Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lotopałanka wrote:ja w sumie też non stop tylko na telefonie....i raczej problemów żadnych nie mam...w ogóle rzadko korzystam z laptopa....;p
dziewczyny co się znają choć trochę na cukrzycy ciążowej...myślicie że jak jeden dzień bym odpuściła dietę i w ramach szaleństwa poszła wieczorem z mężem na pizzę to coś się może stać małej?? zaszkodzę jej jakoś bardzo??
Ja bym poszła po pizzy na spacer, żeby szybciej obniżyć poziom cukru.
Myślę, że jednorazowy "wyskok" nie zaszkodzi. Test obciążenia glukozą wykonują przecież także ciężarne, które dopiero z wyników dowiadują się o cukrzycy, a sam test nie powoduje przecież wad u maluszka. Pomijając już fakt prawdopodobnego wcześniejszego braku diety. Ale nie szalałabym przesadnie i nie grzeszyła zbyt często. W końcu do porodu już bliżej niż dalej, da się wytrzymać
Ale to tylko moje zdanie. Ja w dwóch poprzednich ciążach miałam bardzo lekką cukrzycę i nie musiałam specjalnie trzymać diety, by mieć dobre cukry. W tej ciąży krzywą robiłam dość wcześnie i było ok, ale jeszcze będę powtarzać po 24 tygodniu dla pewności.❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Cyganieszka wrote:Z tymi skurczami macicy to nawet lekarze różne zdania mają. Ostatnio mamaginekolog o tym mówiła i podsumowała to tak, że jeśli szyjka jest wydolna, to skurcze są jak najbardziej fizjologiczne i wręcz dobre. Jeśli szyjka jest niewydolna, skraca się, to wtedy takim skurczom trzeba przeciwdziałać, bo mogą pogorszyć sytuację.
Cyganieczka mogłabyś podesłać link żebym mogła poczytać/posłuchać? Bo akurat też mam twardnienia, po luteinę już bardzo sporadycznie, ale właśnie mnie się nic nie skraca i wszystko okej -
Karmelkovaa wrote:Ja jestem 7kg na plusie pisałam ale kurczę zjadło . Nic nie kopiuje napisze a jak daje wyślij to patrzę a tam tylko urywek pf... :f nie wiem czemu tak ale albo ogarnę albo bede męczyć
Współczuję tych twardnien ja nic takiego nie mam odpukac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2018, 23:19
-
Malinowa_Czekolada wrote:Cyganieczka mogłabyś podesłać link żebym mogła poczytać/posłuchać? Bo akurat też mam twardnienia, po luteinę już bardzo sporadycznie, ale właśnie mnie się nic nie skraca i wszystko okej
Było to wczoraj na lajfie na Instagramie, ale chyba już nie da się tego zobaczyć. Ogólnie temat był o mitach i zabobonach ciążowych. Ktoś zapytał o to, że niby nie można głaskać brzucha w ciąży, bo powoduje to właśnie takie skurcze macicy. No i tu ten temat rozwinęła, że te skurcze są naturalna reakcją macicy i jeżeli szyjka jest wydolna to nie jest to nic złego a macica będzie tak reagować na różne bodźce. Wymieniła też dwoje profesorów poważanych, których jakby o to zapytać, to udzielą skrajnie różnych odpowiedziWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2018, 23:36
-
Aga9090 wrote:To jest 3 ciąża, gdzie mam skurcze, twardnienia brzucha. W dwóch poprzednich miałam przepisane fenoterol i szyjka się nie skracaLA, teraz wylądowałam w szpitalu z skrócona szyjka do 17 mm i małym rozwarciem od środka, w czerwcu szyjka miała 4 cm
A xzy oprocz twardnienia cos czulas podczas rozwierania szyjki bo ja od wczoraj czuje klucie/uciski w srodku w pochwie... myslalam ze przez noc przejdzie ale jak sie obudzilam to pare razy juz czulam myslalam ze to maly moze sie ulozyl jakos i kopie w szyjke.... i teraz nie wiem czy jechac na sor czy czekac na kontrole w pt
-
Hej :-*
Karmelkova piękny brzusio :-* Julcia ma śliczny domek
Dziewczyny ja mam to samo, pisałam o tym przedwczoraj, że tak podbrzusze, jajniki mnie bolały. Wczoraj przez pół dnia było to samo, a pod wieczór takie właśnie uczucie w pochwie i parcie na pęcherz, myślałam że to zapalenie pęcherza... Ale cały czas czułam ruchy i kopniaki tak nisko, a zawsze czułam gdzieś na wysokości pępka. Dzisiaj póki co wszystko minęło i czuję się dobrze. Zobaczymy jak będzie później i też podjadę na sor jak cos, ale być może to tak silne rozciąganie plus mała ułożyła się jakoś nisko.
