Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
MagicCherryCupcake wrote:Ale super Też bym brała w ciemno
Też się cieszę, a najbardziej że to wyprawka na zimę, bo rodziła w styczniu.agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny. Wróciłam z połówkowych. Bibek nadal starszy o cały tydzień i wychodzi z usg 21+6 z wagą 420g no i nadal chłopak! Ogólnie doktor powiedział, że mam się niczym nie martwić ale.. mamy powiększoną jedną miedniczkę nerkową, która trochę się zmniejszyła po zbadaniu za kilka minut ale nadal w górnej granicy (doktor stwierdził że mały może nie opróżnił pęcherza do końca), do tego móżdzek jest tydzień "młodszy" niż wiek ciąży z om, bo 19+6 ale w siatce niby się mieści ale dolna granica.. no i jeszcze dwa torbielki w główce. Jedna po jednej stronie, druga po drugiej.. U tego samego doktora mam wizytę za miesiąc by to wszystko skontrolować. Uspokajał i mówił że torbiele zdarzają się często i powinny się wchłonąć do 26-28tc a jeśli nie, powinny zrobić to po porodzie. Mimo wszystko, strasznie się martwiłam i nie wróciłam tak szczęśliwa jak ostatnio. Reszta jest okej. Serduszko, przepływy, tętnice, pępowinka, rączki, nóżki, nosek, czaszka, wargi, oczka, uszka. Zabrońcie mi tylko czytać tych internetów teraz
Dip88, olciaa, Malutka_94, Aga9090, JaKa, Angelika83, Azzurra lubią tę wiadomość
-
Bondzik gratuluję i zabraniam czytać te całe internety Od siebie powiem tylko tyle, że lekarz ma rację i to prawda że te torbiele i powiększone miedniczki bardzo często się zdarzają i potem już jest wszystko ok. Nie martw się na zapas.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2018, 12:26
bondzik007 lubi tę wiadomość
-
Bondzik gratulacje :-* i racja, nie martw się na zapas :-* wiem, że to stresujace, bo sama ostatnio po wizycie też usłyszałam nie tylko dobre wieści, ale lepiej jest faktycznie nie czytać, tylko postarac się spokojnie czekać do kolejnej wizyty :-* na pewno wszystko będzie wtedy dobrze4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Dip88 wrote:No u mnie tu też mają wymagania w szpitalu i właśnie głównie to fotelik. Ja pamiętam jak urodziłam i nie pomyślałam żeby smoczek wziąć. To mój godzinę po porodzie leciał do domu po smoczek A mały i tak go nie chciał i wypluwał, całą noc wolał spędzić przyssany do piersi
Zadzwoniła do mnie przed chwilą koleżanka i powiedziała, że jej znajoma ma całą wyprawkę dla chłopca w rozmiarze 50-56 do oddania za 20 euro. Od bodziaków, po dresiki, pajace, kombinezon, sweterki, czapeczki, no wszystko. Bez oglądania biorę, bo to jak za darmo, a wszystko podobno jak nowe i część ubranek nawet nigdy nie była używana, bo za dużo nakupowała. Coś napewno sobie z tego poprzebieram i napewno się przyda. Cały wielki karton tego ma. Umówiłam się już na 19 po odbiór Nie mogę się doczekać żeby dopaść się do tych ubranek
No i bez fotelika nie wypuszczą, ale to słyszałam, że i w PL już tak chyba jest.
