X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2018 ! :)
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2018 ! :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 sierpnia 2018, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dip88 wrote:
    Paula mi też dosyć mocno brzuch potrafi się napiąć. Najczęściej jak coś porobię albo na wieczór. Niby nie boli ani nic, ale odczuwam wtedy taki jakby dyskomfort i czuje że coś ciśnie. Nawet nie muszę ręką sprawdzać, tylko wiem już że macica się napieła. Kurczę ostatnio w ciąży tak nie miałam, a przynajmniej nic takiego nie czułam. Niby wiem, że to normalne, ale nie wiem czy powinnam ją tak czuć. Też tak macie?
    Kochana a bierzesz magnez? Bo stawianie się macicy jest niebezpieczne...
    Miałam tak w dwóch ciążach, napinanie które nie bolało, a przez to byłam na podtrzymaniu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2018, 12:43

  • Kai Autorytet
    Postów: 1808 1793

    Wysłany: 1 sierpnia 2018, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inaa wrote:
    Ja nie mam pępka i nie wiem gdzie powinien być na moim brzuchu haha i jak tu żyć? Nie wiem dokąd moja macica sięga. Wydaje mi się, że jest nisko- moja gin tez stwierdziła ze nisko mała miała główkę ostatnio więc chyba też taka moja natura hehe
    Jak to? Nie masz pępka?
    A ja właśnie siedzę w poczekalni, zaraz mam wizytę u ginki.

    f2wli09kh9pki1f2.png
    km5stv73bm121sip.png
  • Dip88 Autorytet
    Postów: 2616 2008

    Wysłany: 1 sierpnia 2018, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga9090 wrote:
    Kochana a bierzesz magnez? Bo stawianie się macicy jest niebezpieczne...
    Miałam tak w dwóch ciążach, napinanie które nie bolało, a przez to byłam na podtrzymaniu

    Biorę, ale właśnie chyba za mało, bo łącznie dziennie wychodzi mi 200 mg, a przeczytałam że zalecana dawka to 400 mg. Wizytę mam za tydzień to będę pytać i mówić o tym położnej. Najgorsze, że tu w Holandii prawie na każde pytanie słyszy się odpowiedź że to normalne, a dziewczyny które tutaj miały taki problem dostawały conajwyżej skierowanie na badanie moczu :/ Nie wspomnę o tym, że od początku nie miałam ani jednego badania ginekologicznego, a szyjkę dopiero zaczynają sprawdzać przed porodem. Tutaj trzeba nieźle naściemniać żeby cokolwiek wywalczyć, nawet wizytę u gina. Bez wskazań nie ma szans się dostać. Dlatego myślę czy czasem nie ubarwić trochę tego żeby czegoś się dowiedzieć. W ostateczności jak nic nie wywalcze to będę szukać polskiego ginekologa żeby sprawdził. Czasami jestem wściekła że tu jestem.

    3jgx9jcgaorgom11.png
    Nikodem & Alexander ❤️
    Starania od 11.2019
    12.2019 Poronienie 6tc💔
    04.2021 Ciąża biochemiczna💔
    💗13.05.2021⏸ NIFTY ✅ 💙 Antoś 💙

    PCOS❗️FSH❗️Testosteron ❗️LH/FSH ❗️
    Styczeń 2021 Klinika w NL 🇳🇱
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 sierpnia 2018, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dip88 wrote:
    Biorę, ale właśnie chyba za mało, bo łącznie dziennie wychodzi mi 200 mg, a przeczytałam że zalecana dawka to 400 mg. Wizytę mam za tydzień to będę pytać i mówić o tym położnej. Najgorsze, że tu w Holandii prawie na każde pytanie słyszy się odpowiedź że to normalne, a dziewczyny które tutaj miały taki problem dostawały conajwyżej skierowanie na badanie moczu :/ Nie wspomnę o tym, że od początku nie miałam ani jednego badania ginekologicznego, a szyjkę dopiero zaczynają sprawdzać przed porodem. Tutaj trzeba nieźle naściemniać żeby cokolwiek wywalczyć, nawet wizytę u gina. Bez wskazań nie ma szans się dostać. Dlatego myślę czy czasem nie ubarwić trochę tego żeby czegoś się dowiedzieć. W ostateczności jak nic nie wywalcze to będę szukać polskiego ginekologa żeby sprawdził. Czasami jestem wściekła że tu jestem.
    To zwiększ dawkę, a nospe miałabyś jakby co załatwić?. Z dziewczynkami miałam 3x2 magnez, 6x1 nospa i 3x1 fenoterol (już wycofany) teraz to każą magnez łykać i nospe..

