Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny!!!
Ostatnio pisałam w połowie czerwca i starałam się przejrzeć wszystko, aleeee strasznie dużo tego popisałyście. Na szczęście jestem już na L4 juupii więc będe tu cześciej zaglądać bo to moja pierwsza ciąża i szukam też wskazówek.
Jestem po USG połówkowym. Dzięki Bogu wszystko dobrze i będzie synek:D. Z mężem obstawiamy Jakuba i chyba już tak zostanie.
Ruchy poczułam jakoś tak tydzien temu. Coś pięknego i niesamowitego . Co do wyprawki to mamy wóźek bo koleżanka sprzedawała Adamex Barletta. Macie jakies doświadczenia? Ale cena była okazyjna i stan jak nowy więc żal było nie kupić. Co do ciuszków to tez już się rozglądam, aczolwiek dalej się trochę boje po pierwszej stracie...ale z każdym kopniakiem się uspokajam. Tylko to wcale nie jest takie łątwe . Jak poszłam to sklepu i chciałam sobie kupić coś na chłopca to stałam tam jak głupek i nie wiedzialam ani co wybrac ani jaki rozmiar. Maakabra, ale po przeczytaniu forum troche już mi się rozjaśniło. I też zapisałam się na szkołe rodzenia więc myślę będzie dobrze.
Co do dzieczwyn, które biorą heparynę. Bierzecie Celaxne czy Neoparin ? i Jaka dawka? 0,4? Mi kiedyś lekarka (do ktorej juz teraz nie chodze) mówiła, że trzeba oznaczać jakiś czynnik Xa i na jego podstawie określać dawkę, ale aktualny lekarz nic mi takiego nie mówił a w zasadzie zasugerował ze raczej się tego już nie bada a czynnikow krzepnięcia ani Ddimerów badanych nie miałam. Proszę o jakieś Wasze doświadczenia.
Trzymie kciuki za zdrowie dla wszystkich mam z jakimiś krwiakami i innymi pieroństwami. Ja się już o tych krwiakach tyle naczytałam, że co wizyta się pytam czy wszystko ok i nie ma kriwaków. Mój lekarz ma mnie chyba za wariatke ....
Dip88, JaKa, Irminka1231, Karolcia27, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
Dip88 wrote:Ja mam coś takiego, że rano jak się budzę to mam taką twardą jak kamień kulę, dopóki nie zaliczę toalety, a już po toalecie puszcza. Może 1-2 razy w ciągu dnia mnie tak złapie, tyle że nie tak mocno jak rano mam i to bez względu na to czy siedzę czy leżę czy coś robię. I zawsze na wieczór przynajmniej raz też siedząc albo już w łóżku jak spać idę. Nie boli mnie to ani nic, poprostu czuję że się napina.
A ty narazie jak najwięcej odpoczywaj, leż, szyjka powinna się trochę wydłużyć. Ale napewno bądź pod kontrolą. Trzymam kciuki żeby się polepszyło.
Ja mam tak samo z tym spięciem. Podobno tak może być i jeśli szyjką się nie skraca to luz. Ale na wszelki wypadek dostałam dzisiaj luteinę -
A poza tym to jestem po wizycie. Dzidziuś ćma już 445g.
Jedyne cudo w dzisiejszej wizyty to, że łożysko brzeżnie przodujące. Ale jeszcze mam się nie martwić bo może się podniesie
Dip88, Lotopałanka, Irminka1231, Malutka_94, Karolcia27, agniecha2101, Violet Flower, agulineczka, Azzurra lubią tę wiadomość
-
Hejo mam wyniki - wszystko w morfologii w normach oprocz MCHC ( lekko podwyższone) , mocz jest ok tylko ciężar ciut ta lekki no i glukoza... na czczo 78 po 1h 126 po 2h 113
Lotopałanka, agniecha2101, agulineczka, AMK lubią tę wiadomość
-
Aguś gratuluję zdrowego synka Co do wyprawki to jak coś to poprostu pytaj, napewno wiele dziewczyn i coś podpowie i wiele skorzysta też z podpowiedzi Na temat heparyny się nie wypowiem, bo jestem zielona. Fajnie, że już czujesz ruchy maluszka. To bardzo uspokaja, ja od ponad miesiąca czuję kopniaki, ale od 2 dni czuję już pod skórą jak się rusza i hmm...jakby to napisać? Wyczuwam małego gdzie jest i jak chyba nóżką ruszy, a co najlepsze reaguje już na moje zaczepki A lekarzem się nie martw, po to oni są żeby się pytać
Irminka1231, Agus603 lubią tę wiadomość
-
Violet Flower wrote:Cześć Kochane
kciuki za wszystkie wizyty i krzywe cukrowe - oby wyniki każdej z Was były dobre!
Ja mam tydzień badań, wizyt po lekarzach. I powiem Wam, że w końcu poznałam przyczynę mojego obumarcia ciąży.
Okazuje się, że moja obumarła ciąża to był zaśniad groniasty częściowy.
