X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2018 ! :)
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2018 ! :)

Oceń ten wątek:
  • RudyTygrysek Autorytet
    Postów: 745 1646

    Wysłany: 13 lipca 2018, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelkowa ja zdecydowanie bralabym 56. Synek rodzil sie w marcu i dostalismy kombinezon 62 i dziecko sie w nim utopilo. Blizniaki bym tam wsadzila

    Karmelkovaa lubi tę wiadomość

    p19uvfxm8d0id365.png
    mhsvo7esybqcbcpf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2018, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelkovaa wrote:
    Chodzi mi o przywiezienie ze szpitala ,a nie podejrzewam żeby była długa hehe ja 164 ojciec 1,79 :D
    E to 56 jak na przewóz z szpitala :)

    Karmelkovaa lubi tę wiadomość

  • Azzurra Autorytet
    Postów: 1116 959

    Wysłany: 13 lipca 2018, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja takie "poważniejsze" zakupy ubraniowe ( np. kombinezon) zostawiam jednak na później. Zobaczę najpierw, jak będzie się prezentował synek w tych USG bliżej porodu. Jeśli będzie się szykował ponad 3,5 kg jak córka, to zakupię 62, bo 56 założę zapewne raz- na wyjście ze szpitala. Zanim zacznę spacerować z maleństwem to pewnie miesiąc minie, i podobnie jak córka po miesiącu to już 62 wskoczy, więc bez sensu.
    Ale jak ma być tylko na te wyjątkową okazję wyjścia ze szpitala, to też wzięłabym 56:-)

    Aga9090, Karmelkovaa lubią tę wiadomość

    c55f3e3ka2zssd9g.png
    km5szbmhhu8jucb0.png
  • Karmelkovaa Autorytet
    Postów: 2385 1850

    Wysłany: 13 lipca 2018, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Większe będę mieć właśnie , ale nie będę mieć jej w czym przywieźć :D a raczej nie będzie długa , bo nie ma po kim hahah na razie i tak wrzucam do obserwowanych co by miec w miare gotową liste :)

    " Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
    w57vflw15bwqt29a.png
    Dwa Aniołki [*] [*]
    2 ciąże biochemiczne ...
    Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych





  • Malutka_94 Autorytet
    Postów: 585 683

    Wysłany: 13 lipca 2018, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dziś na obiad był pyszny sos gulaszowy :)

    Dziewczyny, a kiedy pępek zaczyna się zmieniać? Możliwe że już? Tak zauważyłam w kąpieli że jest jakiś inny, przestraszyłam się w pierwszej chwili że i tam mnie coś ugryzło ;)

    Malutka_94
    qb3c3e5eiy8bwivw.png
    85993e3k7v040zv7.png
  • Azzurra Autorytet
    Postów: 1116 959

    Wysłany: 13 lipca 2018, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Violet Flower wrote:
    Cześć Dziewczyny :)

    ale fajny etapy już u Was, połówkowe, ruchy, mega zazdroszczę :)
    Trzymam kciuki za Was Wszystkie i za Wasze wizyty i gratuluję dobrych wieści )

    Lotopałanka współczuję tej insuliny i życia z zegarkiem w ręku....ale z drugiej strony same plusy - mega zdrowo i dobrze się odżywiasz,a dzidziuś na tym korzysta. Mówię Ci to ja - dietetyk ;)


    Azzura na teściowe nie ma lekarstwa, na głupotę również. Więc jednym uchem wpuszczaj,a drugim wypuszczaj :)
    Co do teściowych, moja przyszłą Teściowa ostatnio też szaleje przed ślubem. Wymyśliła, ze musi koniecznie nam udzielić błogosławieństwa przed ślubem. Bardzo miło i fajnie. Pomijam fakt, że mamy ślub cywilny w plenerze, nie kościelny. I wg naszej koncepcji widzimy się dopiero o godzinie zaślubin, więc zaproponowałam Jej żeby to błogosławieństwo możemy zrobić w piątek po południu/wieczorem. No to się obraziła, że jak nie w dzień ślubu to przyniesie nam to nieszczęście. Kurtyna :)
    Poza tym kwestionuje wszystko: ustawienie stołów na sali, wybrane przez mnie menu, tylko czekać jak skrytykuje wybór sukni :D