  • Dip88 Autorytet
    Postów: 2616 2008

    Wysłany: 1 sierpnia 2018, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga9090 wrote:
    To zwiększ dawkę, a nospe miałabyś jakby co załatwić?. Z dziewczynkami miałam 3x2 magnez, 6x1 nospa i 3x1 fenoterol (już wycofany) teraz to każą magnez łykać i nospe..

    Mam Nospe, bo się zaopatrzyłam w razie czego. Zresztą do Nospy mam dostęp, bo mam tu polski sklep i mogę w każdej chwili kupić. A jaką miałaś dawkę magnezu, bo ja mam w jednej tabletce 130 mg i nie wiem czy to mało czy dużo. Czy inne kupić? :P czy wystarczy że tą będę brać 3 razy dziennie?

    3jgx9jcgaorgom11.png
    Nikodem & Alexander ❤️
    Starania od 11.2019
    12.2019 Poronienie 6tc💔
    04.2021 Ciąża biochemiczna💔
    💗13.05.2021⏸ NIFTY ✅ 💙 Antoś 💙

    PCOS❗️FSH❗️Testosteron ❗️LH/FSH ❗️
    Styczeń 2021 Klinika w NL 🇳🇱
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 sierpnia 2018, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dip88 wrote:
    Mam Nospe, bo się zaopatrzyłam w razie czego. Zresztą do Nospy mam dostęp, bo mam tu polski sklep i mogę w każdej chwili kupić. A jaką miałaś dawkę magnezu, bo ja mam w jednej tabletce 130 mg i nie wiem czy to mało czy dużo. Czy inne kupić? :P czy wystarczy że tą będę brać 3 razy dziennie?
    To może Narazie bierz ten co masz tylko 3x1, a jak skończysz opakowanie to kup tabletki z większą ilością magnezu. A jak brzuch twordnieje to wtedy nospe, ( ja nospe biorę teraz 3x1 ale taka dawkę ze względu na kamienie, bo mnie boli często)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2018, 13:12

  • Dip88 Autorytet
    Postów: 2616 2008

    Wysłany: 1 sierpnia 2018, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga9090 wrote:
    To może Narazie bierz ten co masz tylko 3x1, a jak skończysz opakowanie to kup tabletki z większą ilością magnezu. A jak brzuch twordnieje to wtedy nospe, ( ja nospe biorę teraz 3x1 ale taka dawkę ze względu na kamienie, bo mnie boli często)

    Ok. Aga dziękuję, że napisałaś mi to. Mam nadzieję, że sam magnez pomoże :)

    Aga9090 lubi tę wiadomość

    3jgx9jcgaorgom11.png
    Nikodem & Alexander ❤️
    Starania od 11.2019
    12.2019 Poronienie 6tc💔
    04.2021 Ciąża biochemiczna💔
    💗13.05.2021⏸ NIFTY ✅ 💙 Antoś 💙

    PCOS❗️FSH❗️Testosteron ❗️LH/FSH ❗️
    Styczeń 2021 Klinika w NL 🇳🇱
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 sierpnia 2018, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dip88 wrote:
    Ok. Aga dziękuję, że napisałaś mi to. Mam nadzieję, że sam magnez pomoże :)
    Nie ma za co :) i daj znać czy pomogło, czy jednak no-spe trzeba będzie brac

  • Dip88 Autorytet
    Postów: 2616 2008

    Wysłany: 1 sierpnia 2018, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga9090 wrote:
    Nie ma za co :) i daj znać czy pomogło, czy jednak no-spe trzeba będzie brac

    Dam znać czy coś się zmieni.