Na szczęście ta łagodna forma (nie grożąca nowotworem itp. bo mnie zmroziło jak czytałam w co to się może rozwinąć) i już jest wszystko w porządku.
Jak czytam o tym, że zdarza się to bardzo rzadko (1/1000 ciąż) i raczej się nie powtarza to jestem nieźle pechowa. Jedyna dobra wiadomość z tego, że znam już tą przyczynę, wszystko jest ok w usg i badaniach i mamy zielone światło na starania już teraz. Od wczoraj działamy z mężem
Mam nadzieję, że szybko się uda i będę się się cieszyć upragnioną zdrową ciążą.
Ściskam Was wszystkie mocno!
Violet przeszłam w tamtym roku to samo co Ty to było straszne doświadczenie dla mnie. Na szczęście zaśniad groniasty okazał się tylko częściowy, więc żadnej chemii nie trzeba było brać. BetaHCG spadała mi do zera przez trzy miesiące, dostaliśmy zakaz starań na pół roku, a potem po kolejnym pół roku jestem wśród was
Życzę Ci z całego serca żeby u was też szybko się udało i kibicuję mocnoMalinowa_Czekolada, Agus603, Violet Flower lubią tę wiadomość
Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
Hm co do wyprawki to widzialam juz cos wczesniej ze pisalyscie. Jedynie to np jak to jest w szpitalu? Ubieraja dziecko w Twoje ciuszki czy maja jakies swoje i co trzeba mkec do wypisu?wiem ze nosidelko. To jeszcze przed nami bo wozek byl 2 w 1. Jakis kombinezon ? I wiem ze duzo kolezanek mialo spiworki do wozka. Serio sie to przydaje? Czy jak sie ma kombinezon to nie trzeba? Noo i jak wczesnie mozna wyjsc z maluchem na spacer? Ost w kosciele widziałam babeczke z brzuszkiem juz na ost nogach. To bylo jakos 3 tyg temu. A teraZ w nd dzieco w wozku a ona jak nowonarodzona jakby to nie ona rodzila;D. Oh ma 5 msc na nauke i przygotowania. .
-
Nie piszę nic ostatnio, bo mamy w domu problem z internetem, w pracy za bardzo nie mam czasu, a na telefonie jak większość z was nieznoszę pisać. Czytam tylko wasze posty i widzę, że dużo się dzieje
Tak w skrócie to jesteśmy po poniedziałkowej wizycie. Maleństwa ważą 433 g i 374 g, i obaj są chłopcami
Jutro prenatalne, trochę się stresuje mimo wszystko, bo tam będą bardziej szczegółowo badani. Modlę się żeby wszystko było dobrze. Po badaniach mam w planie pojeździć po sklepach żeby się rozejrzeć też w Krakowie za wózkami, łóżeczkami. A po tym wszystkim jeszcze nas czeka szkoła rodzenia i zwiedzanie porodówki, bo to jest na jutro w planie.
Dzisiaj padam, sporo rzeczy do zrobienia było w pracy i jeszcze ten potworny upał. Później byłam u fryzjerki i to jest największy pozytyw dzisiejszego dnia. Mam zamiar poszyć coś jeszcze, ale nie wiem czy się zabiorę.Malutka_94, Karolcia27, agulineczka, Azzurra lubią tę wiadomość
Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
Agus ja też jestem zielona w te klocki
Myśmy dostali w szkole rodzenia listę wyprawkową do szpitala. Dla dziecka wygląda to następująco:
pieluszki jednorazowe najmniejszy rozmiar (najlepiej 2,5-5 kg),
jednorazowe chusteczki,
ubranka na wyjście ze szpitala (śpioszki, kaftanik, czapeczke, kocyk, ubranka wierzchnie) oraz nosidło.
Ubranka na pobyt w szpitalu zapewnia szpital.
Czyli dalej nie wiemy co na wierzch, czy śpiworek czy kombinezonik?Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
Ja tez sie stresuje przed kazda wizyta a przed prenatalnymi to w ogole. Ale wszystko bedzie dobrze zobaczysz. Jak to ktos madrze napisal:,,To czego sie boimy, nigdy nie jest tak straszne jak nasze wyobrazenia na ten temat. Lęk, który wyolbrzymiasz w twojej głowie jest gorszy od rzeczywistego." Co u mnie sie sprawdza w 100%. Ja niby jestem juz na L4 ale mam prpblem z tym, ze dziennie rano jestem strasznie nerwowa.... nie wiem czym. Mam wolne, ale zaplanowalam sobie tyle rzeczy ze zaczynam sie stresowac ze nie zdarze. Bez sensu:p ale chcialabym dobrze ten czas wykorzystac Aaa tez mam w planach poszyc i do dziecka np. posciel i do domu. Wlasnie co do fryzjerki . Farbujecie sie? Ide na wesele za msc i mysle nad tym.
