Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
O właśnie też bardzo proszę o taką listę, podpowiedzcie tym niedoświadczonym
Ja dostałam liste potrzebnych rzeczy od kyzynki, które urodziła 2 miesiące temu też pierwsze dziecko. Na pewno mi to pomoże, ale tyle tego jest, że zajmie mi to sporo czasu nim ogarnę. Chyba wezmę się za wyprawkę dopiero jak pójdę na L4.
Wczoraj z Mężem trochę dyskutowaliśmy nt imion dla Synków i jak narazie ustaliliśmy, że będzie
Tomuś i Filipek
Mi się oba imiona bardzo podobają, Mąż powiedział, że może być, ładnie komponują się z nazwiskiem i są proste, ponadczasowe. Mam nadzieję, że nie zmieni mi nagle, bo usłyszy o jakimś mega piłkarzu lub kimś podobnym. Bo On miał typy np. Tarzan, Leszek (od piwa) normalnie jak tu pozwolić chłopu podjąć decyzję...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2018, 11:41
Malutka_94, Madlen_:) lubią tę wiadomość
Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
U nas dziś leniwa niedziela. Jakoś dziwnie mi z myślą, że jutro nie trzeba iść do pracy juz rozmyslam co tu będę robić ale lista 'to do' jest, mysle ze najpierw zabiorę się za porządki w papierach i kuchennych szafkach, na to nigdy nie było czasu a teraz nic mnie nie goni
Zwolnieniowe wyrzuty sumienia trwały tyle co od pt wieczornej wizyty do przebudzenia wczoraj rano. Po powrocie od lekarza zalogowalam sie jeszcze z domu na 3h, zrobilam najpilniejsze co mialam do dokończenia, wyslalam do szefostwa maila ze statusem najwazniejszych spraw i info o l4 od pon. Moje siedzenie tam przez kolejne 2tyg by juz nic nie zmieniło, a ostatnie dni znów były mocno stresujące.
Malutka od wczoraj bije rekordy w częstotliwości dawania o sobie znac chyba raz tez trafiła w pęcherz bo poczulam ze pilnie musze do toalety cieszę się że będę miała więcej czasu dla niej teraz, i na lepszą diete dla nas obu, a i mąż skorzysta
JaKa, Malinowa_Czekolada lubią tę wiadomość
-
Fajnie Karo, że od jutra będziesz już wolna od stresu związanego z pracą na pewno szybko się przestawisz.
Ja widzę, że jest mi coraz ciężej do pracy chodzić i wstawać dosyć wcześnie. Mam nadzieję, że dotrzymam do wrześniowej wizyty i wtedy już fajrant
U nas nie ma jakiegoś mega stresu, chociaż teraz do końca sierpnia mam taką robotę, która będzie dosyć pochłaniająca. Ale z drugiej strony atmosfera jest spoko, kilka osób jest z którymi się na prawdę lubię i są dla mnie wsparciem. A do tego pracujemy razem z Mężem także w razie gdyby się coś działo jest obok mnie. Teraz też kiedy były te wielkie upały to w pracy było znacznie lepiej siedzieć, bo w domu nie do wytrzymania.Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
U nas atmosfera napięta, co dawało się odczuć, malo ludzi do pracy, opóźnienia i dużo skarg od naszego klienta, którymi oczywiscie zajmował się pracownik na miejscu i z najdłuższym stażem (czyli ja), co skutkowalo ze ostatni tydz nie robiłam nic swojego, a tylko 'sprzątałam' cudze
zostawione brudy osob na l4 bądź urlopach tez mialam plan na wrzesień i tak mówiłam przelozonym od poczatku, ale z perspektywy czasu widzę że nic by to nie dało, ja i tak bym nie miała czasu podomykac swoich spraw ciągle konczac pilniejsze cudze juz eskalowane wyżej bo kierownictwo dalo ** i nie potrafil od maja znalezc nowych pracownikow. Dla mnie nie byłoby przez te 2 tyg żadnej taryfy ulgowej, tak jak nie było od końca maja (kiedy pow o ciazy).
