Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
olciaa ja niestety słono płace za zastrzyki bo nie robiłam badań na tromfoilię, po prostu zażyczyłam sobie profilaktycznie ją brać i poskutkowało hehe że tak powiem. Być może to po prostu szczescie, że ten dzidziuś zdrowiutki bo 2 aniołki za mną. Wierzę mimo wszystko, że to dzięki heparynie i dzielnie wbijam.
-
Masakra, po 40 minutach zwymiotowałam tą glukoze Wypiłam normalnie, nie smakowało wcale tak źle, nawet stwierdziłam, że nie wiem co tak każdy zawsze narzeka, że to taki niedobre. Na początku też normalnie się czułam, a po jakiejś pół godzinie zrobiło mi się nagle niedobrze, zaczął boleć brzuch, zaczęło mi się na przemian robić gorąco i zimno, czułam takie mrowienie na całym ciele, no i na nic moje powstrzymywanie się, zwymiotowałam wszystko do kosza na śmieci...
Byłam pewna, że będzie mnie czekała powtórka za jakiś czas, ale gin stwierdziła, że w ciągu 40 minut powinna zdążyć się przedostać glukoza do krwiobiegu i pobierzemy normalnie próbki i zobaczymy czy wychodzą jakieś zaburzone wyniki czy nie. No i na koniec wyszło, że się niby jednak udało i wyniki wyglądają tak:
na czczo 4,7
po 1h 5,6
po 2h 5,4
to w jakiś innych jednostkach, ale niby wszystko w porządku. Ale ja się boję, że mało wiarygodne wyszło to badanie przez to, że wymiotowałam Nie wiem co mam myśleć i jakoś nie potrafię się cieszyć, że niby ok jest
Jak Wy myślicie? Mogło wyjść wiarygodnie?
Poza tym na wizycie wszystko w porządku. Gin pokazała, że siusiak nie zniknął Marcelek waży jakieś 680 gram
No i miałam dziś tą szczepionkę Boostrix, to trochę ręka boli. W sumie byłam dzisiaj kłuta 4 razy
Kolejna wizyta 3 września, więc w piątek wyjeżdżamy do PL na dwa tygodnie
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
A i dostałam dziś pudełko w prezencie z mnóstwem ulotek, przeróżnych próbek, jakiś kuponów rabatowych, butelką bibi z napisem "Papa is the best" i smoczkiem bibi świecącym w ciemności
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5c53756bf09e.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2018, 14:00
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Olcia ja mam na refundację, ja mam to PAI - 1 i u mnie to było wskazaniem do heparyny. Jak zaszłam w ciążę, rozmawiałam o tym z gin i przepisał mi zastrzyki, ale byłam też u hematologa, który potwierdził, że mam brać. Na początku chodziłam do gina, który przyjmuje tylko prywatnie, więc on mi napisał takie zaświadczenie do rodzinnej, żeby mi to przepisywała na refundację, natomiast teraz chodzę do gina na NFZ i ona mi już tam przepisuje na refundację.4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
agniecha2101 wrote:A i dostałam dziś pudełko w prezencie z mnóstwem ulotek, przeróżnych próbek, jakiś kuponów rabatowych, butelką bibi z napisem "Papa is the best" i smoczkiem bibi świecącym w ciemności
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5c53756bf09e.jpg
Ale super szkoda, że u Nas tak nie ma hehe co do glukozy to niestety nie wypowiem się, bo nie mam pojęcia
Ale od którego w ogóle tygodnia można zrobić to badanie? I to ma być glukoza 75?agniecha2101 lubi tę wiadomość
4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Karolcia27 wrote:Olcia ja mam na refundację, ja mam to PAI - 1 i u mnie to było wskazaniem do heparyny. Jak zaszłam w ciążę, rozmawiałam o tym z gin i przepisał mi zastrzyki, ale byłam też u hematologa, który potwierdził, że mam brać. Na początku chodziłam do gina, który przyjmuje tylko prywatnie, więc on mi napisał takie zaświadczenie do rodzinnej, żeby mi to przepisywała na refundację, natomiast teraz chodzę do gina na NFZ i ona mi już tam przepisuje na refundację.
-
agniecha współczuję zwymiotowania po glukozie - mnie to czeka w czwartek brrrrr pomyślałam, że skoro jem i mam ochotę tylko na słodycze to u mnie może nie będzie źle- troszkę zasmuciłaś mnie faktem ze dopiero po czasie się źle poczułaś hm
-
Tak naprawdę to dużo zależy od ginekologa z ta refundacja. Ja mam zamiar walczyć już teraz o zastrzyki i nie czekać aż maleńka przestanie rosnąć jak było z moim synem. Tym bardziej że przeplywy mam tragiczne.