-
Ja już po połówkowych, wszystko pięknie oprócz jednej rzeczy w granicy normy - miedniczka nerki lewej powiększona i do kontroli za 4 tygodnie (oczywiście zawsze musi byc jakieś małe ale) mam nadzieje że za miesiąc okaże się że jest ok.
Mały był bardzo ruchliwy i niestety nie udało się zrobić ładnego zdjęcia , ale najważniejsze że większość wiadoości dobra
Pozdrawiam wszystkie mamuśki !JaKa, Lotopałanka, Dip88, Irminka1231, Malutka_94, Karolcia27, agniecha2101, Violet Flower, Azzurra lubią tę wiadomość
-
Haha nie nie jestem krawcową poprostu uwielbiam szyć, przerabiać, kombinować zawsze szyłam wszystko ręcznie ale po ślubie kupiłam maszynę i oczywiście szybko ją zepsułam. Ale koleżanka w pracy mi naprawiła i teraz chcę coś podziałać. Kupiłam kiedyś na ciuchach śliczną grubą zasłonę z myślą, że uszyje z niej poszewki na poduszki ozdobne, bo kolor jest ciemno turkusowy dokładnie taki jakie mamy dodatki
Madlen mam nadzieję, że na następnej kontroli u synka już wszystko będzie dobrze.Madlen_:), agniecha2101 lubią tę wiadomość
Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
Madlen_:) wrote:Ja już po połówkowych, wszystko pięknie oprócz jednej rzeczy w granicy normy - miedniczka nerki lewej powiększona i do kontroli za 4 tygodnie (oczywiście zawsze musi byc jakieś małe ale) mam nadzieje że za miesiąc okaże się że jest ok.
Mały był bardzo ruchliwy i niestety nie udało się zrobić ładnego zdjęcia , ale najważniejsze że większość wiadoości dobra
Pozdrawiam wszystkie mamuśki !Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2018, 20:17
-
Hej Kochane U nas przygotowania do wyjazdu, pakowanie, sprzątanie i porządek z ogródkiem i warzywami próbuję trochę zrobić... Nie miałam czasu nawet za bardzo dziś zaglądać na forum, ale postaram się zaraz nadrobić.
W ogóle to pewnie będę teraz trochę rzadziej zaglądać i się udzielać przez dwa tygodnie. Ogólnie to ciekawie nam się pobyt w PL zapowiada... jak zajedziemy to akurat w niedzielę nasza pierwsza rocznica ślubu, potem urodziny szwagra, później urodziny szwagierki, potem teściów rocznica ślubu, pierwsze urodziny chrześniaka i na koniec moje urodziny a sierpień miesiąc trzeźwości hehe dla mnie owszem Podobno teść już chłodzi dla mnie 4 Łomże 0%
Właśnie co do teściów rocznicy ślubu, to mam takie trochę nietypowe pytanie... Teraz jak już teściowa nie żyje, to wypada składać teściowi życzenia...? Nie wiem kompletnie jak się zachować...👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Dip88 wrote:To wygląda tak. Jak już urodze, to położna odrazu dzwoni do tej opieki poporodowej i jak wrócimy do domu to oni mają odrazu przyjechać. I później przez następne 8 dni codziennie przychodzi do domu na kontrolę. Ja akurat wzięłam sobie na 3 godz dziennie, maksymalnie można na 8 godz. To jest obowiązkowe. No i mnie sprawdza codziennie, jak to tam wygląda, maluszka codziennie bada, pomaga przestawiać do piersi, ojca uczy kąpać takiego malucha. To akurat fajne, bo ojciec musi to zaliczyć, będzie wesoło Pozatym zmienia i pierze codziennie pościel, sprząta, czasem coś ugotuje(podobno). Po tych 8 dniach, ja przechodzę spowrotem pod opiekę położnej, ale to już jak coś się dzieje, to dzwoni się do niej i ona umawia na wizytę. Maluch wtedy przechodzi pod taką poradnie dla zdrowych dzieci, nie wiem jak to nazwać po polsku.Po 6 tyg. kontrola u gina i chyba tyle👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Dip88 wrote:Ja mam coś takiego, że rano jak się budzę to mam taką twardą jak kamień kulę, dopóki nie zaliczę toalety, a już po toalecie puszcza. Może 1-2 razy w ciągu dnia mnie tak złapie, tyle że nie tak mocno jak rano mam i to bez względu na to czy siedzę czy leżę czy coś robię. I zawsze na wieczór przynajmniej raz też siedząc albo już w łóżku jak spać idę. Nie boli mnie to ani nic, poprostu czuję że się napina.
A ty narazie jak najwięcej odpoczywaj, leż, szyjka powinna się trochę wydłużyć. Ale napewno bądź pod kontrolą. Trzymam kciuki żeby się polepszyło.
Kochana mam identycznie tak jak Ty... Takie uczucie nagle ściągnięcia w kulę - ja to mogę tak opisac. Moja szyjka niedawno miała 3.5 cm, ale jak jest teraz to nie wiem...najlepiej jakby co dziennie się mogło mierzyć ta szyjkę4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G