    A teraz jadę do sklepu po te składniki na ciasto. Wrócę to biorę się za obiad, a pod wieczór z młodym będziemy robić ciasto :D

    3jgx9jcgaorgom11.png
    Nikodem & Alexander ❤️
    Starania od 11.2019
    12.2019 Poronienie 6tc💔
    04.2021 Ciąża biochemiczna💔
    💗13.05.2021⏸ NIFTY ✅ 💙 Antoś 💙

    PCOS❗️FSH❗️Testosteron ❗️LH/FSH ❗️
    Styczeń 2021 Klinika w NL 🇳🇱
  • Agulka901 Autorytet
    Postów: 395 180

    Wysłany: 1 sierpnia 2018, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :) oj widzę że temat twardnien brzucha. Ja mam ten problem jak tylko położę się na plecach. Zaraz brzuch twardnieje. Biorę aspargin 3x2 ale wydaje mi się że ma mała dawkę magnezu i zastanawiam się czy nie zmienić. Nospe też biorę doraźnie jak boli brzuch bo i ciągle luteine łykam. Wczoraj byłam na 3 min spacerze i było lepiej bo brzuch nie twardnial. Zaczęło się to jak wyskoczył mi brzuch. Wydaje mi się że ciągle leżenie źle na mnie fizycznie działa bo wszystko boli.

    p19uskjo06b2cvyq.png

    Adaś 36 tc - 1950g szczęścia (2014)
    Karolek 20tc - Aniołek [*] (2017)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 sierpnia 2018, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę magne b6 forte ale łykam 3x2...

  • Azzurra Autorytet
    Postów: 1116 959

    Wysłany: 1 sierpnia 2018, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już po szczepieniach. Powiem Wam, że chyba słabo mi do tej pory.
    Zaczęło się ok, trafiliśmy na inną lekarkę niż "nasza". Dopuściła dziecko do szczepień (mmr) ale zwróciła uwagę na prawdopodobny niedobór witaminy D. Na samej szczepionce ok, Mała trzymał jak zwykle mąż a ona nawet nie zapłakała ( czaicie?czternastomiesieczne dziecko nie uronilo przy kłuciu żadnej łezki, normalnie zuch!). Niestety schody zaczęły się przy pobraniu krwi na morfologię i oznaczenie Wit D. Niepotrzebnie weszłam do pokoju. Pielęgniarki nie mogły się wkłuć, Mała zaczęła przeraźliwie płakać a ja zaczęłam płakać jeszcze bardziej. Normalnie dostałam jakiegoś ataku:/po wszystkim przyszła położna (znajoma) i uspokoiła najpierw moje dziecko a później mnie:) oj, źle ja znoszę takie atrakcje...ja się boję tylko momentu, kiedy przyjdą jakieś"prawdziwe" choroby ( moja córka w sumie raz miała katar i tyle). Czy na to da się jakoś uodpornić?:(:(

    c55f3e3ka2zssd9g.png
    km5szbmhhu8jucb0.png
  • Agulka901 Autorytet
    Postów: 395 180

    Wysłany: 1 sierpnia 2018, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga9090 wrote:
    Ja biorę magne b6 forte ale łykam 3x2...
    Aga, a jaka tam jest dawka magnezu ? Bo ja w 6 tabletkach mam nieco ponad 100mg więc mam wrażenie że za mało

    p19uskjo06b2cvyq.png

    Adaś 36 tc - 1950g szczęścia (2014)
    Karolek 20tc - Aniołek [*] (2017)
  • Azzurra Autorytet
    Postów: 1116 959

