Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolcia27 wrote:Wyprawią sobie podróż dookoła świata:P hehe a tak na serio, to jest straszne i przerażające:( aż boję się, co to będzie jak będziemy starzy:) no ale jakoś odganiam te myśli akyż akyż!
Słuchajcie, byłam dzisiaj w Smyku, ale kurczę już tak rozmiary poprzebierane więc kupiłam tylko 3 bodziaki i skarpeteczki:* póki co dziewczęce, a za niecałe dwa tygodnie mam połówkowe, więc zdążę oddać lub wymienić jak coś
Ale weszłam na ich stronę i chętnie bym coś jeszcze dokupiła:P tym bardziej, że wyrobiłam sobie tą kartę
Powiedzcie mi lepiej kupić rożek czy otulacz?
Zamówiłam też poduchę do spania:)
U mnie sprawdził się rożek ( tylko w szpitalu dostałam ochrzan za usztywnienie, więc wyjęłam i więcej nie włożyłam:), otulacz kupiłam i nie użyłam ani razu. Także teraz mam rożek po córce i dokupie zapewne jeszcze becik, bo jednak zimno w grudniu:) no i obowiązkowo śpiworek, to moje must have.
Kleszcz- ohydztwo, współczuję.
-
Azzurra wrote:U mnie sprawdził się rożek ( tylko w szpitalu dostałam ochrzan za usztywnienie, więc wyjęłam i więcej nie włożyłam:), otulacz kupiłam i nie użyłam ani razu. Także teraz mam rożek po córce i dokupie zapewne jeszcze becik, bo jednak zimno w grudniu:) no i obowiązkowo śpiworek, to moje must have.
Kleszcz- ohydztwo, współczuję.
Dzięki:) oj kusił mnie taki ładny otulacz właśnie, ale w takim razie kupię chyba tylko rożek - kupuje się tylko jeden czy dwa?
Kochane moje, a jeszcze przy okazji, że siedzę wyjątkowo przy kompie i nie muszę wytrzeszczać oczu do telefonu i mogę szybciej napisać, jak przygotować swojego czworonożnego pupila na przyjęcie dzidziusia do domu? Nasz psiak jest kochany i dużo rozumie (ale zazwyczaj kiedy się mu to opłaca:P) wiem, że dziecku nic nie zrobi, ale ogólnie to jest o Nas bardzo zazdrosny np. gdy jakieś dziecko przyjdzie do Nas to chce być w centrum uwagi, przynosi Nam wszystkie zabawki, żeby tylko z nim się bawić, a nie zajmować dzieckiem. Ze starszymi dziećmi super, nie ma takiego problemu, bo goni i bawi się z nimi:) Poza tym ciężko go oduczyć wskakiwania na łóżko, boję się że może podrapać albo naskoczyć na dziecko. Na nasze łóżko w sypialni dość nie wskakuje, no ale kanapa... to jego drugie imięWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2018, 16:52
4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Azzurra wrote:U mnie sprawdził się rożek ( tylko w szpitalu dostałam ochrzan za usztywnienie, więc wyjęłam i więcej nie włożyłam:), otulacz kupiłam i nie użyłam ani razu. Także teraz mam rożek po córce i dokupie zapewne jeszcze becik, bo jednak zimno w grudniu:) no i obowiązkowo śpiworek, to moje must have.
Kleszcz- ohydztwo, współczuję.
a rożek ma być z wkladem kokosowym czy sam bez niczego?4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Karolcia27 wrote:a rożek ma być z wkladem kokosowym czy sam bez niczego?
Co do pieska to nie pomogę-mam tylko siedmioletnią kotkę. Też się trochę baliśmy ale okazało się że niepotrzebnie, bo kotka os początku jest tak jakby "obok" córki, nie włazi na nią itp. raczej czasem kaldzie się obok i dogrzewa. No a teraz to Misia ja gania:-)
-
nick nieaktualny
-
Karolcia27 wrote:Dzięki:) oj kusił mnie taki ładny otulacz właśnie, ale w takim razie kupię chyba tylko rożek - kupuje się tylko jeden czy dwa?