Ale fajna okazja Co się trafiła Też bym brałaDip88 lubi tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Dip88 wrote:W środę mam wizytę to napewno powiem. Chociaż i tak tu dla nich to wszystko normalne i taką odpowiedź pewnie usłyszę
Na jednej z wizyt usłyszałam, że to że mnie cewka piecze, to też przecież w ciąży normalne, a przecież badania ok, więc nie mam się czym przejmować
Czuję że jakbym chodziła do szwajcara na wizyty, to w ogóle byłaby olewka. U nich króluje bezstresowe życie i bezstresowe wycjowanie dzieci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2018, 13:16
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
bondzik007 wrote:Hej Dziewczyny. Wróciłam z połówkowych. Bibek nadal starszy o cały tydzień i wychodzi z usg 21+6 z wagą 420g no i nadal chłopak! Ogólnie doktor powiedział, że mam się niczym nie martwić ale.. mamy powiększoną jedną miedniczkę nerkową, która trochę się zmniejszyła po zbadaniu za kilka minut ale nadal w górnej granicy (doktor stwierdził że mały może nie opróżnił pęcherza do końca), do tego móżdzek jest tydzień "młodszy" niż wiek ciąży z om, bo 19+6 ale w siatce niby się mieści ale dolna granica.. no i jeszcze dwa torbielki w główce. Jedna po jednej stronie, druga po drugiej.. U tego samego doktora mam wizytę za miesiąc by to wszystko skontrolować. Uspokajał i mówił że torbiele zdarzają się często i powinny się wchłonąć do 26-28tc a jeśli nie, powinny zrobić to po porodzie. Mimo wszystko, strasznie się martwiłam i nie wróciłam tak szczęśliwa jak ostatnio. Reszta jest okej. Serduszko, przepływy, tętnice, pępowinka, rączki, nóżki, nosek, czaszka, wargi, oczka, uszka. Zabrońcie mi tylko czytać tych internetów teraz👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
agniecha2101 wrote:A ja myślałam, że tylko tu taka olewka, że wszystko uważają za normalne i co nie zapytam o coś konkretnego czy można, to oczywiście wszystko w ciąży można Na pierwszej wizycie usłyszałam, że wszystko wolno, żyć mam normalnie, tylko niebezpiecznych sportów nie uprawiać i jeść wszystko dobrze ugotowane
Na jednej z wizyt usłyszałam, że to że mnie cewka piecze, to też przecież w ciąży normalne, a przecież badania ok, więc nie mam się czym przejmować
Czuję że jakbym chodziła do szwajcara na wizyty, to w ogóle byłaby olewka. U nich króluje bezstresowe życie i bezstresowe wycjowanie dzieci.
To dokładnie tak samo jest tutaj. Ja mam położną holenderke, niestety, ale już z opieki poporodowej będzie codziennie do mnie przychodzić Polka. Ja to cały czas się zastanawiam, jak to będzie po porodzie, bo tutaj 1-2 godz po urodzeniu położna odwozi ze szpitala do domu. Klinikę polożniczą mam 15 km stąd i jak ja po porodzie w tym aucie wysiedze Ja w szpitalu już kilka godzin po, wykąpać się nie mogłam bo mdlałam z osłabienia, a co dopiero chodzić i wracać sobie odrazu autem do domu. Jakoś nie mogę sobie tego wszystkiego wyobrazić. -
Hej dziewczyny Długo mnie nie było, przyznam że nie nadrabiam. Ciężko przechodziłam/przechodzę ciąże i nie wygodnie mi siedzieć przed laptopem. Za to korzystanie z forum na telefonie to jakiś koszmar.
U nas dziś wybił 23 tydzień. W środę byliśmy na połówkowych. Nasz Wojtuś jednak jest dziewczynką Mała jest zdrowa, ważyła 330 g
Od 2 tygodni czuje ruchy Małej więc jestem chyba trochę spokojniejsza o to jak się rozwija.
Od prawie miesiąca leci mi siara z piersi. KOSZMAR w dzień jako tako bo chodzę w biustonoszu, ale po każdej nocy mam mokrą koszulkę bo nie śpię w staniku. Czasem leci po parę kropel, czasem nic, a od paru dni mam potok. Wkładki moment i całe mokre.
Jakiś czas temu, ze 2 tygodnie, minęły mi całodzienne wymioty. Ale od przedwczoraj znowu wymiotuje po śniadaniu. Kiedy ten koszmar się skończy?
Schudłam 9kg także cały czas jestem na minusie. Miałam nisko łożysko, ale gin na połówkowych powiedziała że jest ok, więc chyba się podniosło.
W środę mam wizytę u mojej gin
Także chyba tyle co u nas.
Upały mi bardzo dokuczają, kręci mi się w głowie, ciągle boli głowa, ciągle siedzę w domu przed wiatrakiem.
Trzymam za Was kciuki i pozdrawiam ciepłoDip88, olciaa, Malutka_94, Karolcia27, Aga9090, Azzurra lubią tę wiadomość
Córeczka 16.12.2018
Starania od listopada 2019.
Starania od maja 2014.
Aniołek 10tc [*] 11.04.2017
Aniołek 6tc [*] 5.12. 2017 -
Dla Malutkiej nie mamy prawie nic. Imienia też Jedynie co to po połówkowych kupiliśmy wózek, bo trafiliśmy na ten co chciałam, w dobrej cenie, używany Wzięliśmy Bebetto Torino 2w1
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/66c04c1c288e.jpg
Dip88, olciaa, Malutka_94, Aga9090, Malinowa_Czekolada lubią tę wiadomość
Córeczka 16.12.2018
Starania od listopada 2019.
Starania od maja 2014.
