Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dip88 wrote:Agniecha olej co gadają. Ja zauważyłam, że wszyscy są mądrzy dopóki sami nie są w takiej sytuacji albo jak już zapomnieli jak to jest. Ale to w każdej rodzinie czy wśród znajomych zawsze się znajdzie taki mądry. Szkoda nerwów na takie gadanie.
Magiccherrycupcake, ale ciśnienie ci to podniosło hahah ale rozumiem moja teściowa też niby ok, niby się przejmuje, ale czasami jak dowali jakimś tekstem to mam ochotę jej zęby powybijać Ja to już czasami jednym uchem wpuszczam a drugim wypuszczam
Bo mnie zawsze denerwują ludzie którzy nie wiedzą że nas nie wolno straszyć i gadać takich głupot bo wchodzi nam to w głowę.. Tak jak z tamtym moim lekarzem - po takich tekstach przeryczałam cały dzień więc współczuję Adze takich stresów
Może mnie trochę podniosło Na codzień nie przeklinam hahahaagniecha2101, Dip88 lubią tę wiadomość
-
agniecha2101 wrote:Ooo Paula to udanego upojnego przyszłego weekendu
Haha upojny na pewno nie będzie ( mam twardnienia brzuszka + nisko łożysko) ale na pewno się sobą nacieszymy
A co do złotych rad, ja wpuszczam jednym uchem, a wypuszczam drugim. Z resztą, ja bym powiedziała mu , że jak będziesz się spodziewał dziecka to nic nie kupuj, ja nie wierzę w takie zabobony hahh
Z resztą każdą ciążę każdą wyprawkę zaczynałam kompletować szybko, no i jakoś przez to się nic nie stało Nie ma co brać w ogóle do głowy takich ,, złotych rad'' :*agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
MagicCherryCupcake wrote:Co za skur...l ;/ Masakra ! JAK KOBIECIE W CIĄŻY MOŻNA MÓWIĆ TAKIE RZECZY??!!
Weź go olej i się nie przejmuj Kochana.. Nie ma co się denerwować, niech spier..la.
W ogóle to męża rodzinka jest taka niby mega wierząca, a strasznie zaboboniasta Ostatnio już nie wytrzymałam i powiedziałam, że niech się zdecydują, bo albo wierzą w Boga albo w zabobony, i nie wiem czy wiedzą, ale wiara w zabobony to ciężki grzech :-p Mam czasami dość ich śmiesznych tekstów z przesądami. Ale oni chyba nigdy nie przestaną, taka natura Na szczęście męża udało mi się trochę tego oduczyć👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
MagicCherryCupcake wrote:Bo mnie zawsze denerwują ludzie którzy nie wiedzą że nas nie wolno straszyć i gadać takich głupot bo wchodzi nam to w głowę.. Tak jak z tamtym moim lekarzem - po takich tekstach przeryczałam cały dzień więc współczuję Adze takich stresów
Może mnie trochę podniosło Na codzień nie przeklinam hahaha
A mi przeciwnie, właśnie w ciąży zdarza mi przeklinać, a wcześniej to rzadko. Bo jak mi teraz ktoś ciśnienie podniesie to już kaplica i leci czasami wiązanka hahah Na szczęście nie jest to za często -
Mi kiedyś koleżanka z przerażeniem, że dla czego wiążę płaszcz paskiem w ciąży ? Przecież dziecko się pępowiną owinie ! Nooo w pierwszej chwili lekkie przerażenie, bo ona serio wierzyła w to co mówiła. Ja wiązałam dalej, ale z tyłu głowy miałam jej słowa. Zupełnie bez sensu. Synek urodził się cały i zdrowy. Szkoda, że takie osoby nie wiedzą ile mogą nam stresu zagwarantować.