U nas dzisiaj leje od rana i dobrze4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Witam was
Olcia przy takiej wadze to ty chudzina jesteś
A te osoby niech się pukną w czoło.
Ja mam 8 kg na plusie Zaczynałam z 63 kg, teraz 71 I nie widzę żebym przytyła, może trochę tyłek mi się zaokrąglił Za to ostatnio bardzo szybko mi brzuch rośnie, jak długo nic nie było tak teraz chyba nadrabia
Karolcia zawsze lepiej sprawdzić jeśli cię to niepokoi.
Dziewczyny mi od kilku dni brzuch przestał twardnieć, wczoraj tylko raz na wieczór na chwilkę, ale to też mały się mocno wiercił i wypychał się. Zaczęłam brać więcej magnezu i chyba działa.
Jedno mnie zastanawia tutaj jak zaczyna brzuch twardnieć to położna w pierwszej kolejności odrazu na badanie moczu wysyła. Czy to ma jakiś związek? Coś wiecie na ten temat?
-
Lotopałanka wrote:ja w sumie też non stop tylko na telefonie....i raczej problemów żadnych nie mam...w ogóle rzadko korzystam z laptopa....;p
dziewczyny co się znają choć trochę na cukrzycy ciążowej...myślicie że jak jeden dzień bym odpuściła dietę i w ramach szaleństwa poszła wieczorem z mężem na pizzę to coś się może stać małej?? zaszkodzę jej jakoś bardzo??
Ja jadłam ostatnio pizzę, ale po zaraz orbitrek 40 min, kiszone,woda z cytryną trochę wybijało ale mierzyłam cukier co ok pół godz i walczył 2 h o wybicie -
Tak poza tym, z nowości mam insulinę od wczoraj i na noc. Za wysokie cukry na czczo i w nocy pomiędzi 2-3 godziną Więc teraz biorę 2 rodzaje insuliny.
Jutro wizyta, po miesięcznej przerwie. Trochę się martwię, jak tam łożysko czy się podniosło , jak szyjka no i jak tam z Wojciem przede wszystkim -
Karmelkovaa wrote:Ja jestem 7kg na plusie pisałam ale kurczę zjadło . Nic nie kopiuje napisze a jak daje wyślij to patrzę a tam tylko urywek pf... :f nie wiem czemu tak ale albo ogarnę albo bede męczyć
Współczuję tych twardnien ja nic takiego nie mam odpukac
Jeśli korzystasz z telefonu to nie można wtedy wstawiać gotowych emotek bo właśnie po wysłaniu urywa tekst. Trzeba robic "wlasnorecznie"Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2018, 10:21
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Mi twardnieje brzuch na noc trochę, tak jakbym wzdęcia miała i trochę to boli.. ale szyjka sie nie skraca, bo badal mi tydzień temu.
Ja mam 2kg-2,5 na plus a tęż ostatnio usłyszałam PACZKU, GRUBASIE. Tez nie bylo to miłe bo nie uważam żeby prawie w 23tx było to dużo.. bratowa stanęła w mojej obronie ze co wy gadacie przecież jej tylko brzuch rośnie. Albo słyszę: jeszcze bedziesz korbol, wieloryb, gruba etc.. czy brzuch ciążowy wypada w ogóle nazywać grubym...? -
Hej
Ja kolejny dzień sama z rana... Syn u dziadków nawet nie tęskni za rodzicami... U nas wczoraj cały dzień lekko deszczowy dziś już bez deszczu ale tak całkiem przyjemnie...