    Niech już będzie po 21 lipca, bo serio nie wytrzymam :)

    Violet, ja Ci się nie dziwię że masz dość. Może wyślijcie teściową na jakis relaks przed przyjęciem w SPA, czy coś;)?
    Udział mojej teściowej w weselu ograniczył się do przyjęcia zaproszenia i udziału w uroczystościach, a i tak miałam dość wszystkiego.
    Mój mąż podobnie- jęczał że po co takie wesele, że czemu nie skromny ślub...a koniec końców się okazało że to była impreza naszego życia, naprawdę. Życzę, żeby i u Ciebie tak było i na pewno będzie.

    c55f3e3ka2zssd9g.png
    km5szbmhhu8jucb0.png
  • Karmelkovaa Autorytet
    Postów: 2385 1850

    Wysłany: 13 lipca 2018, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malutka_94 wrote:
    U mnie dziś na obiad był pyszny sos gulaszowy :)

    Dziewczyny, a kiedy pępek zaczyna się zmieniać? Możliwe że już? Tak zauważyłam w kąpieli że jest jakiś inny, przestraszyłam się w pierwszej chwili że i tam mnie coś ugryzło ;)

    U mnie niedługo pępka nie będzie , bo już się płaski robi haha także spokojnie :)

    " Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
    w57vflw15bwqt29a.png
    Dwa Aniołki [*] [*]
    2 ciąże biochemiczne ...
    Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych





  • Paula222 Autorytet
    Postów: 2682 3441

    Wysłany: 13 lipca 2018, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dip ale akcja :D Sama bym chyba na zawał zeszła...

    A ja dziś z siostrą latałam po mieście, no i trafiłam na lody dla cukrzyków były pycha !) :
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/45f831db5302.jpg

    sprawdzałam i cukier po nich super :D

    Ja kupuję 56 i 62, z naciskiem na 62 :) Ale 56 też już trochę mam, bo synkowie 3300 w 56 się topili ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2018, 19:01

    Lotopałanka, Dip88, agniecha2101 lubią tę wiadomość

    17u920mmyeh0q9ke.png17u93e5ek73kbhcz.png[/url]
    n59yj44j0i2qlz9m.png

    2 x pozamaciczna :(
    2 x HSG
  • Daniela Autorytet
    Postów: 1759 2311

    Wysłany: 13 lipca 2018, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelkova, ja mam zimowy 56 i służył długo. Mam taki bardziej śpiwór, który ma wejście na pasy fotelika, że nie trzeba go zdejmować do samochodu. Mąż dokupil, gdy syn lezal w szpitalu, bo 62 to była masakra, taki wielki. Syn w nim się gubil.

    ❤️2013
    ❤️2015
    ❤️2018
    ❤️2020
  • Karolcia27 Autorytet
    Postów: 1497 931

    Wysłany: 13 lipca 2018, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malutka_94 wrote:
    U mnie dziś na obiad był pyszny sos gulaszowy :)

    Dziewczyny, a kiedy pępek zaczyna się zmieniać? Możliwe że już? Tak zauważyłam w kąpieli że jest jakiś inny, przestraszyłam się w pierwszej chwili że i tam mnie coś ugryzło ;)

    A ja właśnie zrobiłam śledzie pod pierzynką:P bo coś mnie nosi na kwaśno - ostro - słone :P

    U mnie pępek nadal taki sam jak był, brzuszek też jakiś taki nieduży.

    4 cs - 29 marca II kreseczki <3

    7v8r9n73wz5zsofj.png

    heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G

  • Karolcia27 Autorytet
    Postów: 1497 931

    Wysłany: 13 lipca 2018, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Violet Flower wrote:
    Cześć Dziewczyny :)

    ale fajny etapy już u Was, połówkowe, ruchy, mega zazdroszczę :)
    Trzymam kciuki za Was Wszystkie i za Wasze wizyty i gratuluję dobrych wieści )

    Lotopałanka współczuję tej insuliny i życia z zegarkiem w ręku....ale z drugiej strony same plusy - mega zdrowo i dobrze się odżywiasz,a dzidziuś na tym korzysta. Mówię Ci to ja - dietetyk ;)