    Wysłany: 1 sierpnia 2018, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A, i ta lekarka poinformowała nas że suplementy witaminy D dostępne na polskim rynku to głównie olej. Podobno lepiej za granicą kupić Wit D w byle markecie, niż w Polsce w aptece. Także super. Od roku faszeruje dziecko olejem:/
    Kazała kupić Vigantol i samej bezwzględnie też go stosować.

    c55f3e3ka2zssd9g.png
    km5szbmhhu8jucb0.png
  • Agulka901 Autorytet
    Postów: 395 180

    Wysłany: 1 sierpnia 2018, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azzurra mój syn miał szczepienie mnę jak miał 3 lata i pielęgniarka zła bo duże dziecko i płakać będzie a tu zonk. Nawet go to nie ruszyło . Dzielna masz córeczkę :) ja miałam horror jak wyciagali synowi kleszcza z pępka. Nie dość że stres przez sama sytuację to jeszcze nie mogły go wyrwać. Syn co prawda nie zapłakana głośno, ani się nie wyrywał ale łzy ciekły mu po policzku a ja myślałam że nie wyrobię ....

    p19uskjo06b2cvyq.png

    Adaś 36 tc - 1950g szczęścia (2014)
    Karolek 20tc - Aniołek [*] (2017)
  • Daniela Autorytet
    Postów: 1759 2311

    Wysłany: 1 sierpnia 2018, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azzurra, moje dzieci podczas szczepień nigdy nie zapłakały. Zawsze chodziłam z dziećmi na szczepienia sama, bo chyba najmniej odporny jest mąż ;) A tak mówiłam w przychodni, że przyprowadzę dwójkę na raz i miałam duże wsparcie w pielęgniarce.

    Vigantol na receptę kosztuje grosze. Większość społeczeństwa ma niedobory witaminy D, ale lekarze zakładają to z góry, nie zlecają badania, bo wg nich jest drogie, a tak naprawdę nadmiar jest jeszcze gorszy, więc warto co jakiś czas ten poziom sprawdzić. Fajną macie lekarkę, że nie oszczędza na tym badaniu. A powiedz, co zwróciło jej uwagę, że podejrzewa niedobór?

    ❤️2013
    ❤️2015
    ❤️2018
    ❤️2020
  • Dip88 Autorytet
    Postów: 2616 2008

    Wysłany: 1 sierpnia 2018, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azzurra wrote:
    My już po szczepieniach. Powiem Wam, że chyba słabo mi do tej pory.
    Zaczęło się ok, trafiliśmy na inną lekarkę niż "nasza". Dopuściła dziecko do szczepień (mmr) ale zwróciła uwagę na prawdopodobny niedobór witaminy D. Na samej szczepionce ok, Mała trzymał jak zwykle mąż a ona nawet nie zapłakała ( czaicie?czternastomiesieczne dziecko nie uronilo przy kłuciu żadnej łezki, normalnie zuch!). Niestety schody zaczęły się przy pobraniu krwi na morfologię i oznaczenie Wit D. Niepotrzebnie weszłam do pokoju. Pielęgniarki nie mogły się wkłuć, Mała zaczęła przeraźliwie płakać a ja zaczęłam płakać jeszcze bardziej. Normalnie dostałam jakiegoś ataku:/po wszystkim przyszła położna (znajoma) i uspokoiła najpierw moje dziecko a później mnie:) oj, źle ja znoszę takie atrakcje...ja się boję tylko momentu, kiedy przyjdą jakieś"prawdziwe" choroby ( moja córka w sumie raz miała katar i tyle). Czy na to da się jakoś uodpornić?:(:(

