Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny mój M od dwóch dni mi jęczy, że szkoda że nie mamy bliźniaków a najlepiej trojaczkow. Coś mu się w głowie poprzestawialo chyba hahaha. Dopiero by było jak teraz tak panikuje i przeżywa to co by było przy dwójce czy trójce. Faceci mają naprawdę dziwne pomysły
agniecha2101, Azzurra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaula222 wrote:wg listy wizytują marrakech2708 godz 20:00, Agulka901 P.,ZUZAUK P., Aga9090 onko-gin
A plenetarne będą 28.06
Za reszte Kciukam mocno
Zapomniałam, że a 1 stronie jest napisane... Jakaś taka rozkojarzona jestem, bo w nocy miałam krwawienie, a teraz plamienie.. Dobrze, że byłam przygotowana na to, bo inaczej na ip bym już byłamWiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 11:55
Paula222 lubi tę wiadomość
-
Dip88 wrote:Dziewczyny mój M od dwóch dni mi jęczy, że szkoda że nie mamy bliźniaków a najlepiej trojaczkow. Coś mu się w głowie poprzestawialo chyba hahaha. Dopiero by było jak teraz tak panikuje i przeżywa to co by było przy dwójce czy trójce. Faceci mają naprawdę dziwne pomysły
Trzeba mu było powiedzieć czy on chce ciążę nosić hehe facetom się wydaje czasami , że to takie proste" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych
-
nick nieaktualny
-
Dip88 wrote:Karmelkova ja też nie piję mocnej. Mi wystarczy jedna mała łyżeczka kawy rozpuszczalnej. I tak jak Paula pisała rano kawa a po WC.
Wypiłam połowe i tez ruszyło takze super , bede wiedziec co pić" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych
-
Aga9090 wrote:A pomyślcie jakby cierpieli przy mdłościach i zaparciach...
Haha lepiej nie wiedziećAga9090 lubi tę wiadomość
" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych
-
nick nieaktualny
-
Aga9090 wrote:A pomyślcie jakby cierpieli przy mdłościach i zaparciach...
Aga9090 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mkgk wrote:Dziewczyny ja jade do szpitala... jestem poza miejscem zamieszkania. Od 3 dni wierci mi cos w srodku nie daje mi to spokoju. myslicie ze mnie przyjma?
Jeśli naprawdę coś cię bardzo niepokoi to jedź. Nie wiem co dokładnie się dzieje, ale dla twojego spokoju lepiej sprawdzić.
Myślę, że powinni cie bez problemu przyjąć.Aga9090 lubi tę wiadomość
-
Azzurra wrote:Paula, wczoraj pytałaś a ja nie odpowiedziałam i sobie przypominam teraz;)
Kochana, wpisz mi tego synka(zapewne mąż przeforsuje Krzysia, ale narazie niech zostanie synek no name) i terminu porodu na 26.12.
Dziękuję!!!
Magic, można, można...ale konia z rzędem temu, kto odważy się poinformować ZUS, że choruje na Wyspach Kanaryjskich i nie będzie się bał kontroli.
Ja bym siedziała cicho.
Zresztą, żeby nie być gołosłowną to tak właśnie robiędziś wyprawa na Hel. Właśnie zbieram się do pakowania.
Kochane, dobrego dnia!! I samych cudownych wiadomości. Zapewne w aucie Was nadrobię trochę.
Kochana ja wcale nie powiedziałam, że będę tak robićAle że jest taka możliwość
Ja to tam ew jak przyjdą i nas nie będzie to zawsze jest komu sprawdzić skrzynkę więc sobie wrócę i się wstawię
Poza tym w ciązy za granicę się nie wybieram
-
nick nieaktualnyCo do zus-u.. Emek od marca był na l-4 (Skręcił kostkę po raz 3) cały czas jest na l-4, była kontrola tzn. Mnie nie było, a eMek poszedł do przychodni się zapytać o fizjotetapete.. No i dziś musial stawić się w zusie.. Nie mwiem jak się sprawa rozwiąże..
A ja jestem na l-4 od marca z powodu moich chorób i jeszcze kontroli nie miałam (na szczęście) -
Hej Słoneczka, wczoraj pisałam do Was, ze się okropnie stresuje i z tego wszystkiego po wizycie jak emocje opadły to okropnie się czułam i szybko poszłam spać. Dziś tez mam jakiś gorszy dzień, jak wrócę z pracy to czeka nas pakowanie bo jutro z samego rana ruszamy nad morze, przed nami około 700 km.
Ale najważniejsze, że z dzidzią wszystko jest dobrzebije pięknie
i cały czas jest o tydzień do przodu i lekarz oficjalnie zmienił mi termin na 11 grudnia
Paula, proszę, wpisz mi w wolnej chwili połówkowe na 30 lipca
No i powiedziałam dziś w pracy, ze po urlopie już nie wracam, że przepraszam, że mnie już nie będzie ale szefowa ta główna powiedziała, że nie mam za co przepraszaćWiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 12:31
Aga9090, Dip88, olciaa, bondzik007, Paula222, Malutka_94, agniecha2101, Azzurra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarti83 wrote:Hej Słoneczka, wczoraj pisałam do Was, ze się okropnie stresuje i z tego wszystkiego po wizycie jak emocje opadły to okropnie się czułam i szybko poszłam spać. Dziś tez mam jakiś gorszy dzień, jak wrócę z pracy to czeka nas pakowanie bo jutro z samego rana ruszamy nad morze, przed nami około 700 km.
Ale najważniejsze, że z dzidzią wszystko jest dobrzebije pięknie
i cały czas jest o tydzień do przodu i lekarz oficjalnie zmienił mi termin na 11 grudnia
to wypoczywaj i aby pogoda dopisała
Marti83 lubi tę wiadomość
-
Aga9090 wrote:O nad morze
to wypoczywaj i aby pogoda dopisała
Aha, na dzień wczorajszy lekarz obstawia dziewczynkę, ale mówi, ze to sie jeszcze może zmienićolciaa, Dip88, Aga9090, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
mkgk wrote:Dziewczyny ja jade do szpitala... jestem poza miejscem zamieszkania. Od 3 dni wierci mi cos w srodku nie daje mi to spokoju. myslicie ze mnie przyjma?
Może to spojenie łonowe ?
Będzie dobrze:* Jesteśmy z Tobą