    Azzura na teściowe nie ma lekarstwa, na głupotę również. Więc jednym uchem wpuszczaj,a drugim wypuszczaj :)
    Co do teściowych, moja przyszłą Teściowa ostatnio też szaleje przed ślubem. Wymyśliła, ze musi koniecznie nam udzielić błogosławieństwa przed ślubem. Bardzo miło i fajnie. Pomijam fakt, że mamy ślub cywilny w plenerze, nie kościelny. I wg naszej koncepcji widzimy się dopiero o godzinie zaślubin, więc zaproponowałam Jej żeby to błogosławieństwo możemy zrobić w piątek po południu/wieczorem. No to się obraziła, że jak nie w dzień ślubu to przyniesie nam to nieszczęście. Kurtyna :)
    Poza tym kwestionuje wszystko: ustawienie stołów na sali, wybrane przez mnie menu, tylko czekać jak skrytykuje wybór sukni :D

    Niech już będzie po 21 lipca, bo serio nie wytrzymam :)

    Hej Violet:* u nas, jeśli chodzi o błogosławieństwo to jest taka tradycja, nie wiem czy w rejonie, ale ogólnie zawsze tak było i nadal tak jest, że właśnie jak Pan Młody przyjeżdża po przyszłą żonkę, to błogosławią rodzice i teściowe, a młodzi klęczą. Moja mamuśka oczywiście wybuchła płaczem:P hehe u Nas na szczęście się nie wtrącali, może dlatego, że sami sobie fundowaliśmy wesele, tzn pomogli Nam ale w formie prezentu na wesele, nie wcześniej - nie wiem czy wiesz o co mi chodzi:)
    Nie przejmuj się, bo to tak zawsze jest, że każdy na swój sposób chce pomóc:P My nikogo nie dopuszczaliśmy i zrobiliśmy wszystko po swojemu:) Ale ja akurat mam bardzo fajną teściową:) jest kochaną kobietą:)

    4 cs - 29 marca II kreseczki <3

    7v8r9n73wz5zsofj.png

    heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G

  • Karolcia27 Autorytet
    Postów: 1497 931

    Wysłany: 13 lipca 2018, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dip88 wrote:
    Witam was.

    Cały czas was podczytuje, ale mam trochę mało czasu. Dopiero teraz na wątku zobaczyłam, że dziś jest 13 i do tego piątek :P

    Ja wczoraj przeżylam ogromny stres. Siedzę sobie przed laptopem i nagle słyszę jakiś ogromny hałas. Patrzę w okno i widzę ktoś przez płot wskoczył nam do ogródka (słońce świeciło w okna i oslepiało) czasami dzieciakom sąsiadki wpadnie piłka to sobie wskakują i biorą. Ok, siedzę dalej i znów hałas, poszłam na górę do sypialni zobaczyć co się dzieje, bo stamtąd widać wszystko dookoła. Patrzę przez okno a za płotem 3 radiowozy policji, u sąsiadki w ogródku policja, ogólnie byli wszędzie. Jeden krzyczy do mnie czy kogoś widzę, ja już stres, rozglądam się i mówię że nikogo nie widzę. Chwilę stoję jeszcze, policja gdzieś się rozeszła szukać i nagle widzę u drugiej sąsiadki w ogródku wychodzi z krzaków jakiś facet i się skrada, wskoczył mi do ogródka, potem znów do sąsiadki i idzie w stronę drzwi. To ja szybko po małego i w nogi przed dom, bo się wystraszylam że czy do sąsiadki czy u mnie wybije okno czy coś i wejdzie do domu. Na szczęście przed domem kolejnych 5 radiowozów i pełno policji i mówię że jest u sąsiadki w ogródku. Całą policję wpuscilam do domu, przez płot dostali się do sąsiadki i go złapali. Jeszcze wyprowadzali go w kajdankach przez mój dom bo nie mieli jak inaczej. Mało co nie zeszłam na zawał. Jakiś ćpun, ręce miał okropne, pewnie od dawania sobie w żyłę, nie będę opisywać, agresywny. No i okazało się że kawałek dalej włamał się komuś do domu, dodam że była to 11 rano, ale większość ludzi w pracy. Z nerwów się poryczałam, na szczęście pół godziny później mój M przyjechał. Okropne uczucie i stres. Ja to zawsze mam jakieś dziwne przeżycia :/ Jak już powiedzmy ochłonełam zmierzylam ciśnienie, a tu 154/118.. Wolę nie wiedzieć jakie miałam wcześniej. Teraz boję się drzwi na ogród otwierać i w ogole...

