoim maluszku, chce, zeby wszystko było dobrze. Czy ciąża kobiety, która starała się wiele lat jest jakaś lepsza od tej, która zaszła w ciążę parę miesięcy po ślubie? Czy kobieta, która nie poronila nie wie nic o ciąży? Jesteśmy tu po to, by się wspierać, bardzo się cieszę, że na naszym wątku są takie fajne, empatyczne kobiety, które dzielą się swoim doświadczeniem, ale też starają się zrozumiec doświadczenia innych. Przykro mi, że niektóre kobiety mają tak straszne przejścia, latami walczą o maluszka, ale czy te, które zaszły w ciążę bez problemu, są temu winne? Albo te, co dlugo walczyły, ale wreszcie im się udało? Nawet nie chcę myśleć, jak ocenilyby mnie kolezanki z rozowej strony, gdyby doczytaly, że moja ciąża to była wpadka.
Shaggi, bardzo mi przykro. Myślę o Tobie i życzę, by ten smutny czas minął i na nowo dla Ciebie zaswicilo słońce.
Kochana to samo podsumowałam na ich wątku ... po prostu według mnie wymiana zdań doświadczeń jest u nas jak najbardziej na miejscu , tak samo wydaje mi się , że mamy wiele moga pomóc bo mają doświadczenie , kobiety po przejsciach wytłumaczyc słuzyc pomoca przy stratach ... ale jest wsparcie i zdanie od serca nawet jak nie jest takie jakbysmy chciały ... ale ja zawsze byłam zdania ze lepsza najgorsza prawda niz kłamstwo i mydlenie oczu .
Podziały będą ... bo po prostu , ktoś kto się stara iles lat myśli , że taka co zaszła od razu nie boi się o swoją ciążę ... przecież wszystko się moze zdarzyć na każdym etapie . Oczywiscie ze mamy bez przejsc mają nieco lzej na psychice i tylko teg mozna pozazdroscic i się tym cieszyc ze jednak sa kobiety ,które mogą cieszyc się od początku do końca a nie wywody robic bo ciemnogród co one tam wiedzą o zachodzeniu itd dla mnie to chore i neizrozumiałeWiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 17:36
" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych