Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
mkgk wrote:pokoj i dobro laseczki! choc latwo nie jest. Ciezko juz bobasy ugniataja Mnie moj synek przydusza jak leze plasko...macie tak? A ile mozna na boku. Juz biodra bola... poza tym na pleckach fajnie czuc kopniaki
-
Niby tylko na lewym boku Ale ja się kręcę we wszystkie strony bo albo kości bolą albo zgaga dokucza i wszystko się cofa z żołądka.
Także jak się kładę to ciężko nawet nazwać to leżeniem, bo to półsiedząca prawie pozycja. Oczywiście kręgosłup się buntuje, trzeba się z basenem zaprzyjaźnić.
Macie sposób żeby starsze dziecko przekonać do późniejszego wstawania? -
Hej! Jak się nie wyspałam.. miałam tak ciężka noc. Było mi strasznie niewygodnie i budzilam sie co chwilę.. co prawda spaliśmy na narożniku bo od wczoraj mamy malarza i odświeża nam sypialnię przed przyjęciem na świat Hubcia. Przynajmniej pozbylam sie tej okropnej tapety ze ściany:D a ja oczywiscie postawiłam naa... Szarosc. Norma
Miłego dnia!Dip88 lubi tę wiadomość
-
Przepraszam, że dopiero dzisiaj, ale zdaje relacje z wizyty...
Podobno jest ok, jak to lekarka powiedziała "na ten tydzień ciąży". Jest delikatna różnica w ciśnieniach w komorach serca spowodowana malutkim ubytkiem, ale ten ubytek w porównaniu do poprzedniego badania się zmniejsza. Powiedziała, że do porodu lub max do 6 miesiąca życia, się zrośnie całkowicie. Po poprzednim badaniu powiedziała, że jest wszystko ok, a jednak nie było z tego co teraz mówi, ale tłumaczę to sobie tym, że nie chciała nas martwić. Znów mam mieszane uczucia... niby jest ok, powinnam się cieszyć, że ten ubytek się zrasta, ale z drugiej strony martwi mnie to, że w ogóle coś tam jest i cały czas myślę o tym czy w ogóle skontrolują to po urodzeniu czy jeśli nic niepokojącego się nie będzie działo, to już nie będą nawet tego badać... Muszę pogadać ze swoją prowadzącą na ten temat, bo po niemiecku ciężko mi się dokładnie dogadać i tak dobrze, że mąż był ze mną, bo babka tak specyficznie rozmawia, że ja jej prawie wcale nie rozumiałam.
Biorę się za nadrabianie
P.S. Macie jakieś sprawdzone sposoby na zapalenie zatok?👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Karo_88 wrote:Mnie mala tez juz przydusza od jakiegos czasu
poza tym dzis w nocy tez sie budzilam .jakos nie moglam znalesc sobie odpowiedniej pozycji.za to teraz chce mi sie mocno spac a na zakupy do miasta trzeba jechac.
-
Dip88 wrote:Dobrze, że napisałaś "raczej" a ja cię będę namawiać żebyś dołączyła do grupy zawsze możesz sobie założyć dla samej grupy, nie musisz podawać swoich danych itd. Jest naprawdę fajnie, dziewczyny zrobiły oddzielne wątki z wyprawką, zdjęciami maluszków itd wszystko fajnie można szybko znaleźć no i łatwy, szybki kontakt mamy. Brakuje ciebie, Azzurry, może też da się jeszcze namówić i przepraszam jeśli o którejś zapomniałam ale pisze na śpiocha popijając kawę
Ale w sumie fajnie by było mieć taki kontakt "na dłuższą metę"Azzurra, Dip88 lubią tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Azzurra wrote:Widziałam, że nadrabialas wątek
Co do FB to ja się waham. Też jakoś mnie nie przekonuje, ale z drugiej strony szkoda tracić kontakt z dziewczynami.
Także ja nadal myślę.
