Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny,
Wpadam się pochwalić że mam poonad 1 kg chłopczyka o symetrycznych wymiarach-wszystkie na 27 TC, co dało by poród na 17.12.
Oczywiście niespodzianki nie było, położony miednicowo. I co mnie jeszcze interesowało-blizna po CC ok, ciągłość zachowana.
Odnośnie wagi, to doktorek się śmiał że chyba mi się zespsula, bo on tego przyrostu nie widzi:D a jeśli nawet, w to przy szczupłej osobie 10 kg od początku ciąży to nie tak źle. Krzywej cukrowej się nie czepiał (tak bywa w ciąży), jedynie mam dodatkowo włączyć żelazo bo hemoglobina dalej leci.
Jadę teraz uczcić wizytę zakupami:-)Paula222, Karo_88, Dip88, Aga9090, futuremama, Karolcia27, bondzik007, Malutka_94, agulineczka, Jagodagoi lubią tę wiadomość
-
Malutka_94 wrote:Azzurra, dokąd podróż planujecie?
Ja wczoraj przywiozłam łóżeczko, ciemny brąz w całości nie widziałam, ale i tak mi się bardzo podoba
www.ziolowyzakatek.pl
Lubię takie klimaty:-) juz kilka razy tam byłam, ostatnio w ciąży z córką. Mąż stwierdził, że syn nie może być poszkodowany więc jedziemy:-)
Malutka_94 lubi tę wiadomość
-
Witam po weekendowo. Jak zwykle cieszę się z rozpoczętego poniedziałku
Jakoś brak mi weny na cokolwiek.
Kciuki za pijące dziś słodki napój
agulineczka u mnie też wizyta za 2,5 tyg, ciekawe jak tam maleństwa hihi
U mnie z wyprawką powolutku do przodu. Zastanawiam się kiedy poprać ciuszki itd dla Wojtka, nie chcę za szybko ale miło by było wykorzystać pogodę na suszenie ubranek B o prasować będę jakoś miesiąc przed terminem.ZUZAUK, agulineczka lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny! Mam i dobre i zle wieści. Byłam tydzień temu na wizycie i krwiaka nie ma!!! Przepływa ok a nie tragiczne jak było na polowkowych, szyjka 3 cm. Martwi mnie trochę waga dzidzi bo w 25+4 miała 768g czyli tak ok tydzień mniejsza. No i lekarz wspominał o porodzie w okolicy 30tc bo miałam bardzo twardy brzuch w dalszym ciągu kazał mi leżeć , ale pozwolił wstawać do kuchni czy zrobić trochę kroków po domu. Nie dam rady Was chyba nadrobić
Adaś 36 tc - 1950g szczęścia (2014)
Karolek 20tc - Aniołek [*] (2017)
-
Ciesze się, że krwiak zniknął. A co do reszty ... mam nadzieje, że posiedzi w brzuszku jednak troche dłużej. Ja za 2 h ide do doktorka. Denerwuje sie ;/
I wydrukowałam sobie wyprawkę od jednej z Was. Na chyba 200 pozycji co ma mam może z 5 rzeczy...dramat -
Dziewczyny, wiem ze temat sie przewijal juz dawno ale wczesniej bylam totalnie zielona. Jaki polecacie wozek 2 w 1 (gondola + spacerowka)? Wymagania: na pewno 4 kola a nie 3, pojemny kosz/torba pod spodem, dobra amortyzacja, wygodne prowadzenie w mieście i w troszke trudniejszym terenie (typu lesne nieutwardzone drogi), wytrzymałość i ogólny look? Cena nowego: do 2-2,2 tys (i tak chcemy rozejrzeć się najpierw za używanym w dobrym stanie). I jaki model fotelika Maxi Cosi polecacie??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2018, 11:03
-
Azzurra wrote:Dziewczyny,
Wpadam się pochwalić że mam poonad 1 kg chłopczyka o symetrycznych wymiarach-wszystkie na 27 TC, co dało by poród na 17.12.
Oczywiście niespodzianki nie było, położony miednicowo. I co mnie jeszcze interesowało-blizna po CC ok, ciągłość zachowana.
Odnośnie wagi, to doktorek się śmiał że chyba mi się zespsula, bo on tego przyrostu nie widzi:D a jeśli nawet, w to przy szczupłej osobie 10 kg od początku ciąży to nie tak źle. Krzywej cukrowej się nie czepiał (tak bywa w ciąży), jedynie mam dodatkowo włączyć żelazo bo hemoglobina dalej leci.
Jadę teraz uczcić wizytę zakupami:-)
Gratuluję dobrych wiadomościAzzurra lubi tę wiadomość
-
Karo_88 wrote:Dziewczyny, wiem ze temat sie przewijal juz dawno ale wczesniej bylam totalnie zielona. Jaki polecacie wozek 2 w 1 (gondola + spacerowka)? Wymagania: na pewno 4 kola a nie 3, pojemny kosz/torba pod spodem, dobra amortyzacja, wygodne prowadzenie w mieście i w troszke trudniejszym terenie (typu lesne nieutwardzone drogi), wytrzymałość i ogólny look? Cena nowego: do 2-2,2 tys (i tak chcemy rozejrzeć się najpierw za używanym w dobrym stanie). I jaki model fotelika Maxi Cosi polecacie??
