Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Karmelkovaa, nie wiem, gdzie zauważyłaś dyskusję o wyższości sn nad cc lub na odwrót. Ja i Azzurra wymienilysmy się jedynie pozytywnymi własnymi doswiadczeniami. Ja jestem zadowolona z sn i chciałabym to powtórzyć, a Azzurra z CC i dlatego prawdopodobnie będzie mieć teraz drugie. To wszystko. Nie widzę powodu, byśmy nie mogły na ten temat rozmawiać.
Dip88, bondzik007, futuremama, agniecha2101 lubią tę wiadomość
❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Najważniejsze to żeby z każdą mamą i bobasem po porodzie było wszystko w porządku. A którędy to jak dla mnie już mało ważne. Oby wszyscy byli cali i zdrowi. Dla mnie to tyle w tym temacie
Karolcia27, Daniela, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ccb113990beb.jpg
Tak wydałam ostatnia kasę
Co do fb jestem za, i tak codziennie na niego wchodzę więc posty by się wyświetlaly "latwiej" być na bieżąco ( dla mnie)inaa, Karolcia27, Daniela, Dip88, RudyTygrysek, olciaa lubią tę wiadomość
2ciaze stracone
17 cykl starań
16.03.2018 drugi cykl CLO - !
13.04.2018 beta 55,56
16.04.2018 beta 221,50 -
jestem za fb lepiej wrzucac fotki, jestem na kilku grupach i sama jedna stworzyłam bo miałyśmy wątek trollowy kiedyś ( ojj 3 lata to bedzie) na ovu i do tej pory mamy kontakt z dziewuszkami, jedna już nawet w drugiej ciazy
Daniela lubi tę wiadomość
-
ja dzisiaj spotkałam koleznake i mowi ze ma wskazanie na cesarkę na 30.pazdz. I powiem Wam ze przynajmniej wie na czym stoi, wsyztsko ma zaplanowane. Ja zapewne urodze sn, szczerze mowiac czuje strach. Coreczke szybko urodziłam, ale rozne sa scenariusze porodow, nie da się tego przewidzieć. Ja mam termin na swieta i osobiście nie mama pojęcia jak to będzie, z kim zostawię coreczke czy dotrwam do swiat czy nie. Kto mi przyjedzie zostać z corka czy sama do porodu nie będę musiala jechać itd...czy zdaze przede wsyztskim, bo np. pierwszy porod był szybki urodziłam po 45 minutach ale przewieźli mnie z jednego oddzialu na drugi wiec zdazyli a jak mam jechać cale miasto to tez nie wiem jak to będzie. Co do odczuc podczas porodu to chyba ma to dla mnie najmniejsze wrazenie.dla mnie najważniejsze było to zebym urodzila zdrowo bez komplikacji.Wszyscy tak mnie straszyli ze to przej… bol przy porodzie ze jak zaczely mi się skurcze to myslalam ze to jeszcze nie to, bo przecież to mialao strasznie bolec, a prawda jest taka ze bolało jak cholera ale chyba tego tak nie odczulam bo się skupiłam na tym by dziecko zdrowe urodzić. rozmawiałam ostatanio z dziewczyna która zbierala pieniądze na porod domowy...i osobiście ja ja bardzo skrytykowałam. Rozumiem doznania sraty pierdaty ale nigdy nie ma się pewności jak porod przebiegnie i czy nie będzie potrzebna blyskawiczna pomoc,cesarka itd. Dla mnie bezpieczeństwo dziecka i matki jest najważniejsze.
-
ech dziś nie mój dzień.... Rosół zrobił mi się kwaśny (zapomniałam na noc do lodówki schować), załadowałam pierwszą pralkę ciuszkami małej....i lipa z prania....pralka siadła albo nie wiem co....bęben się nie kręcił, nic się nie wyprało a wszystko mokre ze hej....
-
Azzurra wrote:Karmelkovva, ale przecież tu nikt nie pisze o wyższości sn nad cc, czy odwrotnie. Bynajmniej ja nie zauważyłam, bo gdybym tu coś takiego przeczytała i nie byłoby reakcji to bym się więcej nie udzielała w tym miejscu.
Ja miałam udane CC i byłabym hipokrytką, gdybym stwierdziła że się z CC nie ucieszyłam. Dlatego mogę co najwyżej współczuć tym, które na konkretny poród się nastawiają/nastawiły a wyjdzie inaczej. Ja nie żałuję. Wręcz przeciwnie.
Dziewczyny, za chwilę będę już w Polsce, rzut beretem mam do Krynicy.
Powiem tak.... BARDZO zazdroszczę tym z Was, które mieszkają w górach. Naprawdę bardzo.