Adaś 36 tc - 1950g szczęścia (2014)
Karolek 20tc - Aniołek [*] (2017)
-
dziewczyny .... wyłożyłam na łóżko wszystkie ciuszki jakie już mam i mam schizy... nic do siebie nie pasuje a mam chyba manię tego by pasowało eh .. no i mam tak :
Body z dł. rękawem r. 56 - 9 sztuk
Body z kr. rękawem r . 56 - 6 sztuk
Spodenki bez stópek r. 56 - 5 sztuk
Spodenki ze stopkami/ półśpiochy r. 56 - 3 sztuki
Bluzy na zamek r. 56 - 2 sztuki
Pajace r. 56 - 1 sztuka
śpiworki 0-6 msc - 2 sztuki
skarpetki - 11 par
niedrapki - 4 pary
6 pieluch tetrowych
Doświadczone mamy - czego za mało? może wszystkiego za dużo? sama nie wiem panikuje jak myśle o tym
-
Agulka901 wrote:Tak naprawdę to dużo zależy od ginekologa z ta refundacja. Ja mam zamiar walczyć już teraz o zastrzyki i nie czekać aż maleńka przestanie rosnąć jak było z moim synem. Tym bardziej że przeplywy mam tragiczne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2018, 15:30
-
inaa wrote:dziewczyny .... wyłożyłam na łóżko wszystkie ciuszki jakie już mam i mam schizy... nic do siebie nie pasuje a mam chyba manię tego by pasowało eh .. no i mam tak :
Body z dł. rękawem r. 56 - 9 sztuk
Body z kr. rękawem r . 56 - 6 sztuk
Spodenki bez stópek r. 56 - 5 sztuk
Spodenki ze stopkami/ półśpiochy r. 56 - 3 sztuki
Bluzy na zamek r. 56 - 2 sztuki
Pajace r. 56 - 1 sztuka
śpiworki 0-6 msc - 2 sztuki
skarpetki - 11 par
niedrapki - 4 pary
6 pieluch tetrowych
Doświadczone mamy - czego za mało? może wszystkiego za dużo? sama nie wiem panikuje jak myśle o tym
Każda mama woli ubierać co innego,zależy co komu wygodniej. Jak dla mnie to bodziaków masz już wystarczająco, kupuj jak coś już r. 62. Jedynie ja bym dokupiła półspiochy i pajace. Ja najczęściej używałam na dzień body + półspiochy, a na noc pajace.
Agniecha współczuję Co do wyników się nie wypowiem, bo nie wiem czy po 40 min jest ok.agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
olciaa wrote:Mi mój gin dał teraz z refundacja, ale kazał wykonać pewne badanie by NFZ się nie przyczepił i (nie)stety wyższy dobre, wiec podejrzewam ze już więcej refundacji nie dostanę Zostało mi zbadać białko s i c, ale badanie drogie i pewności nie mam ze zaskutkuje wskazaniem do refundacji. W opisie rrfundacji heparyny jest takie słowo użyte jak „profilaktyka”. Poproszę mojego gina by wziął je pod uwagę wypisując receptę. Chyba tylko to mi zostało
Napiszę później jakie rozpoznanie napisała mi ta hematolog na szczęście nie musiałam się z nikim klocic ani prosić, być może faktycznie miałam szczęście do tych lekarzy nie wiem co byłoby bez heparyny, ale teraz jestem o wiele spokojniejsza4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
olciaa wrote:Dziewczyny biorące heparynę. Jakie macie wskazania do refundacji ?
Czy wszystkie macie na 100% ?
Ja mam z refundacją ale nie mam trombofilii. Bardzo skacze mi krzepliwość po prostu i bez brania heparyny za szybko krzepnie. Białek nie badałam więc nie wiem. Więc pewnie jest to ta "profilaktyka" a przeplywy dzięki temu idealne i tlen dociera do dzidziusia też idealnie
Też patrzyłam na ubranka i faktycznie już mniejszych rozmiarow nie ma Nie mam pojęcia w ogóle jakie brać. Mój mąż urodził się 62cm i 4500kg a ja 48cm i 2200
Jagoda gratulacje Synka!! U nas w główce też torbiel, ale dwie. Jedna 0,6 druga 0,4.
Jetem ciekawa kiedy ja będę mieć badanie glukozy.. Następna wizyta 4.09 i to będzie 24+4 wg OM i nie u mojej doktor tylko u gościa od prenatalnych skontrolować torbielki, miedniczki i móżdzek. U mojej doktor prowadzącej dopiero 27+4 więc na glukozę już pewnie za pózno.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2018, 18:34
-
Dziewczyny dołączam do kapiących mam u mnie dzisiaj też leje się z lewej piersi...ale jak pisalyscie, że to normalne to jestem spokojna
agniecha2101 lubi tę wiadomość
4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Bondzik u mnie podobnie, tyle że to ja urodziłam się 60 cm i 4200, a mój M 50cm i 3100 Synek urodził się 56 i 4300 Nosił rozmiar 56 2-3 tygodnie. Teraz też nie wiem jak będzie, ale myślę że parę sztuk w rozmiarze 50 nigdy nie zaszkodzi kupić. Tymbardziej, że to też zależy ile przed lub po terminie urodzimy. Mój synek był duży ale też 10 dni po terminie, a gdybym urodziła np 3 tyg wcześniej myślę, że 50 by było dobre.