    Tak się rozpisalam, że zapomniałam co miałam wam odpisać.

    Ale miałaś "przygodę" masakra, nie dziwię się, że się wystraszyłaś, ale już teraz, po wszystkim postaraj się zrelaksować :)

    4 cs - 29 marca II kreseczki <3

    7v8r9n73wz5zsofj.png

    heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G

  • Karmelkovaa Autorytet
    Postów: 2385 1850

    Wysłany: 13 lipca 2018, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia u mnie te same tradycje i moja teściowa też kochana kobitka :)

    Dzięki za podpowiedzi , miałam szukać właśnie typu spiworka , ale ten jest też rozpinany na całą nogawkę więc damy radę :)

    " Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
    w57vflw15bwqt29a.png
    Dwa Aniołki [*] [*]
    2 ciąże biochemiczne ...
    Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych





  • Daniela Autorytet
    Postów: 1759 2311

    Wysłany: 13 lipca 2018, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelkovaa wrote:
    Karolcia u mnie te same tradycje i moja teściowa też kochana kobitka :)

    Dzięki za podpowiedzi , miałam szukać właśnie typu spiworka , ale ten jest też rozpinany na całą nogawkę więc damy radę :)

    Chodzi o to, by pasy fotelika nie były zapinane na kombinezonie, a pod nim. Starszym dzieciom powinno się zimowe kurtki zdejmować w aucie, z maluszkiem wiadomo, trochę słabo, więc lepiej poszukać takiego kombinezonu/śpiworka, który daje możliwość bezpiecznego zapinania pasów.

    Pasy zapinane na kombinezonie tego bezpieczeństwa nie zapewniają.

    http://www.edziecko.pl/rodzice/7,79318,20892526,wozisz-dziecko-w-foteliku-samochodowym-ubrane-w-gruba.html

    agniecha2101 lubi tę wiadomość

    ❤️2013
    ❤️2015
    ❤️2018
    ❤️2020
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2018, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny przed chwilą poczułam takie wyraźne ruchy dzidziusia, które było czuć nawet na ręce :)

    Paula222, JaKa, Malutka_94, olciaa, agniecha2101 lubią tę wiadomość

  • Dibolek Autorytet
    Postów: 1027 775

    Wysłany: 13 lipca 2018, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka a u mnie piątek 13-ego znowu bardzo udany. :)
    ( w ostatni piątek 13-efo robiłam test który wyszedł pozytywny:D)
    Dziś jeździliśmy z moim Po torze, Ja porsche on subaru było super, później odwiedziliśmy zoo :)
    Super aktywny dzień.
    Aa i maluszka troszkę czuję <3

    JaKa, Lotopałanka, Malutka_94, Dip88, agniecha2101 lubią tę wiadomość

    xnw4yx8ds1tp7cez.png
    2ciaze stracone
    17 cykl starań
    16.03.2018 drugi cykl CLO - <3 !
    13.04.2018 beta 55,56
    16.04.2018 beta 221,50
  • JaKa Autorytet
    Postów: 493 320

    Wysłany: 13 lipca 2018, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj też poczułam pierwszy raz ruchy jednego z dzidzi :) takie jakby bulgotanie, delikatne pukanie, cudowny moment :D

    Dziewczyny powiedzcie czy wy wyjeżdżacie gdzieś teraz w ciąży, jakieś wakacje, podróże?
    My z Mężem planowaliśmy jechać na kilka dni nad morze pendolinem, bo najszybciej. Nawet pytałam lekarza, to powiedział, że mogę, teraz najlepszy moment, a biorę cały czas Duphaston, to jestem lepiej zabezpieczona. Już zaczęłam dzisiaj rezerwować noclegi i bilety, ale chyba zrezygnujemy. Zadzwoniła do mnie moja Mama, rozmawiała z ciocią, która mieszka w górach. U nich były dwa przypadki, gdzie jedna dziewczyna przyjechała na urlop w ciąży i poroniła na miejscu. Druga z Warszawy na następny dzień po przyjeździe musiała wracać, bo dostała boleści brzucha. Ciocia mnie nastraszyła, że morze to też zmiana klimatu, ciśnienia i nie wiadomo jak mi organizm zareaguje. A tym bardziej po stracie w tamtym roku wolę dmuchać na zimne.
    A już się tak cieszyliśmy na ten wyjazd :(