A w razie czego, to już nie będę pisała tu sama do siebie-jestes Ty i Aga, chyba Agulineczka też zostaje.
A w ogóle jak znioslas podróż???
Podróż ogólnie ok, w sumie tak jak i zawsze jak i nie byłam w ciąży czyli zawsze w mniejszym czy większym stopniu męcząca. Teraz tylko częstsze przystanki. Ale zniosłam dobrze, tylko w drodze powrotnej przez ostatnie godziny strasznie mi mój kochany RLS dokuczał No i nie powiem, ogólnie mega zmęczona byłam po powrocie, bo codziennie w PL w biegu, mało spania, nie było szans, żeby trochę odespać, odpoczać, a trzeba było spowrotem wracać. Ale daliśmy radę Tylko chyba mi się organizm dość mocno osłabił przez to wszystko i przez klimę i teraz męczy mnie przeziębienie i zatoki👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
agniecha2101 wrote:Przepraszam, że dopiero dzisiaj, ale zdaje relacje z wizyty...
Podobno jest ok, jak to lekarka powiedziała "na ten tydzień ciąży". Jest delikatna różnica w ciśnieniach w komorach serca spowodowana malutkim ubytkiem, ale ten ubytek w porównaniu do poprzedniego badania się zmniejsza. Powiedziała, że do porodu lub max do 6 miesiąca życia, się zrośnie całkowicie. Po poprzednim badaniu powiedziała, że jest wszystko ok, a jednak nie było z tego co teraz mówi, ale tłumaczę to sobie tym, że nie chciała nas martwić. Znów mam mieszane uczucia... niby jest ok, powinnam się cieszyć, że ten ubytek się zrasta, ale z drugiej strony martwi mnie to, że w ogóle coś tam jest i cały czas myślę o tym czy w ogóle skontrolują to po urodzeniu czy jeśli nic niepokojącego się nie będzie działo, to już nie będą nawet tego badać... Muszę pogadać ze swoją prowadzącą na ten temat, bo po niemiecku ciężko mi się dokładnie dogadać i tak dobrze, że mąż był ze mną, bo babka tak specyficznie rozmawia, że ja jej prawie wcale nie rozumiałam.
Biorę się za nadrabianie
P.S. Macie jakieś sprawdzone sposoby na zapalenie zatok?
Musisz myśleć pozytywnie, jeśli by coś było nie tak poinformowaliby cię o tym. Napewno skontrolują to po urodzeniu i dopóki nie będzie wszystko na 100% ok będą sprawdzać maluszka. Nie martw się na zapas i trzymam kciuki za was.
Co do zapalenia zatok w ciąży to nie wiem, może jakieś inhalacje?agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
hej
Agniecha będzie dobrze.... Zobaczysz....
JA wczoraj trzeci raz usiadłam do wyprawki w aptece....i w koszyku 7 rzeczy i nie wiem co jeszcze.... prędzej urodzę niż zrobię to zamówienie....
Może dziś zrobię jeszcze jedno podejście.....Dip88, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
Azzurra wrote:www.ziolowyzakatek.pl
Lubię takie klimaty:-) juz kilka razy tam byłam, ostatnio w ciąży z córką. Mąż stwierdził, że syn nie może być poszkodowany więc jedziemy:-)Azzurra lubi tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Cześć Piękne!
Futuremama, no niestety ja podniosłam porażkę wychowawczą jeśli chodzi o naukę samodzielnego, efektywnego spania. Gwarancją przespanej nocy min do 8 rano jest to,ze budzi się w naszym łóżku. I niestety, brnę dalej w tą swoją porażkę, bo czasem jej odpuszczamy i zamiast ją odnieść w nocy do jej pokoju to zostawiamy ja w łóżku. Dziś w nocy na moje jęki,z tak nie może być bo zaraz dołączy kolejny amator maminej piersi, mąż odparł że może w takim razie kupmy większy materac??
bondzik, super, też lubię odświeżone wnętrze. U nas było malowanie całościowe w sierpniu. Z tym, że ja na złość panującym trendom wybrałam ciepłe kolory: beż, brzoskwinia, stonowany żółty. W sypialni miała być kawa z mlekiem, a wyszedł taki stonowany fiolet jakimś cudem.