Co do brzucha mój mi się wydaje że stoi w miejscu tak samo jak waga ale wszyscy mówią że się powiększył... I że już spory jak na to że termin koniec listopada dopiero....
Tak czytam o tych waszych dolegliwościach z twardnieniem brzucha, jakimiś bólami i skracaniem szyjki że aż zaczynam się stresować.... I chciałabym jakąś kontrolę z usg żeby się upewnić że wszystko ok, że szyjka się nie skraca.... Masakra...
Fakt ruchy maleństwa uspokajają ale jak w weekend mała się ułożyła jakoś tak że jej nie czułam to prawie od zmysłów odchodziłam że stresu czy coś się nie dzieje....
Idę zmyć naczynia po śniadaniu bo zaraz do sąsiadki na kawę bo już mnie męczy od kilku miesięcy o spotkanie... Taka starsza kobitka sympatyczna ale zawsze coś nie pasowało więc pójdę dziś może da mi spokój na jakiś czas
Miłego dnia Kochane -
Bondzik nie przejmuj się zawsze ktoś będzie komentował... Mi ostatnio babcia powiedziała że gruba jestem... A na plusie waga waha mi się miedzi 1 a 2 kg.... Ja to wpuszcza jednym uchem a wypuszczam drugim bo już nie mam sił by się jeszcze tym przejmować i martwić...
-
Mnie ostatnio Maz powiedzial ze wyglądam jak kasztanowy ludzik cienkie nozki i spory brzuszek, ale to porownanie mnie akurat rozczulilo
Po mnie niektorzy z kolei mówią, że nic nie widać zbyt jak założę luzniejsza sukienke. No ale ja przed ciaza wazylam 75kg, potem w 3 miesiące zeszlam do 68kg i teraz dopiero dobijam do wagi sprzed-pare dni temu było 74kg. Lekarka mowi ze jest ok, najwazniejsze ze Mala rosnie, a jej ciałka nie brakuje, w zeszły pt miala ponad 700g -
Dziewczyny nie przejmujcie się takimi tekstami, wiem że denerwują, ale niektórzy chyba nie wiedzą co mówią albo może siebie chcą jakoś dowartościować, bo naprawdę nie wiem co o tym myśleć Ja raz usłyszałam taki tekst, oczywiście od teściowej, no bo od kogo hahaha To było jakoś około 15 tc i przyniosła mi jakieś swoje spodnie za małe na nią. No to ja przymierzam, a tu w nogach wiszą a w brzuchu dopiąć się nie mogłam. A ta do mnie, że teraz to ona jest szczupła przy mnie. Mój M wybuchnął śmiechem,ja też, a jej mina bezcenna No kur... Jak starsza kobieta może się porównywać do kobiety w ciąży, do tego ona waży 87 kg (wpakowałam ją wtedy na wagę) a ja teraz waże 71. No nic jak chciała się dowartościować od tamtej pory nic nie mówi na temat wagi, bo jej głupio
-
A schodząc na milszy i ciekawszy temat niż nasze kilogramy to macie jakieś pościele czy coś już upatrzone?
Ja wczoraj na allegro upatrzyłam komplet pościeli i komplet do wózka z minky i chyba za jakiś czas kupię coś takiego. Tylko nadal jeszcze przeglądam, bo tego jest tam dużo a chce znaleźć jak najładniejszy. Może wy coś macie?
Mi na tą chwilę podoba się ten, a wzór zm11, tylko szukam jeszcze kompletu żeby kołderka była z jednej strony minky a z drugiej bawełna. Ochraniacz założyłabym w późniejszym czasie
https://allegro.pl/10cz-kpl-poscieli-do-lozeczka-90x120cm-minky-i7494636397.html