Kochane moje, a jeszcze przy okazji, że siedzę wyjątkowo przy kompie i nie muszę wytrzeszczać oczu do telefonu i mogę szybciej napisać, jak przygotować swojego czworonożnego pupila na przyjęcie dzidziusia do domu? Nasz psiak jest kochany i dużo rozumie (ale zazwyczaj kiedy się mu to opłaca:P) wiem, że dziecku nic nie zrobi, ale ogólnie to jest o Nas bardzo zazdrosny np. gdy jakieś dziecko przyjdzie do Nas to chce być w centrum uwagi, przynosi Nam wszystkie zabawki, żeby tylko z nim się bawić, a nie zajmować dzieckiem. Ze starszymi dziećmi super, nie ma takiego problemu, bo goni i bawi się z nimi:) Poza tym ciężko go oduczyć wskakiwania na łóżko, boję się że może podrapać albo naskoczyć na dziecko. Na nasze łóżko w sypialni dość nie wskakuje, no ale kanapa... to jego drugie imię
Hej. Co do psa to robi się tak, że w dzień kiedy będziesz wracać że szpitala psa ekspediujesz na pole,do znajomych rodziny nie ważne. Wracasz ze szpitala i dom nasiąga zapachem małego. Pochodzic po domu, usiąść tam gdzie będziesz często przesiadywać i kilka godzin wystarczy i przyprowadzasz psa.
Wtedy nie ma problemu, że psu się nagle wprowadza nowy lokator, tylko lokator jest i do domu wchodzi piesek -
Malinowa_Czekolada wrote:Hej. Co do psa to robi się tak, że w dzień kiedy będziesz wracać że szpitala psa ekspediujesz na pole,do znajomych rodziny nie ważne. Wracasz ze szpitala i dom nasiąga zapachem małego. Pochodzic po domu, usiąść tam gdzie będziesz często przesiadywać i kilka godzin wystarczy i przyprowadzasz psa.
Wtedy nie ma problemu, że psu się nagle wprowadza nowy lokator, tylko lokator jest i do domu wchodzi piesek
Dzięki też tak właśnie słyszałam, do tego puszczam mu czasem płacz dziecka na tel, na początku się dziwił i kręcił głową, ale już się przyzwyczaił co to
Madlen tak, ja kupuję myślę, że to dobry pomysł mi też coraz gorzej się spi, tym bardziej, że czytam że powinno się na lewej stronie. A mi najlepiej w takiej pozycji jakby trochę na brzuchu .4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Ja mam swojego rogala od kilku tyg i powiem ze jest super do spania, ja mowie na niego kokonik a maz mowi ze spie z wezem ulatwia lezenie na boku ale nadaje sie tez idealnie do polegiwania ot tak kupilam na allegro i byl następnego dnia u mnie wiec moge polecić sprzedawcę i jakościowo tez super:
https://allegro.pl/poduszka-ciazowa-super-hit-cenowy-promocja-i7149733690.html?snapshot=MjAxOC0wNi0yOFQwNjoyMjoyOS42NzdaO2J1eWVyOzgyZjhmZTI1NTU5YjBmOWZmOTBhMjgzZjFmZTRiOThmNjM3YWY0Mjk2OTA2ZGJiNGI2YzE5N2NiYmVlMTYxZWQ%3Dagniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ale tutaj już profesjonalne tematy rozmów, a Wy wszystkie tak doświadczone i z ogromną wiedzą, że czuję się przy was taka malutka, ja nic nie wiem, jestem zielona...
Do tej pory bałam się kupować cokolwiek dla dzieci żeby nie zapeszyć. Ale poczytałam trochę, wysłuchałam dobrych rad i zaczynam bardzo powolutku kupować ciuszki jak najmniejsze. U mnie pewno poród będzie troche wcześniej niż w terminie, więc chcę być przygotowana, a poza tym jak mnie wybombi tak że się ciężko będzie toczyć, to nie wyobrażam sobie chodzić i robić wielkich zakupów z ogromnym brzusiem
Narazie szukam tylko maleńkich ciuszków w ciucholandach. Takie kruszynki szybko wyrosną, a poza tym przy dwójce na raz to będę zmuszona szukać oszczędności. Jeśli chodzi o łóżeczka, wózek, foteliki to też rozglądam się za używanymi w internecie, jeszcze orientacyjnie, ale pewno koło września trzeba będzie coś zamówić.