Ja dziś mam w planach kolejny zakupowych dzień. W tym tempie wyprawkę zakończę w weekend:) ale to dobrze, bo już miałam porządne wyrzuty sumienia że nic nie mam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2018, 09:16
Dip88, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
Paula222 wrote:U mnie z wyprawką powolutku do przodu. Zastanawiam się kiedy poprać ciuszki itd dla Wojtka, nie chcę za szybko ale miło by było wykorzystać pogodę na suszenie ubranek B o prasować będę jakoś miesiąc przed terminem.
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
futuremama wrote:Niby tylko na lewym boku Ale ja się kręcę we wszystkie strony bo albo kości bolą albo zgaga dokucza i wszystko się cofa z żołądka.
Także jak się kładę to ciężko nawet nazwać to leżeniem, bo to półsiedząca prawie pozycja. Oczywiście kręgosłup się buntuje, trzeba się z basenem zaprzyjaźnić.
Macie sposób żeby starsze dziecko przekonać do późniejszego wstawania?
Z doświadczenia wiem, że im bardziej się chce tym wcześniej wstaje hahah a mój dłużej zawsze spał w najmniej oczekiwanych momentach, czyli wtedy kiedy nie potrzebowałam się wyspać. Napewno czy położysz dziecko wcześniej czy później spać i tak wstanie o tej samej godzinie. U mnie to nie działało, w sumie to chyba nic nie działa Nawet teraz mając 10 lat wstaje wcześnie, tyle że ja nie muszę już wstawać do niego -
Agulka901 wrote:Cześć dziewczyny! Mam i dobre i zle wieści. Byłam tydzień temu na wizycie i krwiaka nie ma!!! Przepływa ok a nie tragiczne jak było na polowkowych, szyjka 3 cm. Martwi mnie trochę waga dzidzi bo w 25+4 miała 768g czyli tak ok tydzień mniejsza. No i lekarz wspominał o porodzie w okolicy 30tc bo miałam bardzo twardy brzuch w dalszym ciągu kazał mi leżeć , ale pozwolił wstawać do kuchni czy zrobić trochę kroków po domu. Nie dam rady Was chyba nadrobić👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Dip88 wrote:Musisz myśleć pozytywnie, jeśli by coś było nie tak poinformowaliby cię o tym. Napewno skontrolują to po urodzeniu i dopóki nie będzie wszystko na 100% ok będą sprawdzać maluszka. Nie martw się na zapas i trzymam kciuki za was.
Co do zapalenia zatok w ciąży to nie wiem, może jakieś inhalacje?Dip88, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
bondzik007 wrote:Hej! Jak się nie wyspałam.. miałam tak ciężka noc. Było mi strasznie niewygodnie i budzilam sie co chwilę.. co prawda spaliśmy na narożniku bo od wczoraj mamy malarza i odświeża nam sypialnię przed przyjęciem na świat Hubcia. Przynajmniej pozbylam sie tej okropnej tapety ze ściany:D a ja oczywiscie postawiłam naa... Szarosc. Norma
Miłego dnia!
Polubiłam za szarość u mnie też króluje wszędzie ten kolor. Nawet w sklepie jak coś kupię to wracam do domu i sobie myślę "i znowu kupiłaś szary" już mi się chyba tak zakodował hahah nawet jak chce inny kolor to kończy się na szarościachagniecha2101 lubi tę wiadomość
-
agniecha2101 wrote:Trzeba było się wybierać w tym czasie jak byłam w PL Dołożyłabyś parę kilometrów i mnie byś odwiedziła przy okazji
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Agniecha ja mimo że jestem na fb to tutaj nadal będę zaglądać
Azzurra, agniecha2101 lubią tę wiadomość