-
Najlepsze jest to, że jak powiedziałam, że jak mam ku**a nic nie kupować, jak mnie bez fotelika z dzieckiem ze szpitala nie wypuszczą, to raptem wielkie zdziwienie
Ale to jest stary kawaler i on już raczej nie zrozumie i się nie przekona jak to jest👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Paula222 wrote:Mi kiedyś koleżanka z przerażeniem, że dla czego wiążę płaszcz paskiem w ciąży ? Przecież dziecko się pępowiną owinie ! Nooo w pierwszej chwili lekkie przerażenie, bo ona serio wierzyła w to co mówiła. Ja wiązałam dalej, ale z tyłu głowy miałam jej słowa. Zupełnie bez sensu. Synek urodził się cały i zdrowy. Szkoda, że takie osoby nie wiedzą ile mogą nam stresu zagwarantować.👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Agniecha ciekawe czy w jeden dzień po porodzie ogarnął by zakupy dla malucha. Od fotelików, przez ubranka, po kosmetyki, pampersy i całą resztę. Bo ja sama bym nie dała rady, tyle tego jest. Nie wspomnę o tym, że w ciągu jednego dnia zostawiłby fortunę w sklepach hahaha To jest poprostu nie realne. Nie przejmuj się naprawdę, bo nie ma sensu. Ja też już tyle historii słyszałam, że szkoda gadać.
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
MagicCherryCupcake wrote:Jedyny zabobon który ja głoszę i mówię wszystkim - "Nie wkurzajcie mnie bo myszy na was naślę" ;p
Jedyny słuszny hehe
To prawda Ostatnio mojego M o coś poprosiłam, a mu się nie chciało i właśnie mu powiedziałam, że kobietom w ciąży się nie odmawia i żeby mnie nie wkurzał, bo myszy naśle na niego. Oczywiście wszystko dla śmiechu i w żartachagniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Dip88 wrote:To prawda Ostatnio mojego M o coś poprosiłam, a mu się nie chciało i właśnie mu powiedziałam, że kobietom w ciąży się nie odmawia i żeby mnie nie wkurzał, bo myszy naśle na niego. Oczywiście wszystko dla śmiechu i w żartach
Ja swojemu tak nie mówię bo jak naślę na niego myszy to i na siebie hahaagniecha2101, Dip88 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny tak pozatym to boli was spojenie łonowe? Bo mnie wczoraj trochę mocniej rozbolało, a jak tą kość nacisnełam to masakra. Oprócz tego tak na codzień to czuję je np. przy wstawaniu albo jak się ubieram i na jednej nodze staje. Wtedy nie jest to duży ból, ale boli już od jakiegoś czasu. Jednak wczoraj dało mi popalić a nic takiego nie robiłam. Pytam, bo poprzednio mnie nie bolało, a teraz mnie denerwuje ten ból.
-
MagicCherryCupcake wrote:Ja swojemu tak nie mówię bo jak naślę na niego myszy to i na siebie haha
A ja powiedziałam, bo to w żartach. A i też nie wierzę w takie rzeczy Oczywiście jak pojawią się myszy u mnie to winę biorę na siebie. Ale by było hahahagniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Haha masakra z tymi zabobonami moje dziecko za to będzie zezowate, bo patrzyłam przez wizjer w drzwiach hah moja szwagierka, też w ciąży, mowila właśnie, że nic nie kupuje przed narodzinami, bo jest przesadna, ale ja sobie tego nie wyobrażam, wolę być przygotowana wcześniej, niż po narodzinach malz by miał latać po sklepach, to by go tydzień chyba nie było jak go do Biedry wysyłam to bite 3 godziny tam spędza, co mi zajmuje 30 min :-P plus jeszcze zadzwoni że 3 razy gdzie co jest
Moim zdaniem, nie warto przejmować się gadaniem innych, szczególnie takich, których wieda Nam nic nie pomoże, a tylko może zestresować
My wczoraj byliśmy u znajomych, którym tydzień temu urodziła się dzidzia, a wieczorem przyszli inni znajomi, z 3 miesięczną córeczka i całkiem inne podejście miały te dwie mamusie także ja już w ogóle mam niezły mętlik w głowie co do wyprawki, porodu i pierwszych dni w domuagniecha2101, Dip88 lubią tę wiadomość
4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Lotopałanka wrote:Witam się z Wami
Co czytasz Karolcia27???
Współczuję Wam dziewczyny tych zastrzyków z heparyny... Bałabym się chyba robić zastrzyki w brzuch będąc w ciąży na szczęście cukier badam z palca a insulinę daję w udo....
U nas wczoraj wieczór minął w gościach i burza była więc jakąś odmiana po upałach...dziś nie wiem czemu czuje się jak na jakimś mega kacu z wielkim bólem głowy.... Właśnie zrobiłam sobie kawę może pomoże trochę i biorę się za książkę... a po południu wypad do znajomych na chwilę....
