Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
jasne....ale najpierw warto by większość się wypowiedziała...dla mnie założyć grupę to nie problem, ale nie chciałabym, żeby jakieś z nas poczuły się pominięte czy odsunięte...w końcu jednak już trochę razem jesteśmy....także czekam na Waszą decyzję i chwila moment może być zrobione
Paula222 lubi tę wiadomość
-
Ja znowu mam mieszane uczucia co do fb Jednak jak się jest anonimowym to można bardziej swobodnie się wypowiadać Czy ponarzekać na męża czy generalnie mówić o dolegliwościach . Ja chyba bym tu została - pewnie sama hehe
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Ja będę się czuła swobodniej na fb. Tutaj każdy może podglądać to, co piszemy, a w tajnej grupie na fb tylko my.
Przeniosłam się tak kiedyś z mamami listopadowymi i fajnie nas to zbliżyło. Z kilkoma mam kontakt w realu do dziś.
❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Azzurra, baaardzo się cieszę, że fotelik się sprawdził Bezpieczny i wygodny. Super!!!
Co do płci - przeczuwam, że w domu będzie więcej kobiet. Ale się okaże - teraz próbuje się oswoić z myślą o ewentualnym cc, a nie jest to łatwe w moim przypadku, bo cc burzy cały mój plan o magii porodu sn i poznaniu płci po wzieciu maluszka w ramiona.
Ciuszki kupuje neutralne, w domu mam same dziewczęce - zajrzałam dzisiaj i się rozczulilam. Chłopięce przekazałam przyjaciółce (rodziła w czerwcu), już zapowiedziała, że mi odda wyprane i wyprasowane w razie czego, choć wcale zwrotu nie oczekiwalam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2018, 13:29
❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Daniela wrote:Azzurra, baaardzo się cieszę, że fotelik się sprawdził Bezpieczny i wygodny. Super!!!
Co do płci - przeczuwam, że w domu będzie więcej kobiet. Ale się okaże - teraz próbuje się oswoić z myślą o ewentualnym cc, a nie jest to łatwe w moim przypadku, bo cc burzy cały mój plan o magii porodu sn i poznaniu płci po wzieciu maluszka w ramiona.
Ciuszki kupuje neutralne, w domu mam same dziewczęce - zajrzałam dzisiaj i się rozczulilam. Chłopięce przekazałam przyjaciółce (rodziła w czerwcu), już zapowiedziała, że mi odda wyprane i wyprasowane w razie czego, choć wcale zwrotu nie oczekiwalam.
No, fotelik mega. Na pewno zostanę już przy tej marce, inne się po prostu nie sprawdziły:/
No ciekawe, czy się sprawdzi z płcią
A co do porodu, to ja mam wręcz odwrotnie oczekiwania. Fakt, rozważam sn ale TYLKO pod tym kątem, że po sn szybciej dojdę do siebie i będę mogła zająć się dziećmi. Na magię nie liczę, raczej skupiam się na fizjologii która nie bardzo mnie zachęca. Przecież nie kochała bym córki bardziej, ani ona mnie gdybym ja urodziła sn. Co do tego mam nadzieję ,wszystkie się zgodzimy.
-
czesc witam się i ja, bylam dzisiaj na teście glukozowym. bleee…
Kurcze teraz chyba inaczej się ten test robi bo kluje się co godzine. A na słodkie to chyba z tydzień nie popatrze się. Fakt ze wypilam to na raz na jednym oddechu ale dalej czuje ta glukozę obrzydliwa. Odprowadzilam corke do przedszkola na 8.30 potem spotkałam kolezanke i się zagadalysmy wiec test zaczelam do 9.30...wiec sniadanie zjadłam do o 12 tej...
Co do zalozenia grupy na fb to może ja się wypowiem bo chyba ja bylam prowoderem tego. Jeśli chodzi o mnie to wiem ze jestem tu dla Was nowa i jakos dziwnie się czuje pisząc tutaj wy się znacie kilka miesięcy już, mam wrazenie ze czasem cos pisze i ze może się narzucam czy medrkuje..
mogę dodac od siebie jak 5 lat temu bylam na podobnym forum w pierwszej ciąży pisalysmy kilka miesięcy po czym przeszlysmy na fb i powiem Wam ze było to fajne. Niny jest się tutaj tajnym można sobie ponarzekać ale osobiście po tamtcyhch dosw po jakims czasie sobie uswiadomilam ze nie chce żeby każdy mogl przeczytać to co pisze...o szyjce rozwarciu porodzie...narzekaniu na meza itd...czy widział kawalek mojego mieszkania z wyprawka..Jesli chodzi o tamto forum przeszlysmy na fb zrobilysmy tanja grupe, po pierwsze jest wygodniej pisac (codziennie zakladamy post z data i pod nim piszemy) latwiej cos zobaczyc znalezc odpisac przeczytac itd i przede wsyztskich sama swiadomosc ze tylko zainteresowane czytaja posty jest lepsza) w koncu wstawiamy tam zdjecia swoje swoich dzieciaczkow itd. Do tej pory utrzymujemy ze soba kontakt i nawiazaly sie tez przyjaznie (moze nie wsyztskie z wszytskimi). Zdarzylo sie tez nam zorganizowac zjazdy na ktore przyjechalysmy z mezami i dzieciaczkami wiec poznalysmy sie rowniez na zywo). Jelsi mam byc szczera przyjaznie ktore zawarlam nie zamienilabym na nic innego.
