Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Aga9090 wrote:Ja kąpałam na paczątku mydełkiem Bambino i oliwka bambino, bo noworodki maja sucha skórę i dobrze jest oliwkować, a Bambino nie uczulało. Jak maluchy miały gdzies miesiąc-dwa używałam kremu Bubchen a na odparzenia tormentile lub przy mocnym odparzeniu mąka ziemniaczana zdaje świetnie egzamin
Maką ziemniaczana bije na głowę te wszystkie kremy na odparzenia i zawsze w domu jestAga9090 lubi tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Hej hej w ten pochmurny dzień...
Przywitam się i pędzę na spóźnione śniadanie....
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty... Dziś goście się zjawia więc trzeba trochę dom ogarnąć...ZUZAUK lubi tę wiadomość
-
Hej
Kciuki za wizyty Dziś mam wizytę u diabetologa. Zobaczymy co powie.
Jadę też odebrać paczkę ze Smyka, udzielił mi się wyprzedażowy szał i jeszcze 2 mam do odbiory
Ale wczoraj złapała mnie rwa kulszowa.....Nikomu nie życzę tego bólu. Nie idzie funkcjonować. Mam nadzieję, że więcej się nie pojawi...ZUZAUK lubi tę wiadomość
-
Hej kobitki:* u mnie wczoraj przez ten deszcz i burze internetu nie było, ani domowego, ani tego na tel niestety od rana znowu leje i to tak porządnie, do tego ten deszcz mega popsuł mi humor, bo kupiliśmy z emkiem kiedyś taki duży parawan na ogródek, jako altankę i dzisiaj rano, mężu wysłał mi zdjęcie - cały połamany:( kurczę, szkoda kasy:( no ale sami też zawiniliśmy, że nie ściągnęlismy góry, bo tak to woda by miała ujście i o to jestem najbardziej zła, że tak nie pomyśleliśmy:(
Przez tą pogodę nic mi się nie chcę, a i wyjść nie ma jak polećcie jakiś fajny serial:*
Wczoraj byłam u neurologa, ale zmarnowałam tylko czas, bo za wiele się nie dowiedziałam, popatrzyła na rezonans, pisała coś i pisała i kazała przyjść za 2 miesiące, jak będzie bliżej porodu. Mówiła, że może to być wskazanie do cc ale jeszcze zobaczymy i tyle.
Jutro mam wizytę u gin, ale na nfz, więc nie nastawiam się na USG, tym bardziej, że we wtorek mam połówkowe, to pewnie mi nie zrobi, ale powiem o tym kleszczu i mam też kilka pytań.
Wczoraj spałam z tą poduchą, bardzo fajnie się zasypia, w nocy już niekoniecznie się dobrze śpi, bo było mi z nią strasznie gorąco, chociaż spałam tylko pod kocem. Ale za to mojemu mężowi się tak spodobała, że kazał sobie zamówić drugą dla niego, czego oczywiście nie zrobię
Według mnie, 6 miesiąc też zaczyna się z 23 tygodniem na naszym suwaczku i ja tak sobie liczę
Kciuki za dzisiejsze wizyty:* zaraz będę czytać posty z wczoraj:)4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Dzień dobry
U mnie kolejna zawalona nocka zasnęłam po 24 a wstałam już o 5 i tak właśnie siedzę w pracy i przysypiał . Powinny być darmowe drzemki w czasie pracy dla ciężarnych .
Oh dziewczyny mi się marzy trochę deszczu w Londynie od ponad 5 tyg temp nie spada poniżej 25-28 stopni , ciężko się funkcjonuje ...
Pozdrawiam Was ciepło. . -
agniecha2101 wrote:To tak jak ja, od rana gotowanie, pieczenie i robienie przetworów Jakaś faza mnie dziś naszła poza tym obrodził mi ogródek w tym roku i muszę zrobić coś z nadmiarem cukinii, ogórków i fasolki szparagowej Na obiad zrobiłam bigos z CUKINII pierwszy raz robiłam i bardzo smaczny jest
A przed chwilą wyjełam z piekarnika bułeczki drożdżowe z nadzieniem orzechowym
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a11c82076e62.jpg Takie serdusia dla męża
Co do brzucha i "nad"kilogramów, to ja się jakoś tym nie przejmuję. Może dlatego, że przytyłam w ciągu ostatnich lat 20kg i już się z tym jakoś udało mi pogodzić i myślę, że gorzej już nie będzie
Kochana, ale pyszności upichciłaś, pewnie od wczoraj już nic nie zostało:P ja ostatnio piekłam placem kruchy ze śliwkami i bezą, a dzisiaj zabieram się za lasagne, chociaż sama nie bardzo lubię takie makarony z sosami, to mężu uwielbia, więc mu zrobięagniecha2101 lubi tę wiadomość
4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Paula222 wrote:Hej
Kciuki za wizyty Dziś mam wizytę u diabetologa. Zobaczymy co powie.