    Malutka_94 lubi tę wiadomość

    Jezu ufam Tobie <3
    <3 Piotruś i Tomuś <3 22 listopada 2018
    Aniołek [*] 5 maja 2017
  • Azzurra Autorytet
    Postów: 1116 959

    Wysłany: 13 lipca 2018, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JaKa wrote:
    Ja dzisiaj też poczułam pierwszy raz ruchy jednego z dzidzi :) takie jakby bulgotanie, delikatne pukanie, cudowny moment :D

    Dziewczyny powiedzcie czy wy wyjeżdżacie gdzieś teraz w ciąży, jakieś wakacje, podróże?
    My z Mężem planowaliśmy jechać na kilka dni nad morze pendolinem, bo najszybciej. Nawet pytałam lekarza, to powiedział, że mogę, teraz najlepszy moment, a biorę cały czas Duphaston, to jestem lepiej zabezpieczona. Już zaczęłam dzisiaj rezerwować noclegi i bilety, ale chyba zrezygnujemy. Zadzwoniła do mnie moja Mama, rozmawiała z ciocią, która mieszka w górach. U nich były dwa przypadki, gdzie jedna dziewczyna przyjechała na urlop w ciąży i poroniła na miejscu. Druga z Warszawy na następny dzień po przyjeździe musiała wracać, bo dostała boleści brzucha. Ciocia mnie nastraszyła, że morze to też zmiana klimatu, ciśnienia i nie wiadomo jak mi organizm zareaguje. A tym bardziej po stracie w tamtym roku wolę dmuchać na zimne.
    A już się tak cieszyliśmy na ten wyjazd :(

    Szczerze mówiąc, to ja bym się nie sugerowała opowieściami o innych kobietach, bo nie wiesz jak tak naprawdę wyglądała ich ciąża,tylko raczej tym co mówi lekarz.Ja bym jechała nad morze. Zresztą byłam tydzień na Helu jakoś po prenatalnych.
    Ja rozważam wyjazd zagraniczny we wrześniu, ale raczej się nie zdecyduję. Ale to chodzi o strach przed ewentualnym pobytem w szpitalu za granicą, a nie strach przed podróżą czy zmianą klimatu. Po Polsce mam zamiar podróżować bez ograniczeń, dopóki zdrowie pozwoli.

    Aga9090, agniecha2101 lubią tę wiadomość

    c55f3e3ka2zssd9g.png
    km5szbmhhu8jucb0.png
  • Lotopałanka Autorytet
    Postów: 1459 923

    Wysłany: 13 lipca 2018, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie tak jak napisała Azzurra nie ma się co sugerować przypadkami innych... Ja osobiście rzadko mam z rodzinką długie wypady ale bez obaw pojechałam na weekend do Koszalina... Dziewczyny od nas były zagranicą i wszystko ok... Może u tamtych dziewczyn akurat jakiś nieszczęśliwy zbieg okoliczności ale jak lekarz dał zielone światło to myślę że wie co robi i nie ma się co martwić tylko korzystać póki jeszcze można na spokojnie....

    Aga9090, agniecha2101 lubią tę wiadomość

    3i49cwa1y1soayfp.png
    atdcanli4g0f7t2i.png

    Aniołki:
    Wrzesień 2014 6tc
    Październik 2017 6tc
  • RudyTygrysek Autorytet
    Postów: 745 1646

    Wysłany: 13 lipca 2018, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JaKa ja bym smialo jechala. W innych miastach sa tez lekarze i pomoga a jesli czujesz sie dobrze to nawdychanie sie jodu napewno dobrze ci zrobi i maluszkom tez. Jod bardzo wazny jest :) Ja mieszkamw Łebie i powiem Wam ze tu co i rusz kobieta z brzuszkiem chodzi :) Jesli lekarz pozwolil to smielo jedz wypoczywaj nabieraj sil na nasteone miesiace ciazy

    Lotopałanka, Aga9090, agniecha2101 lubią tę wiadomość

    p19uvfxm8d0id365.png
    mhsvo7esybqcbcpf.png
‹‹ 633 634 635 636 637 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