-
Dibolek wrote:hej dziewczyny, jakie kupiłyście/będziecie kupowały płyny do kąpieli ?
emolienty czy zwykłe?
szampon z płynem 2w1 czy oddzielnie ?
Ja kupiłam wszystko co było z Hipp balsam, oliwke jakąś, żel itd. Brałam wszystko, bo miałam 1+1 gratis, czy się wszystko przyda, nie wiem -
Azzurra, ja miałam dwa lajtowe porody, więc mogłam się skupić na magii Zdaję sobie sprawę, że nie zawsze musi tak być, ja dwukrotnie doświadczyłam czegoś niesamowitego i niewyobrażalnie pięknego i byłoby mi żal, gdyby mnie tym razem to ominęło.
Ale jak będzie trzeba, to się z tym pogodze. Juz wymyśliłam, że w razie cc spróbuję przekonać mojego gina, by przy okazji usunął mi miesniaka.❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Malutka_94 wrote:W ogóle to ogarnęła mnie dziś jakaś panika że z wyprawką jestem w lesie i że nie zdążę :o
Mam tak samo, chociaż większość już mam, to i tak jeszcze mi troszkę zostało do kupienia -
Karo_88 wrote:Ja dziś bylam u internisty z wynikami w sprawie moich jelit (bóle po lewej stronie). No i ogólnie ok, ale oczywiście zmierzyła mi ciśnienie i bylo pod 150 ma ktoras z Was syndrom białego fartucha? Bo obawiam się że lekarze maja mnie za wariatke kiedy mowie ze mierze i w domu jest ok
Co do samopoczucia, to ja zwłaszcza rano jestem okrutnie słaba, bolą mnie zebra od spania na bokach, mam duszności, zadyszke i od soboty juz 3 razy znow wymiotowalam rano na czczo... za to Maleńka fika i to chociaz jest piękne
Ja też zawsze u lekarza mam trochę wyższe Ale mówię jakie mam w domu i położna się zawsze śmieje, że to normalne. Duszności i zadyszki są normalne na tym etapie. Jak dzidzia zacznie się już obniżać to trochę przejdzie -
Daniela wrote:Azzurra, ja miałam dwa lajtowe porody, więc mogłam się skupić na magii Zdaję sobie sprawę, że nie zawsze musi tak być, ja dwukrotnie doświadczyłam czegoś niesamowitego i niewyobrażalnie pięknego i byłoby mi żal, gdyby mnie tym razem to ominęło.
Ale jak będzie trzeba, to się z tym pogodze. Juz wymyśliłam, że w razie cc spróbuję przekonać mojego gina, by przy okazji usunął mi miesniaka.
Jakby mi ktoś obiecał,że będę dobrze wspominać sn to bez wahania bym poszła. Ale na razie mam doświadczenie tylko z CC i dobre wspomnienia, więc ciężko mnie będzie przekonać
Mi gin podczas CC chciał wycinać torbiele( 'Pani mi przypomni,czy jakieś torbiele na jajnikach były? To się wytnie!") także faktycznie tak robią. Zresztą myślę, że u Ciebie to dziecko ma jeszcze sporo czasu żeby przyhamować z wagą i urodzisz tak, jak chcesz, czego Ci życzę.
Ja raczej zostanę przy sprawdzonym sposobie wydawania dzieci na świat:)
-
Azzurra wrote:Sama zużyjesz, u nas się nim myje/smaruje cała rodzina:D
Ja nawet krem dziecku zużyłam:D
No właśnie też myślę, że się nie zmarnuje, bo starszemu też mogę podrzucić jak coś albo sobie
Co do fb jestem za
Magiccherrycupcake nikt nie zobaczy, że narzekasz na męża to będzie grupa zamknięta i nikt oprócz nas nic nie zobaczy. Oczywiście tu mogę nadal zaglądać dla tych dziewczyn które się nie zdecydują, ale Paula też dobrze mówi. Po porodzie nie będzie za bardzo czasu, a na fb zawsze się zajrzy choćby z telWiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2018, 14:20
-
Ja jestem na zamknietej grupie odnisnie leczenia mojego lekarza na fb grupa jest tajna po dodaniu wszystkich chetnych nawet jej znalezc w wyszukiwarce nie idzie .
Jest fajnie bo wlasnie swoboda pisania i dodawania fotek postow ja jestem za ...