Aniołek 10tc [*] 11.04.2017
Aniołek 6tc [*] 5.12. 2017 -
Lilly_Ana w takim razie gratuluję córeczki Nieciekawie z tymi mdłościami, może teraz to przez to, że tak gorąco jest. Oby jak najszybciej ci minęły. Upały to chyba każda z nas źle znosi. Ja miałam właśnie zabierać się za robienie obiadu, ale chyba nie dam rady. Odpuszczam dziś, bo jakoś mi tak dziwnie duszno, słabo i jakbym uszy miała zatkane Pozatym jak nic nie robię to też tylko siedzę przy włączonym wiatraku. Wózek super. My będziemy chyba kupować Bebetto Vulcano, ale jeszcze nie zapadła ostateczna decyzja
Lilly_Ana lubi tę wiadomość
-
Hejka
Agniecha, gratuluję ruchów
Bondzik, nie martw się na zapas, lekarz wie co mówi
Po długiej walce z PZU udało mi się umówić kolejną wizytę. Najpierw umówili mnie dopiero na 7.09. i twierdzili, że wcześniej nie ma terminu. Ale zadzwoniłam na recepcję i okazało się, że oczywiście że są terminy. Czasami mi ręce opadają przez tą infolinię...agniecha2101 lubi tę wiadomość
Malutka_94
-
Lilly_Ana wrote:Hej dziewczyny Długo mnie nie było, przyznam że nie nadrabiam. Ciężko przechodziłam/przechodzę ciąże i nie wygodnie mi siedzieć przed laptopem. Za to korzystanie z forum na telefonie to jakiś koszmar.
U nas dziś wybił 23 tydzień. W środę byliśmy na połówkowych. Nasz Wojtuś jednak jest dziewczynką Mała jest zdrowa, ważyła 330 g
Od 2 tygodni czuje ruchy Małej więc jestem chyba trochę spokojniejsza o to jak się rozwija.
Od prawie miesiąca leci mi siara z piersi. KOSZMAR w dzień jako tako bo chodzę w biustonoszu, ale po każdej nocy mam mokrą koszulkę bo nie śpię w staniku. Czasem leci po parę kropel, czasem nic, a od paru dni mam potok. Wkładki moment i całe mokre.
Jakiś czas temu, ze 2 tygodnie, minęły mi całodzienne wymioty. Ale od przedwczoraj znowu wymiotuje po śniadaniu. Kiedy ten koszmar się skończy?
Schudłam 9kg także cały czas jestem na minusie. Miałam nisko łożysko, ale gin na połówkowych powiedziała że jest ok, więc chyba się podniosło.
W środę mam wizytę u mojej gin
Także chyba tyle co u nas.
Upały mi bardzo dokuczają, kręci mi się w głowie, ciągle boli głowa, ciągle siedzę w domu przed wiatrakiem.
Trzymam za Was kciuki i pozdrawiam ciepło
Kochana gratuluję córeczki :-* my też jeszcze nie mamy imienia dzisiaj mąż wrócił po urlopie do pracy i napisałam mu SMS, że my już z psem i Kornelka za nim tęsknimy a on na to że kto to jest? Ja mu wysłałam zdjęcie z USG, a on: aaaa mówisz o Wikusi potem mi wyslal z księgi imion Kornelia i faktycznie niezbyt ciekawie chociaż nie wierzę w to, ale do mojego imienia ten opis akurat pasuje
Bardzo Ci współczuję , że tak kiepsko przechodzisz ciążę mam nadzieję, że niedługo poczujesz się lepiej :-* ja mam tylko czasami takie gorsze dni, że mi słabo itp, więc masakra jeśli u Ciebie jest tak codziennie oby te upały szybko minęły i obyśmy już wszystkie lepiej się poczułyDip88 lubi tę wiadomość
4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
MagicCherryCupcake wrote:Niestety zapowiadają 36 stopni ;( nie wiem jak ja to przeżyję !!!
A nawet nie mów, u mnie teraz pokazuje 32 w cieniu, jutro 35 stopni. Od rana z młodym jedziemy na samych lodach, obiad nie zrobiony, bo nie daje rady cokolwiek zrobić. Co ze mnie za matka Ale nie da się inaczej Już naprawdę mam dość. Chcę jesień!!! -
Hej
Gratuluję udanych wizyt...
Wiecie co mam dość tych temperatur i hormonów...