W ogóle wczoraj tak mi się miło zrobiło... Bo mojej kumpeli (też ciężarnej) narzeczony wiedząc że przyjdziemy szukał specjalnie w internecie co mogę jeść przy cukrzycy i specjalnie dla mnie zrobił sałatkę a żeby było śmiesznie dokładnie o takiej samej myślałam żeby zrobić ale lenistwo wzięło górę....
Milegi rodzinnego dnia Piękne...
PS. Ciekawe co z RudymTygryskiem bo już dość długo milczy....
Kochana wczoraj skończyłam Harlan Coben " Nieznajomy" szczerze polecam tego autora, a zaraz zabieram się za Charlotte Link " Nieproszony gość" oba trochę kryminalne, trochę thrilleryLotopałanka lubi tę wiadomość
4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Dip88 wrote:Agniecha ciekawe czy w jeden dzień po porodzie ogarnął by zakupy dla malucha. Od fotelików, przez ubranka, po kosmetyki, pampersy i całą resztę. Bo ja sama bym nie dała rady, tyle tego jest. Nie wspomnę o tym, że w ciągu jednego dnia zostawiłby fortunę w sklepach hahaha To jest poprostu nie realne. Nie przejmuj się naprawdę, bo nie ma sensu. Ja też już tyle historii słyszałam, że szkoda gadać.
Poprawiłyście mi humor dziewczyny;-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2018, 11:32
Dip88 lubi tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Dip88 wrote:Dziewczyny tak pozatym to boli was spojenie łonowe? Bo mnie wczoraj trochę mocniej rozbolało, a jak tą kość nacisnełam to masakra. Oprócz tego tak na codzień to czuję je np. przy wstawaniu albo jak się ubieram i na jednej nodze staje. Wtedy nie jest to duży ból, ale boli już od jakiegoś czasu. Jednak wczoraj dało mi popalić a nic takiego nie robiłam. Pytam, bo poprzednio mnie nie bolało, a teraz mnie denerwuje ten ból.👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
No u mnie tu też mają wymagania w szpitalu i właśnie głównie to fotelik. Ja pamiętam jak urodziłam i nie pomyślałam żeby smoczek wziąć. To mój godzinę po porodzie leciał do domu po smoczek A mały i tak go nie chciał i wypluwał, całą noc wolał spędzić przyssany do piersi
Zadzwoniła do mnie przed chwilą koleżanka i powiedziała, że jej znajoma ma całą wyprawkę dla chłopca w rozmiarze 50-56 do oddania za 20 euro. Od bodziaków, po dresiki, pajace, kombinezon, sweterki, czapeczki, no wszystko. Bez oglądania biorę, bo to jak za darmo, a wszystko podobno jak nowe i część ubranek nawet nigdy nie była używana, bo za dużo nakupowała. Coś napewno sobie z tego poprzebieram i napewno się przyda. Cały wielki karton tego ma. Umówiłam się już na 19 po odbiór Nie mogę się doczekać żeby dopaść się do tych ubranek -
agniecha2101 wrote:Mnie nie boli wcale. Może warto byłoby to skonsultować z lekarzem.
W środę mam wizytę to napewno powiem. Chociaż i tak tu dla nich to wszystko normalne i taką odpowiedź pewnie usłyszę -
Dip88 wrote:No u mnie tu też mają wymagania w szpitalu i właśnie głównie to fotelik. Ja pamiętam jak urodziłam i nie pomyślałam żeby smoczek wziąć. To mój godzinę po porodzie leciał do domu po smoczek A mały i tak go nie chciał i wypluwał, całą noc wolał spędzić przyssany do piersi
Zadzwoniła do mnie przed chwilą koleżanka i powiedziała, że jej znajoma ma całą wyprawkę dla chłopca w rozmiarze 50-56 do oddania za 20 euro. Od bodziaków, po dresiki, pajace, kombinezon, sweterki, czapeczki, no wszystko. Bez oglądania biorę, bo to jak za darmo, a wszystko podobno jak nowe i część ubranek nawet nigdy nie była używana, bo za dużo nakupowała. Coś napewno sobie z tego poprzebieram i napewno się przyda. Cały wielki karton tego ma. Umówiłam się już na 19 po odbiór Nie mogę się doczekać żeby dopaść się do tych ubranek
Ale super Też bym brała w ciemnoDip88 lubi tę wiadomość