Oczywiscie jak zalozycie bo na fb sa powiadomienia mozna zada odp szybko na pytanie przy dzieciach sie przyda . Znajomi nie widza tego tutaj moze kazdy pokojarzyc
No mi by to bylo wygodniej na pewno .
A dziewczyny np.co nie maja to moga zalizyc fb tylko ze zdj profilowym i do niczego innego nie uzywac .
Fajnie jest naprawde jak sie przenosi .
Ale to tylko moje zdanie podpasuje sie do Was ;*Dip88 lubi tę wiadomość
" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych
-
Cyganieszka wrote:Futurenama, ostatnio tak sobie pomyślałam, że zaczyna mi się ten czas dłużyć, to dostałam taki projekt w pracy z deadlinem na za miesiąc, że ani mrugne będzie październik:p
Ogólnie czuje się dobrze, jakiś czas temu podczas ubierania spodni jakoś dziwnie nogą poruszyłam i coś mi strzykło w lewym biodrze. Od tego czasu trochę mnie te biodro boli, ale mam wrażenie że przechodzi. Oby, już się bałam że do końca będzie mi dokuczać.
Dostałam też nowy projekt dodatkowo na wejściu po urlopie i też w nim pokładam nadzieje, że umili i przyspieszy mi czas
-
Co do porodu ... przywitanie dziecka jest piekne czy to sn czy cc ... szkoda krytykowac jedno czy drugie .
I tak samo male nie dostaje nic mniej czy mama nie jest gorsza. CC dzis tez nie jest tragiczna operacja przeciez .
Na planowanym cc dostaje sie dziecko zaraz po wyciagnieciu na piersi lub do twarzy .
Nie mowie ze cc jest gorsze Sn jest lepsze czy odwrotnie mamy xxi w i niestety porod dzisiaj jest na rowni... kazdy niesie za soba plusy minusy . Co do bakteri z kanalu dzis sa metody gdzie rez dziecku mozna przekazac opowiadala mi polozna o tym .
To nie dawne czasy ze jak rozcieli mame to dlatego zeby wybierac miedzy nia a dzieckiem czy tak samo malo ktora kobieta rodzi dzis zupelnie naturalnie jak pod kopka siana , dzis jest oksytocyna bo natura sobie nie radzi sa gazy znieczulenia .
Takze walkowanie tematu porodu i jedna druga przekonywanie co lepsze mija sie z celem . Dla jednej sn jest tym odpowiednim dla drugiej nie ma mowy . Kazda musi wybrac porod zgodnie z zaleceniami wedle wlasnej fizycznosci i dobra dziecka a nie ambicji czy wygody .
A przede wszystkim psychiki .
Ja zawsze chcialam sn rodzinny ... niestety los chcial inaczej i wiele jest argumentow zebym miala cc nie kaza mi rodzic i koniec juz sie z tym pogodzilam ale nie traktuje tego ze ominie mnie cos co maja kobiety po sn , pewnie tylko dluzej bede czuc blizne , no ale trzeba to trzeba i co mam byc przez to mniej kobieta ?mama? ja juz sobie tak zakodowalam ze panicznie sie boje gdyby cos ruszylo przed czasem znam ryzyko sn i mam ciary na sama mysl gdybym nie zdarzyla pisze tu o sobie tylko bo wiem co mi powiedzieli cc sie boje tylko spadku cisnienia bo o dziecko sie nie martwie ... ale biorac pod uwage ile dzis sn konczy sie cc pod narkoza bo nie ma postepu czy dziecko traci tetno ja bym nie dala rady z takim stresem po wszystkim co za mna wiec moze to i lepiej ze mi nie pozwalaja sn chociaz mialam szczere checi jeszcze zanim pogadalam z lekarzami .
Nie mniej kazdej zycze szczesliwego rozwiazania na ile pozwala organizm bobas i lekarz . Tylko nie dzielcie co jest lepsze gorsze bo kazda z nas jest inna i ma inne potrzeby wazne by kazdy porod skonczyl sie szczesliwie ;* bo przeciez bedzie lzy bol ale nowy maly czlowiek i nikt ani nic nie odbierze nam mamowania
ktosia2 lubi tę wiadomość
" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych
-
Karmelkovva, ale przecież tu nikt nie pisze o wyższości sn nad cc, czy odwrotnie. Bynajmniej ja nie zauważyłam, bo gdybym tu coś takiego przeczytała i nie byłoby reakcji to bym się więcej nie udzielała w tym miejscu.
Ja miałam udane CC i byłabym hipokrytką, gdybym stwierdziła że się z CC nie ucieszyłam. Dlatego mogę co najwyżej współczuć tym, które na konkretny poród się nastawiają/nastawiły a wyjdzie inaczej. Ja nie żałuję. Wręcz przeciwnie.
Dziewczyny, za chwilę będę już w Polsce, rzut beretem mam do Krynicy.
Powiem tak.... BARDZO zazdroszczę tym z Was, które mieszkają w górach. Naprawdę bardzo.
MagicCherryCupcake lubi tę wiadomość