A przepraszam, ale jeszcze was nie zdążyłam poznać, a któraś z Was pytała skąd jestem - z Brzeska (60 km na wschód od Krakowa). A rodzić mam zamiar w Bochni, .w tamtym szpitalu jest mój lekarz, tam też leżałam w zeszłym roku i dodatkowo ten szpital ma 2 stopień referencyjności, a przy bliźniakach to konieczne (albo 3 stopień, ale to już w mojej okolicy tylko szpital uniwersytecki w Krakowie).Paula222, agniecha2101 lubią tę wiadomość
Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
nick nieaktualny
-
Masakra ja wiem że to moja siostra i to najmłodsza ale jak ją widzę lub słyszę to mnie nosi...a jak patrzę jak się odnosi i traktuje rodziców to bym ją trzasnęła w twarz i to konkretnie.... Zrobiła sobie gowniara dziecko... Rodzice się nim zajmują, opiekują itd a ona zero szacunku dla nich.... Jeszcze drze tą papę i wielkie halo robi bo kupiła dla dziecka Sudocrem... Nosz k...a rodzice na rzesach stają żeby mały miał wszystko zadłużyli się żeby kupić większe mieszkanie a ona tak dziękuję... musiałam to z siebie wyrzucić.... Wybaczcie....
-
Pyszczek wrote:Karo_88 mam takie głupie pytanie. Czy tą Twoją poduszkę da się całkiem wyprostować czy ona ma już taki kształt jak na zdjęciu?
-
nick nieaktualny
-
Lotopałanka wrote:Masakra ja wiem że to moja siostra i to najmłodsza ale jak ją widzę lub słyszę to mnie nosi...a jak patrzę jak się odnosi i traktuje rodziców to bym ją trzasnęła w twarz i to konkretnie.... Zrobiła sobie gowniara dziecko... Rodzice się nim zajmują, opiekują itd a ona zero szacunku dla nich.... Jeszcze drze tą papę i wielkie halo robi bo kupiła dla dziecka Sudocrem... Nosz k...a rodzice na rzesach stają żeby mały miał wszystko zadłużyli się żeby kupić większe mieszkanie a ona tak dziękuję... musiałam to z siebie wyrzucić.... Wybaczcie....
Nie powiem " nie denerwuj się" bo niestety ale mam podobnie tylko ze z bratem.. i to dwoma.. inna sytuacja bo nie chodzi tu o dziecko, ale są okropni w stosunku do rodziców a ja nie mogę na nich patrzeć.. usłyszeć od syna "ty śmieciu" to tak jakby dostać w twarz, a moi rodzice sa naprawdę cudownymi ludźmi którzy wskoczyliby w ogień za swoimi dziećmi i wnukami.
Nic nie poradzimy Kochana.. wiem że to przykre, ale ważne że mają chociaż nas i możemy być dla nich wsparciem..
Lotopałanka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLotopałanka wrote:Masakra ja wiem że to moja siostra i to najmłodsza ale jak ją widzę lub słyszę to mnie nosi...a jak patrzę jak się odnosi i traktuje rodziców to bym ją trzasnęła w twarz i to konkretnie.... Zrobiła sobie gowniara dziecko... Rodzice się nim zajmują, opiekują itd a ona zero szacunku dla nich.... Jeszcze drze tą papę i wielkie halo robi bo kupiła dla dziecka Sudocrem... Nosz k...a rodzice na rzesach stają żeby mały miał wszystko zadłużyli się żeby kupić większe mieszkanie a ona tak dziękuję... musiałam to z siebie wyrzucić.... Wybaczcie....
-
Lotopałanka nie denerwuj się, bo dzidziuś czuje jak to się mówi rodziny się nie wybiera, siostra na pewno w pewnym momencie swojego życia się ogarnie i zrozumie ile dla niej znaczą rodzice i doceni ich pomoc !
Dziewczyny właśnie poczułam takie puknięcie w brzuchu i jakby ciągnięcie - czy to mogą być pierwsze wyczuwalne ruchy? - pytanie do tych które już wiedzą jak to jestLotopałanka lubi tę wiadomość
-
Tak Madlen - to moga byc pierwsze ruchy.
Co do poduszki ciazowej, to w.pierwszej ciazy kupiłam sobie w ksztalcie litery C, dosc duza. Na poczatku kiepsko sie spalo, pozniej nie wyobrazalam sobie spac bez niej. Niedawno ja wyciagnelam, ale cos sie nie moge do niej przekonac. Chyba lepsza bylaby taka prosta. Po pierwsze daje dodatkowe cieplo, po drugie przewrocic sie z nia z boku na bok, majac ja jeszcze pod koldra to duze wyzwanie, a po trzecie mi niewygodnie pod glowa (spie na.profilowanej poduszce, bo mialam spore bole kręgosłupa szyjnego i teraz jest ok, boje sie, ze przez ciazowa znowu zaczne spac skrzywiona)Madlen_:) lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