Jadę też odebrać paczkę ze Smyka, udzielił mi się wyprzedażowy szał i jeszcze 2 mam do odbiory
Ale wczoraj złapała mnie rwa kulszowa.....Nikomu nie życzę tego bólu. Nie idzie funkcjonować. Mam nadzieję, że więcej się nie pojawi...
Nie zazdroszcze bólu, niestety bardzo dobrze wiem co znaczy rwa kulszowa i daje mi o sobie znać ZBYT często👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
ZUZAUK wrote:Dzień dobry
U mnie kolejna zawalona nocka zasnęłam po 24 a wstałam już o 5 i tak właśnie siedzę w pracy i przysypiał . Powinny być darmowe drzemki w czasie pracy dla ciężarnych .
Oh dziewczyny mi się marzy trochę deszczu w Londynie od ponad 5 tyg temp nie spada poniżej 25-28 stopni , ciężko się funkcjonuje ...
Pozdrawiam Was ciepło. .
U mnie też nocka nie bardzo przespana, z tym, że ja już na L4, wiec nie muszę się męczyć w pracy, czego Tobie współczuje moja droga:( ale już jutro piątek, jak to mówią piąteczek, piątunio:)
Oj, ja to o wiele lepiej znoszę te upały, na te deszcze dzisiaj ciśnienie 90/60 i pewnie popołudniu czeka mnie ból głowy:(
Paula ooo wiem coś o tym:( i współczuję ale tak nagle Cię dopadło i puściło? Pewnie dzidzia gdzieś się obróciła i był ucisk na nerw...
U mnie wczoraj maluch tak dawał czadu pod wieczór, pukał i pukał z brzuszka, a mężu akurat się kąpał, więc wołam go i wołam, ale jak wyszedł z wanny to akurat już nie było czuć4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Cześć Piękne!
Witam z rana! Powodzenia na wizytach.
Tak mnie naszlo na czytanie"dobrych rad" w necie odnośnie jedzenia w ciąży. I doszłam do wniosku,że chyba ze mnie jest najgorzej odżywiająca się ciężarna świata:-) Prawdę mówiąc w ciąży odstawiłam tylko alkohol, ograniczyłam kawę a poza tym jem co popadnie, czyli... wszystko. Raczej nie szaleje z fast foodami czy słodyczami, ale to nie dlatego że jestem w ciąży tylko po prostu. Surowego mięsa nie jadam, jajek też nie. A poza tym, to hulaj dusza! A tu czytam że łososia niet, malin niet, wątróbki niet, ciastko z kremem to zabójca a tuńczyk powoduje nieodwracalne uszkodzenia płodu.
Jestem na tyle niereformowalna, że raczej diety nie zmienię, ale jestem ciekawa jak to jest u Was? Czego absolutnie w ciazy nie tkniecie, choć zazwyczaj Wam smakuje?
-
Azzurra wrote:Cześć Piękne!
Witam z rana! Powodzenia na wizytach.
Tak mnie naszlo na czytanie"dobrych rad" w necie odnośnie jedzenia w ciąży. I doszłam do wniosku,że chyba ze mnie jest najgorzej odżywiająca się ciężarna świata:-) Prawdę mówiąc w ciąży odstawiłam tylko alkohol, ograniczyłam kawę a poza tym jem co popadnie, czyli... wszystko. Raczej nie szaleje z fast foodami czy słodyczami, ale to nie dlatego że jestem w ciąży tylko po prostu. Surowego mięsa nie jadam, jajek też nie. A poza tym, to hulaj dusza! A tu czytam że łososia niet, malin niet, wątróbki niet, ciastko z kremem to zabójca a tuńczyk powoduje nieodwracalne uszkodzenia płodu.
Jestem na tyle niereformowalna, że raczej diety nie zmienię, ale jestem ciekawa jak to jest u Was? Czego absolutnie w ciazy nie tkniecie, choć zazwyczaj Wam smakuje?
Hehe:P czytałam też o wątróbce, a bardzo ją lubię, chociaż większość ludzi chyba za nią nie przepada, ale dla mnie taka z cebulką to mniam, mniam;P no i nie jadłam faktycznie od początku ciąży, do tego odmówiłam też oscypków, słyszałam o makreli, ale ostatnio zrobiłam taką pastę z serem białym, bo też bardzo lubię i już ciężko mi było tyle czasu jej nie jeść ja nie mam jakiś takich zachcianek, od niczego też mnie nie odrzuca:) więc raczej jem tak samo jak wcześniej:) z tym, ze teraz dopiero mam jakiś większy apetyt, właśnie na słodycze, więc jem lody, piekę placki, czasem jakiś batonik, fast foodów nie jem w ógole, ani takiego jedzenia na mieście, bo potem mam problemy z brzuchem, unikam też smażonego na oleju, czasem wypiję Colę i zjem chipsy:)4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Oczywiście bez surowego mięsa, jajka tylko całkiem na twardo, a owoce np. jabłka obrane. Gin mówił mi kiedyś, żeby nie kroić mięsa na tej samej desce, co kroi się inne rzeczy np. warzywa, owoce i ja tak robię.4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Witam się
Powodzenia na wizytach
Karolcia szkoda parawanu..mi kiedyś spaliło drukarkę, burza była daleko i tak zwlekałam z odłączeniem wszystkiego od prądu, w końcu jak już wyłączałam komputer to piorun trafił w transformator i poszło. Ale byłam zła, to była najlepsza drukarka jaką miałam do tej pory.