To ja, to ja do Krynicy mam pół godzinki
Kochane dzisiaj zrobiłam sobie dzień lenia, leczo miałam z wczoraj, upiekłam tylko szarlotkę i generalnie nie robiłam nic cały dzień wieczorem czeka mnie tylko kurs na Balice bo moja mama wraca z Anglii
Gratulacje po wszystkich wizytach :-*
A to usg 3 trymestru to też jest to płatne ok. 250-300zl?4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
W domu to przyznam, że bym się rodzić obawiała. W szpitalu, gdzie rodziłam, mialam przygaszone światło, muzykę i w sumie wszystko, co chciałam. A jednak była położna, mogłam wezwać lekarza i czułam się bezpiecznie.
Komplikacje zdarzają się i przy sn, i przy cc, ale jednak gdyby coś się zadziało w domu, myślę, że czas dotarcia do szpitala mógłby mieć znaczenie i do końca życia miałabym wyrzuty sumienia.❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Lotopałanka wrote:ech dziś nie mój dzień.... Rosół zrobił mi się kwaśny (zapomniałam na noc do lodówki schować), załadowałam pierwszą pralkę ciuszkami małej....i lipa z prania....pralka siadła albo nie wiem co....bęben się nie kręcił, nic się nie wyprało a wszystko mokre ze hej....
Pamiętam pierwsze pranie ciuszkow dla syna. Po wyjęciu wszystkie były... różowe. Pralam w 30 stopniach, ale dorzuciłam ręcznik kupiony w Pepco do szpitala. I to on wszystko zabarwil. Dużo mnie kosztowało nerwów, by to wszystko odbarwic... I uraz do Pepco pozostał.❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Też mogę przejść na fb
Daniela lubi tę wiadomość
-
Oki, ja już z lotopałanką jesteśmy na grupie fb. Jeśli któraś chętna dołączyć to niech nas ( obojętnie albo mnie albo lotopałankę) zaprosi do przyjaciółek i wyśle w pw jak się nazywacie na fb :* !
Lotopałanka, Daniela lubią tę wiadomość
-
ktosia2 wrote:ja dzisiaj spotkałam koleznake i mowi ze ma wskazanie na cesarkę na 30.pazdz. I powiem Wam ze przynajmniej wie na czym stoi, wsyztsko ma zaplanowane. Ja zapewne urodze sn, szczerze mowiac czuje strach. Coreczke szybko urodziłam, ale rozne sa scenariusze porodow, nie da się tego przewidzieć. Ja mam termin na swieta i osobiście nie mama pojęcia jak to będzie, z kim zostawię coreczke czy dotrwam do swiat czy nie. Kto mi przyjedzie zostać z corka czy sama do porodu nie będę musiala jechać itd...czy zdaze przede wsyztskim, bo np. pierwszy porod był szybki urodziłam po 45 minutach ale przewieźli mnie z jednego oddzialu na drugi wiec zdazyli a jak mam jechać cale miasto to tez nie wiem jak to będzie. Co do odczuc podczas porodu to chyba ma to dla mnie najmniejsze wrazenie.dla mnie najważniejsze było to zebym urodzila zdrowo bez komplikacji.Wszyscy tak mnie straszyli ze to przej… bol przy porodzie ze jak zaczely mi się skurcze to myslalam ze to jeszcze nie to, bo przecież to mialao strasznie bolec, a prawda jest taka ze bolało jak cholera ale chyba tego tak nie odczulam bo się skupiłam na tym by dziecko zdrowe urodzić. rozmawiałam ostatanio z dziewczyna która zbierala pieniądze na porod domowy...i osobiście ja ja bardzo skrytykowałam. Rozumiem doznania sraty pierdaty ale nigdy nie ma się pewności jak porod przebiegnie i czy nie będzie potrzebna blyskawiczna pomoc,cesarka itd. Dla mnie bezpieczeństwo dziecka i matki jest najważniejsze.
To niech przyjedzie do Holandii hahaha tu porody w domu są normalne i darmowe Ja za to że będę rodzić w szpitalu będę musiała zapłacić, no chyba że jeszcze położna wynajdzie mi jakieś wskazanie. Ja też szybko urodziłam i boję się że nie zdążę do szpitala. Tu położna do 4 cm rozwarcia trzyma w domu, a już powyżej 7 cm nie wypuści z domu hahaha Do kliniki porodowej mam 20 km i jeszcze autostradą która jest często zakorkowana. Także powiedziała mi że najlepiej jak zacznę rodzić pod wieczór albo w nocy Coś wymyślę, choćbym miała ją zawrzeszczeć żeby mnie tam odrazu zabrała jak cośWiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2018, 16:45
-
Dibolek wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ccb113990beb.jpg
Tak wydałam ostatnia kasę
Co do fb jestem za, i tak codziennie na niego wchodzę więc posty by się wyświetlaly "latwiej" być na bieżąco ( dla mnie)Dibolek lubi tę wiadomość
Czerwiec 2015 - antykoncepcja odstawiona
Kwiecien 2018 - 2 kreski na tescie!