Ja kupiłam Bebetto Vulcano i jestem zadowolona, tylko nie wiem jak w trudnych terenach. Zamierzam używać raczej w mieście a fotelik będę kupować Maxi Cosi Pebble Plus.Karo_88 lubi tę wiadomość
-
Karo_88 wrote:Dziewczyny, wiem ze temat sie przewijal juz dawno ale wczesniej bylam totalnie zielona. Jaki polecacie wozek 2 w 1 (gondola + spacerowka)? Wymagania: na pewno 4 kola a nie 3, pojemny kosz/torba pod spodem, dobra amortyzacja, wygodne prowadzenie w mieście i w troszke trudniejszym terenie (typu lesne nieutwardzone drogi), wytrzymałość i ogólny look? Cena nowego: do 2-2,2 tys (i tak chcemy rozejrzeć się najpierw za używanym w dobrym stanie). I jaki model fotelika Maxi Cosi polecacie??
Też się nastawiam na bebetto. Jeszcze nie wiem jaki tylko. Na trudne tereny to tito, murano np ponieważ mają boczną amortyzację. Jeździłam po sklepie bez bocznej Hollandem i tito wlasnie i jest różnica bo jezt bardziej sprężysty. Można ustawić sobie to na poziom 1 lub 2. Bardzo podobaja mi się wzory torino ale nie mają bocznej amortyzacji a mój mąż ja chce, ale nie wiem po co bo u nas chodniki tito ma też otwarty koszyk na zakupy plus dodatkowa torba w tym koszyku i kosztuje ok 2000 murano chyba troszkę tańszy. Wejdź sobie na bebetto.eu i porównanie tam wszystko pięknie opisane. A i niektóre modele nie mają możliwości złożenia stelsza z wersją spacerową, ale jak dla mnie to nie problem bo i tak najpiere by bylo trzeba przepiąć tylem siedzisko zeby moc to złożyć, bo przodem nie da radyKaro_88 lubi tę wiadomość
-
Agulka że niby grozi Ci wcześniejszy poród czy oni by chcieli rozwiązywać z jakichś przyczyn?
Bo nie wiem jak Wasze brzuszki ale mój też często twardnieje, mąż się śmieje że jest dosłownie jak skała ale póki co nikt nie grozi wcześniejszym porodem zwłaszcza że nie masz jakieś szyjki bardzo krótkiej. -
Karo_88 wrote:Dziewczyny, wiem ze temat sie przewijal juz dawno ale wczesniej bylam totalnie zielona. Jaki polecacie wozek 2 w 1 (gondola + spacerowka)? Wymagania: na pewno 4 kola a nie 3, pojemny kosz/torba pod spodem, dobra amortyzacja, wygodne prowadzenie w mieście i w troszke trudniejszym terenie (typu lesne nieutwardzone drogi), wytrzymałość i ogólny look? Cena nowego: do 2-2,2 tys (i tak chcemy rozejrzeć się najpierw za używanym w dobrym stanie). I jaki model fotelika Maxi Cosi polecacie??
Nad fotelikiem jeszcze myślimy więc tu nie pomogę
Lotopałanka, Karo_88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyfuturemama wrote:Agulka że niby grozi Ci wcześniejszy poród czy oni by chcieli rozwiązywać z jakichś przyczyn?
Bo nie wiem jak Wasze brzuszki ale mój też często twardnieje, mąż się śmieje że jest dosłownie jak skała ale póki co nikt nie grozi wcześniejszym porodem zwłaszcza że nie masz jakieś szyjki bardzo krótkiej. -
bondzik007 wrote:Też się nastawiam na bebetto. Jeszcze nie wiem jaki tylko. Na trudne tereny to tito, murano np ponieważ mają boczną amortyzację. Jeździłam po sklepie bez bocznej Hollandem i tito wlasnie i jest różnica bo jezt bardziej sprężysty. Można ustawić sobie to na poziom 1 lub 2. Bardzo podobaja mi się wzory torino ale nie mają bocznej amortyzacji a mój mąż ja chce, ale nie wiem po co bo u nas chodniki tito ma też otwarty koszyk na zakupy plus dodatkowa torba w tym koszyku i kosztuje ok 2000 murano chyba troszkę tańszy. Wejdź sobie na bebetto.eu i porównanie tam wszystko pięknie opisane. A i niektóre modele nie mają możliwości złożenia stelsza z wersją spacerową, ale jak dla mnie to nie problem bo i tak najpiere by bylo trzeba przepiąć tylem siedzisko zeby moc to złożyć, bo przodem nie da rady
Bondzik ja mam torino i jezdzilam z synem glownie po wertepach (nowe osiedle domkow z droga gruntowa, po zimie same dziury) i sprawdzal sie super. Nie trzeszczal, amortyzacja bardzo dobra no i plus za zapamietywanie kierunku.Karo_88, bondzik007 lubią tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Aga9090 wrote:Kochana nie powinien tak twardniec..
Ciężko mi z pierwszą ciążą porównywać, bo wiem że się też zdarzało ale na pewno rzadziej z tym że wtedy nie miałam energicznego 3 latka w domu
-
nick nieaktualnyfuturemama wrote:No to nie wiem... byłam u lekarza przecież ostatnio i nic nie mówił, wszystko wyglądało ok. Tzn. kazał odpoczywać i magnezu pilnować, a jakby nie przechodziło to nospa.
Ciężko mi z pierwszą ciążą porównywać, bo wiem że się też zdarzało ale na pewno rzadziej z tym że wtedy nie miałam energicznego 3 latka w domu -
No właśnie niestety zbyt często o nim zapominam, a wcześniej miałam ten z doppelherz ale któraś z Was mi doradziła że to badziewie więc czekam aż mi z gemini przyjdzie mag b6 forte bo tm jest cytrynian magnezu.
Ale coś oprócz twardnień się działo czy ze względu na to te leki?
Mi każdy mówił, że jak po odpoczynku przechodzi, magnez pomaga (a jak nie to nospa) i czuję ruchy dzidzi to się nie stresować tylko zwolnić obroty. Dlatego się dziwię że tutaj lekarze o tak wczesnym porodzie mówią ze względu na twardnienia.