    Mój to dopóki nie poszedł do przedszkola to też 2-3 razy w roku kilkudniowy katar. Zero antybiotyków itd. A później masakra. Tydzień w przedszkolu, tydzień w domu i tak prawie pół roku. Później było trochę lepiej, skończyło się jak przyjechaliśmy do Holandii choć też mu się zdarzało chorować. Tu w szkole się chyba uodpornił, bo czy mróz czy deszcz, nieważne jaka pogoda wszystkie dzieci na boisko 2 godz dziennie zabawa. Jak sobie dziecko samo założy kurtkę czy czapkę to będzie mieć a jak nie to nie. A wiadomo jak dzieci się same ubierają itd. Tutaj już tak hartują od niemowlaka i nie powiem, Holendrzy za bardzo nie chorują, dzieci też. Lekarze leczą tylko paracetamolem, nie faszerują antybiotykami jak w Pl i efekty są. Dla mnie na początku to wszystko to był szok, ale teraz młody conajwyżej czasem katar złapie i tyle.

    agniecha2101 lubi tę wiadomość

    3jgx9jcgaorgom11.png
    Nikodem & Alexander ❤️
    Starania od 11.2019
    12.2019 Poronienie 6tc💔
    04.2021 Ciąża biochemiczna💔
    💗13.05.2021⏸ NIFTY ✅ 💙 Antoś 💙

    PCOS❗️FSH❗️Testosteron ❗️LH/FSH ❗️
    Styczeń 2021 Klinika w NL 🇳🇱
  • Azzurra Autorytet
    Postów: 1116 959

    Wysłany: 1 sierpnia 2018, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Same problemy z tymi dzieciakami;)
    Teraz oczywiście czytam o krzywicy, i zaczynam sobie wkręcać że moja córka może ma? Bo w sumie te nóżki takie nie do końca proste i żebra wystają:( przyznam,że odkąd w maju skończyła rok to zdarzało mi się zapomnieć o Wit D. Ale z drugiej strony jest pod stałą opieką pediatry, ostatnio wizyta 2.07 czy to możliwe że nasza lekarka nigdy nic nie zauważyła a tu takie hece:(?

    Nawet nie chcę myśleć, jak zniosłabym wyciąganie dziecku kleszcza. Dobrze,że mąż mój z tych spokojnych bo ja to chodzący dramat jestem:/

    c55f3e3ka2zssd9g.png
    km5szbmhhu8jucb0.png
  • Daniela Autorytet
    Postów: 1759 2311

    Wysłany: 1 sierpnia 2018, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dip, nie wiem, od czego to zależy, gdy mówiłam, że moje dzieci nie chorują, słuchałam, że wychorują się w przedszkolu. Ale poszły do przedszkola i nic się nie zmieniło. Nadal najcięższym schorzeniem jest katar raz w roku ;) Może to trochę geny, bo ja też mało chorowałam, opuściłam w szkole z powodu choroby może kilkanaście dni. Albo zimny chów, bo zdecydowanie nie przegrzewam dzieci... Także hartowanie jest dobre :)

    Owszem, mam z synem inne problemy zdrowotne, ale typowe infekcje nas omijają.

    ❤️2013
    ❤️2015
    ❤️2018
    ❤️2020
  • Dip88 Autorytet
    Postów: 2616 2008

    Wysłany: 1 sierpnia 2018, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azzurra ja nie pamiętam kiedy młodemu przestałam podawać Wit.d. Jedynie zimą mu dawałam. A tutaj zgarnełam opierdziel od lekarki, bo mam podawać Wit.d cały rok, a ma już 10 lat. I mi też kazała brać cały rok,a wtedy jeszcze nie byłam w ciąży :P Kurcze mój potrafi cały dzień na dworze być latem, to słońce i w ogóle, więc nie daje mu latem i tak :P Mi za dziecka nic nie podawali i żyje.

    3jgx9jcgaorgom11.png
    Nikodem & Alexander ❤️
    Starania od 11.2019
    12.2019 Poronienie 6tc💔
    04.2021 Ciąża biochemiczna💔
    💗13.05.2021⏸ NIFTY ✅ 💙 Antoś 💙

    PCOS❗️FSH❗️Testosteron ❗️LH/FSH ❗️
    Styczeń 2021 Klinika w NL 🇳🇱
‹‹ 701 702 703 704 705 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