Mam cudownego męża, który robi wszystko co może by mi pomóc, powtarza mi że jestem piękna...a ja co nigdy siebie nie akceptowałam, nigdy się sobie nie podobałam, ale teraz już przechodzę sama siebie w braku akceptacji swojej osoby...jeszcze komentarze np babci w stylu: "ale Ty gruba jesteś" potęgują to wszystko....czuję się całkowicie nieatrakcyjna....teraz szczególnie....ech....moje wieczne marudzenie, narzekanie każdego by chyba wyprowadziło z równowagi....wczoraj też usłyszałam, że już sama nie wiem czego chcę itd....
wkurza mnie ta moja dieta, bo mam taką ochotę na coś słodkiego a nic nie mogę takiego zjeść....staram się trzymać tą dietę i panować nad cukrami, podaję insulinę na noc a na czczo cukry nadal nie opanowane....już 20 jednostek brałam dziś będą juz 24 jednostki
ja mam chyba jakiś kryzys teraz i to spory....przepraszam Was jeśli czasem Was męczę...ale od marca siedzę w 4 ścianach domu jak w więzieniu...i w sumie tylko Wy jesteście jedyną moją ucieczką....w sumie ani nie mam się z kim spotkać za bardzo ani nic....nie mam nawet z kim sobie pogadać, pośmiać się....Dziękuję Wam za obecność...Jesteście wspaniałe.... -
Hej dziewczyny dawno nic nie pisałam
Od kilku tygodni mam straszna wysypkę na całym dekolcie i rękach po łokcie, zaczyna się też na nodze. Nie mogę spać, w sumie nie mogę robić nic bo bardzo mnie to boli i swędzi. W piątek byłam u lekarza rodzinnego dostałam skierowanie pilne do dermatologa i zalecenie aby nie wychodzić na słońce, do tego hydrokortyzon, probiotyki i fenistil na swędzenie. Wchodzę do apteki daje receptę na hydrokortyzon i pytam z ciekawości czy w ciąży na pewno jest to bezpieczne. Dostaje odpowiedź aby absolutnie nie smarować . Na ulotce napisane jest że można na małe obszary skóry bardzo mało tylko w przypadku gdy korzyść dla matki przeważa nad potencjalnym zagrożeniem dla płodu. Więc myślę sobie sorry ale nie smaruje. Cierpię Coraz bardziej wysypka się powiększa. Dziś byłam u dermatologa , powiedział żeby unikać słońca, odstawić witaminy które biorę (dla kobiet w ciąży) i przepisał masz robiona, też z mała ilością hydrokortyzonu ale powiedział że nie zagroził dziecku.kontrola za tydzień. Ehhhhh co robić
2ciaze stracone
17 cykl starań
16.03.2018 drugi cykl CLO - !
13.04.2018 beta 55,56
16.04.2018 beta 221,50 -
Dibolek wrote:Hej dziewczyny dawno nic nie pisałam
Od kilku tygodni mam straszna wysypkę na całym dekolcie i rękach po łokcie, zaczyna się też na nodze. Nie mogę spać, w sumie nie mogę robić nic bo bardzo mnie to boli i swędzi. W piątek byłam u lekarza rodzinnego dostałam skierowanie pilne do dermatologa i zalecenie aby nie wychodzić na słońce, do tego hydrokortyzon, probiotyki i fenistil na swędzenie. Wchodzę do apteki daje receptę na hydrokortyzon i pytam z ciekawości czy w ciąży na pewno jest to bezpieczne. Dostaje odpowiedź aby absolutnie nie smarować . Na ulotce napisane jest że można na małe obszary skóry bardzo mało tylko w przypadku gdy korzyść dla matki przeważa nad potencjalnym zagrożeniem dla płodu. Więc myślę sobie sorry ale nie smaruje. Cierpię Coraz bardziej wysypka się powiększa. Dziś byłam u dermatologa , powiedział żeby unikać słońca, odstawić witaminy które biorę (dla kobiet w ciąży) i przepisał masz robiona, też z mała ilością hydrokortyzonu ale powiedział że nie zagroził dziecku.kontrola za tydzień. Ehhhhh co robić
Ja dostałam takiej strasznej wysypki od słońca. Jestem uczulona. Ale jakbym miała wakacje spędzić w pokoju? Faktycznie nie wychodź przez 2,3 dni bez względu na to jakiego pochodzenia jest wysypka to słońce pogarsza sprawę. I kup sobie żel aloesowy z altermedici. Super sprawa. 9zł chyba dałam i smarowałam się co kilka godzin. Mega ulga. A te miejsca gdzie nasz baaardzo czerwone to jak pismarujech hydrocortyzonem to krzywdy dziecku nie zrobisz