Azzurra, ja lubiłam takie serki waniliowo-czekoladowe, teraz nie mogę na nie patrzeć no i długo nie mogłam jeść sera, ale to już przeszło. Wydaje mi się, że nie ma co się tak tymi dietami przejmować i najlepiej jeść wszystko co nam odpowiada, tylko z umiaremAzzurra lubi tę wiadomość
Malutka_94
-
Hej hej,
nie wiem, jak u Was, ale u mnie jest parno i duszno, i wcale mi się to nie podoba. Wolałabym, żeby było chłodniej, choć wczoraj strasznie lało i w sumie też zachwycona nie byłam.
Kai, ja mam komputer cyklu Pearly. Korzystałam z niego przed staraniami i podczas starań o pierwsze dziecko. Później karmiłam piersią, gdy się starałam o drugie, więc nie używałam, bo zaszłam w pierwszym cyklu po pierwszej @. A przy staraniach o trzecie dziecko zapomniałam o nim.
Ale polecam. Trochę kosztuje, fakt, ale jest bardzo wygodny. Ustawiasz sobie godzinę pomiaru i codziennie przypomina o tym. Bierzesz, mierzysz i już. Cała robota. Nie musisz nigdzie tych danych przepisywać, ma tolerancję +- 2 godziny pomiaru(o ile dobrze pamiętam). W miarę użytkowania komputer coraz lepiej zna Twoje cykle i precyzyjniej określa dni płodne. Oczywiście można też sobie wszystko wydrukować, choć ja nigdy nie korzystałam z tej opcji, bo mi się nie chciało.
Co do kąpieli maluszka, ja też jestem zwolennikiem minimalizmu. Czasem kąpałam młodego w wodzie z dodatkiem kilku kropli oliwki, bo samej oliwki do natłuszczania skóry nie znoszę. Później przerzuciłam się na mydło z Aleppo, pięknie natłuszczało skórę. Teraz to mydło ciężej dostać, więc albo przerzucę się na Mydło Marsylskie albo na mydła z Lawendowej Farmy, które są rewelacyjne, mają świetne składy. Chemii unikam, jak mogę. Tak samo, jak nie zamierzam profilaktycznie smarować pupy przy każdej zmianie pieluchy. Jedynie w razie potrzeby, a i tutaj nie będzie to chemia.
agniecha2101, Kai lubią tę wiadomość
❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Karolcia27 wrote:Oczywiście bez surowego mięsa, jajka tylko całkiem na twardo, a owoce np. jabłka obrane. Gin mówił mi kiedyś, żeby nie kroić mięsa na tej samej desce, co kroi się inne rzeczy np. warzywa, owoce i ja tak robię.
-
Azzurra, witaj w klubie. Mnie w każdej ciąży ciągnie do syfu - na szczęście udaje mi się nad tym panować, ale prawda jest taka, że nadal mam mdłości i wymioty, odrzuciło mnie od słodyczy, ale za to chipsy, zupki chińskie, mogłabym spokojnie jeść. I popijać colą.
Jedynie ogórki małosolne mnie ratują.
W dodatku jakiś czas temu zaliczyłam wpadkę i zjadłam boczek surowy. Oo odruchowo, podczas krojenia. Jak zjadłam, to spanikowałam, nawet się zastanawiałam przez moment, czy wymioty coś by pomogły (!), koniec końców odczekałam trochę i zrobiłam badania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2018, 10:29
❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Karolcia27 wrote:U mnie też nocka nie bardzo przespana, z tym, że ja już na L4, wiec nie muszę się męczyć w pracy, czego Tobie współczuje moja droga:( ale już jutro piątek, jak to mówią piąteczek, piątunio:)
Oj, ja to o wiele lepiej znoszę te upały, na te deszcze dzisiaj ciśnienie 90/60 i pewnie popołudniu czeka mnie ból głowy:(
Paula ooo wiem coś o tym:( i współczuję ale tak nagle Cię dopadło i puściło? Pewnie dzidzia gdzieś się obróciła i był ucisk na nerw...
U mnie wczoraj maluch tak dawał czadu pod wieczór, pukał i pukał z brzuszka, a mężu akurat się kąpał, więc wołam go i wołam, ale jak wyszedł z wanny to akurat już nie było czuć
Oj złapała nagle, ani nie ćwiczyłam, ani nic. W nocy jeszcze czułam. Dziś póki co pozostałości bólu mam nadzieję, że się nie nasili bo nawet auta nie jestem w stanie prowadzić...