No i w sumie zaczęły mi sie tez juz jakies dolegliwosci: kregoslup i ucisk na nerw w nodze, rano boli glowa (w pt rano zwymiotowalam w aucie z tego powodu), brak sił po poludniu, mam niedobór b12, musze zrobić usg jamy brzusznej (z powodu bolu pod zebrami ktory promieniuje do plecow, na szczęście enzyny ttzustkowe ok, możliwe że to jelita bądź nerwobole) i nawiedzic kardiologa (mam kilka razy w ciągu dnia 'kolatanie' serca choc moze to wynik stresu). Takze czas zająć się soba i Maluszka, bo organizm wysyła juz jakies sygnały.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2018, 13:16
-
Karo, kołatania mogą być skutkiem niedoboru b12. Ale lepiej to sprawdzić najważniejsze, że będziesz już miała spokój od pracy
Mój Mąż wczoraj po raz pierwszy poczuł jak Miki się rusza był przy tym tak szczęśliwy, że mi łzy że wzruszenia pociekłyKaro_88, JaKa, agniecha2101 lubią tę wiadomość
Malutka_94
-
Hejka
Ostatnio byłam u gina okazało się że szyjka skróciła mi się przez dwa tygodnie z 35mm na 29mm
24 sierpnia idę na wizytę do swojego lekarza ma sprawdzic czy dalej się skraca
2ciaze stracone
17 cykl starań
16.03.2018 drugi cykl CLO - !
13.04.2018 beta 55,56
16.04.2018 beta 221,50 -
Hejo ...
Ja mam dzisiaj 100dniówkę eh
Ktoś ma zaparcia? Ja mam już 3 tydzień odwrtony problem, ale ja sie ciesze bo zaparć się bałam ze wzgledu na moje niedrożności jelit.
Wczoraj poszaleliśmy w ikei ... uuhuhu już mam do Jagody łóżeczko, materacyk, przewijak, wanienke ,szafe itp narazie wszystko leży w jej pokoju w kartonach - myślę ze we wrzesniu bedziemy tam malowac a w październiku już wszystko składać :*Dip88, Agus603 lubią tę wiadomość
-
futuremama wrote:Dibolek odpoczywaj ile się da i magnez A gin ten sam mierzył? Bo mówią że różnie mierzą stąd też rozbieżności.
2ciaze stracone
17 cykl starań
16.03.2018 drugi cykl CLO - !
13.04.2018 beta 55,56
16.04.2018 beta 221,50 -
Dibolek wrote:Hejka
Ostatnio byłam u gina okazało się że szyjka skróciła mi się przez dwa tygodnie z 35mm na 29mm
24 sierpnia idę na wizytę do swojego lekarza ma sprawdzic czy dalej się skraca
witaj w gronie moze jednak to w granicach normy ze powoli sie skracaja. Jestesmy juz tu 3 i najlepsze ze z3.5 na niecale 3 nam sie skrocilo... ty ja i mezatkaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2018, 18:06
-
Wcale się nie dziwię Mam nadzieję że na następnej wizycie się wyjaśni i jednak nie skraca się tak szybko
U nas ja mam też taki problem ale nie wiem na ile to hormony a na ile stres. Okaże się na urlopie. -
Ja ostatnio miałam 33mm i był to pierwszy pomiar w ogóle. Nawet bym nie wiedziała, jakbym nie dopytala ile dokładnie wynosi "długość szyjki w normie". Kolejna wizyta we wtorek, sprzęt ten sam ale lekarz inny, więc sama ciekawa jestem ile tej długości wyjdzie.
-
Hej Dziewczynki
Witam się po weekendzie, fajnie że chociaż wczoraj było trochę chłodniej, można będzie odetchnąć. Jutro lecę do nowej Pani Doktor, mam nadzieję, że będzie "spoko" heh.
Co do szyjki to też jestem ciekawa bo mój poprzedni gin w ogóle mi jej nie badał ;p dobrze że miałam parę usg, utrzymywała się na poziomie 4.2 cm.
Cieszę się że alarm z toxo był tylko pomyłką, ja robię w tym tyg badania i już mam stresa. Zaczęłam przyjmować ostatnio żelazo bo morfologia mi poleciała .
-
agulineczka wrote:Bondzik a jaki termometr wybralas? Ja dla synka tez kupowałam microlife bezdotykowy taki niebieski, nie pamietam jaki model, ale średnio jestem z niego zadowolona.
Microlife ale nie ten niebieski tylko srebrny. Dużo dobrych opinii czytalam